Depersonalizacja czy może schizofrenia?

ddd · 12 września 2013, o 17:37

a co to ma tak naprawde do rzeczy? terapia trwa godzinne dziennie, raz w tygodniu. albo chcesz sie wyleczyc albo nie. z zalozonymi rekoma lęku nie pokonasz

lukas1894 · 12 września 2013, o 17:39

ale jak mam to zrobić nie zawsze będę miał możliwość wrócić do domu

ddd · 12 września 2013, o 17:48

szukaj terapii tam gdzie bedziesz przebywal na dluzej.

lukas1894 · 12 września 2013, o 17:55

Dobry pomysł, dzięki. A jeszcze jedna rzecz mnie trapi. Otóż czy depersonalizacja/derealizacja może być jako odreagowanie po lęku. Gdyż do czasu gdy nie dostałem lęku(do wczoraj) wszystko było ok a teraz mnie właśnie trzyma

ddd · 12 września 2013, o 18:32

ty stale sie martwisz o objawy i boisz tego wiec to jest tez lęk. lęku nie trzeba odczuwac jako typowo lęku. wiec jak odreagowujesz to pewnie sie boisz i obawiasz stad tez dd i inne objawy

lukas1894 · 12 września 2013, o 19:54

Faktycznie trochę za bardzo panikuję

Aneta · 12 września 2013, o 20:06

Jak wielu, jak wielu

szczegolnie na poczatku

lukas1894 · 12 września 2013, o 20:22

Ja już z tym walcze od 2 miesięcy

Aneta · 12 września 2013, o 20:27

2 miesiace to nadal poczatek i tak szczerze im wiecej bedziesz poddawal sie panice i nie zaczniesz troche mniej do wszystkiego podchodzic z obawa ze to cos gorszego, to i za rok bedzie to poczatek.

lukas1894 · 12 września 2013, o 20:35

Wierz mi, że naprawdę się staram ale nie zawsze to wychodzi

rofe · 12 września 2013, o 23:36

Stary, znudzi Ci się. Zwyczajnie Ci się znudzi, uwierz. Przestaniesz analizować, Twój mózg dojdzie do wniosku że lepiej skupiać się na czym innym. Tak powoli powoli olewając objawy sam z siebie wyjdziesz z DD. Zobaczysz

lukas1894 · 13 września 2013, o 10:04

Obyś miał rację kolego. Bo aż żyć się odechciewa.

rofe · 13 września 2013, o 16:11

Sam w to nie wierzyłem, ale tak zwyczajnie jest. Popytaj ludzi z DD, którzy siedzą w tym już około roku

Sam zobaczysz

lukas1894 · 13 września 2013, o 17:41

Ja już mam powoli dosyć tej całej nerwicy, tego wszystkiego. Chyba wybiorę się do Holandii na eutanazję.

rofe · 14 września 2013, o 00:31

Masz forum, masz nas, my wszyscy jesteśmy tutaj żeby pomagać sobie nawzajem. Rozumiesz? Nie gadaj takich głupot, nawet tak nie żartuj

Przejdzie Ci, zejdzie Ci wszystko. Czas, postaw na czas. Nie wiem czy leczysz się u jakiegoś terapeuty, psychologa, czy bierzesz jakieś leki. Jeżeli czujesz taką potrzebę to postaraj się zapisać do lekarza. Ja również przechodzę dojrzewanie. Jednego dnia jestem smutny, drugiego radosny, a trzeciego mam ochotę nabroić, coś rozbić - tak działają hormony. Masz dość nerwicy? To też hormony. Znajdź pasję, zacznij dla czegoś żyć, cokolwiek by to nie było. Nie trać czasu na nudę. Nadal boisz się schizofrenii? Pamiętam, też się jej bałem, ale wszystko mi wyjaśnił Kuba. Wystarczy to sobie wbić do głowy. Podobno schizofrenia jest genetyczna i tylko tak można jej się nabawić - przez geny. Chcesz zobaczyć jak wygląda schizofrenik? Oczywiście nie chcę Cie straszyć, czy coś takiego. Jest parę filmików na yt. Znam przypadek schizofrenii dwóch bliźniaczek. Mają takie napady agresji, że latają noże. Na prawdę, nie masz się czego obawiać. To co w Tobie siedzi to lęk, tyle