Ja mam cały czas akcję z głowa. Byłem juz u 3 neurologów i każdy mi mówi że to napieciowe. Miałem próbę tezyczkowa wyszła ujemnie. Najczęściej mam uciski w skroniach i kłucie w jedynym miejscu. Nie są to mocne bóle i nie pojawiaja się ciągle Ale są i też mnie trochę denerwują. Najlepsze jest to ze pojawiły sie jak odstawiłemodstawiłem asentre która brałem 6 miesięcyAnxietyDisorder0 pisze: ↑5 kwietnia 2017, o 17:16Bóle głowy i skroni nie przechodzą, a nawet w pewnych momentach się nasilają. Byłam u laryngologa i wszystko czyste i zdrowe. Nie miałam żadnych prześwietleń, ale lekarz dobrze zbadał i osłuchał i nic. Nie byłam nigdy u neurologa. Bolą/kłują/cisną mnie skronia, czoło, policzki, szczęka i zęby. Czasami zakłuje mnie bardziej, czasami boli mnie cała głowa zwłaszcza z przodu. Nie mam kataru, ale ciężko trochę mi wdychać powietrze nosem, czuję taki ucisk w twarzy. Jak otworzę mocno buzię i tak przetrzymam kilkanaście sekund to potem ciśnie jeszcze bardziej. Nie jest to ból nagły, bardzo mocny i nieustanny, ale jest i przeszkadza. Do tego mam lekkie szumy uszne, śnieg optyczny i czasami błyski przed oczami. Nie mam innych zaburzeń, tylko ten ciągły ucisk. Nawet jak dotykam to boli. Mam próchnicę na zębach, ale dentystka tego nie leczy, to raczej nie od zębów, bo żaden ząb konkretnie nie boli. Wyniki ogólne dobre, żadnych stanów zapalnych, u laryngologa dobrze... Macie takie coś? Jak sobie z tym radzić?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
szekereke
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 50
- Rejestracja: 25 października 2016, o 08:53
-
AnxietyDisorder0
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
Dzięki. Ostatnio to się nasiliło, ale miałam stresujący okres z powodu innych objawów, za bardzo się nakręciłam i są efekty w postaci ścisków głowy. Niepokoi mnie to trochę, bo czasami ból jest naprawdę mocny, ale wierzę że to napięcie. Bo chyba różne guzy się tak nie objawiają, nie?
-
szekereke
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 50
- Rejestracja: 25 października 2016, o 08:53
Kurde ja ta kilka dni z rzędu miałem takie ścieki w głowie ze myslalem ze mi czaszka wystrzeli.ale jakoś przeszło. Co do guzów to raczej te bóle się utrzymuj i narastają.i powinny być codzienne bo raczej guz nie pojawia się jednego dnia a a drugiego znika. Tak sobie to tłumaczę.AnxietyDisorder0 pisze: ↑5 kwietnia 2017, o 18:14Dzięki. Ostatnio to się nasiliło, ale miałam stresujący okres z powodu innych objawów, za bardzo się nakręciłam i są efekty w postaci ścisków głowy. Niepokoi mnie to trochę, bo czasami ból jest naprawdę mocny, ale wierzę że to napięcie. Bo chyba różne guzy się tak nie objawiają, nie?
-
AnxietyDisorder0
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
Mnie boli bardziej jak np. wstanę, potem siądę i taki ścisk mam. Jak ćwiczę lub biegam to raczej tego nie odczuwam, choć czasami nadal zostaje ten ból. I ogólnie mam takie uciski od kilku miesięcy, przeszło na kilka dni (albo po prostu o tym nie myślałam, ale to było) i teraz jest to dość silne. :/ Chyba że to od kręgosłupa szyjnego, bo ciągle siedzę krzywa i miałam też swego czasu bóle w plecach.
-
Izabela
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 lipca 2016, o 08:24
Witam,chciałabym się zapytać odburzonych użytkowników o jedną rzecz, od 9 lat leczę się na nerwice lękowa, od 3 tyg mam jeden objaw, który mnie bardzo martwi, mianowicie bolą mnie lędźwie, ból promieniuje do prawego posladka i nogi, to taki rwacy, narastający ból,najgorzej jest rano po przebudzeniu ( wtedy też zawsze miałam poranne lęki), jest moment, że ból tak narasta, że chce mi się płakać, jak naciskam posladek to czuje jakby mięsień, jest bardzo napięty i bolesny, czasem mija na pół dnia, albo wieczorem, czasem boli cały dzień i noc, mam ochotę wyć i stad moje pytanie, czy to może być ból napieciowy,albo lęk który pojawia się pod postacią silnego rwacego bólu?? Dodam,że byłam diagnozowana pod kątem rwy kulszowej, ale 100 procentowo nie wyszła,żadne leki przeciwbólowe nie działaja, rozkurczowe i rozluzniajace mięśnie tez nie.. To jest teraz mój jedyny objaw, często przy rym bólu pojawiają się natrętne myśli, że zaraz tego nie wytrzymam, wtedy ból rośnie jak się w to wkręce,dlatego tak myślę, czy to może być ból lękowy...
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Jest jeszcze coś takiego jak pseudo rwa kulszowa, chodzi o mięsień gruszkowaty(w pośladku to jest, dosyć głęboko jest umiejscowiony),nerw kulszowy przebiega w jego sąsiedztwie i napięty ten mięsień go drażni, czasami nerw przebiega bezpośrednio przez ten mięsień,wtedy tym bardziej go drażni, typowym objawem jest tzw „portfel kulszowy”,
Rada,to gimnastyka,rozciąganie mięśni pośladka, rolowanie pośladka, od tego trzeba by zacząć, oczywiscie po ustąpieniu ostrych objawów,jak Cie nawala ostro to byłoby chyba straszne, mi bardzo dobrze robi rolowanie,trzeba się doprowadzic do takiego stanu,ze swobodnie rolujesz się na twardym wałku bezbólowo,na początku to boli jak cholera,wręcz strasznie czasem,tym bardziej jak się nerw podrażni,wtedy prąd w nodze nawet czułem,teraz już nie,mogę się walcować na butelce wody mineralnej gazowanej, albo na wałku do ciasta,tylko ostrożnie na początku,z podporem drugiej nogi,nie obie w powietrzu jak gość pokazuje na zdjęciu.
Tu jest to sensownie opisane http://www.fizjologika.pl/rwa-kulszowa- ... zkowatego/
.ponieważ portfel, zazwyczaj noszony w tylnej kieszeni spodni, może ucisnąć mięśnie pośladkowe oraz nerw kulszowy podczas siadania. Syndrom mięśnia gruszkowatego może być główną przyczyną rwy kulszowej, jeśli korzeń nerwu nie jest uszkodzony
Rada,to gimnastyka,rozciąganie mięśni pośladka, rolowanie pośladka, od tego trzeba by zacząć, oczywiscie po ustąpieniu ostrych objawów,jak Cie nawala ostro to byłoby chyba straszne, mi bardzo dobrze robi rolowanie,trzeba się doprowadzic do takiego stanu,ze swobodnie rolujesz się na twardym wałku bezbólowo,na początku to boli jak cholera,wręcz strasznie czasem,tym bardziej jak się nerw podrażni,wtedy prąd w nodze nawet czułem,teraz już nie,mogę się walcować na butelce wody mineralnej gazowanej, albo na wałku do ciasta,tylko ostrożnie na początku,z podporem drugiej nogi,nie obie w powietrzu jak gość pokazuje na zdjęciu.
Tu jest to sensownie opisane http://www.fizjologika.pl/rwa-kulszowa- ... zkowatego/
-
Izabela
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 lipca 2016, o 08:24
Zdravko dzięki wielkie, czytając to,co napisałeś to ma sens, zwalam wszystko na nerwice, ale rzeczywiście po zmianie pozycji albo jak masuje sobie to miejsce to boli ale czuje chwilowa ulgę, spróbuję ćwiczeń w domu, a jak nie pomoże to pójdę do fizjoterapeuty, dzień przed tym jak zaczęło boleć, bardzo dużo się schylalam i te objawy rzeczywiście przypominają rwe, ale lekarzom nie pasował ten test z uniesieniem nogi, bo boli mnie w innych pozycjach niż przy uniesieniu,czuje,ze mięsień wewnątrz posladka jest napięty i jak go uciskam, to idą prądy i można się skichac z bólu.. Tylko dlaczego ani ortopeda, ani neurolog nie mówili nic o tym mięśniu?? Mówiłam, że najbardziej boli mnie posladek i czuje napięty i bolesny mięsień :-/
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Ja też nie jestem pewien co mi jest, na razie sobie żyję z tym,nie nawala mnie tak,że skarpetek sobie nie założę, a było tak za pierwszym i drugim razem
, z tego co piszą (np. na tym fizjoblogu to trzeba by rezonans zrobić, żeby wykluczyć jakieś uciski), też się na tym nie znam,
mi przyniosło dużo dobrego w tej kwestii rozciągniecie mięśni kulszowo goleniowych,polecam coś takiego, to jest bezpieczne (bardzo fajnie to facet tłumaczy) https://www.youtube.com/watch?v=aJFLr2Vz9WY we wcześniejszym filmie jest objaśniona teoria, tylko nie rób tego teraz, ból musi trochę zelżeć.
Te cieczenia mają przewagę,bo kręgosłup jest zabezpieczony, to tradycyjne pochylanie się do nogi o kant dupy rozbić,możną sobie bube zrobić nieciekawą.
Idz do tego fizjo, tylko to naprawdę musu być ogarnięty ktoś, skąd jesteś ?,może zapytam mojego magika (robią też szkolenia wiec może kogoś poleci), łażę z kolanami, ale jego najmniej interesują kolana, najbardziej się zainteresował moja sylwetką ,ale chyba coś w tym jest, bo czuje poprawę.
Dlaczego ortopeda ni huhu, bo pewnie wizyta trwała 5 minut, a druga sprawa to ci ortopedzi to jest jakiś dramat w większości, oni by tylko kroili człowieka,ten mój fizjo miał jakiegoś ortopedę jako pacjęta i (to chyba już anegdota), facet przepraszał fizjo ,że tak mało wie
.
mi przyniosło dużo dobrego w tej kwestii rozciągniecie mięśni kulszowo goleniowych,polecam coś takiego, to jest bezpieczne (bardzo fajnie to facet tłumaczy) https://www.youtube.com/watch?v=aJFLr2Vz9WY we wcześniejszym filmie jest objaśniona teoria, tylko nie rób tego teraz, ból musi trochę zelżeć.
Te cieczenia mają przewagę,bo kręgosłup jest zabezpieczony, to tradycyjne pochylanie się do nogi o kant dupy rozbić,możną sobie bube zrobić nieciekawą.
Idz do tego fizjo, tylko to naprawdę musu być ogarnięty ktoś, skąd jesteś ?,może zapytam mojego magika (robią też szkolenia wiec może kogoś poleci), łażę z kolanami, ale jego najmniej interesują kolana, najbardziej się zainteresował moja sylwetką ,ale chyba coś w tym jest, bo czuje poprawę.
Dlaczego ortopeda ni huhu, bo pewnie wizyta trwała 5 minut, a druga sprawa to ci ortopedzi to jest jakiś dramat w większości, oni by tylko kroili człowieka,ten mój fizjo miał jakiegoś ortopedę jako pacjęta i (to chyba już anegdota), facet przepraszał fizjo ,że tak mało wie
-
AnxietyDisorder0
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
Mam pytanie jeszcze dotyczące tych ucisków w głowie i skroniach, wybaczcie że drążę temat. Czy podczas napięciowego bólu głowy lub jakiegoś innego od nerwicy ból nasila się podczas np. kaszlenia? Nieznacznie, ale czuję wtedy większy chwilowy nacisk. Zatoki zdrowe, uszy też, byłam u laryngologa..
-
ewelinka1200
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Kochani...meczy mnie jedna sprawa...znaczy juz to kiedys mialam.ale teraz mam znowu...
Mianowicie jak usypiam to nagle z tej dazy snu wybudza mnie lęk!! Takie mnie wyszarpuje i potem nie wiem co sie dzieje???
Co to takiego???
Mianowicie jak usypiam to nagle z tej dazy snu wybudza mnie lęk!! Takie mnie wyszarpuje i potem nie wiem co sie dzieje???
Co to takiego???
-
AnxietyDisorder0
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
To normalne, czytałam o tym na forum już wiele razy. Jesteś ciągle w lęku i tak samo spięta kładziesz się spać. Wybudza Cię atak paniki, bo to napięcie jakby nie schodzi w momencie uśnięcia. To miał chyba każdy z nerwicą. Spróbuj przed snem chociaż trochę się zrelaksować, a przede wszystkim nie bój się jeszcze bardziej, gdy to się powtórzy.ewelinka1200 pisze: ↑7 kwietnia 2017, o 21:17Kochani...meczy mnie jedna sprawa...znaczy juz to kiedys mialam.ale teraz mam znowu...
Mianowicie jak usypiam to nagle z tej dazy snu wybudza mnie lęk!! Takie mnie wyszarpuje i potem nie wiem co sie dzieje???
Co to takiego???
-
lukasz_mazury1
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 września 2016, o 23:48
Moim głównym objawem są skoki cisnienia. Jak sądzicie czy cisnienie 150/80 w czasie takiego napadu nerwicowego jest duże czy do przyjęcia.
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Jest do przyjęcia, niektórzy takie mają bez zaburzeń lękowych więc spokojnie, nie ma się co nakręcać.. ogólnie ciśnienie jest mocno zmienne i nawet delikatna reakcja może powodować jego skok a co dopiero rozchwiany układ emocjonalny.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
iwona81
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 grudnia 2016, o 23:23
Witam. Jestem tu nowa. Proszę o poradę bo niewiem co robić. Od 16 lat zmagam się z nerwicą lękową. Od 15 lat z przerwami biorę leki, ostatni biorę od 8 lat alventa 150 i od pół roku czuję się coraz gorzej doszło do tego że boję się oddalać od domu także żyję jak w klatce. Jest mi bardzo ciężko mam dwoje dzieci i jestem z nimi sama mąż pracuje za granicą. Lęki nie dają mi żyć nie potrafię się uśmiechnąć nic mnie nie cieszy. Pani doktor dała mi ostatnio zamiennik axyven 150 +37,5 i dalej nic. Niewiem
co robić proszę o poradę i pomoc. Mieszkam w małej miejscowości do Warszawy mam 100 km. Psychologa nie ma u nas trzeba byłoby jechać ok 50 km do Siedlec tam może bym coś znalazła. Może ktoś z forumowiczów kogoś poleci. Wspomnę jeszcze że w swoim otoczeniu nikt mnie nie rozumie , nie mam z kim porozmawiać, i wsparcia też nie mam. Mąż nie chce słyszeć że źle się czuję.
co robić proszę o poradę i pomoc. Mieszkam w małej miejscowości do Warszawy mam 100 km. Psychologa nie ma u nas trzeba byłoby jechać ok 50 km do Siedlec tam może bym coś znalazła. Może ktoś z forumowiczów kogoś poleci. Wspomnę jeszcze że w swoim otoczeniu nikt mnie nie rozumie , nie mam z kim porozmawiać, i wsparcia też nie mam. Mąż nie chce słyszeć że źle się czuję.
- Ardiano K-ce
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 285
- Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36
Witaj Iwono.Na sam początek powinnas zapoznac sie z materialami "Divoviv" z ktorymi zapoznala sie wiekszosc z nas.W miedz czasie,kiedy uswiadomisz sobie w pelni czym jest nerwica,mozesz pisać posty a poźniej,dostać sie na czat.Najważniejsze to nie panikowac i zacząć działać racjonalnie.Na forum,jest mnóstwo materiałów i naprawdę zareczam ci sa ogromnie pomocne.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
