Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

7 lipca 2018, o 16:06

Olalala pisze:
7 lipca 2018, o 16:04
A ja mam jakiś życiowo dziś słabszy dzień. Wróciło odczucie bycia niekochana i zapomniana. Od rana przesladuje mnie mysl, ze pewnie za niedługo wszyscy o mnie zapomna, ze nikt mnie nie kocha :-( z nerwica wiedziałam jak sobie radzić, z tym jest o wiele trudniej...
Ja Cię kocham i nigdy nie zapomnę :lov: :cm
Nie pieprz głupot siostra :friend: :DD
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

7 lipca 2018, o 17:05

schanis22 pisze:
7 lipca 2018, o 16:06
Olalala pisze:
7 lipca 2018, o 16:04
A ja mam jakiś życiowo dziś słabszy dzień. Wróciło odczucie bycia niekochana i zapomniana. Od rana przesladuje mnie mysl, ze pewnie za niedługo wszyscy o mnie zapomna, ze nikt mnie nie kocha :-( z nerwica wiedziałam jak sobie radzić, z tym jest o wiele trudniej...
Ja Cię kocham i nigdy nie zapomnę :lov: :cm
Nie pieprz głupot siostra :friend: :DD
Teraz to mnie rozbawiłaś siostra :D tez Cie kocham :lov: cmok
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

7 lipca 2018, o 18:06

betii pisze:
7 lipca 2018, o 15:51
Laurka ale to marzenie mozna bardzo szybko zrealizowac.Piszesz ze chcesz wyjechac nawet 5 km od domu.Nie piszesz ze maja to byc wyspy np Bahama albo Indie wiec nie widze problemu dlaczego tego nie zrobisz.W zasadzie to prawie z dnia a dzien mozesz o tym zdecydowac i pojechac.Jak chcesz to to zrob, to nie jest jakies marzenie ktorego nie mozesz zrealizowac ale bardzo normalna potrzeba dpoczynku, wyjazdu.Pamietaj ze to my kreujemy swojacrzeczywistisc sami.
Musiałabym zaciągnąć że sobą dwójkę dzieci... no i nici z wypoczynku. Kto ma dzieci ten zrozumie :DD A ja chciałabym odpocząć też od dzieci A przede wszystkim od męża. Trululu i po marzeniu.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

7 lipca 2018, o 18:30

Laurka2018 pisze:
7 lipca 2018, o 18:06
betii pisze:
7 lipca 2018, o 15:51
Laurka ale to marzenie mozna bardzo szybko zrealizowac.Piszesz ze chcesz wyjechac nawet 5 km od domu.Nie piszesz ze maja to byc wyspy np Bahama albo Indie wiec nie widze problemu dlaczego tego nie zrobisz.W zasadzie to prawie z dnia a dzien mozesz o tym zdecydowac i pojechac.Jak chcesz to to zrob, to nie jest jakies marzenie ktorego nie mozesz zrealizowac ale bardzo normalna potrzeba dpoczynku, wyjazdu.Pamietaj ze to my kreujemy swojacrzeczywistisc sami.
Musiałabym zaciągnąć że sobą dwójkę dzieci... no i nici z wypoczynku. Kto ma dzieci ten zrozumie :DD A ja chciałabym odpocząć też od dzieci A przede wszystkim od męża. Trululu i po marzeniu.
Myslalam ze chodzi ci o wyjazd cala rodzina.Moze powiedz ze masz jakies 2 dniowe szkolenie z pracy😂😂
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

7 lipca 2018, o 18:55

Zostawiasz dzieci z mężem i fruu,jak idziesz do pracy też ktoś się nimi zajmuje
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
eska2004
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 3 lipca 2018, o 15:00

7 lipca 2018, o 19:02

hej ! jestem nowa:) przedstawiłam się już w odpowiednim dziale i wbiłam tu na plotki, czy są tu jakieś mamuśki na macierzyńskim i podzielą się sposobami "jak efektywnie wykorzystać macierzyński i nie dać się zwariować nerwicy "?:D od razu mówię ,że nawet w czasie zabawy w akuku jestem w stanie myśleć o nerwicy -.-
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

7 lipca 2018, o 19:35

betii pisze:
7 lipca 2018, o 18:30
Laurka2018 pisze:
7 lipca 2018, o 18:06
betii pisze:
7 lipca 2018, o 15:51
Laurka ale to marzenie mozna bardzo szybko zrealizowac.Piszesz ze chcesz wyjechac nawet 5 km od domu.Nie piszesz ze maja to byc wyspy np Bahama albo Indie wiec nie widze problemu dlaczego tego nie zrobisz.W zasadzie to prawie z dnia a dzien mozesz o tym zdecydowac i pojechac.Jak chcesz to to zrob, to nie jest jakies marzenie ktorego nie mozesz zrealizowac ale bardzo normalna potrzeba dpoczynku, wyjazdu.Pamietaj ze to my kreujemy swojacrzeczywistisc sami.
Musiałabym zaciągnąć że sobą dwójkę dzieci... no i nici z wypoczynku. Kto ma dzieci ten zrozumie :DD A ja chciałabym odpocząć też od dzieci A przede wszystkim od męża. Trululu i po marzeniu.
Myslalam ze chodzi ci o wyjazd cala rodzina.Moze powiedz ze masz jakies 2 dniowe szkolenie z pracy😂😂
No ja raczej myślałam o odpoczynku od WSZYSTKIEGO. Takim resecie dla organizmu. Nie to że ja dzieci nie kocham czy coś nie nie.... Heh.. kto ma dzieci ten zrozumie
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

7 lipca 2018, o 20:41

Laurka2018 pisze:
7 lipca 2018, o 19:35
betii pisze:
7 lipca 2018, o 18:30
Laurka2018 pisze:
7 lipca 2018, o 18:06


Musiałabym zaciągnąć że sobą dwójkę dzieci... no i nici z wypoczynku. Kto ma dzieci ten zrozumie :DD A ja chciałabym odpocząć też od dzieci A przede wszystkim od męża. Trululu i po marzeniu.
Myslalam ze chodzi ci o wyjazd cala rodzina.Moze powiedz ze masz jakies 2 dniowe szkolenie z pracy😂😂
No ja raczej myślałam o odpoczynku od WSZYSTKIEGO. Takim resecie dla organizmu. Nie to że ja dzieci nie kocham czy coś nie nie.... Heh.. kto ma dzieci ten zrozumie
A powiem Ci. Ze tez mam takie momenty, rzuciłabym to wszystko i wyjechała sama gdzieś na tydzień. Także rozumiem Cie. Chyba czujemy sie zmęczone niektórymi tematami.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

7 lipca 2018, o 22:20

Dokładnie tak jest. Kocham swoje dzieci. Naprawdę. Ale gdy człowiek jest z nimi 24h /dobę 7 dni w tygodniu i nie może się nawet w spokoju wysrać (przepraszam) to... frustracja we mnie narasta. Do tego mąż który mnie radośnie! jak szmatę na każdym kroku, pije i pewnie (90% pewnosci) zdradza... niepokój o swoje zdrowie i na dokładkę nieciekawa przeszłość to... asa! Człowiek ma ochotę krzyczeć ratunku !!! I to jest ten moment kiedy myslisz: "A może by tak rzucić to wszystko w chooolere i wyjechać w Bieszczady???".
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

7 lipca 2018, o 22:22

Powiedzice mi jedno czy jak mam kontrolę to mam ja akceptować?? np. kontrolę jak się czuję co robię itd.? Czy mam ją ciągle i ciągle akceptować? Bo zauwazyłam że jak ja akceptuję to ona się zmniejsza :D
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

7 lipca 2018, o 22:27

Kataraka pisze:
7 lipca 2018, o 22:22
Powiedzice mi jedno czy jak mam kontrolę to mam ja akceptować?? np. kontrolę jak się czuję co robię itd.? Czy mam ją ciągle i ciągle akceptować? Bo zauwazyłam że jak ja akceptuję to ona się zmniejsza :D
AKCEPTOWAĆ!
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

7 lipca 2018, o 22:44

Kataraka pisze:
7 lipca 2018, o 22:22
Powiedzice mi jedno czy jak mam kontrolę to mam ja akceptować?? np. kontrolę jak się czuję co robię itd.? Czy mam ją ciągle i ciągle akceptować? Bo zauwazyłam że jak ja akceptuję to ona się zmniejsza :D
Mi się wydaje ze jak kontrolujesz jak mówić to najlepiej mówic, nigdy nie zrezygnować z powiedzenia czegoś przez ta analizę.
Ehh chyba zagmatwalam:)
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

7 lipca 2018, o 22:44

staram się :)
Awatar użytkownika
Formenos
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 239
Rejestracja: 14 maja 2018, o 08:37

8 lipca 2018, o 09:15

Kataraka pisze:
7 lipca 2018, o 22:22
Powiedzice mi jedno czy jak mam kontrolę to mam ja akceptować?? np. kontrolę jak się czuję co robię itd.? Czy mam ją ciągle i ciągle akceptować? Bo zauwazyłam że jak ja akceptuję to ona się zmniejsza :D
Ty masz puszczać kontrolę i akceptowac wszytskie emocje - dac im swobodnie płynąć i niczego nie kontrolować.
"A Ci, którzy tańczyli zostali uznani za szalonych przez Tych, którzy nie słyszeli muzyki"
Awatar użytkownika
weird_thoughts
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 300
Rejestracja: 12 września 2017, o 17:57

8 lipca 2018, o 15:40

U mnie przyszedł kolejny dość mocny atak kiedy myślę, że stracę nad sobą panowanie, zwariuję. Jeszcze teraz mnie trzyma i znów boję się, że to nie jest nerwica. O ile nad myślami jeszcze można zapanować, dać im płynąć to nie wiem co robić w takiej sytuacji jak ogarnia mnie 'nie wiadomo co' :(
ODPOWIEDZ