Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natretne mysli o zwariowanie, zrobienie krzywdy nerwica moja

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
tamarka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 23:07

4 kwietnia 2015, o 23:19

Witam was serdecznie. Ciesze sie ze jest takie miejsce, przegladam forum od jakiegos czasu i postanowilam sie zalogowac bo moze bedziecie mi potrafili cos podpowiedziec.
Przyznaje ze znalazlam sie na zyciowym zakrecie i chodzi oczywiscie o nerwice. Problemem jednak jest to ze przerobilam juz wiele opcji i nie wiem co teraz mam robic, chociaz troche mnie nakierowaly wpisy na forum to chcialabym uslyszec wasze zdanie bo widze ze jest tu wiele wspanialych ludzi.
Moja nerwica poza roznymi objawami fizycznymi objawia sie glownie strachem przed schizofrenia, zwariowaniem, chadem i tematy te mi wkolo wracaja, a do tego natrectwami agresywnymi i strachem ze w koncu komus cos zrobie.
Wszystko to zaczelo sie 3 lata temu i wtedy wlasnie to mialam pierwszy kontakt z psychiatra. Moja nerwica miala poczattek w nieudanym zwiazku i tym ze ktos mi bliski mial problemy zdrowotne i ogolnie w kumulacji paru problemow silnych.
Zakrecilo mi sie w glowie dostalam derealizacji i zaczelam sie bac zwariowania, nasluchiwac glosow, szmerow...znacie to pewnie dobrze wiec dam sobie spokoj z opisywaniem tego.
U psychiatry dowiedzialam sie ze to nerwica, dostalam lek (anafranil) i rozpoczelam terapie. Lek zrobil swoje i poczulam sie lepiej, terapia takze wtedy... skutkowala. Problem sie pojawil kiedy po roku odstawilam anafranil.
Bo po tygodniu znowu googlowalam strony o tym czy zwariuje i do tego doszly mi natrety ze komus moge zrobic krzywde. Z psycholog doszlismy do wniosku ze sprobujemy bez lekow i poltora roku pozniej jestem w takiej chwili ze terapia sama w sobie sie konczy a ja nadal boje sie ze nie wytrzymam i zwariuje, cos zrobie komus, lub sobie...

Czyli to co bylo na poczatku jest nadal a ja mam ochote zaczac szukac jakiejs wrozki zeby to ode mnie odeszlo...czy ktos ma jakies pomysly z was?
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

4 kwietnia 2015, o 23:22

Forum już ma sporą kolekcję artykułów na te tematy. Ogółem to zaniechaj googlowania bo to zwykle tylko uspokaja na chwilę a potem nakręca, bo człowiek jeszcze więcej analizuje. Schizofrenii oczywiście nie masz i to juz widać na pierwszy rzut oka ;) postaraj się odpuścić sobie myślenie (chociaż to trudne) o zwariowaniu, czy robieniu krzywdy. Jesteś w pełni świadoma, więc nie ma co wnikać w te głupie myśli, to tylko taki nerwicowcy strach, lęk, ale nie pokrywa się z rzeczywistością ;)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

4 kwietnia 2015, o 23:25

Tak dodam ze sam glownym problemem u mnie jest strach przed schizofrenia i wogole chorobami jakimis psychicznymi ale swiadomosc ze sie tego boje mnie uspokaja haha jakie to dziwne proponuje poczttac artykuly i psrzedewszystkim posluchac divo vica
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

4 kwietnia 2015, o 23:27

Dokładnie :D strach przed tym oznacza ze wszystko jest ok. Co oczywiście nie znaczy ze gdy przestaniecie się tego bać, to będzie oznaczało ze dzieje się coś złego :D
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
miśka pyśka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 22 marca 2015, o 12:03

5 kwietnia 2015, o 21:10

Ja też mam ciągły lek przed chorobami psychiczbymi. Jednak do tej pory mój lęk nie miał odzwierciedlenia w rzeczywistości ;) Twój lęk tez sie nie spełni, serio :D
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

6 kwietnia 2015, o 12:42

Wróżka nie pomoże, lek nie pomoże sam w sobie(tylko osłabia lęki). To, co pomoże to zmiana sposobu myślenia. Bo to ono nas doprowadza do zaburzeń nerwicowych. Natrętne myśli nie są samym w sobie problemem, one są skutkiem ubocznym nerwicy jako takiej. Żeby się z tego wykopać trzeba chcieć coś zmienić w sobie, od środka, a nie czekać na remedium z zewnątrz.

Polecam poświęcić czas na przeczytanie tych artykułów. Dużo tekstu, tak, ale nie ma nic cenniejszego od poświęcenia czasu na zmianę punktu widzenia... :)

1- "Gra" w zarządzanie natrętnymi myślami - gra-w-zarzadzanie-natretnymi-myslami-t5041.html
2- Zamiana Wizualizacyjna - rozbijamy-lek-zamiana-wizualizacyjna-t3413.html
3- Strach przed schizofrenią, psychozą -wyjaśnienia - strach-przed-schizofrenia-psychoza-wyja ... t4051.html
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

7 kwietnia 2015, o 13:16

Bo tu terapia nie zmieni twojego stosunku do samych obaw i strachu przed tym co kiedys stworzyla ci nerwica.
Ja ci polecam zapoznac sie z tematami victora (szczegolnie ryzykowanie mentalne) oraz divina (niereaktywnosc) i to co wyzej ciasteczko podala.
vademecum-leku-nerwic.html
Zobacz sobie tez drugi sezon divovica sezon-ii.html
To i tylko to i upartosc podczas tego calkiem pomogla mi wykrecic sie z nerwicy, strachem przed schizofrenia, przed rakiem i masa innych natrectw i obaw. Tylko badz cierpliwa.
Terapia to wazny element ale sluzy moim zdaniem czemu innemu. Ja np na terapii pracuje nad glupkowata zazdroscia, mala pewnoscia siebie ale jesli chodzi o obawy nerwicowe to juz sa za mna i to co podalem wyzej bylo moim przewodnikiem.
Gdyby nie to ze mam jeszcze depersonalizacje (bo ta suka jest uparta) to byl mial juz po zaburzeniu.

Powodzenia :)
ODPOWIEDZ