Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dalsze części z cyklu - co jest bartoszowi?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

5 grudnia 2014, o 08:14

To wszystko co opisujesz to są dalej lękowe myśli, odczucia i obawy, wymysły zlęknionej głowy. Żadne myśli Ci nie nakazują czegoś słuchać - ponieważ te myśli są Twoje tak samo jak każde inne. 3/4 myśli są automatyczne - NAPISZ W KOŃCU OD 30 STRON JAK ZAMIERZASZ JE TRAKTOWAĆ :)
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

5 grudnia 2014, o 08:52

heh logicznie ja to wiem wszystko rozumiem tylko logicznie ale tlumacznie sobie tego mnie nie uspokaja. dlaczego tak sie dzieje jestem az tak toporny tyle ludzi tu jest i tylko mi by bylo tak trudno to pojac ???. nigdy nie bylem az takim lamusem stawialem czola w zyciu wielu rzeczom kiedy trzeba było zawsze walczylem o to o co musialem. Bo musiałem i mialem inne myslenie a teraz czuje sie taki bezsilny podłóg ogromu tych wszsystkich stanow ktore sie dzieja i ktore sie dzialy od 5 miesiecy. jak mam zrozumiec ze to zwykla derealizacja porownuje swoje stany u nigoko nie widze zeby w taki sposob to opisywal az tak tragiczny a mysle ze szukal by pomocy nawet tutaj wypisywal by co sie z nim dzije. ;(
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Zordon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 432
Rejestracja: 13 marca 2014, o 16:03

5 grudnia 2014, o 10:42

Pokonales juz nawet Cygana, bez dwóch zdań... Nie ma chyba juz sposobow zeby Cie przekonac. Moze w tym szpitalu Cie uswiadomia.
"The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred"
Soichiro Honda
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 grudnia 2014, o 10:44

Bo nie umiesz szukać :)
A właściwie to nie szukasz wcale. Zobacz sobie do pierwszych postów każdego z nas, mnie, Kamila, Cygana ( który nadal zrzędzi swoją drogą :DD ), czy chociażby Wojciecha, Anety - czyli osób odburzonych już dawno temu.

My już trochę się zdystansowaliśmy do tych stanów mimo, że nadal je mamy. Puść tą kontrolę a zobaczysz, że będzie lepiej. Na początku jest trudno i wiem co mówię, ale nagle stanie się taki "pstryk" i zaczynasz się po protu nie przejmować ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

5 grudnia 2014, o 11:23

heh odcieliscie mnie od czaru spoczko ;(

-- 5 grudnia 2014, o 11:23 --
Powiem wam szczerze ze to co sie dzieje zemna mi samemu wydaje sie nie mozliwe a co dopiero wam. ;(
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

5 grudnia 2014, o 11:24

No tak, bo my nigdy nie cierpieliśmy, a już na pewno mniej niż Ty : )
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

5 grudnia 2014, o 11:36

cierpicie na pewno nie mowie ze nie. ale zaloze sie ze zadne z was nie pomyslalo tyle razy w ciagu dnia o smierci.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

5 grudnia 2014, o 11:38

ja jakies 59 999 razy ( bo mamy podobno ok 60 000 mysli dziennie)... przez 5 miesiecy dzien w dzien. pasi?
To jest wszystko bujda!
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

5 grudnia 2014, o 11:41

mesina powaznie tak jest ? Bo ludzie tu bardzo czasem wydaja sie szczesliwi nie widac tego po nich . ale ja nie mysle normalnie o smierci tak jak kiedys tylko caly czas lęk ze nie wytrzymam wpadne w amok i sie zabije. i to poteguje lęk do każdego objawu i tego niezrozumialego co sie dzieje ze mna jakas dziwna zmiana w widzeniu patrze na jeden punkt jak by mnie ktos walil w glowe i od nowa wstawal. jak bym tracil swiadomosc i jestem tak zdezorientowany ze nie czuje tego co robie.
Ostatnio zmieniony 5 grudnia 2014, o 11:47 przez bartek1990, łącznie zmieniany 2 razy.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

5 grudnia 2014, o 11:44

no nie- napewno nie :) jakbym ci zaczela opisywac dokladnie jak to wygladalo to chyba bys sie ... zesral :D daj spokoj, bartek, dd jedzie po wszystkich zmyslach, wiem nie ma sie tu co dziwic, naprawde. serio :)
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

5 grudnia 2014, o 11:45

bartek1990 pisze:ale na pewno nie czujecie w sobie takich zmian w mozgu w slyszeniu i widzeniu.
a skąd Ty to możesz wiedzieć do cholery jasnej ? :)
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

5 grudnia 2014, o 11:53

nie sorry nie chce sie z wami kłocic wierze że cierpicie jestem tak przytloczony ze egoista mi sie wlacza i nie mam prawa tak naprawde oceniac poprostu ciagle mi sie wydaje ze wy nie macie tego przez cpanie a ja mam i to wytwarza takie a nie inne chore stany i trace nadzieje. nie moge zlapac chwili spokoju ani przyjemnosci. ;( zebym tak samo sie czul jak łatwo przychodza mi słowa pisane na klawiaturze było by bosko.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

5 grudnia 2014, o 11:54

tak, naprawde tak jest, i tez mialam z tym problem jak przyszlam na forum, ze oni tu sie wydawali tacy szczesliwi, ak tak mozna majac to wszystko? My Bartku wcale szczesliwi nie jestesmy, nie znajdziesz osoby z dd ktora jest szczesliwa. No chyba ze ma jeden malutki objawik :D my juz mamy troche dystansu do tego przez to ze tak dlugo w tym siedzimy, a na poczatku naprawde bylo tak jak u cb. Chociaz ja akurat nie wkrecalam sobie uszkodzenia mozgu...chociaz moze, i nawet nie pamietam :D To co opisujesz to lekowe mysli ktore chca cie tylko przestraszyc i utrzymywac w takim stanie, w stanie zagrozenia, bo nerwica musi miec pozywke. Jakby jej nie bylo nie byloby nerwicy, a co za tym idzie dd :) ja akurat wtedy jak te mysli mialam to chyba powaznie o tym myslalam, wydawalo mi sie to jedynym rozwiazaniem, ale to tylko dlatego ze nie wiedzialam co sie ze mna dzieje i ze jest z tego wyjscie.

Dzisiaj czuje sie jak ty, tez nie mam swiadomosci, fajnie, co :D?
To jest wszystko bujda!
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

5 grudnia 2014, o 11:58

Twoje ostatnie zdanie świadczy o tym co u każdego, jakież to typowe: "ale na pewno nie czujecie... " stary, po pierwsze to ignoranckie wobec innych osób które są w tym samym stanie co Ty, po drugie to bardzo egocentryczne. Po trzecie to ciągłe użalanie się nad sobą co akurat kompletnie Ci nie pomaga bo lęk Tobą rzuca jak ścierą.

Zrozum kolego że wszystko to co opisujesz, każdy objaw miało już wiele osób które dostały stanuo odcięcia/DD. Zrozum też że nie trzeba mieć wszystkich objawów by mieć odcięcie, to że Ty masz piski w uszach, powidoki, plamki, kropki, pstrykania w głowie itp. Itd. A ktoś inny miał powoedzmy tylko nie czucie siebie, czyli taką typową depersonalizacje, poczucie patrzenia na siebie z boku itp. Nie świadczy o tym że Ty masz coś gorszego niż tamta osoba.

To tak samo jak z efektami ubocznymi leków, dlaczego jedna osoba ma efekty uboczne a inna nie? Bo kwestią główną jest indywidualność a wręcz unikalność organizmu. To samo tutaj, tylevże unikalność psychiki, jedni dostają takich objawów inni innych ale wszystkie są w okół odcięcia. Jeżeli są takie jak opisujesz czyli skupiające się na odcięciu to jest to depersonalizacja/derealizacja, nie ważne jak silne masz objawy, ważne że są one w tej jednej kategorii. A są, bo i piski, i powidoki i niemożność odczuwania siebie i świata to odcięcie. Objawy typowe dla bojowego stanu umysłu, piski są po to by Cię wyczulić na dźwięki, powidoki są po to by wyczulić Twój wzrok, odcięcie jest po to by Cię znieczulić w sytuacji walki/ucieczki. Umysł się broni! Zrozum to w końcu, bo im szybciej to pojmiesz tym szybciej on to wyłączy.

Twoim zadaniem teraz jest udowodnić swojej podświadomości że nie ma się czego bać i że spokojnie może tą defensywę wyłączyć. W Twoim wypadku przestraszył się po zażyciu narkotyku który wywołał u Ciebie stan paniki. To całkiem zrozumiałe i w sumie typowe następstwo jeśli się człowiek przerazi. Także już się nie nakręcaj, idź do tego psychologa, zacznij terapie, uwierz w siebie i żyj dalej swoim życiem. Nie ograniczaj się przez to bo realnie nadal możesz wszystko zrobić. Może wolniej, może słabiej bo pewnie koncentracja póki co jest zaniżona ale możesz więc rób. Nie wpadaj w spirale lęku bo tym sabotujesz sobie sam własne starania.

P.S. Na wszelki wypadek napiszę: Tak, poczucie pustki w głowie jest również normalne w DD :D

-- 5 grudnia 2014, o 11:58 --
Przez ćpanie czy nie przez ćpanie, odcięcie jest odcięciem takim samym. To mechanizm który działa tak samo bo jest naturalny. Dawniej, indianie sobie wywoływali takie stany poprzez zażywanie różnych ziół bo te zioła powodowały dużą panikę. A teraz taka panika może wystąpić i przy życiowych sprawach bo ludzie przeważnie nie mają dystansu i dosyć łatwo się wkręcają. Także to nie ma nic do rzeczy.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

5 grudnia 2014, o 12:08

nie wiem nie mam poczucia pustki w głowie chciaz czuje ze jak o nie pomysle to jest jakos dziwnie nawet nie moge pojąc ze mam mozg wogole a te odciecie tez przechodzi momentami jak by co chwila raz bardziej tracil zainteresowanie zyciem i co chwila jakos do niego wracał. a raczej co chwila trace poczucie siebie i tego ze nad soba panuje.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Zablokowany