Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ogólne pytania do ozdrowieńców
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: 5 listopada 2013, o 12:37
To przychodzi z czasem. Ogolna zasada jest taka ze na sile nic nie zrobisz. W miare oswajania sie z lękiem nalezy wysmiewac te lęki. Np mysl: bede miala raka. Reakcja: bede miec, to bede. W dupie z tym. Ogolnie oczywiscie nie da sie odciac od informacji np w telewizji ale w miare czasu Twój umysl nie bedzie takich mysli nasuwal nawet jak zobaczysz w tv osobe chora. Ja podam przyklad swój.....mialam mysli dot czegos i w koncu sobie tak pomyslalam...a ch.j z tym i tak teraz w sumie nie żyje to po co sie zamartwiac. ( nie żyję odnosilo sie do tego ze caly czas poswiecam zavurzeniu i nie korzystam z życia.) I przeszlo cudownie....chociaz ciezko nam pomyslec ze te mysli moga minac, tak wlasnie sie dzieje. Zwyczajnie sie nie pojawiają.
Nigdy nie pozbędziemy się tego o czym nie mówimy.
Just because it burns, doesn't mean you're gonna die
Just because it burns, doesn't mean you're gonna die
- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
A jak pokonać przeraźliwy strach i lek przed depresja ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 418
- Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38
A ja mam takie pytanie do tych naprawdę odburzonych. Czy u Was już w ogóle nie występują ataki paniki? Tzn nie stricte ataki ale takie uczucie jakby atak miał wystąpić ale z racji tego, ze macie to głęboko gdzieś i się tego nie boicie to mija? Czy całkowicie pozbyliscie się tego uczucia, nawet w stresujących sytuacjach? Czy poprostu nauczyliście się z tym sobie radzić? Czy mieliście kryzysy? Tzn ze od niepamiętnych czasów żadnych ataków paniki a nagle bam! Atak ogromny? Ignoruje natrętne myśli i odkąd to robie nie mam z nimi problemu ale zastanawiam się czy już zawsze będę musiała być tak na nie przeczulona. Tzn czasem boje się, ze one wrócą a mój mechanizm działania nie zadziała, dokładnie tak samo wyglada sprawa z atakami paniki.
Będę bardzo wdzięczna jeśli mi odpowiecie:)
Będę bardzo wdzięczna jeśli mi odpowiecie:)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 418
- Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38
Ojjj chyba ozdrowieńcy już tu nie zaglądają...
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Minęły 3 godziny... no ludzie, trochę cierpliwości.
To nie jest praca dla nikogo żeby tu siedzieć 24h
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 418
- Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Zaglądają, zaglądają tylko na Twoje pytanie masz odpowiedź na tym forum podaną już chyba z milion razy jak i w nagraniach Uczucie, ze ma wystąpić atak paniki to trwająca i aktywna nerwica i to mija całkowicie. Atak paniki może się przydarzyć każdemu, nawet ludziom bez zaburzeń. Ale mechanizmy lękowe mijają całkowicie.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 418
- Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38
Kurczę to ja nie umiem szukać! Nie wiem gdzie to jest...dankan pisze: ↑22 maja 2019, o 17:26Zaglądają, zaglądają tylko na Twoje pytanie masz odpowiedź na tym forum podaną już chyba z milion razy jak i w nagraniach Uczucie, ze ma wystąpić atak paniki to trwająca i aktywna nerwica i to mija całkowicie. Atak paniki może się przydarzyć każdemu, nawet ludziom bez zaburzeń. Ale mechanizmy lękowe mijają całkowicie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Miał tu ktoś zok z przewagą myśli i obsesji i wyszedł z tego? Umiał poradzić sobie z napieciem i ignorowaniem ciągłych analiz i rytuałów myślowych?
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Miałem na pewno z myślami i obsesyjnie też martwiłem się o różne rzeczy jak to w zaburzeniu. Nie umiałem też od razu czekać z lękiem i napięciami ale ta umiejętność przyszła z czasem tak naprawdę. Nie poddawaj się tylko wkoło próbuj. Zaburzenie to nawyk i nawykiem trzeba go zastąpićNerwyzestali pisze: ↑22 maja 2019, o 17:59Miał tu ktoś zok z przewagą myśli i obsesji i wyszedł z tego? Umiał poradzić sobie z napieciem i ignorowaniem ciągłych analiz i rytuałów myślowych?
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- sennajawie
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 324
- Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54
Myślę że nerwica sama w sobie jest rytuałem myślowym. Wyjście z niej powoduje ustąpienie tych analiz.Nerwyzestali pisze: ↑22 maja 2019, o 17:59Miał tu ktoś zok z przewagą myśli i obsesji i wyszedł z tego? Umiał poradzić sobie z napieciem i ignorowaniem ciągłych analiz i rytuałów myślowych?
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem
"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem
"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 418
- Rejestracja: 5 listopada 2016, o 08:38
Dankan czyli poprostu ignorować ten strach przed atakiem i wtedy to mija?dankan pisze: ↑22 maja 2019, o 17:26Zaglądają, zaglądają tylko na Twoje pytanie masz odpowiedź na tym forum podaną już chyba z milion razy jak i w nagraniach Uczucie, ze ma wystąpić atak paniki to trwająca i aktywna nerwica i to mija całkowicie. Atak paniki może się przydarzyć każdemu, nawet ludziom bez zaburzeń. Ale mechanizmy lękowe mijają całkowicie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Właśnie. Mam zły nawyk chyba. Na myśli lękowe reaguje rytuałami w myślach albo ruminacjami, w których analizuję czemu nie musze się przejmować tymi lękowymi myślami. Ciągle przypominam sobie swoje analizy na temat nerwicy żeby w pewnym sensie się upewnić, że wszystko mam przemyślane i wszystko wiem na ten temat. Za bardzo polegam na analizowaniu tematu zamiast zaakceptować że to myślenie w kółko o tym samym.dankan pisze: ↑22 maja 2019, o 18:07Miałem na pewno z myślami i obsesyjnie też martwiłem się o różne rzeczy jak to w zaburzeniu. Nie umiałem też od razu czekać z lękiem i napięciami ale ta umiejętność przyszła z czasem tak naprawdę. Nie poddawaj się tylko wkoło próbuj. Zaburzenie to nawyk i nawykiem trzeba go zastąpićNerwyzestali pisze: ↑22 maja 2019, o 17:59Miał tu ktoś zok z przewagą myśli i obsesji i wyszedł z tego? Umiał poradzić sobie z napieciem i ignorowaniem ciągłych analiz i rytuałów myślowych?