
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 28 sierpnia 2024, o 16:04
Dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja mam takie egzotyczne somaty 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Ja bym sie tylko chciala wyzalic, beznadziejny mam dzis dzien. Nie dosc ze problem z zebem, to przeziebienie, w domu atmosfera jak na stypie bo pies siostry chory, ja jutro mam urodziny o ktore juz sie poklocilam z mezem, bo kolejny rok z rzedu okazuje sie ze koledzy wazniejsi, a ja jestem ta zla ze chcialam spedzic z nim ten dzien tak jak mi mowil tydzien temu, ze przyjedzie. Bo na swieta jestesmy kazde u swoich rodzin, 20km od siebie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 74
- Rejestracja: 26 października 2024, o 17:38
Współczuję. Ja w tym roku spędziłam pierwsze Święta (nie licząc Wigilii) od 20 lat bez męża...morphifry pisze: ↑26 grudnia 2024, o 21:26Ja bym sie tylko chciala wyzalic, beznadziejny mam dzis dzien. Nie dosc ze problem z zebem, to przeziebienie, w domu atmosfera jak na stypie bo pies siostry chory, ja jutro mam urodziny o ktore juz sie poklocilam z mezem, bo kolejny rok z rzedu okazuje sie ze koledzy wazniejsi, a ja jestem ta zla ze chcialam spedzic z nim ten dzien tak jak mi mowil tydzien temu, ze przyjedzie. Bo na swieta jestesmy kazde u swoich rodzin, 20km od siebie.
Czuję się fatalnie, mam nadzieję, że to takie ostatnie święta.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 18 grudnia 2024, o 08:00
Hej, przychodzę do was z pytaniem , poradą
Tydzień temu trafiłem do szpitala, stwierdzono u mnie mikroudar, miałem niedowład prawej strony, ale objawy same po godzinie ustąpiły. Po 5 dniach wypuścili mnie do domu, zrobili szereg badań wszystko wyszło ok, ja sam też czuje się dobrze, tak jak i przed tym incydentem. Jedyne co mi dokucza to takie jakby delikatne odrealnienie. Dodam ze leczyłem się skutecznie i cały czas biorę Parogen w dawce 20 mg, i tak się zastanawiam czy to poprostu wplyw samego pobytu w szpitalu i sporego strachu ktorego się najadlem tak na mnie wpłynął, bo czulem się przed incydentem super, leków nie było, derealizacji żadnej, a tutaj niby jest okej ale jestem taki przymulony jakby delikatnie "odklejony". Może ktoś spotkal się z podobna sytuacja ?
Pozdrawiam
Tydzień temu trafiłem do szpitala, stwierdzono u mnie mikroudar, miałem niedowład prawej strony, ale objawy same po godzinie ustąpiły. Po 5 dniach wypuścili mnie do domu, zrobili szereg badań wszystko wyszło ok, ja sam też czuje się dobrze, tak jak i przed tym incydentem. Jedyne co mi dokucza to takie jakby delikatne odrealnienie. Dodam ze leczyłem się skutecznie i cały czas biorę Parogen w dawce 20 mg, i tak się zastanawiam czy to poprostu wplyw samego pobytu w szpitalu i sporego strachu ktorego się najadlem tak na mnie wpłynął, bo czulem się przed incydentem super, leków nie było, derealizacji żadnej, a tutaj niby jest okej ale jestem taki przymulony jakby delikatnie "odklejony". Może ktoś spotkal się z podobna sytuacja ?
Pozdrawiam
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 688
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
No może Ty czules się dobrze, ale dla organizmu to był w jakimś sensie stres. Jak sam mówisz też najadles się strachu i może wystarczyło żeby Twój kochany umysł aktywował tą super pomoc w postaci DD. A skoro bierzesz leki i wiesz co to DD to już kiedyś widocznie u Ciebie to występowało czyli masz do tego skłonnośćcli...
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 18 grudnia 2024, o 08:00
Miałem DD na samym początku kuracji zanim się parogen "wkręcił" i miałem je jeszcze przed kuracja , po atakach paniki, potem odpuszczało więc tłumaczę sobie ze może i teraz organizm dostal zawalisty strzał stresowy bo miałem niedowład przez godzinę, bełkotliwą mowę czym mega się wystraszyłem, więc może to się poprostu odpaliło i musi swoje potrwać 🫠
Objawia się to u mnie takim odczucie lekkiem obcości otoczenia, jak jestem sam to jest okej, ale jak przyjechała wczoraj rodzina, rozmawialiśmy pezy stole to czulem się taki trochę wycofany ,niby rozmawiam , śmieje się wszystko okej ale czuję się taki od nich lekko oderwany. Lękow zero , tylko taka odklejka i zmulenie
Objawia się to u mnie takim odczucie lekkiem obcości otoczenia, jak jestem sam to jest okej, ale jak przyjechała wczoraj rodzina, rozmawialiśmy pezy stole to czulem się taki trochę wycofany ,niby rozmawiam , śmieje się wszystko okej ale czuję się taki od nich lekko oderwany. Lękow zero , tylko taka odklejka i zmulenie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Jak mialam dd to spotkania rodzinne tez byly dla mnie takie ze odczuwalam dd bo dziwne bylo dla mnie patrzenie na innych ludzi i rozmawianie z nimi jakby nigdy nic