Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

4 kwietnia 2018, o 08:38

Miał ktoś taki objaw, nie wiem do kończ jak go opisać ale to jest cos jakby niepokój panował w mojej klatce piersiowej czuje delikatny ból i to uczucie niepokoju.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

4 kwietnia 2018, o 09:36

Laurka2018 pisze:
3 kwietnia 2018, o 14:16
Kogo bolały kości? Ludzie pomóżcie bo wariuje. Wciąż o tym myślę, analizuje, boję się, boję się boję się. Oczywiście że się wysłuchałam strasznych historii, doczytałam o nowotworach, oczywiście że się nakręcilam jak szalona. Bym pobiegla znowu do lekarza ale ktoś serdeczny mnie powstrzymał. No po Co? Wyników nie mam. NIC NIE WIEM. No może jedno odpadlo: raczej nie bolerioza, dwa testy wyszły ujemne to narazie wystarczy. Można powtórzyć ale teraz nie ma sensu. Może po wakacjach. Jak dożyję. Boże o czym ja myślę.... 😑 bolą mnie piszczele nóg A ja czuję się jakbym już stała nad grobem...
Kurde nikt nic ?
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

4 kwietnia 2018, o 10:25

zaburzony25 pisze:
4 kwietnia 2018, o 08:38
Miał ktoś taki objaw, nie wiem do kończ jak go opisać ale to jest cos jakby niepokój panował w mojej klatce piersiowej czuje delikatny ból i to uczucie niepokoju.
Tak ja mam identyko. Tylko ze jeszcze w żołądku
:lov:
Ala12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 15:49

5 kwietnia 2018, o 09:53

Czy sa tu mamusie ktore maja netwice i byly w ciazy? Ja dopiero poczatek dr odstawila mi wszystkie leki i na sama mysl mnie trzesie 🙄 jak to bylo u Was jak sobie radzilyscie?
Pola87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 22 czerwca 2017, o 13:00

5 kwietnia 2018, o 12:36

Ala12 pisze:
5 kwietnia 2018, o 09:53
Czy sa tu mamusie ktore maja netwice i byly w ciazy? Ja dopiero poczatek dr odstawila mi wszystkie leki i na sama mysl mnie trzesie 🙄 jak to bylo u Was jak sobie radzilyscie?
Mi na czas ciąży się wyciszyła 😃 także nie przejmuj się niczym i ciesz się tym pięknym czasem.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

5 kwietnia 2018, o 13:02

Ala12 pisze:
5 kwietnia 2018, o 09:53
Czy sa tu mamusie ktore maja netwice i byly w ciazy? Ja dopiero poczatek dr odstawila mi wszystkie leki i na sama mysl mnie trzesie 🙄 jak to bylo u Was jak sobie radzilyscie?
Mi tez nerwica sie wyciszyla na czAs ciazy.Najgorszy byl 1 i 2 miesiac.Potem juz super.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

5 kwietnia 2018, o 17:41

Cześć. Ogolnie jestem hipochondrykiem. Polowa 2017 roku byla straszna bo myslalem tylko ze umieram... Od polowy roku bylo coraz lepiej i w koncu nie bylo lękow i niepokoju. Derealizacja zniknela. Mam za to jeden problem... Od polowy grudnia czuje dyskomfort w lewym podbrzuszu, mam tez wzdecia i czesciej odwiedzam kibelek. Znowu zaczynam czytac internet i pojawiaja sie mysli o raku. Jeszcze nie jest zle bo staram sie ograniczac zle myslenie. Ale mam pytanie czy takie objawy ze strony jelit moga byc objawem nerwicy czy to raczej realny problem? Mialem usg i za miesiac mam kolonoskopie...
Elwi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 131
Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41

5 kwietnia 2018, o 17:49

Po pierwsze nie czytaj w internecie o chorobach, bo głupia wysypka wg internetu może być oznaką raka, więc lepiej nie sprawdzaj tu niczego. Być może twój dyskomfort jest spowodowany nerwicą, ale na 100% będziesz wiedział kiedy zrobisz badania. Skoro na usg nic nie wykazało to może to chwilowe.
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

5 kwietnia 2018, o 17:56

zaburzony25 pisze:
4 kwietnia 2018, o 08:38
Miał ktoś taki objaw, nie wiem do kończ jak go opisać ale to jest cos jakby niepokój panował w mojej klatce piersiowej czuje delikatny ból i to uczucie niepokoju.
Mam tak bardzo często.
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

5 kwietnia 2018, o 17:59

Ala12 pisze:
5 kwietnia 2018, o 09:53
Czy sa tu mamusie ktore maja netwice i byly w ciazy? Ja dopiero poczatek dr odstawila mi wszystkie leki i na sama mysl mnie trzesie 🙄 jak to bylo u Was jak sobie radzilyscie?
Leków nie stosowałam i póki co nie biorę;) Na czas ciąży było całkiem ok, z pewnością lepiej niż teraz.Chociaż pojawiła się kontrola-chcialam "zaplanować poród". W sumie wyszło tak jak chciałam, także miałam farta;)
Awatar użytkownika
Szczesciara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38

5 kwietnia 2018, o 20:41

Zauważyłam że bardzo boje się być sama w domu. W ogóle lubię jak jest wokół mnie dużo ludzi. Bliskich. Jak mąż mówi że idzie do pracy to lęk już ciągnie mnie w dół... jak przychodzi mama w odwiedziny i mówi że już idzie to robi mi się jakoś źle i przykro nawet jak jest mąż.
Czy to też objaw nerwicy? Pewnie tak, ale to akurat mam chyba odkąd pamiętam...
Jest tutaj ktoś kto też ma wręcz na odwrót? Nie boje się wychodzić do ludzi. Wręcz przeciwnie.
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
Elwi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 131
Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41

6 kwietnia 2018, o 09:37

Szczesciara pisze:
5 kwietnia 2018, o 20:41
Zauważyłam że bardzo boje się być sama w domu. W ogóle lubię jak jest wokół mnie dużo ludzi. Bliskich. Jak mąż mówi że idzie do pracy to lęk już ciągnie mnie w dół... jak przychodzi mama w odwiedziny i mówi że już idzie to robi mi się jakoś źle i przykro nawet jak jest mąż.
Czy to też objaw nerwicy? Pewnie tak, ale to akurat mam chyba odkąd pamiętam...
Jest tutaj ktoś kto też ma wręcz na odwrót? Nie boje się wychodzić do ludzi. Wręcz przeciwnie.
Ja mam zupełnie na odwrót, tzn najlepiej się czuję jak jestem sama w domu i bardzo potrzebuję samotności, a to dlatego, bo do tego jestem przyzwyczajona. Od dzieciństwa byłam raczej samotnikiem. Ale ludzie mają różnie. Mój terapeuta opowiadał mi, że miał kiedyś pacjenta który właśnie bał się sam zostawać. Także każdy inny jest i ma inne lęki. Być może ty akurat potrzebujesz bliskości i towarzystwa, bo takie masz patrzeby.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

6 kwietnia 2018, o 10:40

Cześć. Byłam z moimi nogami u ortopedy. Prześwietlenie stawów pokazało ubytki w chrząstce stawowej i zaproponował mi zastrzyki z kolagenu. Mówiłam mu o tym że bolą mnie kości na całej długości od kolan w dół , w spoczynku również. Ale chyba to zbagatekizował, stwierdził tylko że to promieniuje ??? Tak do końca mu nie wierzę 😐 o skierowanie na RTG kości musiałam prosić. Twierdził że tam nic nie ma (na jakiej podstawie?) Ale w końcu dał te skierowanie i zrobiłam to zdjęcie ale kolejną wizytę mam za tydzień dopiero :( ale że mi się tabletki skończyły to pojechałam do rodzinnej po receptę i wzięłam ta płytkę że sobą, niech chociaż zerknie pomyślałam. Ona miała problem z otworzeniem płyty i w końcu otworzyła jedno zdjęcie i stwierdziła że tam jest ok A reszty nie może coś otworzyć i żebym przyszła po wizycie u ortopedy. Aha... A na te całe bóle to przepisał A maść na receptę i nawet na wyniki żadne nie skierowała. Eh... martwię się. Jutro jadę zrobię sobie sama te wyniki dla siebie bo o skierowanie tak ciężko... I w przyszłym tygodniu mam neurologa to będę chociaż miała świerzr badania do pokazania. Dziwne te bóle. Naprawdę. Może by tak uderzyć do reumatologia? Tylko że fundusze mi się kończą.... chyba że wyprosic na NFZ? 🙁 co myślicie?
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Elwi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 131
Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41

6 kwietnia 2018, o 10:53

Idź do neurologa a co do reumatologa, to moja teściowa ma zaawansowany reumatyzm i nie bolą ją piszczele. Zobaczysz co powie neurolog, chociaż moim zdaniem powie że wszystko ok.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

6 kwietnia 2018, o 11:35

Obyś miała rację. Do neurologa chodzę z powodu bólów głowy (Miałam wtedy guza mózgu, bądź tętniaka, a potem SM) ale nic nie wyszło z tych rzeczy tylko tabletki łykam na naczynia i nie powiem, pomogły mi bardzo i już tak zostałam w tej poradni. Mam mieć jeszcze rezonans za rok, ale to tak do kontroli. Podobno.... (wciąż nie ufam lekarzom) . Jest to wizyta kontrolna na NFZ ale o tych nogach też powiem, bo neurolog też się podobno czymś takim zajmuje i może np. skierować na badania albo do specjalisty. Co do reumatyzmu to podobno młode osoby też mojà mieć, chociaź ja skłaniam się w kierunku bardziej groźnych chorób niż zwykły reumatyzm...toczeń mi chodzi po głowie ostatnio. No właśnie, wyeliminuje jedną chorobę to nadciąga następna... jak boleriozę nie wyszła to teraz tocznia sobie wymyśliłam.... 😐 ogólnie gubię się w tym bo tych badań jest tak dużo A ja walę na oślep i robię co się da bo lekarze na NFZ to w ogóle przepisują przeciwbólowe i odsyłają do domu. Strasznie jestem pogubiona. 😯
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
ODPOWIEDZ