Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

6 marca 2018, o 18:04

Angela,spokojnie,to wszystko,to tylko nerwica. Sama widzisz,że lęk i objawy są podtrzymywane twoją uwagą.Gdy odwracasz uwagę,objawy zanikają.Staraj się szukać pasji,które przekierują twoją uwagę na zewnątrz
Ciebie.Im bardziej będziesz miała zajęty umysł pozytywnymi rzeczami,tym lepiej. A na te duszności wypróbuj krople Mentowal. Wszystko to z czasem ustąpi,nie bój się.
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
Angela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 20:57

6 marca 2018, o 18:14

Dominik.O pisze:
6 marca 2018, o 18:04
Angela,spokojnie,to wszystko,to tylko nerwica. Sama widzisz,że lęk i objawy są podtrzymywane twoją uwagą.Gdy odwracasz uwagę,objawy zanikają.Staraj się szukać pasji,które przekierują twoją uwagę na zewnątrz
Ciebie.Im bardziej będziesz miała zajęty umysł pozytywnymi rzeczami,tym lepiej. A na te duszności wypróbuj krople Mentowal. Wszystko to z czasem ustąpi,nie bój się.
Dzięki wielkie za słowa otuchy! Coraz bardziej do mnie dociera że to wszystko siedzi w mojej głowie🙄
Każdy mały sukces jest ważny, to on pozwala nam stawiać coraz to większe kroki✊
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

6 marca 2018, o 18:26

Gafa pisze:
6 marca 2018, o 16:24
:friend: Nie martw się. To nic strasznego. Wiem, że to dla Ciebie trudne. Jednak obiektywnie to nic strasznego. Znam osóbe która dwa lata temu została ranna w zamachu na lotnisku w Brukseli. Do tej pory jest w szpitalu. Ta osoba nie chodzi, nie mówi, nie umie czytać, załatwia się do pampersa a przy tym jest świadoma... i ma głęboką depresję.

Przytulam Cię. :friend:

Ps. Gdybym to ja sobie umiała to wszystko tak przetłumaczyć :DD
Dziekuje za wsparcie. To straszne co przytrafilo sie tej osobie... Przy niej moj problem wydaje sie śmieszny.
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

6 marca 2018, o 19:09

Olalala pisze:
6 marca 2018, o 18:26
Gafa pisze:
6 marca 2018, o 16:24
:friend: Nie martw się. To nic strasznego. Wiem, że to dla Ciebie trudne. Jednak obiektywnie to nic strasznego. Znam osóbe która dwa lata temu została ranna w zamachu na lotnisku w Brukseli. Do tej pory jest w szpitalu. Ta osoba nie chodzi, nie mówi, nie umie czytać, załatwia się do pampersa a przy tym jest świadoma... i ma głęboką depresję.

Przytulam Cię. :friend:

Ps. Gdybym to ja sobie umiała to wszystko tak przetłumaczyć :DD
Dziekuje za wsparcie. To straszne co przytrafilo sie tej osobie... Przy niej moj problem wydaje sie śmieszny.
Wiesz ja nie chciałam Ci powiedzieć, że Twój problem jest śmieszny, nieważny. Mi czasem pomaga uświadomienie sobie faktycznej "skali problemu". Trzymaj się. Ps. Lubię czytać Twoje posty.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

6 marca 2018, o 19:33

Celine Marie pisze:
6 marca 2018, o 18:02
życie pisze:
6 marca 2018, o 17:19
Celine Marie pisze:
6 marca 2018, o 12:33
Codziennie to samo,ból karku,pleców,otumanienie,nieogar,senność,nacisk na skroń/policzek/oko i myśl ,że tak będzie już zawsze,że zaraz po obudzeniu będzie kolejny straszny dzień,że to żadna nerwica czy dd ...jest ogólnie ciut lepiej niż było ale to żart nie poprawa.I znowu masa wątpliwości,że to zatoki,krzywa szczęka,mini wylew dwa lata temu,uszkodzony kręgosłup... ;brr
Cześć, idź do osteopaty niech Ci ustawi żuchwę. Mi to pomogło na ból głowy z lewej strony, ból w około oka, czoło po lewej stronie, nawet nos mnie bolał przy końciku oka. Cała lewa strona. Miałam wrażenie, że zatoki mam chore. A to tylko od naszego ściskania szczęki w czasie nerwów. Kark też Ci ustawi i rozluźni. Mnie po takich zabiegach od 4 miesięcy głowa nie boli, a jak zaczyna, bo za bardzo dręczy mnie nerwica to idę i na nowo mnie nastawia. Pozdrawiam.
No faktycznie objawy są jak zatokowe,kostne .Krzywy zgryz może tylko skorygować aparat ,a to potrwa ze dwa lata tak mówił ortodonta ,przecież wielu ludzi ma problem ze zgryzem, a nie mają takich objawów
Ja również mam krzywy zgryz i aparatu nie noszę. A osteopata ustawił mi żuchwę, oraz rozluźnił mi kręgi szyjne i to spowodowało, że już głowa mnie nie boli. Zapomniałam jeszcze napisać, że pod lewym okiem miałam takie uczucie jakby prądy przechodziły, jakby jakieś ciepło przechodziło. Chciałam tylko Ci pomóc na Twoje bóle. Mi pomogło, ale wybór należy do Ciebie. Nie trzeba na wszystko leków brać i szukać nie wiadomo jakiej choroby. Czasami wystarczy mała rehabilitacja naszego zmęczonego ciała.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

6 marca 2018, o 20:02

życie pisze:
6 marca 2018, o 19:33
Celine Marie pisze:
6 marca 2018, o 18:02
życie pisze:
6 marca 2018, o 17:19


Cześć, idź do osteopaty niech Ci ustawi żuchwę. Mi to pomogło na ból głowy z lewej strony, ból w około oka, czoło po lewej stronie, nawet nos mnie bolał przy końciku oka. Cała lewa strona. Miałam wrażenie, że zatoki mam chore. A to tylko od naszego ściskania szczęki w czasie nerwów. Kark też Ci ustawi i rozluźni. Mnie po takich zabiegach od 4 miesięcy głowa nie boli, a jak zaczyna, bo za bardzo dręczy mnie nerwica to idę i na nowo mnie nastawia. Pozdrawiam.
No faktycznie objawy są jak zatokowe,kostne .Krzywy zgryz może tylko skorygować aparat ,a to potrwa ze dwa lata tak mówił ortodonta ,przecież wielu ludzi ma problem ze zgryzem, a nie mają takich objawów
Ja również mam krzywy zgryz i aparatu nie noszę. A osteopata ustawił mi żuchwę, oraz rozluźnił mi kręgi szyjne i to spowodowało, że już głowa mnie nie boli. Zapomniałam jeszcze napisać, że pod lewym okiem miałam takie uczucie jakby prądy przechodziły, jakby jakieś ciepło przechodziło. Chciałam tylko Ci pomóc na Twoje bóle. Mi pomogło, ale wybór należy do Ciebie. Nie trzeba na wszystko leków brać i szukać nie wiadomo jakiej choroby. Czasami wystarczy mała rehabilitacja naszego zmęczonego ciała.
Nie,no dzięki,jasne,każda rada mile widziana tylko,że mnie nie boli głowa tylko trudno to opisać jakby rozsadza i naciska od środka po prawej stronie,zrobię jeszcze kilka badań i wtedy pomyślę o tym osteopacie -dzięki :)
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

6 marca 2018, o 21:06

Gafa pisze:
6 marca 2018, o 19:09
Olalala pisze:
6 marca 2018, o 18:26
Gafa pisze:
6 marca 2018, o 16:24
:friend: Nie martw się. To nic strasznego. Wiem, że to dla Ciebie trudne. Jednak obiektywnie to nic strasznego. Znam osóbe która dwa lata temu została ranna w zamachu na lotnisku w Brukseli. Do tej pory jest w szpitalu. Ta osoba nie chodzi, nie mówi, nie umie czytać, załatwia się do pampersa a przy tym jest świadoma... i ma głęboką depresję.

Przytulam Cię. :friend:

Ps. Gdybym to ja sobie umiała to wszystko tak przetłumaczyć :DD
Dziekuje za wsparcie. To straszne co przytrafilo sie tej osobie... Przy niej moj problem wydaje sie śmieszny.
Wiesz ja nie chciałam Ci powiedzieć, że Twój problem jest śmieszny, nieważny. Mi czasem pomaga uświadomienie sobie faktycznej "skali problemu". Trzymaj się. Ps. Lubię czytać Twoje posty.
Dziekuje :-) czasami i Dyżurny ma gorszy dzień i musi sie wyżalić :DD
usunietenaprosbe
Gość

7 marca 2018, o 09:02

Jest mi smutno ponieważ zjadłem kromkę ze smalcem...z gęsi...a wiecie co jest najgorsze?
Zmieszałem to z kurkumą i różową solą ale to jeszcze nic.
Problem jest znacznie większy gdyż...smakowało mi!!! :buu:

...jestem pop i eprzony :DD
Awatar użytkownika
nat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:30

7 marca 2018, o 09:28

Opiuek pisze:
7 marca 2018, o 09:02
Jest mi smutno ponieważ zjadłem kromkę ze smalcem...z gęsi...a wiecie co jest najgorsze?
Zmieszałem to z kurkumą i różową solą ale to jeszcze nic.
Problem jest znacznie większy gdyż...smakowało mi!!! :buu:

...jestem pop i eprzony :DD
Gdyby ktoś zobaczył moje połączenia kulinarne to by dopiero się złapał za głowę :D nie martw się, każdy ma jakieś swoje "dziwne" smaki :P
Awatar użytkownika
Pershing577
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 16 października 2017, o 19:48

7 marca 2018, o 09:29

Ja jem jajecznicę z ketchupem☺
Awatar użytkownika
Jagoda_a
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16

7 marca 2018, o 10:09

Czy mam się czym martwic ze ze 2 tyg temu trzasnęłam drzwiami az farba odleciala ze sciany a wczoraj kopnęłam w drzwi od szafki az wypadl jeden zawias? Moje dzieci sobie nawzajem dokuczają i ciągle jest mamooooo bo on mi ..... Rzucilam do tego 4 m-ce temu papierosy i tak mnie ciągnie do palenia ze juz nie wiem z jakiego powodu ta agresja wystąpila. Z lękami lepiej od jakiegos czasu. A moze dobrze jak sie w chwili zlosci wyładuje na drzwiach 😁
cebulka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 44
Rejestracja: 2 marca 2018, o 12:21

7 marca 2018, o 10:19

Super głęboki smutek po rozstaniu - okej, minęło 8/9 dni, ale mam ochotę usiąść i płakać :(. Nienawidzę, nie wiem już czy lepiej się wybeczeć czy cisnąć swoje.

Buziaki
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

7 marca 2018, o 10:22

Zażegnałam kryzys...nie chce mi się płakać, lecz niepewność występuje...niepokój występuje... staram się olewać moje obawy w głowie i presję. cmok przesyłam buziaki
Michal33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 6 marca 2018, o 18:33

7 marca 2018, o 10:23

Cześć :) nie przeszkadzam?
Awatar użytkownika
nat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:30

7 marca 2018, o 10:28

cebulka pisze:
7 marca 2018, o 10:19
Super głęboki smutek po rozstaniu - okej, minęło 8/9 dni, ale mam ochotę usiąść i płakać :(. Nienawidzę, nie wiem już czy lepiej się wybeczeć czy cisnąć swoje.

Buziaki
Myślę , że to zbyt krótki okres czasu żeby już się oswoić z rozstaniem. Ja uważam, ze lepiej się wybeczec. Mi często płacz przynosi ulgę, ale czy to jest właściwa droga ? Nie wiem, nie potrafię tego stwierdzić.
ODPOWIEDZ