Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
A wy czasami myślicie o tym jak mrugacie i poruszacie głową?
Albo czujecie taki ścisk w karku lub w oczach? Czy nie? Taki nerwowy, napięciowy? Czy o tym nie myślicie?
Odpiszcie w jaki sposób wy o tym myślicie...
Albo czujecie taki ścisk w karku lub w oczach? Czy nie? Taki nerwowy, napięciowy? Czy o tym nie myślicie?
Odpiszcie w jaki sposób wy o tym myślicie...
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Kate,napięcie w okolicach karku występuje bardzo często u lękowców..Próbowałaś kiedyś masażu?
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Napięcie Pojawi A się na sam obraz myślowy sztywnej szyi. BO wtedy mam taki przymus jakby szybkiego kiwania nia i to jest za silne.... tu nie chodzi o masaż, tylko o te myśli, które to wywołują. Ten przymus! I.ośmieszanie się:(
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
Myśli ignorujemy, stosujemy niereaktywność i nie kiwamy szyją.beautiful_kate pisze: ↑9 października 2017, o 21:18Napięcie Pojawi A się na sam obraz myślowy sztywnej szyi. BO wtedy mam taki przymus jakby szybkiego kiwania nia i to jest za silne.... tu nie chodzi o masaż, tylko o te myśli, które to wywołują. Ten przymus! I.ośmieszanie się:(
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43
Na pogotowiu 150/96 czy bierzecie leki na nadciśnienie ?czy co robicZestresowana pisze: ↑9 października 2017, o 21:45Miewa tak mnóstwo ludzi, tylko o tym nie wie, bo nie mierzy sobie ciśnienia;-)
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
- kasicka91
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 10 lipca 2016, o 22:09
Pytanie do kobiet 
Czy są tu na forum panie, które na kilka dni przed okresem odczuwają dodatkowe dolegliwości?
Ja zauważyłam, że na 7-5 dni przed okresem mam problemy z żołądkiem (chyba?), boli mnie brzuch, czasem mam wrażenie, że już dostałam tego okresu. Nawet wczoraj jak się przebudziłam to byłam na 101% pewna, że dostałam, bo tak mnie specyficznie bolało, a po obiedzie dostałam takiego ataku, że już do późnego wieczora mnie trzymało i powolutku zaczęło puszczać. To były jakby skurcze żołądka połączone z promieniowaniem do pleców i głównie między łopatkami. Brrr... Dzisiaj już lepiej ale brzuch był napięty i dopiero teraz powolutku zaczyna się menstruacja.
W piątek idę na pierwszą w życiu gastroskopię. Odkąd jest nerwiczka (ponad rok) problemy z brzuchem się nasiliły i występują okresowo. Już w czerwcu miałam iść na gastro ale zaczęłam dobrze się czuć i olałam temat. Dam znać czy coś mi tam wyjdzie, sama jestem bardzo ciekawa
Kontynuując, zapytam więc, czy któraś z Was ma/miała podobnie?

Czy są tu na forum panie, które na kilka dni przed okresem odczuwają dodatkowe dolegliwości?
Ja zauważyłam, że na 7-5 dni przed okresem mam problemy z żołądkiem (chyba?), boli mnie brzuch, czasem mam wrażenie, że już dostałam tego okresu. Nawet wczoraj jak się przebudziłam to byłam na 101% pewna, że dostałam, bo tak mnie specyficznie bolało, a po obiedzie dostałam takiego ataku, że już do późnego wieczora mnie trzymało i powolutku zaczęło puszczać. To były jakby skurcze żołądka połączone z promieniowaniem do pleców i głównie między łopatkami. Brrr... Dzisiaj już lepiej ale brzuch był napięty i dopiero teraz powolutku zaczyna się menstruacja.
W piątek idę na pierwszą w życiu gastroskopię. Odkąd jest nerwiczka (ponad rok) problemy z brzuchem się nasiliły i występują okresowo. Już w czerwcu miałam iść na gastro ale zaczęłam dobrze się czuć i olałam temat. Dam znać czy coś mi tam wyjdzie, sama jestem bardzo ciekawa

Kontynuując, zapytam więc, czy któraś z Was ma/miała podobnie?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Hej ja miewam dość silne miesiączki tak mniej więcej co drugi cykl. Zdarzało sie ze tydzień szybciej bolal mnie brzuch jak przed i zastanawiałam się czy juz się zbliża. Dodam ze w dostaje takich boli ze musze brać ketonal bo bole jak przy porodzie na szczęście znam swój organizm i w porę reaguje. Mialam wrażenie ze watroba rozsypie na drobny mak. Lekarz ginekolog moze przepisac ci tabletki hormonalne. Ja nie chcialam bo planuje dzidziusia.Kiedys wyczytałam że osoby nerwowe maja boleśniejsze miesiączki moze cos w tym jest. Warto udać sie na konsultacje ginekologiczne. Mam nadzieje ze troszkę pomoglam.kasicka91 pisze: ↑9 października 2017, o 22:53Pytanie do kobiet
Czy są tu na forum panie, które na kilka dni przed okresem odczuwają dodatkowe dolegliwości?
Ja zauważyłam, że na 7-5 dni przed okresem mam problemy z żołądkiem (chyba?), boli mnie brzuch, czasem mam wrażenie, że już dostałam tego okresu. Nawet wczoraj jak się przebudziłam to byłam na 101% pewna, że dostałam, bo tak mnie specyficznie bolało, a po obiedzie dostałam takiego ataku, że już do późnego wieczora mnie trzymało i powolutku zaczęło puszczać. To były jakby skurcze żołądka połączone z promieniowaniem do pleców i głównie między łopatkami. Brrr... Dzisiaj już lepiej ale brzuch był napięty i dopiero teraz powolutku zaczyna się menstruacja.
W piątek idę na pierwszą w życiu gastroskopię. Odkąd jest nerwiczka (ponad rok) problemy z brzuchem się nasiliły i występują okresowo. Już w czerwcu miałam iść na gastro ale zaczęłam dobrze się czuć i olałam temat. Dam znać czy coś mi tam wyjdzie, sama jestem bardzo ciekawa![]()
Kontynuując, zapytam więc, czy któraś z Was ma/miała podobnie?
fu*k it
- kasicka91
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 10 lipca 2016, o 22:09
Oczywiście bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i zainteresowanie się moim tematemAlpina86 pisze: ↑9 października 2017, o 23:48Hej ja miewam dość silne miesiączki tak mniej więcej co drugi cykl. Zdarzało sie ze tydzień szybciej bolal mnie brzuch jak przed i zastanawiałam się czy juz się zbliża. Dodam ze w dostaje takich boli ze musze brać ketonal bo bole jak przy porodzie na szczęście znam swój organizm i w porę reaguje. Mialam wrażenie ze watroba rozsypie na drobny mak. Lekarz ginekolog moze przepisac ci tabletki hormonalne. Ja nie chcialam bo planuje dzidziusia.Kiedys wyczytałam że osoby nerwowe maja boleśniejsze miesiączki moze cos w tym jest. Warto udać sie na konsultacje ginekologiczne. Mam nadzieje ze troszkę pomoglam.kasicka91 pisze: ↑9 października 2017, o 22:53Pytanie do kobiet
Czy są tu na forum panie, które na kilka dni przed okresem odczuwają dodatkowe dolegliwości?
Ja zauważyłam, że na 7-5 dni przed okresem mam problemy z żołądkiem (chyba?), boli mnie brzuch, czasem mam wrażenie, że już dostałam tego okresu. Nawet wczoraj jak się przebudziłam to byłam na 101% pewna, że dostałam, bo tak mnie specyficznie bolało, a po obiedzie dostałam takiego ataku, że już do późnego wieczora mnie trzymało i powolutku zaczęło puszczać. To były jakby skurcze żołądka połączone z promieniowaniem do pleców i głównie między łopatkami. Brrr... Dzisiaj już lepiej ale brzuch był napięty i dopiero teraz powolutku zaczyna się menstruacja.
W piątek idę na pierwszą w życiu gastroskopię. Odkąd jest nerwiczka (ponad rok) problemy z brzuchem się nasiliły i występują okresowo. Już w czerwcu miałam iść na gastro ale zaczęłam dobrze się czuć i olałam temat. Dam znać czy coś mi tam wyjdzie, sama jestem bardzo ciekawa![]()
Kontynuując, zapytam więc, czy któraś z Was ma/miała podobnie?

Mi bardziej chodzi o to co się dzieję przed miesiączką, te bóle brzucha, brak apetytu.
Same miesiączki też mam bolesne. Obecnie konsultuję się z ginekologiem ale w trochę innej sprawie, bo mam też co miesiąc krwawienia w połowie cyklu przez około tydzień. Na takie bóle pomaga picie herbatki z liści malin, tylko trzeba to robić jeszcze przed okresem a ja ostatnio ciągle zapominam

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Ja nałogowo mierzyłam ciśnienie z rok temu. Za każdym razem miałam 120/100, czasami nawet gorzej 95/90 itd. Zmieniłam ciśnieniomierz i już wskazywało normalnie, jednak tym razem za każdym razem pojawiał się znaczek arytmii i rzuciłam ciśnieniomierz w pizdu. Takie ciśnienie jest od stresu, a możliwe nawet, że ciśnieniomierz Ci źle mierzy. Ogólnie nie powinno się mierzyć ciśnienia podczas stresu, bo mogą wychodzić dziwaczne wyniki. U mnie na sam widok aparatu skakało ciśnienie i tętno do 140, nie doprowadź się do takiego stanu i daj sobie spokój z mierzeniem.Master24 pisze: ↑9 października 2017, o 22:01Na pogotowiu 150/96 czy bierzecie leki na nadciśnienie ?czy co robicZestresowana pisze: ↑9 października 2017, o 21:45Miewa tak mnóstwo ludzi, tylko o tym nie wie, bo nie mierzy sobie ciśnienia;-)

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Ja 8 lat temu miałam nerwicę serca, brałam leki dla starszych osób i za każdym razem jak byłam u lekarza to się tak nakręcałam, żeby mi robili ekg w kółko. Oczywiście to było ciśnienie z nerwów, serce zdrowe. W końcu mi lekarka powiedziała po roku , że mi już więcej recepty nie da, że jestem zdrowa. Panika, rozdzielanie resztek tabletek.... I przeszło, w sensie zajęłam się życiem. A rok łaziłam po lekarzach, w ogóle nie miałam pojęcia co to nerwica. Nie miałam nawet 20 lat
Masakra
Masakra
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Ciśnienie było wysokie, bo organizm ciągle myślał, że ma chore serce. To jest aż niesamowite... A, miałam atak paniki i od tego się zaczęło. Myślałam, że to zawał.....
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
A ogólnie wtedy miałam bardzo dużo nerwów, bardzo. Ale wtedy nie wiedziałam o takim pojęciu nerwica:)beautiful_kate pisze: ↑10 października 2017, o 11:39Ciśnienie było wysokie, bo organizm ciągle myślał, że ma chore serce. To jest aż niesamowite... A, miałam atak paniki i od tego się zaczęło. Myślałam, że to zawał.....
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16
Po co mierzysz cisnienie? Lekarz Ci kazal? Nie mierz. Ja mialem dlugi okres w zyciu ze mialem cisnienie 150/100 i to byl standard dla mojego organizmu. Nie mialem wtedy nerwicy. Nie bralem lekow, troche schudlem i cisnienie po paru latach spadlo. 130/80. Przestan mierzyc, spaceruj...Master24 pisze: ↑9 października 2017, o 22:01Na pogotowiu 150/96 czy bierzecie leki na nadciśnienie ?czy co robicZestresowana pisze: ↑9 października 2017, o 21:45Miewa tak mnóstwo ludzi, tylko o tym nie wie, bo nie mierzy sobie ciśnienia;-)