Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Natrętne myśli wywołujące lęk
- oleander
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 30 października 2014, o 08:39
Pojawia sie kolejna mysl, ktora mąci w glowie i potem nastepna i nastepna. Zawsze bedzie jakies "ale", tak nerwica dziala, ze wszystko poddaje w watpliwosc. Mozesz mi wierzyc.
Śmierć nie jest smutna. Smutne jest to, że większość ludzi wcale nie żyje.
Umysł to tylko narząd, reaguje na wszystko.
Umysł to tylko narząd, reaguje na wszystko.
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Ci ktorzy naprawde chca sie zabic raczej nie szukaja pomocy i nie zadreczaja sie tym jak nerwicowcy =) biora sznur i to robia, a Ty po prostu strasznie sie wystraszylas wlasnych mysli i dalas im wiare. Ktoregos dnia sama sie bedziesz z tego smiala.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 203
- Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15
Kurcze to co teraz mam chyba jest najgorsze .... Mam netretne mysli samobojcze, połączone ze stanami depresyjnymi. Bardzo chce mi się płakać, ogólnie jestem rozbity sam nie wiem z jakiego powodu, boje się ze wpadne w cięzką depresje, ktora jeszcze z tymi myslami sprawi mieszanke wybuchową.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 186
- Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33
oj nie martw się, ja mam to codziennie od 7-8 lat sam juz nie wiem. Powiedziałem tacie co mi dolega to mi nie uwierzył, powiedział, ze za duzo czytam pierdół w internecie. Moja dziewczyna niby wie, ale non stop jakieś pretensje ma do mnie. Powoli zaczyna to po mnie spływać, i nie robią na me te myśli wrazenia, tzn mam je ale staram się nie zwracać na to uwagi, po prostu tak jest i juz. Jedyne co mnie boli to, ze powoli staję się człowiekiem bez uczuć. Odpornym, ze wzgędu na to ze bliscy nie są wstanie mnie zrozumieć (głównie dziewczyna). Naprawdę nie martw się, musisz poznać to po prostu i pamiętać, zeby być silnym. I nie bać się zycia bo daje duzo radości. Tylko trzeba je poukładać, szczególnie w głowie.
-
- Gość
On93 nie panikuj, miałem tak samo tyle że ja również ryczałem. Natręty o samobójstwie( skok przez okno) i stany depresyjne (bez sens życia, apatia, płaczliwość) nie nakręcaj się ciężką depresją bo jak będziesz chodził z nastawieniem depresyjnym to w końcu w nią wpadniesz, jak chce Ci sie płakać to idz i sie wypłacz tak porządnie, przyniesie Ci to ulge.. zacisnij zęby i powiedz że Cie to nie złamie, przypomnij sobie siebie bez zaburzenia. To wszystko minie, uświadom sobie że twój stan apatyczny, płaczliwy i taki że nie widzisz w niczym sensu jest po prostu efektem nerwicy, jak już wszyscy wspominali przy nerwicy prawie każdy ma stany depresyjne. Musisz przełamać te natręty, akceptuj je i nie analizuj jak Ci wejdą do głowy, wyzywaj je, ośmieszaj Ty po prostu musisz uwierzyć w to że sobie nic nie zrobisz, gdy taka myśl będzie Cie nachodzić a Ty SZCZERZE będziesz sie z niej śmiał czy odpowiadał "acha no spoko..." to zanim się nie obejrzysz wszystko minie, zaakceptuj te myśli zrób tak żeby były codziennością twojego życia bez lęku i analizy, przychodzą i są jest ok.. przymij je powiedz ok.. zajebiści**** i tak mam Cie w dupie, śmiej sie z nich na żywca. Chodzi w tym wszystkim o to żebyś Ty uwierzył ze nic Ci nie będzie i zlewał te myśli ale zlewał SZCZERZE, a nie bo tak "pisali" na forum i mimo tego że telepiesz sie w środku mówisz sobie "ok głupie natręciki mam was gdzieś" albo za 5 minut znowu to analizujesz to takie coś nic nie da. Ty Masz je przyjąć ośmieszyć i zająć sie życiem, wszystko. Stany depresyjne miną, pewnie wieczorem poczujesz sie lepiej albo jutro, tak to jest w nerwicy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 203
- Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15
Kretu20 pisze:On93 nie panikuj, miałem tak samo tyle że ja również ryczałem. Natręty o samobójstwie( skok przez okno) i stany depresyjne (bez sens życia, apatia, płaczliwość) nie nakręcaj się ciężką depresją bo jak będziesz chodził z nastawieniem depresyjnym to w końcu w nią wpadniesz, jak chce Ci sie płakać to idz i sie wypłacz tak porządnie, przyniesie Ci to ulge.. zacisnij zęby i powiedz że Cie to nie złamie, przypomnij sobie siebie bez zaburzenia. To wszystko minie, uświadom sobie że twój stan apatyczny, płaczliwy i taki że nie widzisz w niczym sensu jest po prostu efektem nerwicy, jak już wszyscy wspominali przy nerwicy prawie każdy ma stany depresyjne. Musisz przełamać te natręty, akceptuj je i nie analizuj jak Ci wejdą do głowy, wyzywaj je, ośmieszaj Ty po prostu musisz uwierzyć w to że sobie nic nie zrobisz, gdy taka myśl będzie Cie nachodzić a Ty SZCZERZE będziesz sie z niej śmiał czy odpowiadał "acha no spoko..." to zanim się nie obejrzysz wszystko minie, zaakceptuj te myśli zrób tak żeby były codziennością twojego życia bez lęku i analizy, przychodzą i są jest ok.. przymij je powiedz ok.. zajebiści**** i tak mam Cie w dupie, śmiej sie z nich na żywca. Chodzi w tym wszystkim o to żebyś Ty uwierzył ze nic Ci nie będzie i zlewał te myśli ale zlewał SZCZERZE, a nie bo tak "pisali" na forum i mimo tego że telepiesz sie w środku mówisz sobie "ok głupie natręciki mam was gdzieś" albo za 5 minut znowu to analizujesz to takie coś nic nie da. Ty Masz je przyjąć ośmieszyć i zająć sie życiem, wszystko. Stany depresyjne miną, pewnie wieczorem poczujesz sie lepiej albo jutro, tak to jest w nerwicy.
No wlasnie nawet jak sobie mówie, ze nic sobie nie zrobie, to nie czuje tego ... Mam taki sposob jeden, ze zawsze jak sie nakrecam, to w polowie tego sobie przypominam i mowie ''Ale przeciez t owszystko iluzja'', najgorsze, ze do tego momentu sie juz dosc mocno nakrece ...
-
- Gość
taciakowa oglądnij nagrania Divovic. Jest tutaj na forum dział dotyczący nagrań Divovic, albo po prostu w youtube wpiszcie w wyszukiwarce "Divovic" i wyskoczy wam:)
https://www.youtube.com/watch?v=ZDP3kldzhz8
https://www.youtube.com/watch?v=ZaWURhtQuKk
https://www.youtube.com/watch?v=ZDP3kldzhz8
https://www.youtube.com/watch?v=ZaWURhtQuKk
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Tak samo jakbyś olewała koleżankę która w szkole Ci dokucza. Możesz to sobie tak porównać. Te myśli sobie płyną, a ja zajmuje się czymś innym i nie wikłam się w nie. Zresztą wyżej masz podane nagrania... tam jest to tak wyjaśnione, że lepiej się nie da. Słuchałaś?taciakowa90 pisze:Jak mam akceptować, ignorować i wyśmiewać moje myśli natrętne dotyczące lęku przed depresją, lęku przed popełnieniem samobójstwa oraz czy pytań ja chce wogóle żyć bo ja już w tym wszystkim się pogubiłam

- wloczykij1980
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 18:31
Hej , hej
Moje natretne mysli zaczely sie miesiac temu , niespodziewanie , przegladalam google i natrafilam na post o konfliktach wewnetrznych ( iz czasami kobiety maja nerwice bo boja sie odejsc od meza itp itd) , i nagle do glowy mi przyszlo a moze ja jestem jedna z nich , i cholewcia i uderzyla we mnie mysl A MOZE JA CHCE ODEJSC OD MOJEGO MEZA . W jednej chwili dopadla mnie tak ogromna rozpacz , zal , ale przeciez ja go kocham , ja go nie chce zostawic . I tak cholewcia sie mnie trzyma juz miesiac . Wiem , wiem mysli nie maja wplywu na nasze czyny , ale teraz pojawia sie pytanie a co jesli ja naprawde tego chce ... I tak w kolko , racjonalizuje , trudno mi to osmieszyc , moze poprostu zaczac ignorowac , ehh sama juz nie wiem ...
Moje natretne mysli zaczely sie miesiac temu , niespodziewanie , przegladalam google i natrafilam na post o konfliktach wewnetrznych ( iz czasami kobiety maja nerwice bo boja sie odejsc od meza itp itd) , i nagle do glowy mi przyszlo a moze ja jestem jedna z nich , i cholewcia i uderzyla we mnie mysl A MOZE JA CHCE ODEJSC OD MOJEGO MEZA . W jednej chwili dopadla mnie tak ogromna rozpacz , zal , ale przeciez ja go kocham , ja go nie chce zostawic . I tak cholewcia sie mnie trzyma juz miesiac . Wiem , wiem mysli nie maja wplywu na nasze czyny , ale teraz pojawia sie pytanie a co jesli ja naprawde tego chce ... I tak w kolko , racjonalizuje , trudno mi to osmieszyc , moze poprostu zaczac ignorowac , ehh sama juz nie wiem ...
- wloczykij1980
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 18:31
Dzieki Munka, wiem wiem ze to natrectwo , choc wciaz szukam powierdzenia bo mysli sa tak silne i realne
Dzieki za strone internetowa

Dzieki za strone internetowa

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Kobiety się boją odejśc z jakiś powodów a nie ot tak sobie, czy masz przede wszystkim powody aby się bać męża czy odejśc od niego?wloczykij1980 pisze:Hej , hej
Moje natretne mysli zaczely sie miesiac temu , niespodziewanie , przegladalam google i natrafilam na post o konfliktach wewnetrznych ( iz czasami kobiety maja nerwice bo boja sie odejsc od meza itp itd) , i nagle do glowy mi przyszlo a moze ja jestem jedna z nich , i cholewcia i uderzyla we mnie mysl A MOZE JA CHCE ODEJSC OD MOJEGO MEZA . W jednej chwili dopadla mnie tak ogromna rozpacz , zal , ale przeciez ja go kocham , ja go nie chce zostawic . I tak cholewcia sie mnie trzyma juz miesiac . Wiem , wiem mysli nie maja wplywu na nasze czyny , ale teraz pojawia sie pytanie a co jesli ja naprawde tego chce ... I tak w kolko , racjonalizuje , trudno mi to osmieszyc , moze poprostu zaczac ignorowac , ehh sama juz nie wiem ...

Do tego co to znaczy, zę niespodziewanie cię naszły natręctwa? Wczesniej nie miałas nigdy żadnych nerwic, mysli natrętnych czy lękowych? Czy miałas i akurat po przeczytaniu dostalaś takich natręctw.
A czemu mysli mialyby byc nierealne lub nie silne?

Natrety i kropka.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- wloczykij1980
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 18:31
Nie , nie mam powodow by sie go bac , lub by bac sie od niego odejsc
Mialam wczesniej mysli o tym ze mam stwardnienie rozsiane ( minelo po 2 dniach ) , o smierci ( juz sie z tym pogodzilam) . Sek w tym , ze zaczelam sie lepiej czuc , wszystko bylo ok , zadnych somatyzacji , i poprostu zapomnialam ze nerwica moze jeszcze uderzyc . A ze zaskoczyla mnie taka mysla to mnie poprostu przerazila , nadalam jej zbyt wielka wartosc , i sie umocnila. Racjonalizacje nie pomagaja ,zmiana otoczenia myslowego juz lepiej ,sprobuje ignorowac

- Wilku
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 130
- Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06
Mi sie zdarzały takie myśli I wywolywaly lęki. I choć jest juz o wiele lepiej, to nadal gdy coś usłysze lub przeczytam to od razu biorę do siebie i strach mnie nachodzi. Tak wiec zrezygnowałem z wujka Google, i wszelkich programów typu trudne sprawy. Minęły 3 miesiące takich myśli i zaczyna byc lepiej. Tak wiec czas jest potrzebny. To nie zmieni sie w jeden dzien tak jak przyszło niestety 
