Ja wammam powiem ze przez te opinie lekarzy...co wczoraj dała Aniaa o tym chad i teraz kolega o tej schizofrenii.To teraz jestem sama z corkom i ciaglee mam w glowie,,MASZ PSYCHOZE ,,zaraz dostaniesz lęku ze ją skrzywdzisz i z tego lęku ci odwali i cos zrobisz....
Szybko sie tego nie pozbede...czuje ze zaczyna się długa walka z nerwicom wlasnie przez te mysl...macie podobnie?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
NERWICA ? CHOROBA PSYCHICZNA ?? CZY CO ?? POMOCY !!!!!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 27 stycznia 2017, o 00:29
Kolezanko ja tez mam taie natrętne głośne myśli tylko ze ogólne ale nie wprost kierowanie do mnie tzn ja mam takie zdania wyrwane z kontekstu zawsze mam przy nich lęk i obawę ze to glosy......ewelinka1200 pisze: ↑8 grudnia 2017, o 10:12Ja wammam powiem ze przez te opinie lekarzy...co wczoraj dała Aniaa o tym chad i teraz kolega o tej schizofrenii.To teraz jestem sama z corkom i ciaglee mam w glowie,,MASZ PSYCHOZE ,,zaraz dostaniesz lęku ze ją skrzywdzisz i z tego lęku ci odwali i cos zrobisz....
Szybko sie tego nie pozbede...czuje ze zaczyna się długa walka z nerwicom wlasnie przez te mysl...macie podobnie?
Nie wiem Co to .....głośne myśli natrętne w ten sposób ze sa one mimo wolne czy to już sa glosy?... Cholera zawsze sie bałem schizy objawy nerwicy mam ale te myśli mnie przerażają czy ktoś moze mi powiedzieć jak odróżnić glosy od myśli ? Bo w dzień nie mam tych " głosów " tylko w nocy jak sie położę i jest cisza wtedy mam zdania w głowie bez sensu zdania albo słowa czasem jakieś inne urywki dialogów pabikuje i włączam słuchawki albo tv i koge zasnąć ale nie w ciszy.... Czy to sa glosy ?
- jestemjakajestem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 170
- Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35
oj kochana muszę cie cos napiasc..................wiesz co NERWICA...... heh ...... nic innego, nie,nie zrobisz niczego czego nie chesz..... nie, nie zwariowałaś, nie wpadłas w OBŁĘD, nie zwariowałaś.........................to tylko twoje nad wyrężone emocje(myśli) dyktuja ci takie lękowe myśli........... pisze ci to ja osoba która zdrowije powodzenia........uwierz mi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Hej kochani, od paru dni znow mam wkrętkę przed chorobą psychiczną, dziś mój brat powiedzial, ze mysli ze ten chleb jest otruty bo zawsze po nim kaszle(oczywiscie smial sie przy tym) a ja oczywiscie pomyslalam od razu ze on ma schizofrenie. Do tego on ciagle zrywa sie w nocy i dzis powiedzial ze widzial jakas twarz nad soba
i ze dlatego sie tak zerwal na nogi, dodam ze ma 18 lat i jeszcze dojrzewa to jest pewne... ogolnie czesto gada takie glupoty, bo on duzo czyta na necie o jakichs nowinkach, ciekawostkach i czesto gada o jakichs REPTORIUSACH???
oglada po nocy takie programy o robotach i innych glupotach, i o takich roznych bzdurach nam gada potem.. przyszlo mi tez do glowy ze on tak nie cierpi kosciola.. uwaza ze ksieza to tylko zboczency i chca tylko pieniedzy.. teraz się wkręciłam że on ma schizofrenię, jak powiedziałam to mojej mamie to padła ze śmiechu
ale ja jestem przerażona
POMÓŻCIE PROSZĘ
Przedstawię moze kontekst tego chleba w ogole, to jest tak ze moj wujek który mieszka obok od około miesiąca przywozi nam codziennie chleb, z takiej piekarni, świeżutki i chrupiący, bierze go tez dla siebie i dziadka. Moj brat stwierdził ze uważa ze chleb moze byc zatruty, bo on nie ufa człowiekowi który go nam daje i dlaczego w ogole nam przynosi codziennie ten chleb. Moj wujek to brat naszego taty, przez około 3-4 lata mieliśmy z nimi konflikt i to dość spory, rodzice często cierpieli przez ta sytuacje i moj brat znienawidził wujka i ciotkę przez to ze rodzice sie tak smucili.. oni nas przeprosili kiedy zmarła babcia i od tych 3 miesięcy żyjemy w zgodzie, ale moj brat nadal ich nie lubi, oni naprawde wyrządzili nam duzo krzywd, ale ja uważam ze kiedy ktoś przeprosi to należy mu wybaczyć, moj brat jednak taki nie jest, powiedział mi ze nie ufa takim ludziom i ze dlatego tak stwierdził ze ten chleb pewnie jest otruty bo od nich.. co o tym myślicie? Czy to schizofrenia?
Jak sie urodził to przez chwile był niedotleniony- nigdy jakoś nic mu nie dolegało z tego powodu, wszystko z nim dobrze, ale wyczytałam ze schizofrenia moze byc nie tylko genetyczna ale tez z uszkodzeń mózgu we wczesnym okresie życia.. jak go zapytałam w ogole dlaczego myśli ze oni chcą go otruć to sie zdenerwował ze po prostu im nie ufa, jak powiedziałam ze to trochę nienormalne takie myślenie to sie zapytał - a dlaczego miałbym byc psychiczny?
Dodam, ze jest zamknięty w sobie, kolegów ma tylko w szkole, duzo gra na komputerze, wstydzi sie np cos kupić sobie w mcdonald w naszej miejscowości bo sie wstydzi ze jacyś znajomi go zobaczą, nie lubi jak idziemy razem z rodzicami i np mama cos głośno powie i sie śmieje to on sie zaraz wstydzi
Prosze pomóżcie mi i cos napiszcie do tego.. bo ja juz sie tak boje..
i ze dlatego sie tak zerwal na nogi, dodam ze ma 18 lat i jeszcze dojrzewa to jest pewne... ogolnie czesto gada takie glupoty, bo on duzo czyta na necie o jakichs nowinkach, ciekawostkach i czesto gada o jakichs REPTORIUSACH???
oglada po nocy takie programy o robotach i innych glupotach, i o takich roznych bzdurach nam gada potem.. przyszlo mi tez do glowy ze on tak nie cierpi kosciola.. uwaza ze ksieza to tylko zboczency i chca tylko pieniedzy.. teraz się wkręciłam że on ma schizofrenię, jak powiedziałam to mojej mamie to padła ze śmiechu
ale ja jestem przerażona
POMÓŻCIE PROSZĘ
Przedstawię moze kontekst tego chleba w ogole, to jest tak ze moj wujek który mieszka obok od około miesiąca przywozi nam codziennie chleb, z takiej piekarni, świeżutki i chrupiący, bierze go tez dla siebie i dziadka. Moj brat stwierdził ze uważa ze chleb moze byc zatruty, bo on nie ufa człowiekowi który go nam daje i dlaczego w ogole nam przynosi codziennie ten chleb. Moj wujek to brat naszego taty, przez około 3-4 lata mieliśmy z nimi konflikt i to dość spory, rodzice często cierpieli przez ta sytuacje i moj brat znienawidził wujka i ciotkę przez to ze rodzice sie tak smucili.. oni nas przeprosili kiedy zmarła babcia i od tych 3 miesięcy żyjemy w zgodzie, ale moj brat nadal ich nie lubi, oni naprawde wyrządzili nam duzo krzywd, ale ja uważam ze kiedy ktoś przeprosi to należy mu wybaczyć, moj brat jednak taki nie jest, powiedział mi ze nie ufa takim ludziom i ze dlatego tak stwierdził ze ten chleb pewnie jest otruty bo od nich.. co o tym myślicie? Czy to schizofrenia?
Jak sie urodził to przez chwile był niedotleniony- nigdy jakoś nic mu nie dolegało z tego powodu, wszystko z nim dobrze, ale wyczytałam ze schizofrenia moze byc nie tylko genetyczna ale tez z uszkodzeń mózgu we wczesnym okresie życia.. jak go zapytałam w ogole dlaczego myśli ze oni chcą go otruć to sie zdenerwował ze po prostu im nie ufa, jak powiedziałam ze to trochę nienormalne takie myślenie to sie zapytał - a dlaczego miałbym byc psychiczny?
Dodam, ze jest zamknięty w sobie, kolegów ma tylko w szkole, duzo gra na komputerze, wstydzi sie np cos kupić sobie w mcdonald w naszej miejscowości bo sie wstydzi ze jacyś znajomi go zobaczą, nie lubi jak idziemy razem z rodzicami i np mama cos głośno powie i sie śmieje to on sie zaraz wstydzi
Prosze pomóżcie mi i cos napiszcie do tego.. bo ja juz sie tak boje..
- Bartez93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 marca 2018, o 14:10
Nie jest to psychoza/schizofrenia. Jest to normalne w wieku adolescencji plus burza hormonów. A to co za młodziaka się oglądało w TV bo wtedy yt miał 4 lata to wiadomo że głupota totalna z perspektywy czasu. Spokojnie mogę Cię zapewnić, że nie macie chorób psychicznych póki co tylko labiblność emocjonalną i może u Ciebie o newicę natręctw się to ociera. Lęki występują też w NN.PS psychoza by Ci się już dawno ujawniła podczas stresu, a tu tylko ujawnia się nerwica. Ludzie z newicą powyżej 25 lat mają mniejsze szansę na choroby psychiczne,, wieku młodzieńczego."Tak mi mówił mój psycholog kliniczny który ma trochę takich ludzi i nerwicowców. 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
No ale nerwica nie chroni przed chorobą psychiczną...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
No ale nerwica nie chroni przed chorobą psychiczną...
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Ale nerwica jest jedyną przypadłością, która będzie Ci wmawiać, że masz chorobę psychiczną, jednocześnie kłamiąc.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
A to to tak...masz rację
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 15 października 2024, o 13:03
Co to znaczy silnom ?ewelinka1200 pisze: ↑10 września 2017, o 19:18Jak chcesz wyjść z nerwicy...to jest taka zlota zasada...NIE CZYTAJ W INTERNECIE bo tam jest wszystko...mozna znaleźć taaaakie cuda ze glowa mała...nie mozna pomylić schizy z nerwicom!!
Gdzie Ty czytasz takie.rzeczy??
Jeszcze po 2 latach...
A po drugie nie mozna se wmówić choroby psychicznej tak zeby jej dostac!!
Matko...w to to nawet ja nie wierzę a mam silnom nerwice![]()