Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

12 października 2022, o 20:33

magda10 pisze:
12 października 2022, o 17:21
Zumba pisze:
12 października 2022, o 15:57
magda10 pisze:
12 października 2022, o 13:48


Konsultowalam to już z gopsem, powiedzieli że trzeba uzyskać zaświadczenie. Czytałam je, część warunków chyba spelniam. Na razie tam nie poszłam ze względu na kota, chociaż on też jest chory, ma upośledzenie odporności i wiem, że ktoś inny by się lepiej nim zajął

Czyli jednak postanawiasz umierać za życia, nie będziesz walczyć o to żeby żyć?
Gdy się jest pacjentem onkologicznym nie wszystko zależy od człowieka. Gdyby chociaż był ktoś kto będzie ze mną stale jeździł do lekarzy (onkolodzy są 50km ode mnie), a ja mam tylko gops i sasiadow. Od operacji z żadnym onkologiem nie rozmawiałam i nawet nie wiem jak ze mną jest. Poza tym oni mieli mi pomóc a nie dawać nowa chorobę. I gdy z nimi nie rozmawiam czuje się mniej tym pacjentem.

Przepraszam za pytanie ale ile masz lat?
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

12 października 2022, o 20:39

Nie tylko ty masz raka są też gorsze choroby niż nowotwór a czasem zdarzenie losowe. czasem warto się rozejrzeć i uśmiechnąć. Zrobić coś co się lubi kocha. To że myślimy o tym co źle nie znaczy że dobrego nie ma..☺️
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

12 października 2022, o 21:25

Palina pisze:
12 października 2022, o 20:33
magda10 pisze:
12 października 2022, o 17:21
Zumba pisze:
12 października 2022, o 15:57



Czyli jednak postanawiasz umierać za życia, nie będziesz walczyć o to żeby żyć?
Gdy się jest pacjentem onkologicznym nie wszystko zależy od człowieka. Gdyby chociaż był ktoś kto będzie ze mną stale jeździł do lekarzy (onkolodzy są 50km ode mnie), a ja mam tylko gops i sasiadow. Od operacji z żadnym onkologiem nie rozmawiałam i nawet nie wiem jak ze mną jest. Poza tym oni mieli mi pomóc a nie dawać nowa chorobę. I gdy z nimi nie rozmawiam czuje się mniej tym pacjentem.

Przepraszam za pytanie ale ile masz lat?
33 lata, chociaż w mojej głowie mam 29, bo wtedy była diagnoza i wtedy czas się zatrzymał
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

13 października 2022, o 06:23

magda10 pisze:
12 października 2022, o 17:21
Zumba pisze:
12 października 2022, o 15:57
magda10 pisze:
12 października 2022, o 13:48


Konsultowalam to już z gopsem, powiedzieli że trzeba uzyskać zaświadczenie. Czytałam je, część warunków chyba spelniam. Na razie tam nie poszłam ze względu na kota, chociaż on też jest chory, ma upośledzenie odporności i wiem, że ktoś inny by się lepiej nim zajął

Czyli jednak postanawiasz umierać za życia, nie będziesz walczyć o to żeby żyć?
Gdy się jest pacjentem onkologicznym nie wszystko zależy od człowieka. Gdyby chociaż był ktoś kto będzie ze mną stale jeździł do lekarzy (onkolodzy są 50km ode mnie), a ja mam tylko gops i sasiadow. Od operacji z żadnym onkologiem nie rozmawiałam i nawet nie wiem jak ze mną jest. Poza tym oni mieli mi pomóc a nie dawać nowa chorobę. I gdy z nimi nie rozmawiam czuje się mniej tym pacjentem.

A co zależy od Ciebie? Na co Ty masz wpływ? bo póki co to odpowiedzialność za wszystko zrzucasz na innych, za wszystko. Nawet kota kombinujesz jak oddać, że u innych miałby lepiej. Z czego to wynika? Z lenistwa? Nie chce Ci się? Nikt za Ciebie nie bedzie żył, nikt Ci nie pomoże jeśli sama nie będziesz chciała, tego możesz być pewna. Jeśli Ty się nie ruszysz i nie wlozysz żadnego wysiłku w to żeby było lepiej to bedzie tylko gorzej.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

13 października 2022, o 08:40

Zumba pisze:
13 października 2022, o 06:23
magda10 pisze:
12 października 2022, o 17:21
Zumba pisze:
12 października 2022, o 15:57



Czyli jednak postanawiasz umierać za życia, nie będziesz walczyć o to żeby żyć?
Gdy się jest pacjentem onkologicznym nie wszystko zależy od człowieka. Gdyby chociaż był ktoś kto będzie ze mną stale jeździł do lekarzy (onkolodzy są 50km ode mnie), a ja mam tylko gops i sasiadow. Od operacji z żadnym onkologiem nie rozmawiałam i nawet nie wiem jak ze mną jest. Poza tym oni mieli mi pomóc a nie dawać nowa chorobę. I gdy z nimi nie rozmawiam czuje się mniej tym pacjentem.

A co zależy od Ciebie? Na co Ty masz wpływ? bo póki co to odpowiedzialność za wszystko zrzucasz na innych, za wszystko. Nawet kota kombinujesz jak oddać, że u innych miałby lepiej. Z czego to wynika? Z lenistwa? Nie chce Ci się? Nikt za Ciebie nie bedzie żył, nikt Ci nie pomoże jeśli sama nie będziesz chciała, tego możesz być pewna. Jeśli Ty się nie ruszysz i nie wlozysz żadnego wysiłku w to żeby było lepiej to bedzie tylko gorzej.
Nie mam siły fizycznej, większość czasu spędzam w łóżku bo nie mam siły dlugo chodzic, nogi odmawiaja mi posluszenstwa, raz upadłam. Kilka rzeczy zrobię, rozpale w piecu, troche posprzątam, dam kotu jesc, czasami wyjdę do sklepu, ale na więcej mi cialo nie pozwala, może to z mojej tezyczki bo ona atakuje kości i mięśnie
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

13 października 2022, o 08:44

magda10 pisze:
13 października 2022, o 08:40
Zumba pisze:
13 października 2022, o 06:23
magda10 pisze:
12 października 2022, o 17:21


Gdy się jest pacjentem onkologicznym nie wszystko zależy od człowieka. Gdyby chociaż był ktoś kto będzie ze mną stale jeździł do lekarzy (onkolodzy są 50km ode mnie), a ja mam tylko gops i sasiadow. Od operacji z żadnym onkologiem nie rozmawiałam i nawet nie wiem jak ze mną jest. Poza tym oni mieli mi pomóc a nie dawać nowa chorobę. I gdy z nimi nie rozmawiam czuje się mniej tym pacjentem.

A co zależy od Ciebie? Na co Ty masz wpływ? bo póki co to odpowiedzialność za wszystko zrzucasz na innych, za wszystko. Nawet kota kombinujesz jak oddać, że u innych miałby lepiej. Z czego to wynika? Z lenistwa? Nie chce Ci się? Nikt za Ciebie nie bedzie żył, nikt Ci nie pomoże jeśli sama nie będziesz chciała, tego możesz być pewna. Jeśli Ty się nie ruszysz i nie wlozysz żadnego wysiłku w to żeby było lepiej to bedzie tylko gorzej.
Nie mam siły fizycznej, większość czasu spędzam w łóżku bo nie mam siły dlugo chodzic, nogi odmawiaja mi posluszenstwa, raz upadłam. Kilka rzeczy zrobię, rozpale w piecu, troche posprzątam, dam kotu jesc, czasami wyjdę do sklepu, ale na więcej mi cialo nie pozwala, może to z mojej tezyczki bo ona atakuje kości i mięśnie. Leniwa na pewno nie jestem, w szkole i na studiach bardzo dużo się uczyłam.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

13 października 2022, o 11:15

Magda, czy sprawdzałaś to co Ci pisałam w wapniu? Byłaś z tym u lekarza, czytałaś o tym w necie, sprawdzałaś to gdzieś? Druga sprawa, czy szukałaś sobie jakieś terapii, grupy wsparcia, czegokolwiek?
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

13 października 2022, o 11:32

Katja pisze:
13 października 2022, o 11:15
Magda, czy sprawdzałaś to co Ci pisałam w wapniu? Byłaś z tym u lekarza, czytałaś o tym w necie, sprawdzałaś to gdzieś? Druga sprawa, czy szukałaś sobie jakieś terapii, grupy wsparcia, czegokolwiek?
Dokładnie Katja tym sposobem uzależnień się nad sobą nic nie zrobi. Że rodzice nie żyją, moi też nie żyją, pracuje nad sobą. Nie pisze jakie mam problemy w życiu, idę do przodu.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

13 października 2022, o 11:52

Katja pisze:
13 października 2022, o 11:15
Magda, czy sprawdzałaś to co Ci pisałam w wapniu? Byłaś z tym u lekarza, czytałaś o tym w necie, sprawdzałaś to gdzieś? Druga sprawa, czy szukałaś sobie jakieś terapii, grupy wsparcia, czegokolwiek?
Ja biorę neomag forte, więc chyba maksymalną dawkę i więcej nie można, biorę też witaminę D dla lepszego wchłaniania wapnia, chociaż wiem że u mnie problem jest w braku parathormonu i niedoczynnosci przytarczyc a ten hormon nie jest dostępny w tabletkach
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

13 października 2022, o 11:55

magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:52
Katja pisze:
13 października 2022, o 11:15
Magda, czy sprawdzałaś to co Ci pisałam w wapniu? Byłaś z tym u lekarza, czytałaś o tym w necie, sprawdzałaś to gdzieś? Druga sprawa, czy szukałaś sobie jakieś terapii, grupy wsparcia, czegokolwiek?
Ja biorę neomag forte, więc chyba maksymalną dawkę i więcej nie można, biorę też witaminę D dla lepszego wchłaniania wapnia, chociaż wiem że u mnie problem jest w braku parathormonu i niedoczynnosci przytarczyc a ten hormon nie jest dostępny w tabletkach. Znalazłam takie forum.dla osób z tężyczka jawna, ale oni tam piszą straszne rzeczy i że też sobie z tą chorobą nie radzą
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

13 października 2022, o 11:56

magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:52
Katja pisze:
13 października 2022, o 11:15
Magda, czy sprawdzałaś to co Ci pisałam w wapniu? Byłaś z tym u lekarza, czytałaś o tym w necie, sprawdzałaś to gdzieś? Druga sprawa, czy szukałaś sobie jakieś terapii, grupy wsparcia, czegokolwiek?
Ja biorę neomag forte, więc chyba maksymalną dawkę i więcej nie można, biorę też witaminę D dla lepszego wchłaniania wapnia, chociaż wiem że u mnie problem jest w braku parathormonu i niedoczynnosci przytarczyc a ten hormon nie jest dostępny w tabletkach
Czyli nic nie zrobiłaś. Ok, nie mam więcej pytań.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

13 października 2022, o 11:58

magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:55
magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:52
Katja pisze:
13 października 2022, o 11:15
Magda, czy sprawdzałaś to co Ci pisałam w wapniu? Byłaś z tym u lekarza, czytałaś o tym w necie, sprawdzałaś to gdzieś? Druga sprawa, czy szukałaś sobie jakieś terapii, grupy wsparcia, czegokolwiek?
Ja biorę neomag forte, więc chyba maksymalną dawkę i więcej nie można, biorę też witaminę D dla lepszego wchłaniania wapnia, chociaż wiem że u mnie problem jest w braku parathormonu i niedoczynnosci przytarczyc a ten hormon nie jest dostępny w tabletkach. Znalazłam takie forum.dla osób z tężyczka jawna, ale oni tam piszą straszne rzeczy i że też sobie z tą chorobą nie radzą
Grup wsparcia dla osób w kryzysie, a nie fora gdzie będziesz się zaczytywała w dramatach. Tego zdecydowanie nie polecam, ja tak zrobiłam i do dziś mam tego efekty.
To, że jakieś miejsce nie jest właściwe, nie znaczy, że masz zaniechać poszukiwań. A u Ciebie tak jest ze wszystkim. Jak coś nie działa od razu, to nie ma sensu w ogóle.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

13 października 2022, o 12:19

Katja pisze:
13 października 2022, o 11:58
magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:55
magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:52


Ja biorę neomag forte, więc chyba maksymalną dawkę i więcej nie można, biorę też witaminę D dla lepszego wchłaniania wapnia, chociaż wiem że u mnie problem jest w braku parathormonu i niedoczynnosci przytarczyc a ten hormon nie jest dostępny w tabletkach. Znalazłam takie forum.dla osób z tężyczka jawna, ale oni tam piszą straszne rzeczy i że też sobie z tą chorobą nie radzą
Grup wsparcia dla osób w kryzysie, a nie fora gdzie będziesz się zaczytywała w dramatach. Tego zdecydowanie nie polecam, ja tak zrobiłam i do dziś mam tego efekty.
To, że jakieś miejsce nie jest właściwe, nie znaczy, że masz zaniechać poszukiwań. A u Ciebie tak jest ze wszystkim. Jak coś nie działa od razu, to nie ma sensu w ogóle.
Nie do końca, u endokrynologow byłam trzech i każdy tylko zmienial dawki wapnia i mowil ze tej choroby nie da się wyleczyć, a u psychologów byłam czterech przez te lata
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

13 października 2022, o 13:03

magda10 pisze:
13 października 2022, o 12:19
Katja pisze:
13 października 2022, o 11:58
magda10 pisze:
13 października 2022, o 11:55
Grup wsparcia dla osób w kryzysie, a nie fora gdzie będziesz się zaczytywała w dramatach. Tego zdecydowanie nie polecam, ja tak zrobiłam i do dziś mam tego efekty.
To, że jakieś miejsce nie jest właściwe, nie znaczy, że masz zaniechać poszukiwań. A u Ciebie tak jest ze wszystkim. Jak coś nie działa od razu, to nie ma sensu w ogóle.
Nie do końca, u endokrynologow byłam trzech i każdy tylko zmienial dawki wapnia i mowil ze tej choroby nie da się wyleczyć, a u psychologów byłam czterech przez te lata
Ja byłam o 3 urologów, z czego 2 stwierdziło mi choroby, których nie mam, a trzeciemu się rozwalił laptop i stwierdził, że ma gdzieś taką pracę. To Twoje ciało, życie i zdrowie i Twój interes, żeby szukać do skutku. Endokrynolodzy mają najczęściej słabe pojęcie o wchłanianiu itp sprawach, poszukaj dietetyka i nie słuchaj bzdur, że się nie da. Ja też słyszałam, że się nie da, a jednak pewne rzeczy się dało. Nawet jeśli się nie wyleczysz, to możesz bardzo mocno wpłynąć na swój komfort życia.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

13 października 2022, o 16:55

Moim zdaniem podstawowe pytanie do Ciebie Magda to czy Ty chcesz się poczuć lepiej? Nie piszą tylko jakie masz choroby bo to już wiem. Czy chcesz poczuć się lepiej? Tak czy nie?
ODPOWIEDZ