Wczoraj pojechałam do ogrodnictwa powybierac sobie kwiatki do domu i cały czas w głowie siedziała natrętna myśl, że to pewnie ostatni raz jak tu jestem bo mogę umrzeć :/ masakra, wiem jakie to głupie ale mimo wszystko o tym myślę :/
I te cholerne piski w uszach!! Już dostaje od nich szału!!!

toczka pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 08:56

Wczoraj pojechałam do ogrodnictwa powybierac sobie kwiatki do domu i cały czas w głowie siedziała natrętna myśl, że to pewnie ostatni raz jak tu jestem bo mogę umrzeć :/ masakra, wiem jakie to głupie ale mimo wszystko o tym myślę :/
I te cholerne piski w uszach!! Już dostaje od nich szału!!!

Ja mam te same myśli ... są mimowolne i nie mogę nad nimi zapanować

toczka pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 08:56

Wczoraj pojechałam do ogrodnictwa powybierac sobie kwiatki do domu i cały czas w głowie siedziała natrętna myśl, że to pewnie ostatni raz jak tu jestem bo mogę umrzeć :/ masakra, wiem jakie to głupie ale mimo wszystko o tym myślę :/
I te cholerne piski w uszach!! Już dostaje od nich szału!!!

Ja czekałam dwa lata na ogród ,na miejsce gdzie można sadzić drzewka,kwiaty, warzywa.
Miejsce od miesiąca jest gotowe,ale co wyjdę to myślę a po co przecież i tak niedoczekam żeby to jeść
Jestem przekonana, że umrę
Że moje somatycznych " bóle głowy" to śmiertelna choroba.
Mam ciągle uczucie jakby ktoś mi pobił głowę
,oraz kucia ,uciski.

Hania22 pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 11:03

toczka pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 08:56

Wczoraj pojechałam do ogrodnictwa powybierac sobie kwiatki do domu i cały czas w głowie siedziała natrętna myśl, że to pewnie ostatni raz jak tu jestem bo mogę umrzeć :/ masakra, wiem jakie to głupie ale mimo wszystko o tym myślę :/
I te cholerne piski w uszach!! Już dostaje od nich szału!!!

Ja czekałam dwa lata na ogród ,na miejsce gdzie można sadzić drzewka,kwiaty, warzywa.
Miejsce od miesiąca jest gotowe,ale co wyjdę to myślę a po co przecież i tak niedoczekam żeby to jeść
Jestem przekonana, że umrę
Że moje somatycznych " bóle głowy" to śmiertelna choroba.
Mam ciągle uczucie jakby ktoś mi pobił głowę
,oraz kucia ,uciski.

Dokładnie tak samo mam, nawet jak się dotkne w głowę to mni boli. Jakbym sie gdzieś uderzyla. Ból głowy i szumy w uszach to teraz jedyne somaty jakie mi zostały :/

Emsi881 pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 08:38

Tak, czuję takie poparzenie jakby.. Tyle że u mnie skupiło się to na nogach i już mam wizję że mam uszkodzony kręgosłup po masażu który miałem w zeszłym tygodniu i że mi koleś nerw uszkodził w kręgosłupie..

Też miałam na nogach cały zaszły tydzień. Teraz trochę nogi i kark. Do tego mrowienie konczyn. Dotychczasowe badania ok, neurolog nic nie widzi, mam jeszcze się zbadać pod kątem Hashimoto i boreliozy plus poziom witamin B i D. Lekarze sugerują nerwicę... Myślę że nie jest możliwe to żeby masażysta Ci uszkodził nerw, spokojnie

Hania22 pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 11:03

toczka pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 08:56

Wczoraj pojechałam do ogrodnictwa powybierac sobie kwiatki do domu i cały czas w głowie siedziała natrętna myśl, że to pewnie ostatni raz jak tu jestem bo mogę umrzeć :/ masakra, wiem jakie to głupie ale mimo wszystko o tym myślę :/
I te cholerne piski w uszach!! Już dostaje od nich szału!!!

Ja czekałam dwa lata na ogród ,na miejsce gdzie można sadzić drzewka,kwiaty, warzywa.
Miejsce od miesiąca jest gotowe,ale co wyjdę to myślę a po co przecież i tak niedoczekam żeby to jeść
Jestem przekonana, że umrę
Że moje somatycznych " bóle głowy" to śmiertelna choroba.
Mam ciągle uczucie jakby ktoś mi pobił głowę
,oraz kucia ,uciski.

To są somaty od lęku myśli nadawaniu temu uwagi , coś dało sygnał żeby nauczyć sie żyć inaczej , świadimie , niewiem co u was spowodowało taki stan ale tymi myślami tylko cierpienie przedłużacie. Sadźcie te kwiatki i warzywa czy co tam , bez pytania a po co? Tak poprostu bo analizy podsycają lęk , a już myślenie o chorobach czy umieraniu to dopiero mieszanka wybuchowa , ta fajne ataki daje . Zamiast tłuc i wierzyć że coś ostatni raz zacząć ryć sobie że to lęk i somaty , typowe bo każdy kto jest w takim stanie ma tak i są tacy co zmianą myślenia i uporem , świadomie działając na podświadomość uporali sie z somatami , lękiem i natrętami. I jak tak mówią to tak jest a niewierzyć myślom natrętnym i jeszcze samemu je sobie dokładać.

Czy to normalne, że mam same somaty, a lęku nie czuję? Albo czuję lęk, a reszta mnie nie rusza? Głupio się z tym czuję

shyshqa pisze: ↑

25 kwietnia 2019, o 20:24

Czy to normalne, że mam same somaty, a lęku nie czuję? Albo czuję lęk, a reszta mnie nie rusza? Głupio się z tym czuję

Ja tak mam i to właściwie zawsze. Nie odczuwam lęku, żyje sobie swoim życiem, wykonuje różne czynności a lupie mnie np w skroniach albo zatykają mi się uszy. Mierze ciśnienie i jest ok. Te somaty raz są, a raz ich nie ma albo nagle czuje lęk, a czuje się świetnie.
Myślę, że ta nerwica to niezła jajcara, ponieważ skutecznie robi z człowieka wariata. Najlepiej mieć to w tyle i żyć na zasadzie, że co ma być i tak będzie, a człowiek nie jest przecież w stanie mieć kontroli nad własnym organizmem dwadzieścia cztery godziny na dobę.

Już dawno się nie upewniałam co do moich objawów ale tym razem muszę bo choć ostatnio było dobrze to znowu się wkrecilam. Ból brzucha pod mostkiem, w tak zwanym dołu. Miał ktoś i jak długo?

OYKA pisze: ↑

26 kwietnia 2019, o 18:34

Już dawno się nie upewniałam co do moich objawów ale tym razem muszę bo choć ostatnio było dobrze to znowu się wkrecilam. Ból brzucha pod mostkiem, w tak zwanym dołu. Miał ktoś i jak długo?

Czy miał czy nie miał - co za różnica. Naucz się akceptacji objawów i nie nadawania im wartości. Poczytaj wpisy chłopaków albo pooglądaj Divovica.

OYKA pisze: ↑

26 kwietnia 2019, o 18:34

Już dawno się nie upewniałam co do moich objawów ale tym razem muszę bo choć ostatnio było dobrze to znowu się wkrecilam. Ból brzucha pod mostkiem, w tak zwanym dołu. Miał ktoś i jak długo?

Mój 10 letni syn wczoraj narzekał na taki ból, bo bardzo zgłodniał w szkole, a obiad był bleeeee. Może to od żołądka.

czy ktos z was miał takie czeste pulsowanie w glowie ? lekarstwo na poprawe krazenia mozgowego zawiodło...

OYKA pisze: ↑

26 kwietnia 2019, o 18:34

Już dawno się nie upewniałam co do moich objawów ale tym razem muszę bo choć ostatnio było dobrze to znowu się wkrecilam. Ból brzucha pod mostkiem, w tak zwanym dołu. Miał ktoś i jak długo?

Miał miał:)
Od powiedzmy 5 latbadania ok, żyje a ból się pojawia co jakiś czas z tym ze nie traktuje już go jak raka:)

sebastian86 pisze: ↑

26 kwietnia 2019, o 22:54

czy ktos z was miał takie czeste pulsowanie w glowie ? lekarstwo na poprawe krazenia mozgowego zawiodło...

Oczywiście że tak. Mam co jakiś czas plus szumy w uszach. Po wysiłku jest lepiej, głowa nie boli i szumy ustają jednak w spoczynku szumi :/
Wiem, że to głupie uczucie ale jakby to było coś gorszego to miałbyś masę innych objawow neurologicznych

sebastian86 pisze: ↑

26 kwietnia 2019, o 22:54

czy ktos z was miał takie czeste pulsowanie w glowie ? lekarstwo na poprawe krazenia mozgowego zawiodło...

Sebastian lekarstwo Ci nie pomogło bo nie miało co leczyć. Wiesz jak nerwica działa, wiesz jakie może dawać objawy, nie dziw się im, akceptacja to podstawa. Ja wierzę że z tego wyjdziesz i niedługo będzie u Ciebie lepiej