Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1495
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

12 grudnia 2016, o 13:25

no czasami to wyższa koniecznosc gdy sie leży na łopatkach
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

12 grudnia 2016, o 13:33

Moim zdaniem, nie rezygnuj z leku. Oczywiście, że lek nie rozwiąże wszystkiego, ale na pewno pomoże w jakimś stopniu. Leki zazwyczaj mają swój czas na rozwinięcie działania, więc powinno być coraz lepiej każdego dnia, uszy do góry ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

12 grudnia 2016, o 13:39

Aga Jaga pisze:Bart ja tez nie brałam nic co zapisane aż w końcu musiałam żeby choć odbić sie w końcu od dna . Nie jestem za tymi lekami ale czasem na prawdę trzeba. Nie spalam nie jadłam leżałam non stop w lózku lek pomógł mi to przerwać

Ja nie powiedzialem ze leki sa zle jak najbardziej boerzcie jak wam pomagaja tylko nie rozumie po vo bierze kolega leki ktore wywoluja takie skutki ubocze chyba ze to zwiazane jest z samym strachem przed braniem lekow to moze powinine porozmawiac z.lekarxem ktory je przepisal .

-- 12 grudnia 2016, o 13:39 --
Leki zawsze sie wkrecaja nawet do 8 tygodni tak to dziala nic w tym nienormalnego i masz prawo czuc sie gorxej ale kazdy z nas jest indywidualista moze potrzebujesz jakiegos wspomagacza do tych lekow np na sen lub na rozluznienie .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

12 grudnia 2016, o 13:41

Każde leki psychotropowe w większości mają odczuwalne skutki uboczne, dlatego naturalnym jest, że początkowe dni mogą być bardzo ciężkie.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

12 grudnia 2016, o 13:43

No to w czym problem jak kazdy o tym wie :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Aga Jaga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 12:34

12 grudnia 2016, o 13:44

Bo teoria z praktyką nie chce się zgodzić:)
Najgłośniejszy jest zawsze krzyk ciszy
Nikt go nie czuje nikt nie słyszy
A ty się dławisz martwymi słowami
Zimnymi spółgłoskami i samogłoskami

Tęskniąc za bólem rozrywasz wszystkie rany
Oby tylko coś poczuć wśród ciała pustyni
Nie płaczesz nie wzdychasz tylko sroga cisza
Rozrywa ci serce swoimi krzykami

/agajaga/ " o depresji "
moje gg 61274589
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1495
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

12 grudnia 2016, o 14:08

moze wezme wiecejj afobamu na noc i jakos zasnę bo to czwarta bezsenna noc to juz za duzo
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

12 grudnia 2016, o 14:22

Olalala, teraz jest naprawdę paskudny okres, skoki ciśnienia itp., a dodatkowo czeka Cię stresująca sytuacja - to normalne, że ma prawo nadejść kryzys. Operacja jest zawsze stresująca, nawet dla osób niezaburzonych.
Dobrze wiesz, że na działanie leków trzeba czekać, zastanów się, czy warto.
Dobrze wiesz też, że się nie cofnęłaś, osiągnęłaś bardzo dużo.

Może podejdź do operacji tak, że co ma być, to będzie, i tak nie masz na nią ŻADNEGO wpływu - tak samo, jak na lęki. Spróbuj puścić kontrolę, napięciem sobie nie pomożesz. Wiem, że łatwo się pisze, a praktyka trudniejsza, ale może to pomoże Ci zdjąć trochę napięcia?

To piszę ja, Zestesowana, która nie mogła spać w nocy i na myśl o sesji sika w majtki:-D
Jak będziesz chciała pogadać, to śmiało wal na priva.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

12 grudnia 2016, o 14:42

Zestresowana pisze:Olalala, teraz jest naprawdę paskudny okres, skoki ciśnienia itp., a dodatkowo czeka Cię stresująca sytuacja - to normalne, że ma prawo nadejść kryzys. Operacja jest zawsze stresująca, nawet dla osób niezaburzonych.
Dobrze wiesz, że na działanie leków trzeba czekać, zastanów się, czy warto.
Dobrze wiesz też, że się nie cofnęłaś, osiągnęłaś bardzo dużo.

Może podejdź do operacji tak, że co ma być, to będzie, i tak nie masz na nią ŻADNEGO wpływu - tak samo, jak na lęki. Spróbuj puścić kontrolę, napięciem sobie nie pomożesz. Wiem, że łatwo się pisze, a praktyka trudniejsza, ale może to pomoże Ci zdjąć trochę napięcia?

To piszę ja, Zestesowana, która nie mogła spać w nocy i na myśl o sesji sika w majtki:-D
Jak będziesz chciała pogadać, to śmiało wal na priva.
Zestresowana dzieki za słowa otuchy. Jak puszczam kontrole to mi somatyka szaleje, wiem, ze to normalne, ale mi sie juz rzygac tym chce. Napieprza mnie żołądek, serce, a rano jelita. Mam dość... Objawy sie zwiększają to zaś mi sie wydaje, ze cos mi sie stanie, ze jakiś rak w żołądku powstanie z tych nerwów... A co do operacji to oczywiście tez najczarniejsze myśli....
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

12 grudnia 2016, o 15:13

Olalala,każdy miałby stresa na twoim miejscu,mimo wszystko bądź dobrej myśli i trzymaj się dzielnie
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

12 grudnia 2016, o 15:49

Oława, a może sam Xanax czy coś w tym stylu wystarczy,żeby bravo doraźnie i tylko przetrwać najgorsze chwile? Pamiętam, jak jakiś czas temu na mnie najechałas za leki, wiec nie poddawaj się tak latwo;) żartuje z tym ostatnim oczywiscie:)
Awatar użytkownika
Natka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 30 kwietnia 2016, o 13:44

12 grudnia 2016, o 19:36

O nieee... Olka, ja to się chyba za Ciebie muszę wziąć!
Żadnych xanaxów, żadnego benzo
Ja miałam operację, przeżyłam. Nie miałam robionego C125 aczkolwiek pewnie też byłby podwyższony przy torbieli. Taka operacja to pikuś w porównaniu do innych... Naprawdę. 3-4 dni i wychodzisz ze szpitala, czekając na wynik tego co tam miałaś. Jak myślisz o raku to stuknij się w głowę, bo taki wynik to jak ustrzelić milion w totka. Wiem, bo byłam u najlepszych lekarzy i to u wielu, którzy powtarzają to samo. :)
Kiedy czujesz się wypalony, pamiętaj, że feniks odradza się z popiołów
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1495
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

12 grudnia 2016, o 20:07

juz sie obawiam nocy,ostatnio nawet benzo nie pomoglo zasnać.obawiam sie czy jutro dojade na terapie.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

12 grudnia 2016, o 20:40

Natka pisze:O nieee... Olka, ja to się chyba za Ciebie muszę wziąć!
Żadnych xanaxów, żadnego benzo
Ja miałam operację, przeżyłam. Nie miałam robionego C125 aczkolwiek pewnie też byłby podwyższony przy torbieli. Taka operacja to pikuś w porównaniu do innych... Naprawdę. 3-4 dni i wychodzisz ze szpitala, czekając na wynik tego co tam miałaś. Jak myślisz o raku to stuknij się w głowę, bo taki wynik to jak ustrzelić milion w totka. Wiem, bo byłam u najlepszych lekarzy i to u wielu, którzy powtarzają to samo. :)
Natka nie chce żadnych xanaxow czy benzocukierkow... Tego syfu nie chce. No to teraz dostałam kopniaka w zadek :DD
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

12 grudnia 2016, o 22:15

sebastian86 pisze:juz sie obawiam nocy,ostatnio nawet benzo nie pomoglo zasnać.obawiam sie czy jutro dojade na terapie.
Wiem, że łatwiej się mówi, ale też miałam różne jazdy przy lekach i gwarantuję Ci, że przeżyjesz noc, ba, nawet dotrzesz na terapię! Zrobisz to. Po prostu just do it ;-)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ODPOWIEDZ