Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Katja · 7 kwietnia 2021, o 17:03

DamianZ1984 pisze: ↑
7 kwietnia 2021, o 16:51
Masz rację ale to co zrobić? Kurcze wystraszyłaś mnie to znaczy że mogę dostać choroby wieńcowej od tych analiz czy psychozy?

Dżizas chłopie to był żart

chodziło mi o to, że przy tak wysokim poziomie lęku wychodzą nam absurdalne wnioski,
a nie że od analizy dostaniesz psychozy i choroby wieńcowej ( nie mówiąc już o tym, że nie zostaniesz od tego kosmitą

).
No, ale "zapomniał wół, kiedy cielęciem był", miał być żart, ale zapomniałam, że lęk amputuje nam czasem poczucie humoru.
Co z tym zrobić, no w Twoim przypadku to na początek ćwiczyć niereakatywność .

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 17:10

Oj katja teraz się uśmiechnąłem ale zdążyłem przeczytać objawy choroby wieńcowej

nie wierzę że ja nadal się tak boję, Oki wierzę faktycznie ruminacje stosuje 24h, dzięki, faktycznie muszę wyjść z tego łba. Tyle że to wiesz nie za proste

Katja · 7 kwietnia 2021, o 17:27

DamianZ1984 pisze: ↑
7 kwietnia 2021, o 17:10
Oj katja teraz się uśmiechnąłem ale zdążyłem przeczytać objawy choroby wieńcowej nie wierzę że ja nadal się tak boję, Oki wierzę faktycznie ruminacje stosuje 24h, dzięki, faktycznie muszę wyjść z tego łba. Tyle że to wiesz nie za proste

Moim zdaniem nie tyle musisz wyjść z tego łba, bo na siłę tego zrobisz, a póki utrzymujesz wysoki poziom lęku to będziesz w nim siedział, co musisz nabrać dystansu do tego co pojawia się w Twojej głowie ( myśli, odczuć, wyobrażeń, poczuć, impulsów) bo wtedy ( gdy nie będziesz się w to ciągle wkręcał ) zmniejszysz poziom lęku i Twoja uwaga zacznie sama wychodzić bardziej na zewnętrz. Na to, że odczuwasz lęk nie masz wpływu, ale na to co robisz gdy go odczuwasz wpływ masz.
A Ty cały czas mam wrażenie, że siłujesz się z lękiem żeby go nie było, zamiast uczyć się właściwej postawy względem niego.

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 17:43

Naprawdę z wielu wkrętek się śmieje, wiele mi przechodzi w sekundę a siedzę nad tym nadciśnieniem i sobie wkrecam że mam i to w chwili obecnej jest mój konik lękowy, ale Oki czas stosować te niereaktywność jak poleci krew z nosa albo łeb mi będzie rozwalać wtedy uwierzę ze mam nadciśnienie a nie lekki ból głowy, lekka duszność, z rana zdenerwowanie i odrazu że to od nadciśnienia, a mierze u sąsiadów oczywiście w leku to 150/100 upo 30 minutach uspokajam się i 130/90 u lekarza to samo , przecież nadciśnienie to choroba i jakbym miał to na stałe miałby że 160 na 100 a nie jak się uspokój to już spada to wiadomo że z nerwów, teraz dopiero dociera

nie no ja musze mieć kogoś z łopatą obok co mnie pierdół nie raz na 15 minut w łeb

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 17:43

Pierdolnie

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 17:44

Sorry za przekleństwo sprawdzam czy usunęliście słowo na p

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 17:44

Wogole kto zrobił te krowie kopytko?

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 17:44

Znów się rozpisuje, Katja jeszcze raz dziękuję.,miłego dnia

Żakuj1497 · 7 kwietnia 2021, o 17:52

gdy nie będziesz się w to ciągle wkręcał zmniejszysz poziom lęku" ja już drugi albo nie wiem który raz sobie to powtarzam, wytatuuje to sobie chyba.. pięknie napisane,. Teraz to chyba będę wszystko w czarną dziurę swojego umysłu wszystko przerzucał, a jak wróci to wtedy będę się zastanawiał

Żakuj1497 · 7 kwietnia 2021, o 17:55

Ty, Damian to sobie wyobraź że ja jak raz mierzyłem to miałem 160/

Żakuj1497 · 7 kwietnia 2021, o 18:05

Ale teraz jakbym mierzył i miał 160, 180 czy 20 to mi to nie robi różnicy

Żakuj1497 · 7 kwietnia 2021, o 18:06

Pojawiła by się myśl ale szybko bym sobie z nią na luzie poradził

DamianZ1984 · 7 kwietnia 2021, o 18:36

No właśnie bo po co o tym myśleć

Żakuj1497 · 7 kwietnia 2021, o 19:16

Znów złapałem zapał !! Będzie lepiej w końcu się ogarnie !! Będzie w porządku

Żakuj1497 · 7 kwietnia 2021, o 19:21

Pewnie to po piwku ale to nieważne