Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

5 lipca 2017, o 14:44

Hej kochani...a czy macie.czasami takie samopoczucie.ze jestescie osłabieni takie dziwne bulgotanie.w.zoladku takie jakby drgawki wewnatez was...i.cały.czas lęk temu towarzyszy ze coś.sie z wami.dzieje?
Dziekuje z.góry za odpowiedz
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

5 lipca 2017, o 15:41

Sama sobie odpowiedziałaś słowo klucz 'lęk' tu nie ma wątpliwość do objawów.
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

5 lipca 2017, o 19:28

ewelinka1200 pisze:
5 lipca 2017, o 14:44
Hej kochani...a czy macie.czasami takie samopoczucie.ze jestescie osłabieni takie dziwne bulgotanie.w.zoladku takie jakby drgawki wewnatez was...i.cały.czas lęk temu towarzyszy ze coś.sie z wami.dzieje?
Dziekuje z.góry za odpowiedz
Oczywiście, że tak. Mam wszystkie objawy podobne do Twoich, to tylko nerwica, nie ma się czym przejmować. Zaakceptuj to i nie drąż tematu objawów, a będziesz się lepiej czuć. :friend:
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

6 lipca 2017, o 17:50

ewelinka1200 pisze:
5 lipca 2017, o 14:44
Hej kochani...a czy macie.czasami takie samopoczucie.ze jestescie osłabieni takie dziwne bulgotanie.w.zoladku takie jakby drgawki wewnatez was...i.cały.czas lęk temu towarzyszy ze coś.sie z wami.dzieje?
Dziekuje z.góry za odpowiedz
Pewnie, ile razy przerabiałem :)
Awatar użytkownika
KasiaL
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 25 listopada 2016, o 22:27

9 lipca 2017, o 13:43

Uwaga teraz ja, znowu ja.
Po stresach związanych z magisterką nie mogę się uporać z zawrotami głowy, mam wrażenie że ide a wzrok nie nadąża i świruje. Wmawiam sobie że zaraz zemdleje, mam mroczki przed oczami. Jak zwykle a może to nie nerwica? 🙁 wkurza mnie to okropnie.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

9 lipca 2017, o 13:44

KasiaL pisze:
9 lipca 2017, o 13:43
Uwaga teraz ja, znowu ja.
Po stresach związanych z magisterką nie mogę się uporać z zawrotami głowy, mam wrażenie że ide a wzrok nie nadąża i świruje. Wmawiam sobie że zaraz zemdleje, mam mroczki przed oczami. Jak zwykle a może to nie nerwica? 🙁 wkurza mnie to okropnie.
Kasiu, no co Ty :) Przecież na pamięć już znasz te nerwicowe sztuczki. Nie nakręcaj się, niepotrzebna Ci ta analiza :) Ciesz się niedzielą i olewaj te nieudolne próby zepsucia Ci weekendu! :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

10 lipca 2017, o 09:54

Witam macie tak że objawy macie przez chwilę nasilone zaraz po przebudzeniu takie dziwne uczucie ?
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

10 lipca 2017, o 10:04

mahut3 pisze:
10 lipca 2017, o 09:54
Witam macie tak że objawy macie przez chwilę nasilone zaraz po przebudzeniu takie dziwne uczucie ?
Tak, zdarza się. Bardzo wiele osób z nerwica skarży się na nasilenie lęku właśnie w porach porannych.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

10 lipca 2017, o 10:42

eyeswithoutaface pisze:
10 lipca 2017, o 10:04
mahut3 pisze:
10 lipca 2017, o 09:54
Witam macie tak że objawy macie przez chwilę nasilone zaraz po przebudzeniu takie dziwne uczucie ?
Tak, zdarza się. Bardzo wiele osób z nerwica skarży się na nasilenie lęku właśnie w porach porannych.
Dzięki za odpowiedź a jak sobie z tym poradzić dość długo mi to doskwiera i to jeden z głównych objawów
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

10 lipca 2017, o 11:34

mahut3 pisze:
10 lipca 2017, o 10:42
eyeswithoutaface pisze:
10 lipca 2017, o 10:04

Dzięki za odpowiedź a jak sobie z tym poradzić dość długo mi to doskwiera i to jeden z głównych objawów
Zadzialaj kompleksowo. Po pierwsze popracuj nad swoją psychika, naucz się akceptować i w miarę możliwości ignorować ten objaw,nie skupiać sie na nim, nie analizowac. Twoje podejscie to 90% sukcesu. Poza tym zadbaj o relaks przed snem, o to żebyś zasypial wyluzowany i spokojny. Możesz spróbować do kolacji wypijac mocny napar z rumianku lub melisy. Suplementuj omega3, magnez i witaminy z grupy B.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

10 lipca 2017, o 11:38

Eyeswithoutaface,Twoje zdjęcie i Twoje posty też działają kojąco na zmysły ;)
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

10 lipca 2017, o 11:43

Dominik.O pisze:
10 lipca 2017, o 11:38
Eyeswithoutaface,Twoje zdjęcie i Twoje posty też działają kojąco na zmysły ;)
Dzięki, polecam się! ;ok
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

12 lipca 2017, o 15:23

Siemanko. Dawno nie pisałam, a to było spowodowane tym, że było i jest trochę lepiej, nie miałam po prostu o czym pisać. Mam jednak pytanie. Może nie czysto nerwicowe, ale zauważyłam, że temat często poruszany na forum, a w internecie nic innego nie mogę znaleźć. Od 5 dni jestem przeziębiona - przewiało mnie. Od początku choroby miałam ból głowy, kaszel, katar i stan podgorączowy. I wiecie co? Pierwszy raz czułam się dobrze z chorobą. To znaczy źle, ale po prostu czułam się przeziębiona i nie miałam objawów nerwicowych spowodowanych paniką o zdrowie. Jednak na dzień dzisiejszy martwi mnie jedno. Objawy mijają, a stan podgorączkowy nadal jest. Rano i w nocy spada do 36.5, a w południe dochodzi do 37.4. Brałam już nawet kilka razy czopki z paracetamolem, ale nie spada po nich. Jest upał z 30 stopni za oknem, ja w domu cała spocona, może to od upału? Mierzę temperaturę pod pachą, która jest cała ciepła od samego stykania ręki z ciałem. Nie mam pojęcia skąd ta temperatura. Biorę pod uwagę też stres, bo zaczęło mnie to już stresować. Boję się, że temperatura nagle skoczy do 40 i nie ogarnę tego. Nie byłam u lekarza, rodzinna na urlopie... Ma ktoś jakieś pomysły? Wybaczcie, że pytam tutaj, ale w internecie kompletnie nic nie ma, a jak mniemam Wy jesteście bardziej obcykani w chorobach niż google. :hehe:
O i dodam, że mam 19 lat. :DD
Awatar użytkownika
Natka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 30 kwietnia 2016, o 13:44

12 lipca 2017, o 15:26

AnxietyDisorder0 pisze:
12 lipca 2017, o 15:23
Siemanko. Dawno nie pisałam, a to było spowodowane tym, że było i jest trochę lepiej, nie miałam po prostu o czym pisać. Mam jednak pytanie. Może nie czysto nerwicowe, ale zauważyłam, że temat często poruszany na forum, a w internecie nic innego nie mogę znaleźć. Od 5 dni jestem przeziębiona - przewiało mnie. Od początku choroby miałam ból głowy, kaszel, katar i stan podgorączowy. I wiecie co? Pierwszy raz czułam się dobrze z chorobą. To znaczy źle, ale po prostu czułam się przeziębiona i nie miałam objawów nerwicowych spowodowanych paniką o zdrowie. Jednak na dzień dzisiejszy martwi mnie jedno. Objawy mijają, a stan podgorączkowy nadal jest. Rano i w nocy spada do 36.5, a w południe dochodzi do 37.4. Brałam już nawet kilka razy czopki z paracetamolem, ale nie spada po nich. Jest upał z 30 stopni za oknem, ja w domu cała spocona, może to od upału? Mierzę temperaturę pod pachą, która jest cała ciepła od samego stykania ręki z ciałem. Nie mam pojęcia skąd ta temperatura. Biorę pod uwagę też stres, bo zaczęło mnie to już stresować. Boję się, że temperatura nagle skoczy do 40 i nie ogarnę tego. Nie byłam u lekarza, rodzinna na urlopie... Ma ktoś jakieś pomysły? Wybaczcie, że pytam tutaj, ale w internecie kompletnie nic nie ma, a jak mniemam Wy jesteście bardziej obcykani w chorobach niż google. :hehe:
O i dodam, że mam 19 lat. :DD
Ja jednak proponuję wizytę u lekarza jak przez około 1-2 dni będą skoki temperatur :)
Kiedy czujesz się wypalony, pamiętaj, że feniks odradza się z popiołów
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

12 lipca 2017, o 15:32

AnxietyDisorder0 pisze:
12 lipca 2017, o 15:23
Siemanko. Dawno nie pisałam, a to było spowodowane tym, że było i jest trochę lepiej, nie miałam po prostu o czym pisać. Mam jednak pytanie. Może nie czysto nerwicowe, ale zauważyłam, że temat często poruszany na forum, a w internecie nic innego nie mogę znaleźć. Od 5 dni jestem przeziębiona - przewiało mnie. Od początku choroby miałam ból głowy, kaszel, katar i stan podgorączowy. I wiecie co? Pierwszy raz czułam się dobrze z chorobą. To znaczy źle, ale po prostu czułam się przeziębiona i nie miałam objawów nerwicowych spowodowanych paniką o zdrowie. Jednak na dzień dzisiejszy martwi mnie jedno. Objawy mijają, a stan podgorączkowy nadal jest. Rano i w nocy spada do 36.5, a w południe dochodzi do 37.4. Brałam już nawet kilka razy czopki z paracetamolem, ale nie spada po nich. Jest upał z 30 stopni za oknem, ja w domu cała spocona, może to od upału? Mierzę temperaturę pod pachą, która jest cała ciepła od samego stykania ręki z ciałem. Nie mam pojęcia skąd ta temperatura. Biorę pod uwagę też stres, bo zaczęło mnie to już stresować. Boję się, że temperatura nagle skoczy do 40 i nie ogarnę tego. Nie byłam u lekarza, rodzinna na urlopie... Ma ktoś jakieś pomysły? Wybaczcie, że pytam tutaj, ale w internecie kompletnie nic nie ma, a jak mniemam Wy jesteście bardziej obcykani w chorobach niż google. :hehe:
O i dodam, że mam 19 lat. :DD
Zacznij mierzyć temperaturę pod jezykiem, jest bardziej wiarygodna. Jeżeli przez kolejne 3 dni będzie się utrzymywać gorączka skontaktuj się z lekarzem, ale moim zdaniem nie ma powodu do obaw. Przeziębienia zwykle trwają 7-10 dni.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ODPOWIEDZ