Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Hej,
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
I tak trzymac!! Bedzie na bank ok!Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:24Hej,
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Zycze oby jak najwiecej takich pozytywbych osób, zeby zarażały Cię to swoją pozytywnością
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Brawo!Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:24Hej,
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Nie ma co byc desperatem, ale tez nie ma co sie bronic rękami i nogami przed ewentualnym szczesciem czy miloscia:)
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Szczęście i miłość? Jak to zabawnie brzmibbea pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:50Brawo!Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:24Hej,
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Nie ma co byc desperatem, ale tez nie ma co sie bronic rękami i nogami przed ewentualnym szczesciem czy miloscia:)


Heh. To by było jak jakąś powieść. Dwoje ludzi z forum internetowego zakochuje się w sobie A potem wielkie wesele i podziękowania dla zespołu zaburzeni.pl

No ale niestety. Życie nam powieści nie pisze i to nie jest takie proste. To wogole proste nie jest. To jest skomplikowane jak cholera, tak bardzo że sama bym nie wiedziała jak to ugryźć, jak wogole zacząć

Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Szczęście to do wszystkich pasuje! Za to ta wredna, glupia nerwica do nikogo nie pasuje. Do mnie na pewno nie wiec kiedyś będziemy musiały sie rozstać.Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 15:01Szczęście i miłość? Jak to zabawnie brzmibbea pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:50Brawo!Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:24Hej,
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Nie ma co byc desperatem, ale tez nie ma co sie bronic rękami i nogami przed ewentualnym szczesciem czy miloscia:)jakoś to do mnie nie pasuje. Zupełnie nie-ja. Przyzwyczaiłam się być nieszczęśliwa i nie kochaną. Uważajcie bo się jeszcze przez przypadek uszczęśliwię
i co wy wtedy zrobicie z taka szczęśliwa Laurką?
Heh. To by było jak jakąś powieść. Dwoje ludzi z forum internetowego zakochuje się w sobie A potem wielkie wesele i podziękowania dla zespołu zaburzeni.pl![]()
No ale niestety. Życie nam powieści nie pisze i to nie jest takie proste. To wogole proste nie jest. To jest skomplikowane jak cholera, tak bardzo że sama bym nie wiedziała jak to ugryźć, jak wogole zacząćlepiej dla nas obojga że jesteśmy tylko znajomymi i po prostu się lubimy.
A szczesliwa Laurka by została na forum i przekonywała innych, że oni też mogą być szcześliwi;) Happy End!
-
- Świeżak na forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 21 lutego 2018, o 09:29
Ostatnio gdzieś tu na forum przeczytałam że schizofrenik czuje zapachy których nie ma. To dziś złapałam się na tym że czując pierdy swojego dziecka, zastanawiałam się czy się faktycznie spierdziało. W Końcu chociaż jeden natret który mnie rozbawił do łez. Od wczoraj jadę na Afobamie, wiem że ta lekka zmiana poprawa nastroju i złuda po lekach, no ale może będzie lepiej i w końcu wrócę na normalne tory , w poniedziałek idę do psychiatry na przyśpieszoną wizytę .
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
Laura, a czemu nie? Juz tu było parę par forumowych, nie wiem, czy śluby były, ale kto wie?Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 15:01Szczęście i miłość? Jak to zabawnie brzmibbea pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:50Brawo!Laurka2018 pisze: ↑6 lipca 2018, o 14:24Hej,
Byłam u lekarza. Z tymi moimi wynikami. Pani doktor stwierdziła że są dobre. Nawet te próby wątrobowe i podwyższone GGTP są według niej ok. Bo pozostałe są dobre i te GGTP to napewno po piwku mi takie wyszło. Jedyne co dostałam to skierowanie na samo OB bo miałam podwyższone. Ale mam je zrobić dopiero pod koniec miesiąca. Jestem spokojna. Nie panikuję. Już nauczyłam się że mój strach przecież i tak mi w wynikach nic nie zmieni. Poczekam spokojnie i powtórzę OB. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej. A jak nie? No to i tak prącie z tym .
Poznałam fajnego kolegę i on mi zaserwował mocny zastrzyk pozytywnej energii. Ale trzymam się w ryzach żeby przypadkiem się nie zauroczyc , nie popłynąć za pierwszym mężczyzną który mnie potraktował jak człowieka. Desperacja jeszcze nikomu nie wyszła na dobre .
Nie ma co byc desperatem, ale tez nie ma co sie bronic rękami i nogami przed ewentualnym szczesciem czy miloscia:)jakoś to do mnie nie pasuje. Zupełnie nie-ja. Przyzwyczaiłam się być nieszczęśliwa i nie kochaną. Uważajcie bo się jeszcze przez przypadek uszczęśliwię
i co wy wtedy zrobicie z taka szczęśliwa Laurką?
Heh. To by było jak jakąś powieść. Dwoje ludzi z forum internetowego zakochuje się w sobie A potem wielkie wesele i podziękowania dla zespołu zaburzeni.pl![]()
No ale niestety. Życie nam powieści nie pisze i to nie jest takie proste. To wogole proste nie jest. To jest skomplikowane jak cholera, tak bardzo że sama bym nie wiedziała jak to ugryźć, jak wogole zacząćlepiej dla nas obojga że jesteśmy tylko znajomymi i po prostu się lubimy.
- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
Kochani jak sobie radzicie z takimi słabszymi dniami? tzn nie chodzi mi o słabsze dni kiedy dopada znowu lęk ale gdy dopada takie zniechęcenie, żal, rozpacz.. taki typowa handra, lęku niby nie ma ale cały czas gdzieś tam to siedzi w głowie że tak to wygląda a nie inaczej. Ktoś pomoże 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 4 lipca 2018, o 17:52
Witam
Ja w najgorszych chwilach przytulam się do najbliższych albo do psa i płaczę przeważnie jest trochę lepiej
Ja w najgorszych chwilach przytulam się do najbliższych albo do psa i płaczę przeważnie jest trochę lepiej
- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
Ja nie mam pomysłu jak sobie to przetłumaczyć, że słabsze dni każdy ma a ja sobie to wyolbrzymiam jak by nie wiadomo co sie działo a tak na prawde nic sie nie dzieje
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Mi tez najgorzej przychodzi radzenie sobie ze smutkiem, z żalem ze znowu to przylazlo i tęsknota za moim super życiem.katarina666 pisze: ↑6 lipca 2018, o 19:18Ja nie mam pomysłu jak sobie to przetłumaczyć, że słabsze dni każdy ma a ja sobie to wyolbrzymiam jak by nie wiadomo co sie działo a tak na prawde nic sie nie dzieje
Jak już mi bardzo zle to rycze mężowi w rękaw. I czasem pomaga. No i siłownia, tam chyba najlepszy mam reset.
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
Odcinam sie od wszystkiego i wszystkich. Ide na spacer, siadam nad wodą, slucham muzyki lub zajmuje sie czymkolwiek co lubie. I najwazniejsze: wyłączam fb, Insta i jak moge to ogolnie telefon.katarina666 pisze: ↑6 lipca 2018, o 18:15Kochani jak sobie radzicie z takimi słabszymi dniami? tzn nie chodzi mi o słabsze dni kiedy dopada znowu lęk ale gdy dopada takie zniechęcenie, żal, rozpacz.. taki typowa handra, lęku niby nie ma ale cały czas gdzieś tam to siedzi w głowie że tak to wygląda a nie inaczej. Ktoś pomoże![]()
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Marzę o tym żeby wyjechać. Nie musi być daleko. Wystarczy jakieś 5 km. od domu. Chociaż na jeden weekend. Odciąć się od tych wszystkich problemów, przykrych rzeczy. Zspomieć. Wogole o tym nie myśleć i nie wspominać. Zrestartowac mózg. Wypocząć. Zająć się sobą i tylko sobą. Wyspać się ile mam ochotę, zjeść coś dobrego, pospacerować, wykąpać się w jeziorze. Popragnąc i pomarzyć. Bez wyrzutów sumienia, bez pośpiechu, bez tego wszystkiego co mną tak szarpie i mnie męczy. Chciałabym odpocząć.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Laurka ale to marzenie mozna bardzo szybko zrealizowac.Piszesz ze chcesz wyjechac nawet 5 km od domu.Nie piszesz ze maja to byc wyspy np Bahama albo Indie wiec nie widze problemu dlaczego tego nie zrobisz.W zasadzie to prawie z dnia a dzien mozesz o tym zdecydowac i pojechac.Jak chcesz to to zrob, to nie jest jakies marzenie ktorego nie mozesz zrealizowac ale bardzo normalna potrzeba dpoczynku, wyjazdu.Pamietaj ze to my kreujemy swojacrzeczywistisc sami.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
A ja mam jakiś życiowo dziś słabszy dzień. Wróciło odczucie bycia niekochana i zapomniana. Od rana przesladuje mnie mysl, ze pewnie za niedługo wszyscy o mnie zapomna, ze nikt mnie nie kocha
z nerwica wiedziałam jak sobie radzić, z tym jest o wiele trudniej...
