Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Atak paniki, lęk paniczny
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51
Zrozumiałem, ile razy w życiu mi się pojawiały i to w tak decyzyjnych momentach, że trudno mi to nawet opisać słowami. Totalny koszmar. Zrozumiałem, że nie tylko ataki paniki są problematyczne, ale to że jak nie rozumiesz że to ataki paniki to funkcjonując w społeczeństwie możesz zrzucić takie zachowanie na "ciężki moment w życiu", a to właśnie był atak paniki. To znaczy, że możesz nie podjąć lub podjąć codzienne decyzję przez pryzmat lęków.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Mial ktos napady przy ogladaniu tv albo przegladaniu czegos w monitorze? Mi ciagle wibruje w jelicie i kolo serca jakby rozpiera, jednak mocniejsze wrazenja mam kiedy dłużej popatrze w ekran, wtedy bardziej mnie wykreca w tych rejonach ciala i serce kolacze, masakra, nie mowiac o tym, ze odrealnienie sie zwieksza w takim momencie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 31 marca 2022, o 07:51
Niedawno w badaniach krwi dwukrotnie wyszedł mi za wysoki cukier (bardzo dziwne, bo dietę mam warzywną niemal bez słodyczy),
zastanawiam się czy to się nie łączy z atakami paniki, taką teorię przeczytałam tutaj https://nerwica.vegie.pl/mechanizm.html wcześniej się z tym nie spotkałam... co prawda tam chodzi o zbyt niski cukier, no ale zakładam, że ogólnie mam rozregulowany, raz za niski, raz za wysoki ... Ciekawa jestem czy sa osoby, które po uregulowaniu gospodarki cukrowej zauważyły poprawę w nerwicy ?
zastanawiam się czy to się nie łączy z atakami paniki, taką teorię przeczytałam tutaj https://nerwica.vegie.pl/mechanizm.html wcześniej się z tym nie spotkałam... co prawda tam chodzi o zbyt niski cukier, no ale zakładam, że ogólnie mam rozregulowany, raz za niski, raz za wysoki ... Ciekawa jestem czy sa osoby, które po uregulowaniu gospodarki cukrowej zauważyły poprawę w nerwicy ?

- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
Witam mam do Was takie pytanie, jak czesto powiedzmy w skali miesiaca przytrafiaja Wam sie ataki paniki?
- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 sierpnia 2022, o 01:31
Mam chyba podobnie. Piszę chyba, bo właśnie jakiś dłuższy moment temu wypiłam kawę i już czuję, że mam kłopot z oddychaniem (taki napięciowy) i jubel w jelitach (co akurat jest normalne po kawie, bo kofeina tak działa na jelita).
Co do częstotliwości. U mnie to już przynajmniej raz dziennie. Taki stan utrzymuje się już któryś tydzień. Biorę tonę supli z korzeniem arktycznym włącznie. Ale już czeka na mnie lek do wzięcia (pregabalina) , którego się trochę obawiam ale nie wiem już co lepsze/gorsze.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 4 sierpnia 2022, o 23:19
Esmar bralem lek pregabalina w szpitalu to jest lek na lęki wlasnie... zapomnialem jak na mnie dzialal ale chyba pozytywnie bo lęku mniej bylo..
U mnie kofeina bardziej cola dziala na lęki - podsyca je , lęki nieraz takie mocne ze zastanawiam sie czy jechac na pogotowie.
Ratuje sie clonazepamem , biore srednio 2 tabletki po pol mg w dawka.
U mnie kofeina bardziej cola dziala na lęki - podsyca je , lęki nieraz takie mocne ze zastanawiam sie czy jechac na pogotowie.
Ratuje sie clonazepamem , biore srednio 2 tabletki po pol mg w dawka.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 sierpnia 2022, o 01:31
Ze mną jest jeszcze jeden kłopot. To tak odnośnie leków. Po pierwsze boję się momentu odstawienia i tego, że wszystko może (ok, nie musi) wrócić ze zdwojoną siłą a tego bym, mówiąc szczerze, już nie wytrzymała. W swoim życiu kilkukrotnie zmagałam się ze stanami depresyjnymi, raz zaliczyłam naprawdę ciężki epizod. A przy tym co dzieję się teraz, tęsknię bardzo za tamtym czasem, w tym sensie, że wolałabym się zmierzyć raz jeszcze z tamtym czarnym okresem, niż z tym co obecnie.kulfon888 pisze: ↑12 października 2022, o 18:31Esmar bralem lek pregabalina w szpitalu to jest lek na lęki wlasnie... zapomnialem jak na mnie dzialal ale chyba pozytywnie bo lęku mniej bylo..
U mnie kofeina bardziej cola dziala na lęki - podsyca je , lęki nieraz takie mocne ze zastanawiam sie czy jechac na pogotowie.
Ratuje sie clonazepamem , biore srednio 2 tabletki po pol mg w dawka.
Druga sprawa to przy depresji brałam leki, testowałam sporo, bo moje ciało nie bardzo je lubi. Szybko się przyzwyczaja i konieczne jest podnoszenie dawki. Wśród całkiem sporej listy leków, każdy z nich miał ten sam skutek - tyłam w ekspresowym tempie. Nie było ważne czy to lek nowej generacji czy starej czy nowej, dostawałam nawet leki, które niby miały powodować wręcz chudnięcie, u mnie oczywiście było na odwrót. Siedziałam na siłowni po 3 ha dziennie a waga szła do góry ekspresowo i nie, to nie były mięśnie.
Nie chcę brzmieć jak próżna lala ale zawsze byłam osobą aktywną, forma jest dla mnie ważna, lubię jak moje ciało ma określone kształty, jak moje wymiary są na określonym poziomie. Dlatego tak bardzo nie chcę przybić 10 czy 15 kg ot tak.
Moje dzisiejsze, lepsze, niż ostatnio samopoczucie też chyba zawdzięczam nerwicy. Wczoraj dostałam lek ale jeszcze go nie wzięłam. Mam wrażenie, że teraz mam się poczuć lepiej, żeby go nie wziąć wcale. Na zasadzie: "no ej patrz, radzisz sobie bez!", żeby potem dostać obuchem w łeb.
Choć wiem, że da się ogarnąć jakoś zaburzenie bez mocnych leków. I już sama nie wiem co robić.
- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
Też przerabialem lęk przed chorobami psychicznym w stanie kiedy nerwica szalej duzo czlowiek wbija sobie do glowy z tym ze jest to tylko lęk i nic wiecej.