hari chodze do psychiatry biore leki. gowno mi to daje biore dzienie po 8 hydroxyzyn tez gowno mi to daje.

-- 5 grudnia 2014, o 14:24 --
hari chodze do psychiatry biore leki. gowno mi to daje biore dzienie po 8 hydroxyzyn tez gowno mi to daje.

-- 5 grudnia 2014, o 14:43 --
przez pierwszy miesiac jakie jazdy przezywalem ze nawet sobie nie wyobrazacie czulem sie doslownie jak by mi cos mozg rozpierdzielalo nie raz jak by czas stawal w miejscu i wiele wiele innych czulem ze cos mi na przyklad sie rusza nad czolem takie chore jazdy i ja bym sobie to krecal? i jak ma mam sadzic ze to nie uszkodzenie mozgu.

Chłopie jesteś niereformowalny, zero wdzięczności i kszty zrozumienia przez 30 stron, ostatnie wpisy stronę wcześniej - Divina i Victora pokazują Ci dokładnie co się z Tobą dzieje. Rozumiem, że się źle czujesz, ale to już jest jakaś przesada - na grubo :/

jakie leki bierzesz? tylko hydroxyzyne? jeśli tak to jest to słaby ( w sensie mocy) lek działający doraźnie. Myślę tu raczej o jakiś SSRI np RExetin, antydepresant działający mocniej na Lęk, dodatkowo jakiś neuroleptyk.

Ogarnij tak w ogóle jakiegoś psychiatrę i na rozmowie z nim nie gadaj tylko o tych objawach ale przedyskutuj własnie kwestie leków, aby ci je ustalił konkretnie jakoś. Bo ty może za duzo tego wszystkiego bierzesz.
Hydroksyzyna jest słabym lekiem jak harii pisze ale tez 8 sztuk brac dzien w dzień nie wiem czy ma sens.
Ustal sobie jakieś z psychiatrą ssri ewentualnie neuroleptyk plus jakieś benzo na poczatek, a tak mi sie wydaje,z e ty z tymi lekami też szalejesz bo myslisz, ze im wiecej tym lepiej?
To tak nie działa, na to potrzeba czasu.

hari biore ssri najpierw cital teraz paroxinol jeszcze dioxepin 100 mg na dzien to chyba sporo wczesiej chloroprotixen hydroxyzyna doraznie ale tez nic nie daje przepisala mi jakis neuroleptyk ale powiedzialem ze nie bede tego bral bo tyle efektow ubocznych ze nie zliczylem wolalem nie brac podobno to jakis silny zmulacz leki nic mi nie daja moge to otwarcir powiedziec kamien spokojnie mowie tylko co sie dzialo to nie znaczy ze jestem nie wdzieczny prowadze dyskusje. juz sie skarzyl nie bede bo to i tak nie ma sensu jezeli Cie urazilem to sorry ale nawet takim pisaniem sie zajmuje czyli cos robie to zawsze cos wiec czemu mam miec wam za zle.

Piszesz jeszcze bardziej chaotycznie niż ja

Cital na mnie też nie działał, to też słabe SSRI,

bardziej zestaw jak CI podaliśmy z Victorem, ja z mojej strony polecam Rexetin to jest podobne do cital`u jednakże z dużym naciskiem na lęki, tak mawiał mój dr`ek.
hydro na bok, neurolepktyk + benzo ale to tez tylko dokladnie po zaleceniu psychiatry.

Różnie psychiatrzy podchodzą do benzo mój powiedział że nigdy mi go nie da, ja benzo dostałem od neurologa.

Chłopie nie uraziłeś mnie, jestem ostatnią osobą która by Ci źle życzyła, JA CHCE CIE ZMOBILIZOWAĆ I NAWET CIE WKURWIĆ ŻEBYŚ COŚ Z SOBĄ ZROBIŁ !

a co to benzo ?

-- 5 grudnia 2014, o 15:22 --
no to gitara nie dziwie sie ze sie denerwuje... jak patrze z perspektywy dawnego ja tez bym sie wurw... bo to jak mowic do slupa heh musze znalezc sobie jakies zajecie na jana musze cos wymyslec. !!

Tak w sumie w przyszłości z divem mielismy nagrywać się z jakimis osobami zaburzonymi, i mialo by to być troche humorystyczne
I sobie dzis wlasnie pomyslalem, ze na pierwsze nagranie zaprosimy ciebie bartek i cygana I będzie to prawdziwy for fun....

Jestem za!

Ale będzie zderzenie! 2 hardych kontra dwóch oświeconych!

hahaha bardzo chetnie Viktor

Genialne to bedzie, jesli sie uda ale cygan nie pojdzie na to

Rany, widzę że Victor zaburzył się na nowo

Cygan pójdzie na to, już ja go przekonam, wystarczy mu powiedzieć, ze dd mu wyjasnimy