Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
maaciekk77
Świeżak na forum
Posty: 3
Rejestracja: 18 grudnia 2016, o 10:51

18 grudnia 2016, o 11:32

Jestem tu nowy na forum więc z góry przepraszam jakby było coś nie tak. Mnie bardzo niepokoją 3 objawy, które mi się przytrafiają bardzo często. Pierwszy to nagłe napady senności wręcz patologicznej. Taki stan trwa ok godziny i przechodzi. Często w tym stanie czuję derelizację ( tak to się chyba fachowo nazywa ) i nie mam na nic ochoty. Początkowo przeraził mnie ten objaw, ale już trochę o nim poczytałem i trochę wiecej o nim wiem. Ponadto czuje ciągły niepokój, jakby strach a teraz najciekawsze, bo za bardzo nigdzie nie mogłęm tego znaleźć. Czy podczas ataku nerwicy i uczucia lęku albo w chwili kiedy zaczyna się derealizacja mieliście uczucie że w pokoju jest jakby ciemniej? Nie chodzi mi tu o zadne widzenia tunelowe, itp ale po prostu że wasza zarówka w pokoju jest jakby słąbsza i jest ciemnawo????. Ja tego nigdzie nie znalazłem jako objaw tej choroby i oczywiście wkręciem się, że mam raka mózgu itp.
Z góry dzięki za odpowiedzi
Awatar użytkownika
Aga Jaga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 12:34

18 grudnia 2016, o 13:42

Maciek slowo daje mam to samo. Jakby ktoś przyciemnił otoczenie zreszta zaraz jeszcze bardziej sie nakręcam
Najgłośniejszy jest zawsze krzyk ciszy
Nikt go nie czuje nikt nie słyszy
A ty się dławisz martwymi słowami
Zimnymi spółgłoskami i samogłoskami

Tęskniąc za bólem rozrywasz wszystkie rany
Oby tylko coś poczuć wśród ciała pustyni
Nie płaczesz nie wzdychasz tylko sroga cisza
Rozrywa ci serce swoimi krzykami

/agajaga/ " o depresji "
moje gg 61274589
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

18 grudnia 2016, o 14:51

maaciekk77 pisze:Jestem tu nowy na forum więc z góry przepraszam jakby było coś nie tak. Mnie bardzo niepokoją 3 objawy, które mi się przytrafiają bardzo często. Pierwszy to nagłe napady senności wręcz patologicznej. Taki stan trwa ok godziny i przechodzi. Często w tym stanie czuję derelizację ( tak to się chyba fachowo nazywa ) i nie mam na nic ochoty. Początkowo przeraził mnie ten objaw, ale już trochę o nim poczytałem i trochę wiecej o nim wiem. Ponadto czuje ciągły niepokój, jakby strach a teraz najciekawsze, bo za bardzo nigdzie nie mogłęm tego znaleźć. Czy podczas ataku nerwicy i uczucia lęku albo w chwili kiedy zaczyna się derealizacja mieliście uczucie że w pokoju jest jakby ciemniej? Nie chodzi mi tu o zadne widzenia tunelowe, itp ale po prostu że wasza zarówka w pokoju jest jakby słąbsza i jest ciemnawo????. Ja tego nigdzie nie znalazłem jako objaw tej choroby i oczywiście wkręciem się, że mam raka mózgu itp.
Z góry dzięki za odpowiedzi
w tym filmiku jeżeli dobrze pamiętam, jest też o tym mowa. :

etap-4-2-3-derealizacja-depersonalizacj ... t4460.html
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

18 grudnia 2016, o 21:19

zabner pisze:Jestem załamany. Nie daje rady. Dzisiaj kolejny dzień w tył, objawy wzrokowe z tygodnia na tydzień się zmieniają, niewiem co z tym robić. Błyski minęły, męty przywyklem, mgła tak samo. Mieliście może problemy z czytaniem, jakby brak ostrości, niewyraźnie? Albo siedząc na uczelni czasami widzę jakby tworzący się powidok prowadzącego. Co z tym robić, okulista powiedział ze wzrok ok. Z nerwica walczę rok i wiele objawów ignoruje, ale dostaje wręcz paniki przy objawach wzrokowych.
Objawy wzrokowe są bardzo częstym i nawet najczestszym problemem objawowym nerwicy. Nie martw się tym jest to rzeczą normalną. Jedynie co musisz zrobić to zaakceptować to i się nie dziwić aż samo się to uspokoi. Obserwując siebie i te objawy lęk się nasila i objawy somatyczne się zwiększają.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

18 grudnia 2016, o 21:25

Cześć Nerwuski - mam pytanie do Was. Ostatnio pojawił się objaw takiego wewnętrznego trzęsienia całego ciała i uczucie słabych mięśni - tak jakbym nie miał siły. Trochę się tym zacząłem martwić, ktoś miał podobnie, przeszło? Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
ripley
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 10 grudnia 2016, o 17:09

18 grudnia 2016, o 21:26

hej,
tez tak czasem mam. Stres, stres i jeszcze raz STRES. ;)
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

18 grudnia 2016, o 21:29

zabner pisze:Cześć Nerwuski - mam pytanie do Was. Ostatnio pojawił się objaw takiego wewnętrznego trzęsienia całego ciała i uczucie słabych mięśni - tak jakbym nie miał siły. Trochę się tym zacząłem martwić, ktoś miał podobnie, przeszło? Pozdrawiam ;)



Tak to normalne.....będziesz miał( choć nie koniecznie) jeszcze duzo takich objawów , a moga byc przeróżne i co róż nowe niestety. Więc podejrzewam ,że jeszcze będziesz miał nie jedno pytanie ;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

18 grudnia 2016, o 21:30

zabner pisze:Cześć Nerwuski - mam pytanie do Was. Ostatnio pojawił się objaw takiego wewnętrznego trzęsienia całego ciała i uczucie słabych mięśni - tak jakbym nie miał siły. Trochę się tym zacząłem martwić, ktoś miał podobnie, przeszło? Pozdrawiam ;)
Potwierdzam , też miałam takie uczucie . Mi to się kojarzyło z totalnym brakiem energii , jakbym się miała zapaść , cokolwiek to znaczy.Bardzo przerażające dla mnie doświadczenie.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

18 grudnia 2016, o 21:39

Patimka pisze:
martusia1979 pisze:
zabner pisze:Cześć Nerwuski - mam pytanie do Was. Ostatnio pojawił się objaw takiego wewnętrznego trzęsienia całego ciała i uczucie słabych mięśni - tak jakbym nie miał siły. Trochę się tym zacząłem martwić, ktoś miał podobnie, przeszło? Pozdrawiam ;)



Tak to normalne.....będziesz miał( choć nie koniecznie) jeszcze duzo takich objawów , a moga byc przeróżne i co róż nowe niestety. Więc podejrzewam ,że jeszcze będziesz miał nie jedno pytanie ;-)
Pięknie wyglądasz! cmok[/quot



DZIĘKUJĘ PATIMKA! :lov:
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
ripley
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 10 grudnia 2016, o 17:09

18 grudnia 2016, o 21:52

Mam pytanie kochani:
Miewa ktoś natrety egzystencjalne nie majac depersonalizacji? Cos w stylu poco zycie skoro i tak sie skonczy? Przesluchalam co nie co z materialow. Ale w sumie nie jestem pewna czy to funkcjonuje bez DD. No i gdybam i sie zastanawiam a jak wiadomo to nie pomaga.
Awatar użytkownika
niepojęta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28

18 grudnia 2016, o 22:09

mnie dzisiaj męczyły np. myśli, że po co ja mam coś robić, cokolwiek, jak i tak pewnie się 'zabije' albo wykończę z nerwów, i tak wszędzie, na zakupach z koleżanką, oglądam rzeczy i w mojej głowie oczywiście teatrzyk, po co ja mam coś kupować jak i tak jestem chora, w rezultacie nic nie kupiłam, ale potem wpadłyśmy jeszcze do jednego sklepu i wzięłam książkę pierwszą lepszą, którą miałam pod ręką - zamierzam ją przeczytać. Więc dzień i tak należał do mnie- nerwica troche poprzeszkadzała, byłam w toalecie z tysiąc razy, ucisk w żołądku, poczucie że tylko ja jestem ta wybrana oczywiście, potem wielkie wyrzuty sumienia, że narzekam, że inni mają gorzej a są zdrowi, czyli nic co by mnie miało zdziwić, bo już to przerabiałam. Najgorsze jednak to te czarne myśli, jeśli już pojawiają się chęci, wszystko jestem w stanie znieść. A chęci pojawiają się dopiero po 'kryzysie' takim konkretnym, wtedy umysł jakby chce odpocząć i jest światełko w tunelu, wtedy jednak gdy opada stres jest mniej energii jednak kolejne tysiąc pomysłów 'co dalej' :D
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
vresz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 23 kwietnia 2015, o 14:03

19 grudnia 2016, o 15:41

Nie wiem czy to przez moje nie odpowiedzialne zachowanie ( analog lsd) czy przez to co się dzieje w moim życiu ale czuje : poczucie ze nic nie ma sensu, poczucie jakby istnienia i świadomość że istnieje czas takie typowe dla dd zaznaczę ze juz raz to poznałem mam nadzieje ze tym razem nie rozwaliłem mózgu. Ogolnie mam dwa pytania ( offtop pewnie) jakby przejawiało się uszkodzenie mózgu i czy jeżeli moje życie było nieciekawe, pomoże mi jakas terapia czy moze napisze obszerny post tutaj na forum i razem przedyskutujemy sprawę. czemu wam tutaj? Macie ogromną wiedzę itp itd :D także witam ponownie stan przez te kilka dni poprawił się znacznie oczywiście dzięki starym metoda zaczerpniętym z forum. Jak pisałem poczucie istnienia ze to wszydtko nie sensu najgorsze jest to poczucie istnienia czasu i ze bezpowrotnie płynie. Ps. Moje umiejętności przekazywania informacji za pomocą pisania są ponizej wszelkiej krytyki i nie wiem czy cokolwiek udało mi się przekazać tym postem. :)
Awatar użytkownika
MaciekMacku
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 97
Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22

19 grudnia 2016, o 15:47

Sama w sobie nerwica czy DD nie uszkada mózgu :) sam wiem to po sobie i każdy kto wystarczy ,że stosuje się do rad z forum, książek czy psychoterapeutów ma czasem prześwity, które pokazują że tylko mózg się awaryjnie przestawił i wróci do normalności a może i nawet "lepszości" bo nie będzie żył tak jak wpędził się w nerwicę/dd . Tyle jeśli chodzi o problemy twoje i wątpliwości ,ale jeśli chodzi o LSD i wszelkie środki tego typu to bez zastanowienia powinieneś z tym skoczyć. Są to bardzo moce środki i ich działanie nawet nie jest do końca zbadane pod względem ujednolicenia, dlatego każdy po tym może czuć się inaczej , stąd możliwe też i twoje samopoczucie


Nie bój się lęku ...

"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"

zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

19 grudnia 2016, o 16:42

Te wewnętrze drgawki nie dają mi od kilku dni spokoju(ręcę, nogi, albo całe ciałe :D ) - mam wrażenie, że się nasilają. Trzymając telefon potrafi mi się ręka trząść. Staram się to ignorować i podchodzić z dystansem, ale bywa ciężko. Skąd taki objaw, jakieś napięcie mięśni?
Awatar użytkownika
MaciekMacku
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 97
Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22

19 grudnia 2016, o 19:51

powiem krótko : nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy :) normalne że się trzęsą dłonie :) zejdzie napięcie , przestanie drgać :)


Nie bój się lęku ...

"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"

ODPOWIEDZ