Przemo500 robisz podstawowy błąd nie traktujsze stanu dd , jako czegość zupełnie naturalnego , a koniecznie chcesz z niego wyjść ... koniecznie chcesz żyby to się skonćzyło , nie tak się wychodzi z zaburzeń mój drogiPrzemo500 pisze: ↑1 sierpnia 2019, o 22:44U mnie niestety też żadnej poprawy (leci jakoś rok i 3 miesiące) + do tego częstotliwość porytych snów znacznie się zwiększyła. Brałem przez jakiś czas paroksetynę, doszedłem do 60mg bez żadnych efektów. Nowy psychiatra polecił mi odstawić i za jakiś czas wchodzę na wortioksetynę, szkoda tylko, że 28 tabsów kosztuje 160zł xD

Przede wszystkim pełna akceptacja dla tego stanu , bo on jest dobry i dany czas Cię chronił , a teraz przez to że za wszelką cenę go nie chcesz będziesz go utrzymywała
