Teraz padło jeszcze na brzuch który mnie boli, jeszcze tego mi brakowalo

Krzysztof34 pisze: ↑

29 marca 2019, o 19:27

Teraz padło jeszcze na brzuch który mnie boli, jeszcze tego mi brakowalo

Prawo serii. Nie skupiaj się na tych bólach, to prawdopodobnie nerwobole. Dziś mam wrażenie jakby mi ręka dretwiala i tak zacząłem się jej przyglądać, że faktycznie zdretwiala. Uczucie jakbym ja trzymał w górze przez kilka godzin. Czuje że wkrecilem sobie te odretwienia, poza ręką czuje się strasznie zmęczony i w ogóle jakiś taki nieobecny. To Nie jest normalne, czuje że kąsa mnie ta franca na weekend, zawsze tak jest. Może głupio to zabrzmi ale na te dziwne stany pomaga mi nerwosol. Kosztuje grosze i jest wstrętny ale jak się go trochę napije, to odplywam w spokoju i ciszy. Super śpię a rano jest ok.

na spanie biore valsued i tez przesypiam cała noc a bywalo roznie

Kurczę wiele osób wspomina o nerwosolu,chyba muszę się zaopatrzyć i zobaczyć jak zadziała

agusia1810 pisze: ↑

29 marca 2019, o 21:50

Hej odpowiecie mi? Bo się martwię czy to normalne ze nawet jak tata miał
Operacje w tym tygodniu to czułam się jakby mnie to nie dotyczyło jakbym była gdzieś obok obserwowała z boku wszystko to samo mam
Na spotkaniach rodzinnych czy ktoś tak
Miał?

Masz na myśli DD?

Dzisiaj pomalowałem w cały dzień 2 pokoje i wiecie nie bolała mnie głowa nie miałem objawów więc na sto to nerwica .? Zawsze potrzebne jest potwierdzenie że tak jest jutro postaram się o taki sam dzień

Krzysztof34 pisze: ↑

30 marca 2019, o 22:43

Dzisiaj pomalowałem w cały dzień 2 pokoje i wiecie nie bolała mnie głowa nie miałem objawów więc na sto to nerwica .? Zawsze potrzebne jest potwierdzenie że tak jest jutro postaram się o taki sam dzień

Jak się czymś zajmujesz to się nie przejmujesz objawami nerwicy

Dzisiaj mniej robiłem ale ogólnie było spoko potem trening ale trochę podczas myślałem. I lekko teraz mam myślenie też może że niedziela i mniej się robi nie umiem narazie wyłączyć tego myślenia olewać tego nawet zacząłem czytać książki dla znalezienia sposobu na odlaczenie

Krzysztof34 pisze: ↑

31 marca 2019, o 20:33

Dzisiaj mniej robiłem ale ogólnie było spoko potem trening ale trochę podczas myślałem. I lekko teraz mam myślenie też może że niedziela i mniej się robi nie umiem narazie wyłączyć tego myślenia olewać tego nawet zacząłem czytać książki dla znalezienia sposobu na odlaczenie

Nie staraj się go wyłączać i nie analizuj czy myślisz, czy nie myślisz:). Wiadomo, że myśli będą się pojawiac we wzburzonym stanie emocjonalnym. Im mniej będziesz się przejmował tym, że są tym mniej ich będzie. Bo to takie przewrotne jest;). Co czytasz fajnego?

SasankaLesna pisze: ↑

31 marca 2019, o 20:36

Krzysztof34 pisze: ↑

31 marca 2019, o 20:33

Dzisiaj mniej robiłem ale ogólnie było spoko potem trening ale trochę podczas myślałem. I lekko teraz mam myślenie też może że niedziela i mniej się robi nie umiem narazie wyłączyć tego myślenia olewać tego nawet zacząłem czytać książki dla znalezienia sposobu na odlaczenie

Nie staraj się go wyłączać i nie analizuj czy myślisz, czy nie myślisz:). Wiadomo, że myśli będą się pojawiac we wzburzonym stanie emocjonalnym. Im mniej będziesz się przejmował tym, że są tym mniej ich będzie. Bo to takie przewrotne jest;). Co czytasz fajnego?

Własnie nie umie jeszcze do końca tego olewać, już w głowie troche poniedziałem praca się budzi i tez odrazu jest gorzej, książkę o Marku Piekarczyku zacząłem, może znajde w tym spokój odpoczywania, ale już tez szukam sobie co robić wokół domu po zmianie czasu,

Krzysztof34 pisze: ↑

31 marca 2019, o 21:04

SasankaLesna pisze: ↑

31 marca 2019, o 20:36

Krzysztof34 pisze: ↑

31 marca 2019, o 20:33

Dzisiaj mniej robiłem ale ogólnie było spoko potem trening ale trochę podczas myślałem. I lekko teraz mam myślenie też może że niedziela i mniej się robi nie umiem narazie wyłączyć tego myślenia olewać tego nawet zacząłem czytać książki dla znalezienia sposobu na odlaczenie

Nie staraj się go wyłączać i nie analizuj czy myślisz, czy nie myślisz:). Wiadomo, że myśli będą się pojawiac we wzburzonym stanie emocjonalnym. Im mniej będziesz się przejmował tym, że są tym mniej ich będzie. Bo to takie przewrotne jest;). Co czytasz fajnego?

Własnie nie umie jeszcze do końca tego olewać, już w głowie troche poniedziałem praca się budzi i tez odrazu jest gorzej, książkę o Marku Piekarczyku zacząłem, może znajde w tym spokój odpoczywania, ale już tez szukam sobie co robić wokół domu po zmianie czasu,

Naprawdę wyświadczysz sobie przysługę jeśli przestaniesz analizować takie rzeczy, bo będzie poprawa ale nagle przyjdzie też i pogorszenie - co jest naturalne oczywiście - i pozostanie tylko żal i rozczarowanie, że już było dobrze a teraz znowu pogorszenie i lawina myśli, że mi już nie przejdzie itp. bo dwa dni temu było lepiej a dzisiaj jest gorzej. A co do czytania to świetny pomysł ;D

Czyli mówić że tak ma być nic mi nie będzie żyć z tym jak by tak miało być nie starać się zrezygnować z myślenia niech będzie ale z tego stanu nic nie wynika

Mimo czytania i słuchania nagrań z forum ciężko mi to osiągnąć

Krzysztof34 pisze: ↑

31 marca 2019, o 23:04

Mimo czytania i słuchania nagrań z forum ciężko mi to osiągnąć

Potrzeba czasu...czasuuuuuuuuuuuuuuuuu

Ja za to w weekend wyłączyłem myślenie o chorobach i przestalem skasować swoje ciało. To był świetnie spędzony czas, zero objawów ale cały czas coś się działo czyli byłem czymś zajęty. To był najlepszy weekend w moim wykonaniu w tym roku Oby tak dalej.