Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 23:15
Po leki sięgam jak mam dość szarpania i mózg mi daje "znaki", że się przegrzewa (zazwyczaj kłopoty z pamięcią krótka i wykonywaniem 2 rzeczy). Mój lek znam na pamięć :wiem, że zacznie działać w 3 tyg po stopniowym zwiększaniu dawki. Lek przypisuje mi lekarz rodzinny,choć dobieralam go metodą prób i błędów u psychiatry.
Ostatnio brałam w okresie jesień zima. Ale leki nie uzdrawiaja nerwicy. Dlatego teraz świadomie nie ch ę ich brać, aż do bólu.
Niemniej myśl, że mogę do nich wrócić zawsze, jest dla mnie jakaś deską ratunku. To pomocne w konfrontacji z lękami-bez leków , bez której nie ma ozdrowienia.
Ostatnio brałam w okresie jesień zima. Ale leki nie uzdrawiaja nerwicy. Dlatego teraz świadomie nie ch ę ich brać, aż do bólu.
Niemniej myśl, że mogę do nich wrócić zawsze, jest dla mnie jakaś deską ratunku. To pomocne w konfrontacji z lękami-bez leków , bez której nie ma ozdrowienia.
Odprężam swoją świadomość. Wyłączam emocje. Noszę świat jak luźna szatę. Uczę się tańczyć z gracją na dywanie, który stale się pode mną przesuwa.
S. Jeffers
S. Jeffers
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 260
- Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58
A jak jest u was ze spaniem gdy nie bierzecie leków?jakieś objawy?ja czasem dobrze śpię czasem źle,tak jakbym w nocy też się kontrolowania czy nic mi nie jest dzisiaj np. Przez sen czułam jak wali mi serce (chyba że to już schizma na tym punkcie i ta ciągła kontrola czy łapie mnie głowa i kark). Proszę O odpowiedz
<okey>
- Aśkownik
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 26
- Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:23
Bardzo, bardzo pomocny post. Tak mi się spodobał, że przekopiowałam go sobie do notatek, do których często wracamOptymistka pisze: ↑29 listopada 2016, o 19:37Hejwidzisz, nerwiczka to cwana bestyjka
po dłuższym stanie normalnego samopoczucia, może pojawić się jakiś objaw i tak na prawdę od nas zależy, jak do tego podejdziemy i czy znamy mechanizmy lękowe. Bardzo dobrze wiesz, jak to działa, wystarczy dziwna myśl, a my od nowa się wkręcamy i sami się zaburzamy. Dlatego tak ważne jest podejście i akceptacja tego, szczególnie, jak piszesz, masz teraz trochę sytuacji stresowych i być może to wywołało u Ciebie jakiś niepokój. Ale nie ma co panikować, im szybciej sobie o tym przypomnisz, tym szybciej minie, wiem to z doświadczenia. Skoro wiesz, że te objawy są niegroźne i na pewno ustępują, odczułaś to na sobie, jak piszesz, że kilka miesięcy nic Ci nie dolegało, to tak będzie i tym razem. Bądź dla siebie wyrozumiała, bo wiesz, że to jedynie iluzja i straszak, który znów minie i tym sie motywuj. Szkoda czasu na rozmyślanie
A co do różnych objawów stresowych, niepokojów, to przecież doskwierają ona każdemu z nas, szczególnie w cięższych sytuacjach życiowych, tego nikt nie ominie
Szczególnie osoba, która jest świeżo po nerwicy, jest jeszcze wyczulona, niekiedy wyolbrzymia zwykłe reakcje stresowe i znów zaczyna kombinować , przy czym na nowo się wkręca. Ale to przechodzi
Także pozwól sobie na gorszy czas, nic na siłę, jednocześnie działaj i olewaj te objawy, a one sobie odejdą
Polecam posłuchać: segment-6-kryzysy-nawroty-terapie-t6234.html , głowa do góry !
![]()

-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
nie, no brawo za podejscie! Wow! Tak trzymac !Awesome pisze: ↑30 kwietnia 2017, o 21:40Mam to samo. Ponieważ mam już tego serdecznie dość, tych lat z obawami co może być, rzucam temu wyzwanie :"Mam zemdleć? To niech zemdleję w końcu! Teraz, już, tutaj. Mam dosyć tych pustych obaw! "
I oczywiście nic się nie dzieje - wcale nie mdleje a więc to jest nerwica.![]()
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 260
- Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58
Czy ktoś mi wytłumaczy sprawę derealizacja i depersonalizacji?czy tam i czytam....I nie mogę tego zrozumiec:(może te moje dziwne objawy to jest właśnie to?takie zanikanie w sobie na parę sekunde ,nagle uderzenie gorąca ,taka slabosc, nagle słabe nogi I jakby krecenie w glowie,peosze o pomoc
<okey>
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Jak nie lubisz czytać i nie bardzo rozumiesz, to spróbuj wysłuchać sezon-i.html tutaj masz trzy nagrania dotyczące DD.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 260
- Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58
Właśnie siedzę w restauracji wszystko pięknie i co.....nagle to uczucie i włącza się reakcja wyjdź ,dziwne ucZucie słabości,zwariowania,otepienie,ale wiecie co?siedzę twardo już 15 minut z tym!!!!!! walczę
ale jakoś słabo mi idzie z chęcią bym uciekła ale znając to działanie po wyjściu pewnie by mi przeszło. Co mam myśleć myśleć tej chwilii.....zalamana

<okey>
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 260
- Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58
Dzięki odsluchamKretu pisze: ↑1 maja 2017, o 16:23Jak nie lubisz czytać i nie bardzo rozumiesz, to spróbuj wysłuchać sezon-i.html tutaj masz trzy nagrania dotyczące DD.
<okey>
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Z ciekawości: dlaczego leki ssri powinno się łykać maxymalnie 1,5 roku? 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Bo się można od nich uzależnić?katarzynka pisze: ↑1 maja 2017, o 17:31Z ciekawości: dlaczego leki ssri powinno się łykać maxymalnie 1,5 roku?![]()
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ale jest to jakiś medyczny wyznacznik? Akurat 1,5 roku?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
a co jak sie lykalo dluzej ?

Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Właśnie temu pytam Aguś, bo wg normy 1,5 roku to ja już jestem narkoman chyba

Rzadziej nieco bywam ostatnio na czacie Kochana, miałam duży kryzysik, powoli się z niego wydostaję, mam taką cichą nadzieję

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
katarzynka pisze: ↑1 maja 2017, o 18:38
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)