Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Myśli natrętne, agresywne, że kogoś zabuje, zrobie krzywde
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Wiesz co ja nie mam takiego impulsu tylko głównie taki lek przed tym ze o takim czymś myśleć i w ogóle mogę pomyśleć.Wiem ze to wszystko jest nieprawda ale ciężko mi jest wyjść z tego koła.Dlugo masz takie myśli?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
7 lat
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
No ja wiem o czym piszesz...bo to nie jest chęć zrobienia tego...ale lęk ze ,,co jesli.mi np..odbije,, albo wlasnie strace kontrole...
Boje sie tego ze np.bede chciala to zrobic
Masakra
Boje sie tego ze np.bede chciala to zrobic
Masakra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Ja nie.mam tych lęków caly czas...mam np.spokoj nawet pół roku...ale jak np.cos przeczytam albo zobacze w tv albo uslysze i sie zaczne nad tym zastanawiac to juz koniec....trzyma mnie.nawet kilka tygodni...
Jak.mam stres to lęki sie pokazuj...walcze z tym biore pramolan...
Jak mam spokój od nerwicy to mam wrazenie ze juz bedzie zawsze dobrze...ale tak jak mowie wystarczy jedna mysl za.ktorą pójdę...i koniec...jazda
Jak.mam stres to lęki sie pokazuj...walcze z tym biore pramolan...
Jak mam spokój od nerwicy to mam wrazenie ze juz bedzie zawsze dobrze...ale tak jak mowie wystarczy jedna mysl za.ktorą pójdę...i koniec...jazda
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Damy radę Ewelina z gownem i badziewiem,najważniejsze się jest nie poddawać !!!wczesniej czy później opanujemy ten lek i będziemy się z tego śmiać
a czytasz i słuchasz Victora i Divina?musiny zrozumieć i przetrawić istotę nerwicy i jej mechanizmy jak to zrozumiemy i przetrawimy to żadna myśl nam nie będzie sprawiać kłopotów.A nie chodzisz na żadna terapie ?moze pomysl o tym.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Oczywiscie...tak.sluchm nagran..
Na terapie nie chodze niestety...
Najgorsze jest to...ze jak zaczne se ukladac w glowie ze to nerwica i tak dalej i sie uspokoje...tooo...zawsze pojawia sie ta mysl,,a co jesli to nie nerwica a co jesli sie myslisz jesli to zla diagnoza...jesli to np.choroba psychiczna,,..
I wlasnie ta myśl napedza cale te nerwicowe.gowno
Staram sie.kazdego.dnia...
Wychodzic na.prostą..moja.glowa.szuka.lęku wszędzie doslownie wszędzie...
I te ciagle zastanawiania sie.,,a co jesli ja tak mysle.naprawdę,,?
,,a co jesli ja chce.kogos zabic,,a co jesli ja mam deoresje i zabije siebie,, i momentalnie lęk i panika...u mnie to tak wlasnie wyglada...
Na terapie nie chodze niestety...
Najgorsze jest to...ze jak zaczne se ukladac w glowie ze to nerwica i tak dalej i sie uspokoje...tooo...zawsze pojawia sie ta mysl,,a co jesli to nie nerwica a co jesli sie myslisz jesli to zla diagnoza...jesli to np.choroba psychiczna,,..
I wlasnie ta myśl napedza cale te nerwicowe.gowno
Staram sie.kazdego.dnia...
Wychodzic na.prostą..moja.glowa.szuka.lęku wszędzie doslownie wszędzie...
I te ciagle zastanawiania sie.,,a co jesli ja tak mysle.naprawdę,,?
,,a co jesli ja chce.kogos zabic,,a co jesli ja mam deoresje i zabije siebie,, i momentalnie lęk i panika...u mnie to tak wlasnie wyglada...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
A co jeśli to nie nerwica, to myśl nerwicowa. Dalej nie rozumiesz, że nie ważna jest treść pytań tylko raczej ich konstrukcja, musisz matematycznie do tego podejść każda myśl A co jeśli ignorujesz ją, w najgorszym wypadku zignorujesz 5% myśli życiowych, ale one też będą przynosiły lęk.ewelinka1200 pisze: ↑2 września 2017, o 12:00Oczywiscie...tak.sluchm nagran..
Na terapie nie chodze niestety...
Najgorsze jest to...ze jak zaczne se ukladac w glowie ze to nerwica i tak dalej i sie uspokoje...tooo...zawsze pojawia sie ta mysl,,a co jesli to nie nerwica a co jesli sie myslisz jesli to zla diagnoza...jesli to np.choroba psychiczna,,..
I wlasnie ta myśl napedza cale te nerwicowe.gowno
Staram sie.kazdego.dnia...
Wychodzic na.prostą..moja.glowa.szuka.lęku wszędzie doslownie wszędzie...
I te ciagle zastanawiania sie.,,a co jesli ja tak mysle.naprawdę,,?
,,a co jesli ja chce.kogos zabic,,a co jesli ja mam deoresje i zabije siebie,, i momentalnie lęk i panika...u mnie to tak wlasnie wyglada...
Nasz podświadomość nie zna bardziej skomplikowanych zdań, sprawdza zagrożenie w ten sposób "A co jeśli?"
I to wygląda jakbyś nagrań nie słuchala

- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Święta prawda User009.O to chodzi.Trzeba poprostu sobie powiedzieć ze to są tylko myśli nie nadawać im wartości niech sobie płyną i puścić kontrole totalnie oraz zaakceptować ze mamy takie zaburzenie i żyć normalnością żyć życiem.Wiem ze to się łatwo mówię a bardzo ciężko to zrobić ale ja sam mam olbrzymi z tym problem i staram się to wprowadzić w życie mam lepsze i gorsze dni ale się staram.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Ja wiem...ze to mysl nerwicowa...wiem wiem
Ale ona powoduje u mnie lęk...
I jesli na poczatku jej nie zignoruje...to potem ciezko mi te lęki zatrzymac...

Ale ona powoduje u mnie lęk...
I jesli na poczatku jej nie zignoruje...to potem ciezko mi te lęki zatrzymac...

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
mnie łapia myśli nerwicowe dot. życiaNipo pisze: ↑2 września 2017, o 12:23Święta prawda User009.O to chodzi.Trzeba poprostu sobie powiedzieć ze to są tylko myśli nie nadawać im wartości niech sobie płyną i puścić kontrole totalnie oraz zaakceptować ze mamy takie zaburzenie i żyć normalnością żyć życiem.Wiem ze to się łatwo mówię a bardzo ciężko to zrobić ale ja sam mam olbrzymi z tym problem i staram się to wprowadzić w życie mam lepsze i gorsze dni ale się staram.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
tak

a coś w tym złego ? po prostu zawsze wiem, że się uda, jak realnie jest szansa że się nie uda, to czasami nawet jej nie rozważam, ale mam gdzieś ja na względzie żeby rozczarowanie było mniejsze. Wychodzę z założenia, że zakładająć, że się nie uda utrudnia to podjęcie działań, szczególnie jak jesteś osobą emocjonalna. Możesz też zalożyć, że się nie uda, ale mimo to sprobować, żeby pozytywnie się rozczarować taka inna strategia xD akceptować to tamto.
Mi najbardziej odpowiada takie coś, całe życie tak robiłem, a później niepotrzebnie kombinowałem, kazdy ma jakaś swoja droge.
Uda się, nerwica, myśli nerwicowe, DD to nic takiego, nie ja jeden to mam, miałem

Wiadomo w niektórych strefach życia jest ciężko w sytuacjach ambiwalentnych tak właściwie, nie wiadomo co to znacyz uda się, wtedy jest problem xD
po prostu myśle, że optymizm jest ważny.
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Jasne ze nic złego,jak najbardziej to jest zdecydowanie dobre podejście.Pozytywne nastawienie jest bardzo ważne to jest jasne.W masz natretne myśli?jak sobie z nimi radzisz?dzisiaj leciał ten film z robim williamsem który popełnił samobójstwo i od razu we mnie strach i się nakręcam boje się wymyślam głupoty ze on miał depresje,ze ja się doprowadzę do tego stanu,ze tez to zrobię a ja chce poprostu żyć i być wolnym człowiekiem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Hejj...
Kochani.. prosze powiedzcie mi dlaczego ta nerwica uderza w to co kocham najbardziej...
Moje dziecko...
Myśli natrętne nie dają mi spokoju...
Sa takiej treści.,,ze ja nie kocham dziecka,,
,,ze ona mi przeszkadza,,
Ze lepiej bylo by zniej,,
Ale kur....a!!! Twk nie jest
Te mysli wywołują u mnie lęk tak wielki ze masakra
I wlasnie w trakcie tego.lęku mam atak paniki ze zrobie jej krzywde...
Boze ja ją tak kocham...tak bardzo...
A te mysli mnie paralizuja
Więc moje pytanie jest takie
Czy ja mam odpychac te mysli?
Czy ja mam brac je na klate?
Pozwolic im byc?
Proszę was o rade...
Ja wiem ze w zyciu jej nie skrzywdze ale twn radosny! lęk...boje się ze on sprawi ze odbierze mi swiadomosc...
Te mysli sie akradaja jak sepy...ja ich nie chce
Czy mam je odpychac?
Czy pozwolic zeby byly?
Kochani.. prosze powiedzcie mi dlaczego ta nerwica uderza w to co kocham najbardziej...
Moje dziecko...
Myśli natrętne nie dają mi spokoju...
Sa takiej treści.,,ze ja nie kocham dziecka,,
,,ze ona mi przeszkadza,,
Ze lepiej bylo by zniej,,
Ale kur....a!!! Twk nie jest
Te mysli wywołują u mnie lęk tak wielki ze masakra
I wlasnie w trakcie tego.lęku mam atak paniki ze zrobie jej krzywde...
Boze ja ją tak kocham...tak bardzo...
A te mysli mnie paralizuja
Więc moje pytanie jest takie
Czy ja mam odpychac te mysli?
Czy ja mam brac je na klate?
Pozwolic im byc?
Proszę was o rade...
Ja wiem ze w zyciu jej nie skrzywdze ale twn radosny! lęk...boje się ze on sprawi ze odbierze mi swiadomosc...
Te mysli sie akradaja jak sepy...ja ich nie chce
Czy mam je odpychac?
Czy pozwolic zeby byly?