Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
u mnie wrocila nadpotliwosc w miejscach typu sklep czy biblioteka. troche to dziwne bo poziom lęku ogolnie zmalał w tym roku u mnie.
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Może to przez noszenie maseczki? I mówię poważnie, przecież w tym się udusić można, ja jak gdzieś wchodzę w niej właśnie np sklep to zaraz mi się robi bardzo gorąco a wtedy się człowiek poci. No chyba że nie nosisz, to nie wiemsebastian86 pisze: ↑27 maja 2020, o 00:24u mnie wrocila nadpotliwosc w miejscach typu sklep czy biblioteka. troche to dziwne bo poziom lęku ogolnie zmalał w tym roku u mnie.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 3 lutego 2020, o 14:01
Od ponad 10 lat mam problemy tak jakby z przełykaniem śliny "w ramach" mojego ataku. Ostatnio znowu się to nasila. Trwa to może z 30 sekund w maksie. Jest to takie dziwne odczucie jakby mój przełyk całkowicie się zacisnął, w tym momencie próbuję przełykać ślinę i przez to się jeszcze bardziej nakręcam. Głównie jak wiem, że będę na dużej otwartej przestrzeni, przy jakichś dużych budynkach... Nie potrafię do tej pory dobrze nad tym zapanować
Mam wrażenie, że jestem niereformowalna w tej dziedzinie już, nie mam siły. Chciałabym w końcu wyjść normalnie na miasto, nie myśleć czy coś takiego mnie "złapie" czy nie, chciałabym to zmienić dla narzeczonego, którego czasem już też irytują te napady..

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
nosze maske, ale mam wrazenie ze ta nadpotliwosc to objaw nerwicowyznerwicowana_ja pisze: ↑27 maja 2020, o 07:16Może to przez noszenie maseczki? I mówię poważnie, przecież w tym się udusić można, ja jak gdzieś wchodzę w niej właśnie np sklep to zaraz mi się robi bardzo gorąco a wtedy się człowiek poci. No chyba że nie nosisz, to nie wiemsebastian86 pisze: ↑27 maja 2020, o 00:24u mnie wrocila nadpotliwosc w miejscach typu sklep czy biblioteka. troche to dziwne bo poziom lęku ogolnie zmalał w tym roku u mnie.![]()
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46
Z nadpotliwoscia morduje się od wielu lat, a nabawilam się tego w swoim starym mieszkaniu, to było 5 piętro, budynek bez strychu, panował w tym mieszkaniu potworny ukrop, nie dało się tam żyć, normalnie oddychać, z człowieka non stop lal się pot, i w dzień i w nocy, nie tylko że mnie ale też z każdej osoby, która mnie odwiedzała. Wspominam to mieszkanie jako koszmar, oczywiście tylko w okresie letnim tam tak było.
Tam mój organizm nauczył się pocić. Potem przyszły problemy z menopauza, zaburzenia hormonalne, ciężki toksyczny układ osobisty i niestety mój mózg wdrukowal sobie, że mam się pocić. Oczywiście tak było i tak zostało mi do dzisiaj, chociaż jest z tym już troszkę lepiej, jakby z roku na rok coraz lepiej.
Do tego mam przecież nerwice wegetatywna, też od wielu lat, więc nadpotliwisci pojawia się u mnie bardzo często. W tym roku mam np tak, że gdy wychodzę do miasta sama, to potrafię spocic się jakby z wysiłku i z tych nerwów, że jestem wśród ludzi prawie natychmiast po wyjściu z domu, natomiast mogę w ogóle nie spocic się, gdy idę z kimś na bardzo długi spacer. Wczoraj np byłam na 8-kilometrowym spacerze w lesie byłam z dwoma bliskimi mi osobami i nie spocilam się ani razu.
Czasem pocę się przy zmywaniu naczyń, po prostu leje się że mnie, przy odkurzaniu, obojętne przy jakiej czynności, a czasem nie spoce się wcale. Mój organizm tak się po prostu nauczył, że mam się pocić.
Co robić w takiej sytuacji?
Tam mój organizm nauczył się pocić. Potem przyszły problemy z menopauza, zaburzenia hormonalne, ciężki toksyczny układ osobisty i niestety mój mózg wdrukowal sobie, że mam się pocić. Oczywiście tak było i tak zostało mi do dzisiaj, chociaż jest z tym już troszkę lepiej, jakby z roku na rok coraz lepiej.
Do tego mam przecież nerwice wegetatywna, też od wielu lat, więc nadpotliwisci pojawia się u mnie bardzo często. W tym roku mam np tak, że gdy wychodzę do miasta sama, to potrafię spocic się jakby z wysiłku i z tych nerwów, że jestem wśród ludzi prawie natychmiast po wyjściu z domu, natomiast mogę w ogóle nie spocic się, gdy idę z kimś na bardzo długi spacer. Wczoraj np byłam na 8-kilometrowym spacerze w lesie byłam z dwoma bliskimi mi osobami i nie spocilam się ani razu.
Czasem pocę się przy zmywaniu naczyń, po prostu leje się że mnie, przy odkurzaniu, obojętne przy jakiej czynności, a czasem nie spoce się wcale. Mój organizm tak się po prostu nauczył, że mam się pocić.
Co robić w takiej sytuacji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46
Aha, teoria związku mojej nadpotliwisci ze starym fatalnym mieszkaniem nie jest moją. Tak zasugerowala mi swego czasu jedna z psychoterapeutę, do których od czasu do czasu chodzę. Inni lekarze, a wielu o tym problemie opowiadałam mieli inne teorie, ale większość nie miała pojęcia skąd bierze się u mnie aż taka nadpotliwisci.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
ja ze spaceru zawsze wracam z plama potu na ubraniu
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46
Bez względu na porę roku czy długość spaceru?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
bez wzgledu
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 października 2019, o 09:33
Takie uczucie ciśnienia w głowie lub puchnięcia -trudno określić podczas szybkiej i długiej mowy
miał ktoś w nerwicy czy to może być coś złego?
To nie jest cały czas ,tylko jak mówię bez przerwy i dłuższą chwilę.
To nie jest cały czas ,tylko jak mówię bez przerwy i dłuższą chwilę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46
No to wygląda na to, że masz to na tle nerwicowym. Może fobia społeczna? Może nadmierna lękliwość? To paskudna przypadłość. Współczuję Ci bardzo, bo sama też się z tym borykam, mnie poci się głównie głowa, pod pachami, stopy czy dłonie bardzo, bardzo rzadko, natomiast z głowy czasem tak leci mi pot, że aż kapie na podłogę.sebastian86 pisze: ↑28 maja 2020, o 12:53bez wzgledu
Antydepresanty na to nie pomagają, a wręcz mogą to potęgować. Gdy brałam asertin przeżywałam koszmar z poceniem. Biorę od wielu miesięcy pramolan i jest on neutralny dla nadpotliwisci. Czasem spoce się, gdy bardzo gdzieś się spieszę i denerwuje się, że nie zdążę. Dlatego wszędzie zawsze jestem mocno przed czasem, żeby zdążyć się wypocić. A czasem w ogóle nie mam problemu z poceniem.
Współczuję.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 23 lipca 2016, o 22:49
Tez mam czasem takie ataki potliwości. I to nie po wysilku tylko tak chyba bardziej emocjonalnie.
Z reguly mi zimno, ale czasem nagle zaczynam sie denerwowac (albo np podczas rozmowy z kims) nagle czuje, ze caly brzuch, pachy, klatka piersiowa - są mokre!
Ogolnie jak zaczyna mi się lęk, to zazwyczaj towarzyszy temu uczucie gorąca i wlasnie poty :-/
Z reguly mi zimno, ale czasem nagle zaczynam sie denerwowac (albo np podczas rozmowy z kims) nagle czuje, ze caly brzuch, pachy, klatka piersiowa - są mokre!
Ogolnie jak zaczyna mi się lęk, to zazwyczaj towarzyszy temu uczucie gorąca i wlasnie poty :-/