Odstawiłam wenlafaksynePawcio pisze: ↑11 września 2017, o 16:27Halina pisze: ↑9 września 2017, o 23:56PawcioPawcio pisze: ↑26 sierpnia 2017, o 13:38Wiem jak się czujesz ,miałem bardzo nasilone natrętne myśli samobójcze .
Mój mózg tak jakby szukał tylko sposobu na skończenie ze sobą w każdy możliwy sposób .
Np , patrzyłem na nadgarstki to wiadomo co , kąpałem się w wannie obok suszarka ! Dosłownie wszystko kojarzyło mi się z samobójstwem .
Musisz sobie uświadomić ze za tym stoi tylko lęk, nic sobie nie zrobisz .
Miałem tak przez kilka miesięcy , myślałem ze dłużej nie zniosę tych myśli !!!!
Ale jestem , przetrwałem , oswoiłem ten lęk i teraz mogę Ciebie zapewnić że to minie .
Z czasem oswoisz te myśli , lęk , zdasz sobie sprawę że to tylko myśli .
Z czasem będą się pojawiać rzadziej , będą krótkie , a ty będziesz miał nad nimi władzę .
wiesz, ze staralam sie tobie pomoc, teraz to TY mi POMAGASZ
dziekuje![]()
Cześć Halinko ,
Tak wiem dziękuję za wsparcie w tym najgorszym okresie .
Staram się jak mogę żeby nie żyć nerwicą .
Moje życie bardzo się zmieniło od kiedy jestem zaburzony .
Czasem przychodzą te lepsze dni , raczej godziny .
Jest cięzko ale nikt nie mówił że życie z nerwicą jest łatwe .
Przestałem się użalać nad sobą i pisać w kółko to samo , niektóre fakty trzeba zaakceptować i pogodzić się że kur...wa mam nerwicę , mam te jeb..ane myśli i muszę nad sobą pracować a nie mielić w miejscu te same schematy , lamentować i przyjąć łatkę psychicznego .
Ta nerwica to jak uzależnienie mojego mózgu !! On poprostu uzależnił się od schematów myślowych i tak mu wygodniej , Ja mogę się tylko przyglądać i olewać go ciepłym moczem .
Ale muszę przyznać że czasami mam kur...wa tego dosyć . I wiem że świadomie akceptuję nawet to ze mam tego dość
Jak odstawienie leków po tylu latach ? wróciłaś czy dajesz radę ?
Mam wrażenie z kolei ze ma nowo wróciłam do starych schematow
Rozstałam sie z gościem i wszystko jeb !!!
Zupełnie zapomniałam jak sie to robi by wyjsc z koła lekowego . Mój mózg jest tak przyzwyczajony do natręta ze masakra. 4 lata nadawałam mu wartość ;( i za kazdym razem za kazdym stresem to yebie z powrotem
Nie mam ju siły pieprze moje nastawienie
Nie mam siły sie dobrze nastawić
Ile można walczyć z bumerangiem
Raz sie uda. Potem sie pakuje na trzy miechy w to gowno
bo akurat odeszłam od faceta albo bo straciłam prace
Już nie wiem chwilami zaczynam wierzyć w to co kiedyś ktoś napisał : ze to anomalia w mozgu !!!!!!!