Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

9 marca 2018, o 13:36

Kataraka pisze:
9 marca 2018, o 13:35
lildud pisze:
9 marca 2018, o 12:37
Czy od kodeiny mogła się reaktywować nerwica?
jeśli w lekach podana nie masz się co obawiać, chyba że się narkotyzujesz
Awatar użytkownika
Marcin12345
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 22:14

10 marca 2018, o 00:13

Smutno znowu :c
:!!!:
Awatar użytkownika
franio1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 17 lutego 2018, o 19:08

10 marca 2018, o 00:28

Mi też nie jest wesoło
Lecz po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien.
cosdziwnego1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55

10 marca 2018, o 14:34

Od rana do nocy walczę z własnymi myślami. Nawet nie są one o jakiejś określonej tematyce, ale po prostu ciężko jest mi z tym, że w ogóle myślę...To bardzo dziwne uczucie i nawet nie wiem jak to opisać. Za bardzo wszystko analizuję, odczuwam wszystko dwa razy mocniej i przejmuje się wszystkim...Co zrobić?
usunietenaprosbe
Gość

11 marca 2018, o 08:41

nat pisze:
8 marca 2018, o 11:15
Musiałabym nic tylko całe dnie jeść :D
Nie-e :D nie prabda :) wystarczy zjeść jedną dziennie a skórkę obrać i zostawić niech pachnie :D
i obierać tak żeby sok pryskał żeby aromat się roznosił i żeby było cytrusowo :) bo cytrusi to oni fajni są :DD
lildud pisze:
9 marca 2018, o 12:37
Czy od kodeiny mogła się reaktywować nerwica?
Kodeina :>..."Wziąłem hmmm,a co mnie tak nic nie martwi"? :D
https://youtu.be/4A-j314DV_E?t=3m28s
Awatar użytkownika
Jagoda_a
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16

11 marca 2018, o 11:04

A mnie dzis dopadl kryzys i wiele wątpliwosci czy aby to kiedys się skonczy. Słoneczko świeci a ja się martwie ze nawet wiosna nie jest mnie z tego depresyjnego stanu podniesc 😒.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

11 marca 2018, o 11:06

franio1975 pisze:
10 marca 2018, o 00:28
Mi też nie jest wesoło
A mi weselej, jak zobaczyłam Twój avek Marcin! Miło popatrzeć na przystojnego faceta :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

11 marca 2018, o 11:33

Wkurzam się na myśli, na ciągłą analizę...nie potrafię sobie dać spokoju, czuję się spięta z każdą myślą mnie spina, myślę o czym powinnam powiedzieć, co złego powiedziałam, jaki zły ruch wykonałam...lęku brak...spięcie przez te gówno. Każdy swój ruch analizuję...paranoi można dostać myślę już o egzorcyście... miałam taki etap że kontrolowałam oddech, później przeszło a teraz myśl, że mam iść na spacer i już mnie spina...szlag
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

11 marca 2018, o 12:21

Kataraka pisze:
11 marca 2018, o 11:33
Wkurzam się na myśli, na ciągłą analizę...nie potrafię sobie dać spokoju, czuję się spięta z każdą myślą mnie spina, myślę o czym powinnam powiedzieć, co złego powiedziałam, jaki zły ruch wykonałam...lęku brak...spięcie przez te gówno. Każdy swój ruch analizuję...paranoi można dostać myślę już o egzorcyście... miałam taki etap że kontrolowałam oddech, później przeszło a teraz myśl, że mam iść na spacer i już mnie spina...szlag
Musisz to wszystko olewać w pewnym momencie jak zauważasz, że się tym nakręcasz powiedzieć STOP. Pamiętam jak też w pewnym momencie zaczęłam się nakręcać, że coś muszę robić, bo wtedy jest mi lepiej i w końcu się nakręcałam i tylko było gorzej. Albo coś robiłam i już myślałam co będę robić następne, ale tu też trzeba powiedzieć STOP. To jest nerwica i nie przejmuj się. Zero wyrzutów sumienia! Miną miesiące, ale walcz i czasami się cofaj. Sama już widzisz, że przechodzi. Tylko bez wyrzutów sumienia. Ja jeszcze nie jestem odburzona, ale jestem na etapie, że nie nadaję niczemu wartości. Czasami jeszcze nerwica próbuje coś mi wkręcić, ale już szybko mówię STOP. Powodzenia. Dasz radę. I proszę o uśmiech, bo to daje energię w życiu.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

11 marca 2018, o 12:38

:)

Dziękuję za dobre słowo :)

Bardzo podtrzymałaś mnie na duchu :)
Awatar użytkownika
franio1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 17 lutego 2018, o 19:08

11 marca 2018, o 14:18

katarzynka pisze:
11 marca 2018, o 11:06
franio1975 pisze:
10 marca 2018, o 00:28
Mi też nie jest wesoło
A mi weselej, jak zobaczyłam Twój avek Marcin! Miło popatrzeć na przystojnego faceta :)
Ach, dziękuję za komplement. Jest mi niezmiernie miło :) ps. uroda i młodość po mamusi:)
Lecz po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien.
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

11 marca 2018, o 16:29

Jagoda_a pisze:
11 marca 2018, o 11:04
A mnie dzis dopadl kryzys i wiele wątpliwosci czy aby to kiedys się skonczy. Słoneczko świeci a ja się martwie ze nawet wiosna nie jest mnie z tego depresyjnego stanu podniesc 😒.
Ostatnio mnie pocieszalaś i dałaś nadzieje na to, że może być lepiej:) Każdy czasem miewa gorsze samopoczucie, masz do tego prawo!
Awatar użytkownika
Jagoda_a
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16

11 marca 2018, o 19:49

Masz racje, to bylo takie poranne zwątpienie. Jednak promienie słoneczne zrobily swoje. Wypad na rower z rodzinką rownież 😊. Zapomnialam ze mam prawo czuc się gorzej tak jak kazdy. Dziękuję
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1548
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

11 marca 2018, o 19:53

cosdziwnego1234 pisze:
10 marca 2018, o 14:34
Od rana do nocy walczę z własnymi myślami. Nawet nie są one o jakiejś określonej tematyce, ale po prostu ciężko jest mi z tym, że w ogóle myślę...To bardzo dziwne uczucie i nawet nie wiem jak to opisać. Za bardzo wszystko analizuję, odczuwam wszystko dwa razy mocniej i przejmuwje się wszystkim...Co zrobić?
Przestac walczyć i przepuścić te myśli i potraktować je jak każde inne :)
Awatar użytkownika
Dante86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 16 lutego 2018, o 17:11

11 marca 2018, o 20:35

Witam. U mnie od kilku dni znów pojawiły się lęki przed zaśnięciem. Lęk przed uduszeniem i duszności . Wybudzam się . Od miesiąca biorę aciprex 15mg na dobę Plus 75mg trittico dwie godziny przed snem . Mam również przepisany lorafen doraźnie i on pomaga . Działanie A ciprexu jest jakby niezauważalne od jakiegoś czasu . Oczywiście pierwszy tydzień przyjmowania leku był fatalny. A teraz czuję ze te lęki powracają i zaczynam się w to wkrecac. Od połowy grudnia lęki powróciły po kilku latach . Wtedy nic z tym nie zrobiłem . Depresja trwa już od 18roku życia A mam 32. Ostatnie tygodnie (początek roku ) byłem w takim stanie ze musiałem zrezygnować z pracy za granicą i wróciłem do kraju . Nie wychodzę praktycznie z domu. Napewno teraz po lekach jest lepiej chodź ciężko mi stanąć na nogi . Przerobilem oczywiście wszystkie nagrania administratorow (dzięki chłopaki ) świetna robota. Teraz dopiero zaczynam rozumieć te schematy i wiem że wkoncu uda mi się zwalczyć to piekło jakiego doświadczyłem . Pogotowia karetki niezrozumienie lekarzy itd. Szukam rady i ludzi podobnych do mnie by razem stawić temu czoła. Jestem z okolic Torunia . Czy ktoś w Toruniu chodził na jakąś terapię i mógłby mi coś polecić. Proszę o pomoc i dziękuję za miejsce jak to. ☺
ODPOWIEDZ