Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- mata119
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

Bo ja jestem przed...

<boks>
Nie skupiaj sie tak na tych wszystkich objawach...
Ja wstałam dzis o 7 ej...
Z silnyn bolem głowy....
Pierwsza mysl-ocho....pewnie mam wysokie cisnienie(moje najwyższe to 130/78,bo zawsze mam ponizej 120
I juz szłam po aparat do mierzenia....
Ale piwiedziałam sobie....kurcze ile razy kobieto bedziesz sie dawała nabrac na te straszace mysli....
Wiec nie zmierzyłam....
I troche bol przechodzi
Tak trzeba......
Miłego dnia Ci zycze ponimo tego czy tamtego
"Odwaga jest najpiękniejszym rodzajem szaleństwa"
<boks>
Zawsze może byc gorzej... Ale może też byc lepiej...
Nerwica to jedna wielka ściema,przestajesz jej wierzyc=stajesz się wolny/a
<boks>
Zawsze może byc gorzej... Ale może też byc lepiej...

Nerwica to jedna wielka ściema,przestajesz jej wierzyc=stajesz się wolny/a

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 196
- Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17
Mam sie zapisac na rezonans magnetyczny na kregoslup w odcinku ledzwiowym ale jest jeden problem....
Otoz jak cholera będę bała się wejsc do tej komory.Na tym skierowaniu sa wypisane pozycje przeciw temu badaniu.....oczywiście klaustrofobia.
Ja się boje tego jak cholera
i jak mam to badanie odbyc sie pytam? 
[/quote]
Hej ...
Ja tez miałam skierowanie na rezonas kregosłupa,nie wykonałam badania bo mam klaustrofobie(do windy tez nie wejdę,tylko jak musze to zapieprzam na 8 p.
)
Wiec lekarka dała mi na tomograf,moze poinformuj lekarza,ze masz klaustrofobię i niech zmieni Ci skierowanie na TK....
co najlepsze jak poszłam do lekarki po zmiane skierowania,to sie usmiechnęła i powiedziała,ze tez nie wykonała rezonasu bo ma to co ja

spokojnie zwsze jest jakies wyjscie
[/quote]
Hej dziewczyny też boli mnie ledzwiowy i miałam rtg a w rtg radiologicznie w normie a znam osoby u których już w rtg wyszły zmiany.Takze spróbujcie pierw rtg a i irezonans magnetyczny bałam się jak cholera.Serce walił chyba non stop atak za atakiem jak tam weszłam to wszystko mi dretwialo i szczypala cała skóra.Wogole to myślałam że drgawek dostaje lek napięcie ale dałam rady wytrzymać 30 min.Bylam z wynikiem u lekarza i wyszly jakies torbielki i sladowe uwupuklenia.Myslalam ze operacja czeka a on ze rorbielki nie bola i ludxue z tym zyja a i zalecil rozciąganie kręgosłupa ogólnie kręgosłup bez patologicznych zmian bez ucisku na struktury nerwowe. A ja mi mówię że szczypie mnie w ciele czasem w głowie i tam w ledzwiowy czuje szczypanie pieczenie ból pośladków. A on powiedział że to z nerwicy a ładowarek jestem Tak spieta że te mięśnia w środku mnie bolą jak nic Nerwica.Przepisal ni urodynox Wit z B plus tizanor na rozluźnienie plus antydepresant elicea lecz boję się brać te leki i biorę tylko te witaminy a kręgosłup dalej boli te dogmaty mnie wykanczaja bo dalej nie potrafię uwierzyć że to z NERWY i czasem.mam wizję jak mi się KRĘGOSŁUP łamie. Plus te szczupaków w ciele czy to z NERWY może być czasem mam wrażenie że boli mnie całe ciało czy to normalne:/Wiem jestem egocentryczna i zaś udałam się nad sobą ale jak te objawy zaakceptować no jak:^

Otoz jak cholera będę bała się wejsc do tej komory.Na tym skierowaniu sa wypisane pozycje przeciw temu badaniu.....oczywiście klaustrofobia.
Ja się boje tego jak cholera


[/quote]
Hej ...
Ja tez miałam skierowanie na rezonas kregosłupa,nie wykonałam badania bo mam klaustrofobie(do windy tez nie wejdę,tylko jak musze to zapieprzam na 8 p.
Wiec lekarka dała mi na tomograf,moze poinformuj lekarza,ze masz klaustrofobię i niech zmieni Ci skierowanie na TK....
[/quote]
Hej dziewczyny też boli mnie ledzwiowy i miałam rtg a w rtg radiologicznie w normie a znam osoby u których już w rtg wyszły zmiany.Takze spróbujcie pierw rtg a i irezonans magnetyczny bałam się jak cholera.Serce walił chyba non stop atak za atakiem jak tam weszłam to wszystko mi dretwialo i szczypala cała skóra.Wogole to myślałam że drgawek dostaje lek napięcie ale dałam rady wytrzymać 30 min.Bylam z wynikiem u lekarza i wyszly jakies torbielki i sladowe uwupuklenia.Myslalam ze operacja czeka a on ze rorbielki nie bola i ludxue z tym zyja a i zalecil rozciąganie kręgosłupa ogólnie kręgosłup bez patologicznych zmian bez ucisku na struktury nerwowe. A ja mi mówię że szczypie mnie w ciele czasem w głowie i tam w ledzwiowy czuje szczypanie pieczenie ból pośladków. A on powiedział że to z nerwicy a ładowarek jestem Tak spieta że te mięśnia w środku mnie bolą jak nic Nerwica.Przepisal ni urodynox Wit z B plus tizanor na rozluźnienie plus antydepresant elicea lecz boję się brać te leki i biorę tylko te witaminy a kręgosłup dalej boli te dogmaty mnie wykanczaja bo dalej nie potrafię uwierzyć że to z NERWY i czasem.mam wizję jak mi się KRĘGOSŁUP łamie. Plus te szczupaków w ciele czy to z NERWY może być czasem mam wrażenie że boli mnie całe ciało czy to normalne:/Wiem jestem egocentryczna i zaś udałam się nad sobą ale jak te objawy zaakceptować no jak:^
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Ewelina dlaczego nie bierzesz rady z forum do siebie,zaparlas się jak osiołewelinka1200 pisze: ↑11 września 2017, o 14:14Nooo zebys wiedzial ze miota mnom...
A dziecko to jest mój czuły punkt tooo prawda...
Szmata wiedziala gdzie uderzyc![]()


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 5 września 2017, o 17:26
Hej Wam,
Ja właśnie mam dziś kiepski dzień. Dół sinusoidy
Ciężko sobie radzić po kilku lepszych dniach kiedy już Ci się wydaje że się polepsza. Boję się że znowu się pogorszy, że stracę pracę i męża. Od dwóch miesięcy żyję jak w jakimś filmie i zastanawiam się kiedy to się skończy bo już jestem tak wyczerpana, niedożywiona i odwodniona że nie mam już siły walczyć. Niedawno zaczęłam nową pracę i przeprowadziłam się i te zmiany są dodatkowo bardzo trudne i stresujące.
Zażywam leki, chodzę na psychoterapię i staram się nad sobą pracować, ale są takie chwile że chce mi się kopać, wyć i uciec na koniec świata. Chciałabym wierzyć że będzie lepiej, ale dzisiaj nie potrafię.
Może ktoś pocieszy?
Ja właśnie mam dziś kiepski dzień. Dół sinusoidy

Zażywam leki, chodzę na psychoterapię i staram się nad sobą pracować, ale są takie chwile że chce mi się kopać, wyć i uciec na koniec świata. Chciałabym wierzyć że będzie lepiej, ale dzisiaj nie potrafię.
Może ktoś pocieszy?

- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Ja Cie niestety nie pocieszę bo mam podobnie,możemy się poużalac.Wedlug mnie najlepiej się na tym nie skupiać i żyć poprostu życiem a raczej pełnia życia jakby tego nie było.Ja mam tak samo sinusoidę i dzisiaj mam ta dolna czesc niestety,racjonalizuj to dlaczego mąż miałby Cię zostawić i stracisz prace ?czy są ku temu jakieś powody? Czy umiesz przepowiadać przyszłość ?podaj mi numery na lotka to trafie kilka baniekMysz24 pisze: ↑12 września 2017, o 17:44Hej Wam,
Ja właśnie mam dziś kiepski dzień. Dół sinusoidyCiężko sobie radzić po kilku lepszych dniach kiedy już Ci się wydaje że się polepsza. Boję się że znowu się pogorszy, że stracę pracę i męża. Od dwóch miesięcy żyję jak w jakimś filmie i zastanawiam się kiedy to się skończy bo już jestem tak wyczerpana, niedożywiona i odwodniona że nie mam już siły walczyć. Niedawno zaczęłam nową pracę i przeprowadziłam się i te zmiany są dodatkowo bardzo trudne i stresujące.
Zażywam leki, chodzę na psychoterapię i staram się nad sobą pracować, ale są takie chwile że chce mi się kopać, wyć i uciec na koniec świata. Chciałabym wierzyć że będzie lepiej, ale dzisiaj nie potrafię.
Może ktoś pocieszy?![]()


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
znow nie udalo sie zdobyc zatrudnienia...zaczalem sie pocic mocniej niz w lato...smutek rozwala gleboko w srodku.lęk przed byciem starym kawalerem...
Mistrz 2021 (L)
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Tylko zanim sie dostane do niej to bede czekala okolo 2mcy.u mnie bardzo ciezko sie dostac do ginekolog a moma o neurologu.mata119 pisze: ↑12 września 2017, o 07:31Hej ...Iwona29 pisze: ↑11 września 2017, o 13:22Mam sie zapisac na rezonans magnetyczny na kregoslup w odcinku ledzwiowym ale jest jeden problem....![]()
Otoz jak cholera będę bała się wejsc do tej komory.Na tym skierowaniu sa wypisane pozycje przeciw temu badaniu.....oczywiście klaustrofobia.
Ja się boje tego jak cholerai jak mam to badanie odbyc sie pytam?
![]()
Ja tez miałam skierowanie na rezonas kregosłupa,nie wykonałam badania bo mam klaustrofobie(do windy tez nie wejdę,tylko jak musze to zapieprzam na 8 p.)
Wiec lekarka dała mi na tomograf,moze poinformuj lekarza,ze masz klaustrofobię i niech zmieni Ci skierowanie na TK....co najlepsze jak poszłam do lekarki po zmiane skierowania,to sie usmiechnęła i powiedziała,ze tez nie wykonała rezonasu bo ma to co ja
spokojnie zwsze jest jakies wyjscie
![]()
A czy tomografia da tak dobry wynik jak rezonans?
Nie mowilam ze sie boje a przeczytalam jak wyszlam od lekarza.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 4 czerwca 2017, o 18:53
Czesc Kochani. Dzisiaaj I Ja mam slabszy dzien. Mam dni kiedy jestem strasznie nerwowy I poirytowany byle pierdołą. Np. Jak musze powtorzyc cos komus bo mnie nie zrozumial. No.mega pierdoly mnie wkurzaja. Jak radzic sobie z takimi zachowaniami? Pozdrawiam serdecznie
- Erni_k
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 4 września 2017, o 18:52
Też tak mam, ale panuje nad tym. Nie wiem jak. Czasami próbuję wczuć się w osobę, która mnie irytuje, a najczęściej po prostu unikam takich sytuacji. Najważniejsze to na spokojnie podejść do tematuMatisek2017 pisze: ↑13 września 2017, o 19:27Czesc Kochani. Dzisiaaj I Ja mam slabszy dzien. Mam dni kiedy jestem strasznie nerwowy I poirytowany byle pierdołą. Np. Jak musze powtorzyc cos komus bo mnie nie zrozumial. No.mega pierdoly mnie wkurzaja. Jak radzic sobie z takimi zachowaniami? Pozdrawiam serdecznie

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24
Wczoraj bardzo pokłóciłam sie z matka, przyjechała do mnie juz jakaś naburmuszona i za jakiś czas, w pewnej sytuacji zaczęła na mnie krzyczeć , nie wytrzymałam ,bo jestem niestety wybuchowa i też zaczęłam wszeszczeć i gadać w nerwach głupoty, tym bardziej ,że moja mama nie była dla mnie dobra gdy byłam nastolatką i bardzo potrzebowałam jej wsparcia i gdzieś tam we mnie tkwią te zadawnione urazy i to ,że krzyczy na mnie w moim własnym domu jak na jakoś gówniarę strasznie mnie wkurzyło.Potem bardzo żałowałam tego wybuchu, martwiłam się że nie potrafię tak zapanować nad emocjami.W nocy żle spałam , było mi niedobrze no i oczywiście problemy z nierównym biciem serca i strach przed zawałem.Na domiar złego wieczorem jeszcze pokłóciłam się z mężem ,bo też był jakiś podminowany tym wcześniejszym naszym pokrzykiwaniem z matką i chociaż w niedzielę znowu jedzie do Niemiec to jesteśmy teraz pełni urazy do siebie nawzajem.Doszłam do wniosku ,że powinnam ograniczyć swoje kontakty z rodzicami żeby więcej niedopuszczać do takich sytuacji , bo je potem odchorowuję , a moji rodzice to pesymiści , ciągle zdenerwowani , mama wybuchowa i potem byle drobiazg staje się powodem do okropnej draki. Czy komuś z was zdarzają się takie okropne wybuchy złości których potem się wstydzi?