Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
8 grudnia 2017, o 23:02
Ale po silnym ataku paniki juz tak. Sa ludzie którzy maja ataki paniki i mdleja
Jeśli na poczatku to sie nie dzieje to to sie nie stanue i tyle.
Ale ja tez jak Nerwus widzę ze ogolnie wszyscy tutaj to tak lubia się ponakrecac

a bylo w postach chlopakow i nagraniach o omdleniach xddd
Lekcje nieodrobione xddd
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
ewelinka1200
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
8 grudnia 2017, o 23:16
Ale zemdlec to nic takiego...ojjj tam fik i juz budzisz sie i po ataku..

-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
8 grudnia 2017, o 23:20
ewelinka1200 pisze: ↑8 grudnia 2017, o 23:16
Ale zemdlec to nic takiego...ojjj tam fik i juz budzisz sie i po ataku..
Dla Ciebie nic dla innych to samo co dla Ciebie psychoza

Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
ewelinka1200
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
-
Mike74
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 listopada 2017, o 17:33
8 grudnia 2017, o 23:24
eiviss1204 pisze: ↑8 grudnia 2017, o 23:02
Ale po silnym ataku paniki juz tak. Sa ludzie którzy maja ataki paniki i mdleja
Jeśli na poczatku to sie nie dzieje to to sie nie stanue i tyle.
Ale ja tez jak Nerwus widzę ze ogolnie wszyscy tutaj to tak lubia się ponakrecac

a bylo w postach chlopakow i nagraniach o omdleniach xddd
Lekcje nieodrobione xddd
No właśnie ja zemdlałem podczas pierwszego ataku paniki - z przerażenia że mam poważną chorobę nerek. Ale - w ogóle nie dostałem schizy na punkcie zagrożenia zemdleniem, hipochondria nie zainteresowała się tym. Chyba nerwica nie interesuje się rzeczywistymi zagrożeniami, wmawia te które akurat w rzeczywistości akurat nas nie dotyczą.
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
8 grudnia 2017, o 23:32
Mike74 pisze: ↑8 grudnia 2017, o 23:24
eiviss1204 pisze: ↑8 grudnia 2017, o 23:02
Ale po silnym ataku paniki juz tak. Sa ludzie którzy maja ataki paniki i mdleja
Jeśli na poczatku to sie nie dzieje to to sie nie stanue i tyle.
Ale ja tez jak Nerwus widzę ze ogolnie wszyscy tutaj to tak lubia się ponakrecac

a bylo w postach chlopakow i nagraniach o omdleniach xddd
Lekcje nieodrobione xddd
No właśnie ja zemdlałem podczas pierwszego ataku paniki - z przerażenia że mam poważną chorobę nerek. Ale - w ogóle nie dostałem schizy na punkcie zagrożenia zemdleniem, hipochondria nie zainteresowała się tym. Chyba nerwica nie interesuje się rzeczywistymi zagrożeniami, wmawia te które akurat w rzeczywistości akurat nas nie dotyczą.
No tak to jest wlansie paradoksalnie ze zazwyczaj boimy sie tych rzeczy których nie mamy w rzeczywistości.
Wlasnie najczesciej ludzie mdleja przy tych pierwszych. Ja sama pamiętam moj pierwszy atak paniki pon 21 listopada 2016 rok az tak bo nic nie zrobilo na mnie takiego piorunującego wrazenia. Potem człowiek oswaja sie z tym i nie jest to tak stresujące dlatego takie sytuacje najczesciej zdarzaja sie na początku nerwycy a nie po t miesiącach xdd
Pozdrawiam serdecznie!
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
9 grudnia 2017, o 23:49
Mam pytanie ... czy kołatanie serca może wystąpić bez lęku w nerwicy ? W sensie najpier objaw kołatania a pózniej lęk
-
AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
10 grudnia 2017, o 00:02
AdamGdzies pisze: ↑9 grudnia 2017, o 23:49
Mam pytanie ... czy kołatanie serca może wystąpić bez lęku w nerwicy ? W sensie najpier objaw kołatania a pózniej lęk. Bo zastanawiam się jak to wygląda od kuchni strony, niby stan lękowy cały czas się w nas toczy itp Ale zastanawiam się jak to jest z kołataniem przed lękiem, z czego ono wynika. Czy to dlatego ze czasami nie zdajemy sobie sprawy do końca jaki jest nas stan ?
-
Magda321
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 366
- Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06
10 grudnia 2017, o 01:33
yep moj drogi i to nadal nerwica

Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
-
Mike74
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 listopada 2017, o 17:33
10 grudnia 2017, o 17:51
Nie wiem co sądzić o tym oddawaniu moczu. Przedwczoraj co 15 min chyba, wczoraj raptem około 5 razy przez cały dzień. Dziś znowu częściej. Czy myślicie że może to mieć związek z tzw pęcherzem nadreaktywnym? Oczywiście podstawowym problemem jest nie sama częstotliwość, tylko "co może sie za tym kryć" - czyli opcje jakiś chorób.
A w ogóle jak trochę odsunął się strach o rak jelita grubego, to zaraz w jego miejsce pojawiły się inne tematy: oprócz moczu (czyli problemy z nerkami,) inne opcje układu pokarmowego, a także czerniak ( ale tutaj udaje mi się nie wchodzić w sferę paniki). Jak w kalejdoskopie. Jak czesto oddawałem mocz - strach przed odwodnieniem, jak z kolei wczoraj rzadko - to ze woda zbiera się w organizmie. I zarówno na jedna opcję jak i drugą miałem właściwie objawy - albo suche ręce i mroczki albo (zbieranie wody) - przez jeden dzień waga mi podskoczyła o 2 kg.
Stan emocjonalny też jak w kalejdoskopie. Teraz o co czuję to strach, przerażenie, przygnębienie, smutek. A jeszcze wczoraj było dużo lepiej, poprawa.
-
witorrr98
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
10 grudnia 2017, o 18:27
A czy ma jakieś znaczenie, że oddajesz trochę częściej mocz? Przecież gdyby kryło się coś za tym, to byś to poczuł dosadnie, a nie tylko myślał, co to może być, że sikam.
-
AnxietyDisorder0
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
10 grudnia 2017, o 19:13
Proszę nie pomijajcie tego. To bardzo ważne i męczy mnie już od jakiegoś czasu. Czuję kłucia w różnych częściach ciała, kończynach, głowie, stawach. Do tego dochodzi takie dziwne uczucie w twarzy i głowie, jakby ból i ucisk od środka. Mam wrażenie, że zaraz coś tam się wyleje lub pęknie. Od wczoraj mam też okropne dreszcze, w środku jest mi gorąco, a na zewnątrz czuję chłód, nie mam gorączki, ewentualnie stan podgorączkowy max 37.1. Od jakiegoś czasu jak leżę mam wrażenie, że serce mi bije dziwnie i dosyć wolno (około 65). Dopiero jak wstaję czy coś robię to bije normalnie. Macie tak czasami? Proszę odnieście się do każdego mojego objawu, bo cholernie się tym martwię i boję się, że to jakaś niewydolność krążenia. Dodam, że mam 19 lat.
-
Mike74
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 listopada 2017, o 17:33
10 grudnia 2017, o 19:34
witorrr98 pisze: ↑10 grudnia 2017, o 18:27
A czy ma jakieś znaczenie, że oddajesz trochę częściej mocz? Przecież gdyby kryło się coś za tym, to byś to poczuł dosadnie, a nie tylko myślał, co to może być, że sikam.
Myślę że masz rację. Dzięki.
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
10 grudnia 2017, o 19:46
AnxietyDisorder0 pisze: ↑10 grudnia 2017, o 19:13
Proszę nie pomijajcie tego. To bardzo ważne i męczy mnie już od jakiegoś czasu. Czuję kłucia w różnych częściach ciała, kończynach, głowie, stawach. Do tego dochodzi takie dziwne uczucie w twarzy i głowie, jakby ból i ucisk od środka. Mam wrażenie, że zaraz coś tam się wyleje lub pęknie. Od wczoraj mam też okropne dreszcze, w środku jest mi gorąco, a na zewnątrz czuję chłód, nie mam gorączki, ewentualnie stan podgorączkowy max 37.1. Od jakiegoś czasu jak leżę mam wrażenie, że serce mi bije dziwnie i dosyć wolno (około 65). Dopiero jak wstaję czy coś robię to bije normalnie. Macie tak czasami? Proszę odnieście się do każdego mojego objawu, bo cholernie się tym martwię i boję się, że to jakaś niewydolność krążenia. Dodam, że mam 19 lat.
Robiłeś jakieś badania?ja też mam klucia w różnych czesciach ciała,w głowie zwłaszcza w prawej stronie, albo taki jakby brak czucia ,dziwne odczucie prawego oka jakbym go mie czula, albo cos takiego jakby mi mialy zaraz oczy wyjsc na zewnątrz, czasem jakby drapania w oczodolach i tez dreszcze,chłód a czasem jakby mi bylo bardzo gorąco od wewnątrz do tego wrażenie jakbym miala mega zajebiste ciśnienie w głowie ,w żyłach..idź do lekarza koniecznie jestes mlody szkoda tracic czas na martwienie sie
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
-
AnxietyDisorder0
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
10 grudnia 2017, o 19:56
Byłam wiele razy u rodzinnego, robiłam badania krwi (ostatnie w marcu) i w wakacje byłam u kardiologa dwa razy. Za każdym razem nic. Miałam momenty, że te objawy już przechodziły, byłam na etapie, gdy czułam, że już wyszłam z nerwicy. Ale te objawy wróciły podczas stresującego okresu. Nie wiem, do jakiego lekarza iść. W styczniu zrobię badania krwi na jakieś stany zapalne itd.. Nie wiem, co to może być.