Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Begonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 25 lipca 2016, o 21:01

30 stycznia 2017, o 18:43

sebastian86 pisze:nazwano mnie dzis pasozytem...bo nie pracuję...bolesna opinia...
Oj nieraz mój ukochany ojciec tak do mnie mówił... (skąd oni biorą pomysły na te ksywki? Może w tamtych czasach to było pospolite?) W każdym razie sama mam dziecko i nie wyobrażam sobie bym coś takiego do niego powiedziała...
Sebastian, prawda jest taka, że takie coś świadczy o tym, co tak nazywa. Człowiek z odrobiną człowieczeństwa (empatią) spytałby dlaczego nie pracujesz, zainteresowałby się Twoim stanem i w razie możliwości próbował pomóc. Także pamiętaj, że w tej sytuacji ktoś ubliżył sobie, nie Tobie.
- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

30 stycznia 2017, o 19:43

powiedziala mi to osoba z borderlinem.
Mistrz 2021 (L)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

30 stycznia 2017, o 21:05

[quote="zrezygnowana"]
hello
czytam twojego posta i ciezko mi uwierzyc, ze bierzesz 300 mg zoloftu. Przeciez, skoro nie dziala na 200 mg max przez okres nie krotszy niz trzy miesiecy, nalezy zaprzestac leku i zmienic na inny. Uwazam, ze masz niedosswiadczonego psychiatre, jesli moge sobie pozwolic na taka opinie.
Zoloft na natrectwa jesli tolerancja danej osoby jest dobra, zaczyna dzialac juz od 150 mg i nie ma wielkiej roznicy miedzy 150 mg a 200 mg ...
Z Zoloftu schodzi sie dobrze, bez wiekszych problemow, zatem nie powinnas sie martwic.
Polecam do opuszczania benzodiazepin metode nastepujaca:
NIE WIECEJ NIZ 10% co dwa tygodnie, albo co trzy tygodnie.
¨Probowalas anafranil? Starej klasy lek, ale jako pierwszy zastosowany na natrectwa bardzo dawno temu, przyniosl pozytywne rezultaty...... Ma dosc duze dzialanie przeciwlekowe i sadze, ze nie musialabys sie truc benzodiazepinami.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

31 stycznia 2017, o 07:58

Halina pisze:
zrezygnowana pisze: hello
czytam twojego posta i ciezko mi uwierzyc, ze bierzesz 300 mg zoloftu. Przeciez, skoro nie dziala na 200 mg max przez okres nie krotszy niz trzy miesiecy, nalezy zaprzestac leku i zmienic na inny. Uwazam, ze masz niedosswiadczonego psychiatre, jesli moge sobie pozwolic na taka opinie.
Zoloft na natrectwa jesli tolerancja danej osoby jest dobra, zaczyna dzialac juz od 150 mg i nie ma wielkiej roznicy miedzy 150 mg a 200 mg ...
Z Zoloftu schodzi sie dobrze, bez wiekszych problemow, zatem nie powinnas sie martwic.
Polecam do opuszczania benzodiazepin metode nastepujaca:
NIE WIECEJ NIZ 10% co dwa tygodnie, albo co trzy tygodnie.
¨Probowalas anafranil? Starej klasy lek, ale jako pierwszy zastosowany na natrectwa bardzo dawno temu, przyniosl pozytywne rezultaty...... Ma dosc duze dzialanie przeciwlekowe i sadze, ze nie musialabys sie truc benzodiazepinami.
Hey Halinko od niedzieli jestem na 200mg i uważam,że jeżeli gorzej się poczuje to nie tyle brak 100 sertagenu a moja podswiadomosc.A lekarz fakt jest do niczego,brak relacji lekarz-pacjent żeby można było z nim dłużej i szczerze pogadać.Dawniej jak mu wspomniałam,że pomimo leków natrętne myśli nadal mnie bardzo męczą to dał mi olanzapine której nie tknęłam palcem.

-- 31 stycznia 2017, o 08:58 --
wojtaaaaaas6 pisze:Witam wszystkich ponownie. Dawno mnie tu nie było, bo myślałem, że sobie z tym wszystkim radzę ale jestem w błędzie, nie radzę sobie. Od bardzo, długiego czasu męczą mnie CAŁODNIOWE duszności... Chodziłem z tym po lekarzach, byłem u pulmonologa, kardiologia, u lekarza rodzinnego i nic nie wykryto. Powiedzieli mi, że to nerwica... Ale mimo ich tłumaczenia ja nadal sobie wkrwcam, że to jakaś choroba płuc czy czegoś... Oczywiście prócz duszności mam jeszcze inne objawy np jak przy siedzeniu, leżeniu ruszam notorycznie w szybki sposób noga. Skaczą mi powieki, czasem mam ściski w głowie, napady lęku i wiele innych. Dlatego chciałbym poradzić się może was? Macie coś takiego jak takie duszności 24/h? Nawet jak się, otwieram oczy w nocy, rano i jest mi po prostu duszno... Ciężko mi się z tym żyje, wstaje do pracy i zero pozytywnych myśli, jakby z dnia na dzień zbliżał się mój koniec... Miewalem tez jakiś czas temu, że przy zasypianiu budził mnie jakby brak oddechu (jakbym przestawał oddychać) i uczucie lęku i mocne bicie serca, naszczescie to minęło... Było to okropne. Duszność się nasila przy kaszlu, oraz kichaniu. No ale wracając do sedna, jak radzić sobie z tymi dusznosciami, nie duszę się Bóg wie jak ale jednak mi duszno i czuje ten dyskomfort. Dodam, że pale papierosy, może to od tego... Nie wiem, głupieje.
Witaj czytałam Twojego posta i z własnego doświadczenia wiem,ze na tle nerwicowym wszystko jest możliwe.Ja Tak miałam na początku drętwienie kończyn,kołatanie serca do 160 uderzeń na minutę,zawroty głowy i okropne uczucie ciasnoty w klatce piersiowej 24 godziny na dobę,nie mogłam nawet jeść bo zaraz po zjedzeniu zaczynała się jazda z sercem i z tym okropnym bólem w klatce oraz dusznosciami.Puścilo mnie jak zaczęłam brać benzo co bylo błędem ktorego żałuję do dziś bo nie mogę z tego szajsu zejść,ale gdybym miała tą wiedzę o atakach paniki wtedy tzn w 2005 roku nie dałabym się w to wciągnąć ale byłam w obcym kraju i nie miałam dostępu do tych wszystkich informacji poprzez Internet jak po powrocie do Polski,dopiero wtedy zobaczyłam ile jest ludzi w moim i młodszym wieku które czują się Tak jak ja a ja żyłam w przekonaniu,że tylko ja się Tak czuje i wtedy mi trochę ulzylo,że nie jestem sama w takim stanie.Więc głowa do góry nie masz raka,chorego serca,zatorowosci płucnej itp itd no ale papieroski na pewno Ci nie pomagają :-)
Nikoniarz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 8 stycznia 2017, o 16:25

31 stycznia 2017, o 09:13

@zrezygnowana - ja mam dokładnie to samo z tym uczuciem ciasnoty w klatce! Jakby miał cały czas na niej pasek zaciśnięty. Czasem jest to uczucie trochę mniejsze, ale mimo to trwa ciągle. Też mi benzo pomaga, tylko ja się dużo o tych lekach naczytałem i biorę tylko w ekstremalnych sytuacjach i jeśli już to w minimalnej dawce. Też cały wachlarzyk objawów mam i po benzo one ustępują. Od 2005 roku bierzesz benzo?
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

31 stycznia 2017, o 09:30

Nikoniarz pisze:@zrezygnowana - ja mam dokładnie to samo z tym uczuciem ciasnoty w klatce! Jakby miał cały czas na niej pasek zaciśnięty. Czasem jest to uczucie trochę mniejsze, ale mimo to trwa ciągle. Też mi benzo pomaga, tylko ja się dużo o tych lekach naczytałem i biorę tylko w ekstremalnych sytuacjach i jeśli już to w minimalnej dawce. Też cały wachlarzyk objawów mam i po benzo one ustępują. Od 2005 roku bierzesz benzo?
Od 10 lat biorę to świństwo.Ja na początku brałam tylko doraźnie,ale nie funkcjonowałam.Przyjechałam na urlop do Polski i przesiedzialam 3 tygodnie w fotelu bo byłam Tak słaba i przerażona tym stanem,że nawet do toalety bałam się pójść.Dopiero jak wzięłam kawałek tabletki od razu poczułam się jak nowo narodzona a,że lekarz kazał mi wieczorem zażywać to żyć zaczynałam jako tako wieczorem Kiedy trzeba było iść już spać.

-- 31 stycznia 2017, o 10:30 --
Wiem,że to ciężko ale staraj się brać tego jak najmniej.
Begonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 25 lipca 2016, o 21:01

31 stycznia 2017, o 13:26

sebastian86 pisze:powiedziala mi to osoba z borderlinem.
To tym bardziej wydaje mi się, że nie powinieneś tych słów brać do siebie. Nie uważasz?
- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

1 lutego 2017, o 09:31

no nie powinienem ale jednak to boli.
codziennie mnie ostatnio mdli.hydroksyzyna nie pomaga na to nawet.najbardziej w porze porannej.ogolnie rano jestem oslabiony.

-- 1 lutego 2017, o 09:31 --
i pierwsze mysli po otwarciu oczu sa przykre...
Mistrz 2021 (L)
mackajg
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 09:26

1 lutego 2017, o 14:06

Większość osób z forum tak ma. To normalne w nerwicy
Nikoniarz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 8 stycznia 2017, o 16:25

1 lutego 2017, o 15:06

sebastian86 pisze:i pierwsze mysli po otwarciu oczu sa przykre...
Od dłuższego czasu mam podobnie. Otwarcie oczu i myśl "znowu trzeba przeżyć ten dzień" i potrzebuję trochę czasu, żeby się uspokoić, bo na ogół budzę się w panice. Na szczęście wiem, że to "tylko" panika i jak to działa i udaje mi się ją jakoś w miarę opanować. Kiedyś nie wiedziałem co to, co strasznie nakręcało i wręcz wypadałem z łóżka naspidowany jakby chwilę wcześniej ktoś mi podał dożylnie dużą dawkę kofeiny.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

1 lutego 2017, o 16:48

u mnie to sa mysli o przeszlosci i rodzinie
Mistrz 2021 (L)
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

1 lutego 2017, o 16:59

Hej kochani. Ostatnio pisałam wam że byłam u mojego lekarza żeby zmienić lek. Generalnie pram działał na mnie dobrze ale pojawiły się znów te chwile bez sensu i w ogóle, Plus Mega apetyt. No i poprosiłam lekarza o zmianę leku i przepisał mi fluoksetynę. No i generalnie Biorę go pierwszy dzień i mam dziwny ból głowy nie wiem czy wiązać to z tym lekiem czy nie. Powiedzcie mi proszę Czy miał ktoś tak z was przy braniu tego leku ? I druga rzecz taka Powiedzcie mi proszę czy mogę spożywać alkohol przy tym leku Nie chodzi mi oczywiście że codziennie ale na przykład co tydzień ? Już z tego wszystkiego zapomniałem się dowiedzieć lekarza Właśnie o tą rzeczy więc proszę o odpowiedź .. A poza tym Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz od dwóch trzech dni mam strasznie inne spojrzenie na rzeczywistość takie jakby nierealne o co chodzi ...
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

1 lutego 2017, o 17:49

olus77@vp.pl pisze:Hej kochani. Ostatnio pisałam wam że byłam u mojego lekarza żeby zmienić lek. Generalnie pram działał na mnie dobrze ale pojawiły się znów te chwile bez sensu i w ogóle, Plus Mega apetyt. No i poprosiłam lekarza o zmianę leku i przepisał mi fluoksetynę. No i generalnie Biorę go pierwszy dzień i mam dziwny ból głowy nie wiem czy wiązać to z tym lekiem czy nie. Powiedzcie mi proszę Czy miał ktoś tak z was przy braniu tego leku ? I druga rzecz taka Powiedzcie mi proszę czy mogę spożywać alkohol przy tym leku Nie chodzi mi oczywiście że codziennie ale na przykład co tydzień ? Już z tego wszystkiego zapomniałem się dowiedzieć lekarza Właśnie o tą rzeczy więc proszę o odpowiedź .. A poza tym Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz od dwóch trzech dni mam strasznie inne spojrzenie na rzeczywistość takie jakby nierealne o co chodzi ...
Chodzi o derealizacje też tak mam od 12 lat i szczerze przyzwyczailam się do tego stanu.I na co Ci ten alkohol?ja dawniej po spożyciu nawet niewielkiej ilości czułam się strasznie na drugi dzień.Serce mi szalalo,w głowie kręciło a lęki były przeokropne dlatego postanowiłam tego nie robić,i Tak bez tego czuje się czasami jak pijana.
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

1 lutego 2017, o 21:36

Nie nie, Nie zrozumiałaś mnie dobrze. Absolutnie nie chodzi mi o to że chcę pić żeby jakoś ten stan wyciszyć lub go uniknąć. Chodzi mi o takie picie towarzyskie. Na przykład jakiś wypad ze znajomymi do baru czy coś dlatego zapytałam czy od czasu do czasu mogę napić się jakiegoś alkoholu nie chodzi mi o duże ilości ale na przykład jedno czy dwa piwa. I generalnie chodziło mi czy mogę pić akurat przy tym leku alkohol :)

-- 1 lutego 2017, o 21:36 --
także Ponawiam moje pytanie czy ktoś spożywał fluoksetyny i pił przy niej alkohol?
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

2 lutego 2017, o 00:40

Czy to fevarin? Jeśli tak, to ja piłam.
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
ODPOWIEDZ