Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Świeżak na forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 maja 2015, o 22:03
czytam te wpisy i zaczynam mysleć że ja chyba jednak jestem nienormalna, wszyscy pisza że sie boją swoich natretnych myśli a ja wręcz odwrotne, wyobrazam sobie że zabijam ostrze które przebija się powoli przez skórę włókna mięśniowe napawam się wizją rozkwaszania łbów, lejącej się krwi, naparzam kijem głowy które pękają jak arbuzy, zazwyczaj moich bliskich a głownie mojego partnera, jak mi jest źle to również krzywdzę siebie w myślach co przynosi ogromną ulgę i niekiedy siłę, ale przy tym zdaje sobie sprawę z tego że nigdy nie zrobiła bym nikomu krzywdy nawet komara bym nie zabiła, pajaki zawsze wyrzucam przez okno nigdy nie zabijam, tak naprawdę nie widze w moich myslach nic złego to mój partner twierdzi że to jest nienormalne i powinno się leczyć, moje pytanie po co z koro przynosi mi to ulgę, czy naprawdę lepiej krzyczeć i rzucać talerzami, ja mam taki sposób na radzenie sobie z agresją, czy to znaczy że powinnam się leczyć?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07
Póki nie wprowadzasz tego w życie, a pomaga Ci w lękach to raczej nic złego. Każdy musi znaleźć jakiś swójj sposób na to cholerstwo.
- stokrotka89
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27
Ostatnio zauważyłam ze mam "przebłyski"ze jest normalnie i fajnie ale za chwilę sie łapie na tym ze jeszcze nie pozbyłam sie tego stanu.czy to moze sygnał ze jestem na dobrej drodze?
-- 28 maja 2015, o 12:52 --
Ostatnio zauważyłam ze mam "przebłyski"ze jest normalnie i fajnie ale za chwilę sie łapie na tym ze jeszcze nie pozbyłam sie tego stanu.czy to moze sygnał ze jestem na dobrej drodze?
-- 28 maja 2015, o 12:52 --
Ostatnio zauważyłam ze mam "przebłyski"ze jest normalnie i fajnie ale za chwilę sie łapie na tym ze jeszcze nie pozbyłam sie tego stanu.czy to moze sygnał ze jestem na dobrej drodze?
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
To napewno sygnal ze nie jestes chora psychicznie . Bo w chorobach psychicznych takich stanow niema. A czy idziesz dobra droga to juz tylko ty wiesz . Jezeli czujesz sie lepiej to sama pomysl . Jak juz wiadomo wszem i wobec zeby stan lekowy sie uspokoil trzeba czasuuuu
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Świeżak na forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 maja 2015, o 22:03
dziękuję zaburzony86, to chciałam usłyszeć:) czyli to nie nerwica, mam tą metode na radzenie sobie z agresją od około 6 roku życia i jeszcze nikogo nie zabiłam, a mam 28 lat, od kiedy powiedziałam o tym rodzinie i chłopakowi wszyscy wmawiają mi że jestem chora psychicznie, że to nienormalne, więc postanowiłam poszukać w necie czy inni też tak robią i tu znalazłam najwięcej podobieństw, tylko z tą róznicą że ja się nie boje swoich krwawych mysli nawet je lubie, u mnie są one estetycznie krwawe jak w filmach Tarntino, tak więc dziękuje za twój komentarz teraz mam pewność że wszytko jest zemną ok:)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07
Co do zasady osoby chore psychicznie nie widzą, że coś jest z nimi nie tak. Dla otoczenia mogą się zmieniać, zachowywać dziwnie, wręcz niepokojąco. Ale one tego nie czują. Natomiast osoby z zaburzeniami lękowymi doskonale wiedzą, że to co się dzieje to tylko wytwór ich umysłów, które da się przezwyciężyć wyłącznie siłą woli.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44
Witam
Jak najprosciej mozna opisac co to jest postawa przyjacielska? Mógłby ktos to jakoś rozwinąć?
Jak najprosciej mozna opisac co to jest postawa przyjacielska? Mógłby ktos to jakoś rozwinąć?
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
w skrócie - nie szarpać się z emocjami, nie obwiniać siebie za to, że dostaliśmy depresji, nerwicy, dd, nie denerwować się na siebie, że nie potrafimy jeszcze być ponad zaburzeniem.
Dzięki postawie przyjacielskiej jesteśmy w stanie wspierać siebie w dążeniu do celu, a tym dążeniem jest odburzenie i życie pełnią szczęścia
Dzięki postawie przyjacielskiej jesteśmy w stanie wspierać siebie w dążeniu do celu, a tym dążeniem jest odburzenie i życie pełnią szczęścia

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Maadziak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49
Mam podwyższone ciśnienie, ciągle boli mnie głowa i jest trochę niedobrze...
Nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu najwyżej w takich sytuacjach stresujących albo lękowych, a kiedyś miewałam gorszą nerwiczkę
teraz to trwa tak bez przyczyny i dłużej np jak obudzę się rano i tak kilka godz.. mama dała mi jakąś tabletkę na spadek i było ok, ale potem znów.. To jest objaw nerwicowy? powinnam to olać, czy zrobić coś, aby przeszło np mniej solić
Nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu najwyżej w takich sytuacjach stresujących albo lękowych, a kiedyś miewałam gorszą nerwiczkę

- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
coś jest chyba z ciśnieniem, bo mi też od jakiegoś tygodnia kręci się w głowie i mi niedobrze 

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- anita
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 115
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 14:44
Magda moze byc nerwicowe, jak najbardziej, podwyzszone cisnienie tez mam, slabo mi ciagle i kreci sie w glowie.
Ale wiesz jesli nie czujesz jakiegos napiecia zbytniego i ci sie to powtarza stale od rana, i glowa cie boli to moze sobie zrob badanka na to jak dawno nie robilas.
Bedziesz pewna
Ale wiesz jesli nie czujesz jakiegos napiecia zbytniego i ci sie to powtarza stale od rana, i glowa cie boli to moze sobie zrob badanka na to jak dawno nie robilas.
Bedziesz pewna

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44
Witam moi drodzy!
Ostatnio miałem dwa dni lepsze tzn z objawami ale jakos to ignorowałem przepuszczałem i dało sie znieść. A dzisiaj nagle załamanie jakby wszystko od nowa. Jakbym zapomniał jak do tego podejść. To normalne ze nastepuja załamania? A i czy jest to mozliwe zeby objawy ciagle trwały? Jak nie nadpobudzenie to puzniej dd to puzniej sennosc rozdraznienie itd... Co sądzicie?
Ostatnio miałem dwa dni lepsze tzn z objawami ale jakos to ignorowałem przepuszczałem i dało sie znieść. A dzisiaj nagle załamanie jakby wszystko od nowa. Jakbym zapomniał jak do tego podejść. To normalne ze nastepuja załamania? A i czy jest to mozliwe zeby objawy ciagle trwały? Jak nie nadpobudzenie to puzniej dd to puzniej sennosc rozdraznienie itd... Co sądzicie?
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Ja mam za kazdym razem tak jak jest dobrze a nawet zajebiscie akceptuje ignoruje . A nagle po tygodniu super atak leku i oczywiscie odrazu czuje sie jak robit dd i mysl ze ja chyba zapomnialem jak sie odburzac ze to cos nie tak . Moim zdaniem i z jakiego zalozenia ja wychodze . Poprostu nienwyszla jeszcze ta akceptacja na wierzch. Po drugie dalej boimy sie nerwicy swiadomie . Zamiast swiadomie sie.jej nie bac . Osoba z akceptacja gdy dostaje napadu leku nie analizuje tego tlumaczy sobie spokojnie co jest grane wie podswiadomie ze to lek irracjonalny . Odoba z.pseudo akceptacja zapanuje nad jednym objawem a jak przychodzi imny to skacze po drzewach i sra ze strachu . Wniosek jest jeden zeby skaly sraly lek jest jeden a tresci moze byc nieskonczona ilosc to jest tylko kwestia czlowieka kto czego sie boi . A dzis poniedzialek duzo ludzi ma presje po weekendzie kazdy sie wyluzowal odstresowal a poniedzialek przybija niestety .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY