Katzaa, ale przecież szumy ma każdy człowiek, bo a. żyjemy w świecie, gdzie jest dużo hałasu, b. nawet w totalnej ciszy słyszałabyś swój układ krążenia.Katzaaa pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:46Mam pytanie. Czy komuś z Was szumialo w uszach praktycznie non stop? Od pół roku mam taki objaw i mimo, że staram się na nim nie skupiać to nie mija. Słyszę świadczenie, szum... laryngologicznie jest wszystko ok. Boję się, że już tak zostanie i że przez stres uszkodzilam komórki słuchu
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
- niedowierzam
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 grudnia 2017, o 20:37
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40
Nerwe mam od poczatku listopadaeiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:14Wszystko z Toba jest okzanet pisze: ↑12 stycznia 2018, o 12:39Uff to troche mnie uspokoilas bo myslalam ze tylko ja tak mam, ze boje sie myslec o czymkolwiek i chcialabym miec w glowie pustke bez myslieiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 12:34
To jest normalne![]()
Ja tez tak mialam plus oczywiscie chore myslenie tez mi sie zalaczalo . jesteś juz tym wszystkim zmeczona i dlatego tak jest
Bierz sie za 30 dni z posladkami xd widzialam wcoraj na czacie xdd nowe wyzwanie![]()
a co do posladkow to wieczorem po pracy bedzie czas i na nie
![]()
![]()
Nic sie nie martw ja tez tak mialam
Od kiedy masz nerwice?
Na forum chyba weszlas niedawno z tego co kojarzę![]()


- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Hahhaah ja Ciebie widzialam w pierwszym poscie wlasniezanet pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:18Nerwe mam od poczatku listopadaeiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:14Wszystko z Toba jest ok![]()
Nic sie nie martw ja tez tak mialam
Od kiedy masz nerwice?
Na forum chyba weszlas niedawno z tego co kojarzę![]()
niedawno sie zarejestrowalam ale sledze Was od poczatku
dobrze ze tu prafilam bo myslalam ze Tylko ja mam tak z "garem"
![]()

Nie martw sie jak przeczytasz moje pierwsze posty to zobaczysz jakim ja bylam swirem



- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Monia Ci dobrze wyjaśni lęk przed choroba psychicznaeiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:20Hahhaah ja Ciebie widzialam w pierwszym poscie wlasniezanet pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:18Nerwe mam od poczatku listopadaeiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:14
Wszystko z Toba jest ok![]()
Nic sie nie martw ja tez tak mialam
Od kiedy masz nerwice?
Na forum chyba weszlas niedawno z tego co kojarzę![]()
niedawno sie zarejestrowalam ale sledze Was od poczatku
dobrze ze tu prafilam bo myslalam ze Tylko ja mam tak z "garem"
![]()
mysle ooo Aparatka xD haha
Nie martw sie jak przeczytasz moje pierwsze posty to zobaczysz jakim ja bylam swiremtakze na pewno nie jestes dziwna ani chora
Czego glownie sie boisz? Chorob psychicznych ?
![]()

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40
Kochana ja juz zaczynam sie bac wszystkiego powolieiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:20Hahhaah ja Ciebie widzialam w pierwszym poscie wlasniezanet pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:18Nerwe mam od poczatku listopadaeiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:14
Wszystko z Toba jest ok![]()
Nic sie nie martw ja tez tak mialam
Od kiedy masz nerwice?
Na forum chyba weszlas niedawno z tego co kojarzę![]()
niedawno sie zarejestrowalam ale sledze Was od poczatku
dobrze ze tu prafilam bo myslalam ze Tylko ja mam tak z "garem"
![]()
mysle ooo Aparatka xD haha
Nie martw sie jak przeczytasz moje pierwsze posty to zobaczysz jakim ja bylam swiremtakze na pewno nie jestes dziwna ani chora
Czego glownie sie boisz? Chorob psychicznych ?
![]()
Zreszta jak juz kiedys pisalam zawsze mialam w glowie takie cos ze skoro mama moja jest chora to i ja moge byc i jestem skazana na szpital... ale no pocieszam sie ze poki tak naprawde wiem co sie ze mna dzieje to jestem na dobrej drodze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40
Juz ten lek przed choroba psychiczna jest mniejszyNipo pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:21Monia Ci dobrze wyjaśni lęk przed choroba psychicznaeiviss1204 pisze: ↑12 stycznia 2018, o 16:20Hahhaah ja Ciebie widzialam w pierwszym poscie wlasniemysle ooo Aparatka xD haha
Nie martw sie jak przeczytasz moje pierwsze posty to zobaczysz jakim ja bylam swiremtakze na pewno nie jestes dziwna ani chora
Czego glownie sie boisz? Chorob psychicznych ?
![]()
![]()

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 14 września 2017, o 16:30
Masz racjęniedowierzam pisze: ↑12 stycznia 2018, o 14:37Katzaa, ale przecież szumy ma każdy człowiek, bo a. żyjemy w świecie, gdzie jest dużo hałasu, b. nawet w totalnej ciszy słyszałabyś swój układ krążenia.Katzaaa pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:46Mam pytanie. Czy komuś z Was szumialo w uszach praktycznie non stop? Od pół roku mam taki objaw i mimo, że staram się na nim nie skupiać to nie mija. Słyszę świadczenie, szum... laryngologicznie jest wszystko ok. Boję się, że już tak zostanie i że przez stres uszkodzilam komórki słuchu
Masz rację, ale ja je słyszę nawet w pracy, jak się czymś zajmuje. Kiedyś tego nie słyszałam. Domyślam się, że czasem zapiszczy mi w uchu od ciśnienia wywołanego stresem, ale szum jest nieznośny i boję się, że mam tinnitus. I dlatego się zastanawiam czy można coś takiego słyszeć non stop w nerwicy.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
U mnie mija jak sie na tym nie skupiam i jak sie tego nie przestraszę. Podstawowe badania słuchu miałam i jest ok.zdarza mi sie to sporadycznie, na terapii miałam zadanie liczenia czasu szumów i wyszlo mi w jednym tygodniu raptem 6,5 godziny:-) Jaka nasz myśl jak myślisz o szumach?Katzaaa pisze: ↑12 stycznia 2018, o 13:46Mam pytanie. Czy komuś z Was szumialo w uszach praktycznie non stop? Od pół roku mam taki objaw i mimo, że staram się na nim nie skupiać to nie mija. Słyszę świadczenie, szum... laryngologicznie jest wszystko ok. Boję się, że już tak zostanie i że przez stres uszkodzilam komórki słuchu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 14 września 2017, o 16:30
U mnie wygląda to tak, że jak otwieram oczy rano to automatycznie pierwsza myśl na szum. I oczywiście to słyszę non stop. Są momenty kiedy tego nie ma, ale bardzo rzadko. Słyszę to w pracy, w domu jak jestem sama, przed snem. Trochę taki szum jakby się wyszło z dyskoteki ale cichszy. Zastanawiam się czy mój mózg utrwalił ten dźwięk czy rzeczywiście już cierpię na tinnitus
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Mi chodziło bardziej żebyś napisala co myślisz i czujesz w związku z tym szumem? Jaka myśl pojawia Ci się w glowie jako pierwsza gdy go usłyszysz?Katzaaa pisze: ↑12 stycznia 2018, o 20:44U mnie wygląda to tak, że jak otwieram oczy rano to automatycznie pierwsza myśl na szum. I oczywiście to słyszę non stop. Są momenty kiedy tego nie ma, ale bardzo rzadko. Słyszę to w pracy, w domu jak jestem sama, przed snem. Trochę taki szum jakby się wyszło z dyskoteki ale cichszy. Zastanawiam się czy mój mózg utrwalił ten dźwięk czy rzeczywiście już cierpię na tinnitus
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Mi piszczy, ale to chyba każdemu? Od zawsze. A szumi też nieraz
Ciśnienie, albo tak po prostu
Idę na botoks, bo somat z oczami zrujnuje mi życie
Ciśnienie, albo tak po prostu
Idę na botoks, bo somat z oczami zrujnuje mi życie
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Cierpialam na szumy i piski w uszach okolo 3mies bez przerwy. Potem minelo ale akurat to mnie nigdy jakos nie dotykalo dlatego odluscilo. Czasami mam tez taki pisk w uchu do tej pory na kilka sekund ale jak mowilam dla mnie nie bylo to nic przerażającego więc nie mialam z tym zbytnio duzego problemuOlalala pisze: ↑13 stycznia 2018, o 15:27Mi chodziło bardziej żebyś napisala co myślisz i czujesz w związku z tym szumem? Jaka myśl pojawia Ci się w glowie jako pierwsza gdy go usłyszysz?Katzaaa pisze: ↑12 stycznia 2018, o 20:44U mnie wygląda to tak, że jak otwieram oczy rano to automatycznie pierwsza myśl na szum. I oczywiście to słyszę non stop. Są momenty kiedy tego nie ma, ale bardzo rzadko. Słyszę to w pracy, w domu jak jestem sama, przed snem. Trochę taki szum jakby się wyszło z dyskoteki ale cichszy. Zastanawiam się czy mój mózg utrwalił ten dźwięk czy rzeczywiście już cierpię na tinnitus
Pozdrawiam

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 25 grudnia 2016, o 17:21
Mam pytanie odnośnie radzenia sobie i akceptacji.
Generalnie mam mega silne objawy, czuje się caly odrętwialy, zawroty głowy, cieple i zimne prądy przeszywajace ciało. Mam problemy z czuciem twarzy, rąk, nóg. No i do tego ciągły lęk + myśli.
Zasugerowaliscie bym przyjął to cierpienie i o nim nie mówił. Robię tak, staram się robić dobrą minę do złej gry, ale wewnętrznie chcę cały czas wszystkim pokazywać jak się źle czuję i jak bardzo cierpie, chce o tym mówić.
ALE nie robię tego. A przynajmniej ograniczam tyle ile mogę. Czy chęć mówienia o tym to brak akceptacji? Czy jeżeli decyduje się o tym nie mówić, bo wiem że to do niczego nie prowadzi (i wiem, że muszę trochę pocierpiec na razie) to właśnie akceptacja?
Mózg mi podpowiada, że skoro chce o tym mówić to nie akceptuje. Ale ważne, ze decyduje sie nie mówić i to jest wlasnie akceptacja?
Wiem, że nie chcę tego cierpienia i skupiam się na nim. To nie jest tak, że go chce... po prostu staram się ze spokojem go znosić, chociaż im bardziej go próbuje ignorować tym się bardziej nasila. To normalne?
Proszę o rozwianie wątpliwości.
Generalnie mam mega silne objawy, czuje się caly odrętwialy, zawroty głowy, cieple i zimne prądy przeszywajace ciało. Mam problemy z czuciem twarzy, rąk, nóg. No i do tego ciągły lęk + myśli.
Zasugerowaliscie bym przyjął to cierpienie i o nim nie mówił. Robię tak, staram się robić dobrą minę do złej gry, ale wewnętrznie chcę cały czas wszystkim pokazywać jak się źle czuję i jak bardzo cierpie, chce o tym mówić.
ALE nie robię tego. A przynajmniej ograniczam tyle ile mogę. Czy chęć mówienia o tym to brak akceptacji? Czy jeżeli decyduje się o tym nie mówić, bo wiem że to do niczego nie prowadzi (i wiem, że muszę trochę pocierpiec na razie) to właśnie akceptacja?
Mózg mi podpowiada, że skoro chce o tym mówić to nie akceptuje. Ale ważne, ze decyduje sie nie mówić i to jest wlasnie akceptacja?
Wiem, że nie chcę tego cierpienia i skupiam się na nim. To nie jest tak, że go chce... po prostu staram się ze spokojem go znosić, chociaż im bardziej go próbuje ignorować tym się bardziej nasila. To normalne?
Proszę o rozwianie wątpliwości.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Kochana taki pisk w uchu na kilka sekund to akurat całkowicie normalne zjawisko, to jest wyrównanie ciśnienia w uchu środkowym i ma to każdy człowiekeiviss1204 pisze: ↑13 stycznia 2018, o 18:53Cierpialam na szumy i piski w uszach okolo 3mies bez przerwy. Potem minelo ale akurat to mnie nigdy jakos nie dotykalo dlatego odluscilo. Czasami mam tez taki pisk w uchu do tej pory na kilka sekund ale jak mowilam dla mnie nie bylo to nic przerażającego więc nie mialam z tym zbytnio duzego problemuOlalala pisze: ↑13 stycznia 2018, o 15:27Mi chodziło bardziej żebyś napisala co myślisz i czujesz w związku z tym szumem? Jaka myśl pojawia Ci się w glowie jako pierwsza gdy go usłyszysz?Katzaaa pisze: ↑12 stycznia 2018, o 20:44U mnie wygląda to tak, że jak otwieram oczy rano to automatycznie pierwsza myśl na szum. I oczywiście to słyszę non stop. Są momenty kiedy tego nie ma, ale bardzo rzadko. Słyszę to w pracy, w domu jak jestem sama, przed snem. Trochę taki szum jakby się wyszło z dyskoteki ale cichszy. Zastanawiam się czy mój mózg utrwalił ten dźwięk czy rzeczywiście już cierpię na tinnitus
Pozdrawiam![]()

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
A ja słyszałam teorie różne, np że to masoni próbują nam zaburzyć pole magnetyczne poprzez satelity, albo że to obcy się z nami kontaktują, albo że mamy chipy.... Ale teoria z wyrównaniem ciśnienia mi najbardziej odpowiada:D
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley