Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Już mam dość tej nerwicy... moja historia.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Ja mam tak codziennie . Staje przed lustrem i usmiech i dialogiem wewnetrxnym kasyje ten stan . Dziala na 30 minut do momentu jak znowunnie zaczne sie wkrecac w cosik .
Dialog wyglada np tak :
Siema suko patrz jaki mam szeroki usmiech
ciakwe ile dzis wytrzymasz z moim uporem
kolejny dzien napiecie jak bylo jest a ja coraz ladniejszy
Powiedzmy cos w ten sposob nie kieruj sie trescia a przekazem . Od rana wyobrazam sobie jak jest nad nerwica ze to tylko iluzja . I najwazniejsze to ten gest USMIECH. naprawde podnosi wiare w to co mowisz . Oprocz tego polecam muzyke kazdy ma swoja ja np z racji tego ze calemzycie slucham polskiego rapu . Uwielbiam sluchac DRUZYNY MISTRZOW. mam ciarki jak slucham tych tekstow sa przepelnione motywacja . Nawet mysle ze to spokojnie mozna nazwac takim motywatorem . Ja czloqiek slucha o silowni sali treningowej czy sparingach . Do podnosi adrenaline i czesto wyobrazam sobie nerwice jako przeciwnika i jak bombarduje go ciosami . Taka moja refleksja ale kazdy jest inny . Moze ty lubisz osmieszac lub racjonalizowac . Ja lubie czuc agresje ale tylko w stosunku do nerwicy.
Dialog wyglada np tak :
Siema suko patrz jaki mam szeroki usmiech
ciakwe ile dzis wytrzymasz z moim uporem
kolejny dzien napiecie jak bylo jest a ja coraz ladniejszy
Powiedzmy cos w ten sposob nie kieruj sie trescia a przekazem . Od rana wyobrazam sobie jak jest nad nerwica ze to tylko iluzja . I najwazniejsze to ten gest USMIECH. naprawde podnosi wiare w to co mowisz . Oprocz tego polecam muzyke kazdy ma swoja ja np z racji tego ze calemzycie slucham polskiego rapu . Uwielbiam sluchac DRUZYNY MISTRZOW. mam ciarki jak slucham tych tekstow sa przepelnione motywacja . Nawet mysle ze to spokojnie mozna nazwac takim motywatorem . Ja czloqiek slucha o silowni sali treningowej czy sparingach . Do podnosi adrenaline i czesto wyobrazam sobie nerwice jako przeciwnika i jak bombarduje go ciosami . Taka moja refleksja ale kazdy jest inny . Moze ty lubisz osmieszac lub racjonalizowac . Ja lubie czuc agresje ale tylko w stosunku do nerwicy.
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
To jest kwestia indywidualna ja np lubie agresywne podejscie . Meczy mnie jakis natret akceptuje go ale to nie pomaga bo widocznie nie wieze probuje osmieszyc ale jakos nie do smiechu mi czasem agresja no wyobrazam sobie ze to nerwicowe prdolerdo i bije pomiatam wyzywam . Wszystko ma jedno na celu zmiane emocji musisz zaowazyc ze to co zrobisz ma byc poparte emocja spokoju pewnosci siebie ze nic ci nie grozi itd ze to iluzja . Niekiedy wystarczy ze wierze poprostu w to ze to nerwica i sama ignorancja wystarczy pojawi sie mysl i znika . Niekiedy zajmuje sie czyms za kazdym razem cos trzeba robic zeby nie wkrecac sie bo jak sie wkrecamy podtrzymujemy emocje leku czyli to czego nasz umysl rzada . Moze zacznij sie relaksowac muzyka relaksacyjna moze medytacja . Wiele ludzi chwali ale to wszystko sa przemyslenia kazdy jest inny jeden moze przeczytac posta i tak sobie uswiadomi ze ma nerwice ze poprostu prz3jdzie mu odrazu .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
Czemu nie racjonalizować? MI akurat racjonalizowanie bardzo pomaga, pozwala zaakceptować lęk i przez to go olać i nie nakręcać.
Ostatnio np. przy silnych zawrotach glowy powiedziala sobie tylko, ze to nowa sztuczka (pierwszy raz taki objaw) lęku, że u młodych osób zawroty głowy są najczęściej na tle emocjonalnym, że się stresuję jedną rzeczą i to stąd. I dzięki temu lęk nie narastał.
Agresywne podejście do mnie z kolei nie przemawia.
Bardzo indywidualna sprawa.
Ostatnio np. przy silnych zawrotach glowy powiedziala sobie tylko, ze to nowa sztuczka (pierwszy raz taki objaw) lęku, że u młodych osób zawroty głowy są najczęściej na tle emocjonalnym, że się stresuję jedną rzeczą i to stąd. I dzięki temu lęk nie narastał.
Agresywne podejście do mnie z kolei nie przemawia.
Bardzo indywidualna sprawa.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Tak jak napisalem mnie racjonalne wytlumaczenie tez pomaga ale czasem zawodzi . To jest naprawde indywidualna sprawa kazdy musis sie konfrontowac z lekiem a nastepnie wyciagac pozytywne wnioski . Zeby nastepnym razem wiedziec co robic jak podejsc .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
- PANGIRYK
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 135
- Rejestracja: 10 czerwca 2015, o 13:15
Caly czas staram sie ingnorowac. To przynosi efekty,als pojawi sie dzien ze czuje sie naprawde podle i... jakbym zapomnial ze to tylko nerwica... relaksacja mi nie pomaga medytacja tez nie. Wydaje mi sie ze aktywnosc to jest to w moum przypadku. Nie miec czasu myslec po prostu. W pracy gdy mam nudny dzien- czuje sie zle i przychodza nieracjonalne mysli. Mam co robic- czuje sie wysmienicie.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Wiesz jestem za szukaniem zajecia ale jak ja to zawsze mowie .
Niezakceptowany lek to stracony lęk.
Zeby przestac sie lekac trzeba spojzec strachowi w oczy
Niezakceptowany lek to stracony lęk.
Zeby przestac sie lekac trzeba spojzec strachowi w oczy
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
- PANGIRYK
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 135
- Rejestracja: 10 czerwca 2015, o 13:15
Swięte słowa;) ja dzisiaj chyba zaakceptowałem fakt ze od rana czuje się podle- mam gorączke jestem chory ale poszedlem do pracy i jakos daje rade... nie mam mysli az tak mocnych ze padne zemdleje itd przychodzi to na mysl ale... jakos tak lekko... nie niszczy mi to odrazu nastawienia.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
jestem sie wygadac...
mialam chwile spokój z atakami paniki a dzis znow
siedziałam sb nrml w pracy a tu nagle dostałam takie przerazajace uczucie ze juz po mnie
uczucie ze umieram
jeszcze takiego nigdy nie miałam
cała się trzese, serce mi szybko bije
nwm co ze soba robic...
-- 22 czerwca 2015, o 14:54 --
Nie mogę ostatnio sobie z tą nerwicą poradzić
chodzę cały czas smutna... strasznie
stosowałam sie do nagrania jak narazie pierwszego i wydawało mi się że to działa, ale poprostu nie moge w to uwierzyć ze takie coś może mi sie dziać to prawdziwe uczucie przy tym ataku tak jakbym przeczuwała ze to koniec 
mialam chwile spokój z atakami paniki a dzis znow





-- 22 czerwca 2015, o 14:54 --
Nie mogę ostatnio sobie z tą nerwicą poradzić



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
A dzisiaj też tak średnio, ale znów boje sie tych ataków że może coś przyjsc :/ cały czas żyje w strachu nie umiem sie cieszyc z niczego ;/ poprostu jak mam objaw np ciezko mi sie oddycha to sie tak nie wystrasze bo wiem ze to nerwica... a tu takie przyszło straszne przeczucie ;/ umieranie ;/ raz miałam cos takiego podobnego ;/ i nie umiem sb tego przetłumaczyc;/ bo sb wmowiłam ze nikt takiego az uczucia nie ma tylko ja ;/
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Masakra ;/ tak to jest już z naszymi nerwicami;/
no moze i tak jest
no moze i tak jest
