Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 21:04
Moi Drodzy!
Częstotliwość tętna spoczynkowego zależy od kilku czynników - kondycji organizmu, obciążeń genetycznych, trybu życia, nawet od spożywanych pokarmów / płynów (np. alkohol).
Mogę Wam powiedzieć, że - przy moim dość aktywnym trybie życia - tętno spoczynkowe mam w okolicach 55 uderzeń na minutę! Po prostu organizm jest na tyle wydolny, a krew natleniona, że serce "nie ma potrzeby" szybszego jej pompowania <boks> ! A gdy podnosi mi się tak do 70 to już jest wysoko
Niemniej jednak jednym z objawów mojej nerwicy lękowej jest arytmia napadowa. Kiedyś, jak zmierzyłem sobie tętno (przez 1 godzinę) to przy pulsie 57 uderzeń na minutę miałem 140 dodatkowych pobudzeń. Strasznie to irytujące i męczące. A mnie nerwica - oprócz oczywiście głowy - umiejscowiła się w sercu. Miałem holtera, echo, telemetrię (jak byłem w szpitalu) i...nic. Serce zdrowe, silne i wydolne!
Została "tylko" nerwica. A uczucie gniecenia w klatce piersiowej, kłucia w jej obrębie, duszności cały czas mi towarzyszą...
Częstotliwość tętna spoczynkowego zależy od kilku czynników - kondycji organizmu, obciążeń genetycznych, trybu życia, nawet od spożywanych pokarmów / płynów (np. alkohol).
Mogę Wam powiedzieć, że - przy moim dość aktywnym trybie życia - tętno spoczynkowe mam w okolicach 55 uderzeń na minutę! Po prostu organizm jest na tyle wydolny, a krew natleniona, że serce "nie ma potrzeby" szybszego jej pompowania <boks> ! A gdy podnosi mi się tak do 70 to już jest wysoko
Niemniej jednak jednym z objawów mojej nerwicy lękowej jest arytmia napadowa. Kiedyś, jak zmierzyłem sobie tętno (przez 1 godzinę) to przy pulsie 57 uderzeń na minutę miałem 140 dodatkowych pobudzeń. Strasznie to irytujące i męczące. A mnie nerwica - oprócz oczywiście głowy - umiejscowiła się w sercu. Miałem holtera, echo, telemetrię (jak byłem w szpitalu) i...nic. Serce zdrowe, silne i wydolne!
Została "tylko" nerwica. A uczucie gniecenia w klatce piersiowej, kłucia w jej obrębie, duszności cały czas mi towarzyszą...
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 21:04
Tutaj zalecam roztropność, żeby nie doprowadzić się do zbyt wysokiego poziomu potasu (hyperkaliemii). I ile za wysoki poziom magnezu będzie objawiał się biegunką to z potas da objawy właśnie sercowe. I tak można popaść w spiralę "przecież działam, a serce drga dalej - to bez sensu".daniels pisze: ↑14 lipca 2017, o 13:08Spokojnie to tylko nerwica. Też to często miałem a też teraz się zdarza. Na początku było ciężko bo to mało przyjemne uczucie. Mi pomogła świadomość że to nerwica, że badania serca wyszły dobrze. Do tego dodałem potas, magnez w ilościach większych niż zalecane w ulotce. Dużo pomidorów jak i sok pomidorowy. Jak najmniej o tym myśl i będzie dobrze.
Moja drobna sugestia: zrób badania krwi celem oznaczenia magnezu i potasu. Przede wszystkim zobaczysz, czy poziom jest ok, a poza tym będzie można dokładniej dobrać dawkę, aby nie zaszkodzić samemu sobie.
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja mam tez ok z sercem ale dodatkowych uderzen mam do groma.Na wieczor sie nasila i jak sie poddenerwuje az dusi bo telepie w gardle.
Ciekawa jestem czy minie kiedykolwiek
Ciekawa jestem czy minie kiedykolwiek
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
- Annka_167
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: 22 grudnia 2016, o 23:22
Z oznaczeniem poziomu potasu z krwi się zgodzę, lepiej to zrobić przed łykaniem na własną rękę suplementów z tym pierwiastkiem, bo faktycznie można go przedawkować, a to też daje objawy sercowe, dlatego ja proponowałam raczej soki pomidorowe niż tabletki. Chyba, że faktycznie wyjdzie poniżej normy i lekarz go przepisze to tak. Jeśli chodzi o magnez to oznaczanie jego pozoimu z krwi jest raczej wątpliwe - z krwi może wychodzić w normie, a naprawdę brakuje go w tkankach. Wiem coś o tym, miałam okropne bóle w klatce, potas mimo brania go w tabletkach uciekał i kończyło się na kroplówkach. O dziwo magnez wychodził wtedy po środku normy i żaden lekarz, do którego zgłaszałam się z tym problemem nie powiedział mi, że niedobór magnezu może być powodem uciekania potasu, a co za tym idzie tych dolegliwości bólowych. Dopiero ginekolog to zasugerował, gdy będąc na rutynowych badaniach żaliłam się przyprzy okazji na serce. Od kiedy biorę magnez regularnie, problem z uciekającym potasem się skończył i bóle ustąpiły. Wiadomo, w nerwicy czasami się pojawiają, ale to nie jest to co było od tego niedoboru. Magnez poza tym źle się wchłania a ewentualne nadwyżki organizm łatwo się pozbędzie. Oczywiście nie namawiam do brania go w ogromnych ilościach, ale na początku warto zrobić kurację w pełnej dawce, a później brać profilaktycznie małą.Proxima Centauri pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 11:04Tutaj zalecam roztropność, żeby nie doprowadzić się do zbyt wysokiego poziomu potasu (hyperkaliemii). I ile za wysoki poziom magnezu będzie objawiał się biegunką to z potas da objawy właśnie sercowe. I tak można popaść w spiralę "przecież działam, a serce drga dalej - to bez sensu".daniels pisze: ↑14 lipca 2017, o 13:08Spokojnie to tylko nerwica. Też to często miałem a też teraz się zdarza. Na początku było ciężko bo to mało przyjemne uczucie. Mi pomogła świadomość że to nerwica, że badania serca wyszły dobrze. Do tego dodałem potas, magnez w ilościach większych niż zalecane w ulotce. Dużo pomidorów jak i sok pomidorowy. Jak najmniej o tym myśl i będzie dobrze.
Moja drobna sugestia: zrób badania krwi celem oznaczenia magnezu i potasu. Przede wszystkim zobaczysz, czy poziom jest ok, a poza tym będzie można dokładniej dobrać dawkę, aby nie zaszkodzić samemu sobie.
Jakby ktoś był zainteresowany to mam kilka ciekawych artykułów nt. magnezu
"Dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą".
Margaret Thatcher
Margaret Thatcher
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 21:04
Tak, oczywiście masz rację.
Co do magnezu - należy pamiętać o tym, że wchłania się on tylko z jelita cienkiego. Więc preparat magnezowy należy wybierać taki, by:
a) jego sól była jak najbardziej organiczna (mleczan, asparginian, etc.);
b) kapsułka musi być w otoczce dojelitowej.
Odradzam wszystkie musujące preparaty magnezowe typu "Plusz", bo ich biodostępność wypada niernie.
Co do magnezu - należy pamiętać o tym, że wchłania się on tylko z jelita cienkiego. Więc preparat magnezowy należy wybierać taki, by:
a) jego sól była jak najbardziej organiczna (mleczan, asparginian, etc.);
b) kapsułka musi być w otoczce dojelitowej.
Odradzam wszystkie musujące preparaty magnezowe typu "Plusz", bo ich biodostępność wypada niernie.
- Maskamiki
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 lutego 2017, o 23:27
Witajcie
Bóle serca towarzyszą mi z różnym natężeniem od kilku lat.
Leczyłam się psychiatrycznie przez ostatnie półtora roku i jakoś nigdy o tym nie wspomniałam ani psychiatrze ani na terapii, zajmowałam się innymi rzeczami..
Ostatnio jest to bardziej dokuczliwe. Miałam robione ekg jeszcze jako nastolatka i od lekarza pierwszego kontaktu usłyszałam, że nic mi nie jest i prawdopodobnie dokuczają mi tak zwane nerwobóle, teraz to sobie przypomniałam. Zastanawiam się, pójść z tym do psychiatry, kardiologa czy po prostu się uspokoić/ ew. żyć z tym ?
Czy to w jakikolwiek sposób może być niebezpieczne dla zdrowia? Poza tym, że nieprzyjemne.
Brak mi podstawowej wiedzy i przywykłam do bagatelizowania sprawy, ale chciałabym to zmienić..
Pozdrawiam!
Bóle serca towarzyszą mi z różnym natężeniem od kilku lat.
Leczyłam się psychiatrycznie przez ostatnie półtora roku i jakoś nigdy o tym nie wspomniałam ani psychiatrze ani na terapii, zajmowałam się innymi rzeczami..
Ostatnio jest to bardziej dokuczliwe. Miałam robione ekg jeszcze jako nastolatka i od lekarza pierwszego kontaktu usłyszałam, że nic mi nie jest i prawdopodobnie dokuczają mi tak zwane nerwobóle, teraz to sobie przypomniałam. Zastanawiam się, pójść z tym do psychiatry, kardiologa czy po prostu się uspokoić/ ew. żyć z tym ?
Czy to w jakikolwiek sposób może być niebezpieczne dla zdrowia? Poza tym, że nieprzyjemne.
Brak mi podstawowej wiedzy i przywykłam do bagatelizowania sprawy, ale chciałabym to zmienić..
Pozdrawiam!
- Kataraka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 365
- Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30
Powiedzcie mi jak to jest?? Czy w nerwicy kiedy chodzę z nią od roku czasu i serce mi nawala 80-100 przez cały dzień to powinnam brać betablokery skoro serce jest zdrowe?? Psychiatra mówiła że nie bierze się betablokerów w nerwicy bo serce zdrowe tylko bije mocniej przez stan lękowy.
- rit
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 265
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51
Ja bym się trzymała opinii lekarza i nie brała nic na własną rękę, bo po co Bije szybko to bije, uspokoi się w końcu.Kataraka pisze: ↑23 listopada 2017, o 16:18Powiedzcie mi jak to jest?? Czy w nerwicy kiedy chodzę z nią od roku czasu i serce mi nawala 80-100 przez cały dzień to powinnam brać betablokery skoro serce jest zdrowe?? Psychiatra mówiła że nie bierze się betablokerów w nerwicy bo serce zdrowe tylko bije mocniej przez stan lękowy.
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 lutego 2016, o 17:11
Cześć Wam. Dawno nie było mnie na forum, po tym jak narobiłem paniki na jakiś dziwny temat
Dziś mam potrzebę napisać - mam wysokie ciśnienie - górne około 150-160 i już mam wrażenie, że jest po mnie Z sercem w nerwicy zmagam się długo z okresami podczas których było naprawdę spoko. No cóż. Teraz mam okres nie-spoko. Załamka, mam wrażenie, że mój układ nerwowy potrafi wyczuć jak rozkurczają się naczynia krwionośne w małym palcu stopy przy pojedynczym uderzeniu serducha haha
Musiałem napisać do kogoś kto rozumie. Trzymajcie się i nie dajcie się temu cholerstwu. Trzeba to bagatelizować, bo sami zobaczcie - miałem w tym tyg dwa razy ciśnienie powyżej 150 i już czuję, że muszę iść do kardiologa bo inaczej to już będzie po mnie. No zobaczcie co to robi z naszą głową.
Trzymajcie się
Dziś mam potrzebę napisać - mam wysokie ciśnienie - górne około 150-160 i już mam wrażenie, że jest po mnie Z sercem w nerwicy zmagam się długo z okresami podczas których było naprawdę spoko. No cóż. Teraz mam okres nie-spoko. Załamka, mam wrażenie, że mój układ nerwowy potrafi wyczuć jak rozkurczają się naczynia krwionośne w małym palcu stopy przy pojedynczym uderzeniu serducha haha
Musiałem napisać do kogoś kto rozumie. Trzymajcie się i nie dajcie się temu cholerstwu. Trzeba to bagatelizować, bo sami zobaczcie - miałem w tym tyg dwa razy ciśnienie powyżej 150 i już czuję, że muszę iść do kardiologa bo inaczej to już będzie po mnie. No zobaczcie co to robi z naszą głową.
Trzymajcie się
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Klaudia a skąd wiesz,ze Ci tak nawala? Ja w nerwicy miałam nieraz Holtera i srednio serducho bilo 70 uderzeń na sekundę, czyli ok,a tez mi się wydawało inaczej. Pewnie u Ciebie to tez subiektywne odczucie.Kataraka pisze: ↑23 listopada 2017, o 16:18Powiedzcie mi jak to jest?? Czy w nerwicy kiedy chodzę z nią od roku czasu i serce mi nawala 80-100 przez cały dzień to powinnam brać betablokery skoro serce jest zdrowe?? Psychiatra mówiła że nie bierze się betablokerów w nerwicy bo serce zdrowe tylko bije mocniej przez stan lękowy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 listopada 2013, o 21:34
Hej Wam powiedzcie mi czy któreś z Was ma może takie uczucie drżenia serca? Tak jakby wtedy nie było żadnych uderzeń tylko serce tak drzalo ? Jakby usiłowało wrócić do swojego rytmu? Robi mi się przy tym strasznie słabo i robie się czerwona na buzi. Nie miałam nigdy takiej akcji jak miałam Holter założony, wiec nie wiem co to, dlatego myślę o najgorszym. Czy Wasze serca też może tak wariuja? ŁAPIE mnie to oczywiście nagle. Pozdrowionka
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Tak miewam tokleopatra pisze: ↑23 listopada 2017, o 22:49Hej Wam powiedzcie mi czy któreś z Was ma może takie uczucie drżenia serca? Tak jakby wtedy nie było żadnych uderzeń tylko serce tak drzalo ? Jakby usiłowało wrócić do swojego rytmu? Robi mi się przy tym strasznie słabo i robie się czerwona na buzi. Nie miałam nigdy takiej akcji jak miałam Holter założony, wiec nie wiem co to, dlatego myślę o najgorszym. Czy Wasze serca też może tak wariuja? ŁAPIE mnie to oczywiście nagle. Pozdrowionka
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
A ja mam z kolei pytanie czy ktos z Was miał atak paniki w środku nocy? Wybudzil mnie nad samym ranem. To mnie jakos nie przestraszylo, bardziej to,ze w czasie szybkiego tętna non stop mialam szarpniecia serca. Nie wiem czy to olać czy iść do lekarza. W sierpniu miałam rezonans serca i wszystko bylo ok, wykluczone choroby serca.