Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
I co tu zrobić...
- JohnnyEDM
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 318
- Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28
Dziś w szkole dostałem silnych zawrotów głowy, przyćmiło mnie i w momencie jak szedłem przez korytarz to myślałem, że się zaraz przewrócę, tak jeszcze nigdy nie miałem. I nie robię sobie jaj z tym akurat, gdybym robił to bym już tego nie napisał. Matka wciąż myśli, że jestem zdrowiutki, że przesadzam i wmawiam sobie różne rzeczy. Innym załatwi tomograf a mnie zlewa, nawet mi się jej nie chce prosić o to bo dla niej wszystko co mówię to przesada. Myśli, że jak 5 lat temu miałem robiony tomograf i rezonans to będę zdrowiutki zawsze. Byłem dziś w NFZ, przepisałem się do starej w przychodni bo w poprzedniej baba(lekarz rodzinny) gapiła się na mnie jak na kosmite, była niesympatyczna i nie dało się z nią prowadzić rozmowy. ( choć dostałem skierowanie do poradni neurologicznej). Chciałem się dziś zarejestrować, niestety ale terminy do MARCA są zajęte. Na samą wizytę u neurologa a gdzie tu dopiero skierowanie na tomograf. Co tu teraz zrobić? Patrzyłem w necie za cene tomografu- 350 zł + jeszcze wizyta u lekarza prywatnie to 100 zł. Wszystko fajnie, super, chodzę na studia, uczę się w miarę dobrze, ale co z tego, spokoju nie mam, ciągle lęki objawy, przez takie rzeczy nie mogę porzucić kontroli, do tego dzisiaj taka akcja, nie wiem już sam od czego to jest, zbadać się nie da, pieniędzy nie mam, bo chodzę na studia, matka mnie zlewa. Pozostaje teraz specjalnie szukanie pracy na weekend żeby zarobić na badania 500 zł. Echo serca robię już od paru miesięcy i dalej nie zrobiłem, serce potrafiło mnie boleć wręcz ciągle przez tydzień, do tego jak przykładałem rękę czasem to zdarzało się, że biło szybciej i nagle zwalniało i biło wolniej jakby nierównomiernie, też nie mam pojęcia czy to jest normalne bo serce powinno bić równomiernie, a nie mam zamiaru ręką mierzyć pulsu i się nakręcać, bo to jest głupota, z rana jak wstałem kołatało, EKG mi raz zrobili O DZIWO(wyszło dobrze), ale echa jeszcze nie zrobiłem. Spokoju nie ma, niestety nie wiem już co poradzić...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
-- 25 listopada 2015, o 19:57 --
Powiem ci, ze tez tak mialam I co mnie uswiadomilo q tym ze to nerwica.....nowy objaw, , ktory tak mnie przytloczyl, ,ze zapomnialam o zawrotach glowy I juz ich nagle nie mam.
Czasem wracaja ale wtedy odrazu sobie przypominam ze to tylko nerwica I szybko mija.
Zmus sie do spaceru nawet jesli ci sie nie chce lub sie boisz.Pomysl w ten sposob, ze spacerujac sie dotleniasz a to pomaga na zawroty.Idac oddychaj swobodnie, ,przygladaj sie drzewom, ptakom ludziom I wizualuzuj sobie, ,ze powietrze ktorym oddychasz dziala na ciebie kojaco I uzdrawiajaco.Mi pomagala przy tym jeszcze myzyka...wracalam do domu weselsza I bardziej pewna siebie.
Powiem ci, ze tez tak mialam I co mnie uswiadomilo q tym ze to nerwica.....nowy objaw, , ktory tak mnie przytloczyl, ,ze zapomnialam o zawrotach glowy I juz ich nagle nie mam.
Czasem wracaja ale wtedy odrazu sobie przypominam ze to tylko nerwica I szybko mija.
Zmus sie do spaceru nawet jesli ci sie nie chce lub sie boisz.Pomysl w ten sposob, ze spacerujac sie dotleniasz a to pomaga na zawroty.Idac oddychaj swobodnie, ,przygladaj sie drzewom, ptakom ludziom I wizualuzuj sobie, ,ze powietrze ktorym oddychasz dziala na ciebie kojaco I uzdrawiajaco.Mi pomagala przy tym jeszcze myzyka...wracalam do domu weselsza I bardziej pewna siebie.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
- JohnnyEDM
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 318
- Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28
No dobra ale kurde miałem zawroty czasami ale to co dzisiaj było to się aż wystraszyłem nawet nie nerwicowo ale normalnie, 15 min mnie trzymało potem a przez chwile jak szedłem to na boki aż i myślałem, że się przewrócę....
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
W zasadzie po Twoich kolego tematach jakie robisz czesto dosc na forum mozna poznac jedna rzecz. A dokladnie to ze ty nie wierzysz ze nerwica moze powodowac realne objawy cielesne i psychiczne.
Tak wiec powiem ci jedno i to bardzo wazne, nerwica moze powodowac realne zawwroty jak i inne realne objawy.
I lepiej w to uwierz bo w innym wypadku nie raz i nie dwa sie zdziwisz.
Przebadac sie jak najbardziej trzeba (bo to podstawa do wyzbywania sie watpliwosci) no ale na kolejki z NFZ to ja nic nie poradze
A co do serca to serce rzadko kiedy bije jak to mowisz rownomiernie bo to jest niemozliwe.
Tak wiec powiem ci jedno i to bardzo wazne, nerwica moze powodowac realne zawwroty jak i inne realne objawy.
I lepiej w to uwierz bo w innym wypadku nie raz i nie dwa sie zdziwisz.
Przebadac sie jak najbardziej trzeba (bo to podstawa do wyzbywania sie watpliwosci) no ale na kolejki z NFZ to ja nic nie poradze

A co do serca to serce rzadko kiedy bije jak to mowisz rownomiernie bo to jest niemozliwe.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Piszesz ze zdenerwowales sie nie nerwicowo? Juz samo to mowi o tym, ze wzbraniasz sie przed nerwica wszelkimi sposobami.Nie dokonca wierzysz, ze to wszystko nerwicowe.
Powiem ci, ze nerwica nie daje udawanych objawow, wyimaginowanych...to sa prawdziwe dolegliwosci tyle, ze po prostu nie sa one grozne jak w prawdziwych chirobach.Mialam cos takiego, ze serce mi nie tylko kolatalo ale tez tak trzepotalo ze az zapieralo mi oddech. Bardzo realny I mega przeszkadzajacy jak dla mnie objaw.No I zgadnij co? To samo co pisalam ci powyzej. ...przyszly natretne mysli a serce nagle jest w zajebistej formie, bo zyje tylko nowym objawem.Malo tego zeby nie myslec za duzo zaczelam biegac I juz nie boje sie o serce....I ono nagle tez jest w super formie.
Tak wiec zaakceptuj swoje objawy....zrob badania ale czekajac na nie sprobuj tych technik odburzania I zobaczysz czy cos sie zmienia.Jesli drgnie choc troche, jesli zobaczysz ze w momencie gdy sie wyluzujesz I zaakceptujesz objawy choc troche oslabna, to zobaczysz ze nawet juz nie bedziesz chcial robic badan.
Powiem ci, ze nerwica nie daje udawanych objawow, wyimaginowanych...to sa prawdziwe dolegliwosci tyle, ze po prostu nie sa one grozne jak w prawdziwych chirobach.Mialam cos takiego, ze serce mi nie tylko kolatalo ale tez tak trzepotalo ze az zapieralo mi oddech. Bardzo realny I mega przeszkadzajacy jak dla mnie objaw.No I zgadnij co? To samo co pisalam ci powyzej. ...przyszly natretne mysli a serce nagle jest w zajebistej formie, bo zyje tylko nowym objawem.Malo tego zeby nie myslec za duzo zaczelam biegac I juz nie boje sie o serce....I ono nagle tez jest w super formie.
Tak wiec zaakceptuj swoje objawy....zrob badania ale czekajac na nie sprobuj tych technik odburzania I zobaczysz czy cos sie zmienia.Jesli drgnie choc troche, jesli zobaczysz ze w momencie gdy sie wyluzujesz I zaakceptujesz objawy choc troche oslabna, to zobaczysz ze nawet juz nie bedziesz chcial robic badan.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
- JohnnyEDM
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 318
- Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28
Rozumiem, na pewno w pewnych kwestiach jestem przewrażliwiony, z resztą zawsze taki byłem, nawet przed zaburzeniem więc to nic nowego. Nie chce żebyście myśleli, że z każdym objawem przesadzam. Akurat ta akcja z dziś z takimi silnymi zawrotami wydarzyła mi się pierwszy raz a zaburzenie mam gdzieś od lutego-marca. Nie ma co panikować i nie ma co się pocieszać. Niestety, ale u mnie pocieszanie się budzi jeszcze większe wątpliwości i wkrętki w nerwicy. Czas dalej pokaże, a ja póki co poczekam w kolejce w NFZ, chyba, że znajdę gdzieś jeszcze w okolicy wcześniejsze terminy 

- zlekniona
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53
Snaav, może spróbuj poszukać w innych miastach? Ostatecznie lepiej zapłacić nawet 50 zł za bilet do innego miasta, niż 500 za lekarzy i badania. Osobiście szukałam jakiś czas temu neurologa, i rozpiętość terminów jest ogromna... w niektórych miejscach czeka się nawet rok- obdzwoniłam chyba z 20 przychodni, i znalazłam taką, gdzie wizyta była po miesiącu 

Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
- JohnnyEDM
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 318
- Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28
Jutro popatrze w okolicach czy nie ma gdzieś jakiś lepszych terminów, a jak z tymi skierowaniami na np tomograf u neurologa z NFZ, daje te skierowania czy tylko skanuje oczami jak niektórzy lekarze, w tym rodzinni? I jak to jest z badaniami ogólnie bo są niektóre badania( to już ogólnie pytam), których nie można robić często i co to jest arytmia serca bo jak wyszukiwałem przychodnie to mi wyskoczyło(wiem wiem nakręcanie się ale z ciekawości już pytam i dla spokoju)?
- zlekniona
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53
Neurolog jak to neurolog, wywiad + robi swoje badania (młoteczek i te sprawy). Jeżeli uzna, że warto, to da Ci skierowanie na odpowiednie badanie (tomograf, rezonans, itp). Ja akurat byłam u neurologa, który przyjmował w przychodni w szpitalu, więc nie czekałam długo na badania.
Tak ogólnie to chyba tylko zdjęć rentgenowskich nie powinno się robić zbyt często, ale są ludzie, którzy muszą i nic im się nie dzieje - o tym decydują lekarze, nie zawracaj sobie tym głowy.
Arytmia to choroba serca, na czym polega możesz sobie sam znaleźć, ale Snaav, uwierz mi.... gdybyś miał tak bardzo znane schorzenie jak arytmia, czy każde inne z tych bardziej znanych, to już dawno temu byś o tym wiedział.... lekarze je diagnozują najczęściej już z samego wywiadu
Tak ogólnie to chyba tylko zdjęć rentgenowskich nie powinno się robić zbyt często, ale są ludzie, którzy muszą i nic im się nie dzieje - o tym decydują lekarze, nie zawracaj sobie tym głowy.
Arytmia to choroba serca, na czym polega możesz sobie sam znaleźć, ale Snaav, uwierz mi.... gdybyś miał tak bardzo znane schorzenie jak arytmia, czy każde inne z tych bardziej znanych, to już dawno temu byś o tym wiedział.... lekarze je diagnozują najczęściej już z samego wywiadu

Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Uwierz mi, ze nerwica potrafi rozne rzeczy z sercem wyprawiac.Mi przy ciaglych napadach wyszla proba tezyczkowa dodatnia, trzeba bylo uzupelniac magnez, potas, wapn I witamine d.To pomoglo...ale istota jest tu nerwica. ...dopoki sie jej nie pozbedziemy to mozemy sobie tak te suplementy lykac bez konca.
-- 26 listopada 2015, o 00:46 --
Dopoki sie nie wyciszymy I nie wyluzujemy serce bedzie pracowac na wysokich obrotach.Wiec potrzebuje czasem przerwy by zwolnic by potem znow zlapac rytm I przyspieszyc (stad te kolatania).Ja po proatu sie z tym oswoilam i przeszlo...dopiero po jakis dwoch tygodniach sie zorientowalam ze moje serce pracuje normalnie.
-- 26 listopada 2015, o 00:46 --
Dopoki sie nie wyciszymy I nie wyluzujemy serce bedzie pracowac na wysokich obrotach.Wiec potrzebuje czasem przerwy by zwolnic by potem znow zlapac rytm I przyspieszyc (stad te kolatania).Ja po proatu sie z tym oswoilam i przeszlo...dopiero po jakis dwoch tygodniach sie zorientowalam ze moje serce pracuje normalnie.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
- Thori
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 226
- Rejestracja: 23 stycznia 2015, o 13:24
Kilka lat mi zajęło, zanim zaakceptowałam, że wszelkie objawy fizyczne u mnie są nerwicą. Latałam do lekarza z każdą pierdołą, plus to, że oczywiście od razu sugerowałam co mi może być. Jak mnie widział w drzwiach przychodni, to od razu brał urlop
i ewaukował się przez okno
Jakby wtedy było takie forum, to codziennie pewnie byłyby na nim ze 4 wpisy, że tu mnie zakłuło, tam mnie strzyknęło, a tam jeszcze chyba mi coś przeskoczyło, a tak w ogóle, to zaraz pewnie umrę.
Teraz sama z tego się śmieję, ale wtedy to była dla mnie wielka tragedia, strach, a ile się człowiek namęczył, żeby jakiś objaw sklasyfikować jako chorobę, bo wiele z nich ma podobne objawy.
Tak, że chłopie, na powoli rób badania i uwierz, że jak coś będzie źle, to wyjdzie to w nich i wtedy lekarz zleci leczenie. Jeśli zaś lekarz podejrzewa, że dzieje się coś złego, to zwykle wysyła na cito na badania i taka adnotacja widnieje na skierowaniu. On nie chce mieć na karku pacjenta, u którego nie rozpoznał choroby i nie chce, by potem ciągali go po sądach, że coś zaniedbał. Tak, że spokojnie i bez obaw.
I nie szukaj po necie z czego możesz mieć jakiś objaw, bo to tylko dodatkowo nakręca.


Jakby wtedy było takie forum, to codziennie pewnie byłyby na nim ze 4 wpisy, że tu mnie zakłuło, tam mnie strzyknęło, a tam jeszcze chyba mi coś przeskoczyło, a tak w ogóle, to zaraz pewnie umrę.
Teraz sama z tego się śmieję, ale wtedy to była dla mnie wielka tragedia, strach, a ile się człowiek namęczył, żeby jakiś objaw sklasyfikować jako chorobę, bo wiele z nich ma podobne objawy.
Tak, że chłopie, na powoli rób badania i uwierz, że jak coś będzie źle, to wyjdzie to w nich i wtedy lekarz zleci leczenie. Jeśli zaś lekarz podejrzewa, że dzieje się coś złego, to zwykle wysyła na cito na badania i taka adnotacja widnieje na skierowaniu. On nie chce mieć na karku pacjenta, u którego nie rozpoznał choroby i nie chce, by potem ciągali go po sądach, że coś zaniedbał. Tak, że spokojnie i bez obaw.
I nie szukaj po necie z czego możesz mieć jakiś objaw, bo to tylko dodatkowo nakręca.
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Tak z ciekawości miałeś zaburzenie równowagi czy zawroty głowy, to dwie różne sprawy i warto sobie z tego zdawać sprawę, z zaburzeniami równowagi to do neurologa, z wirowaniem pewnie tez do laryngologa by się przydało.
Ale się okaże ,że po prostu dynia Ci się przegrzała do ciągłych poszukiwań objawów i masz teraz taki wynik.
Ale się okaże ,że po prostu dynia Ci się przegrzała do ciągłych poszukiwań objawów i masz teraz taki wynik.
- JohnnyEDM
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 318
- Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28
Miałem takie zwroty, że jak szedłem to myślałem, to aż wręcz mną na boki telepało, do tego mnie przyćmiło. Do neurologa czekam z terminem NFZ. A u laryngologa byłem niecały tydzień temu z uchem, bo zawsze miałem wrażenie jakbym na lewej gorzej słyszał, to mi świeciła na początku światełkiem po uszkach, nosie i jamie ustnej, potem miałem jakieś 2 badania na słuch. Raz coś do uszu mi wsadzał gość, potem takie ze słuchawkami takie, że dźwięki różne szły i miałem mówić lub rękę podnosić jak dźwięk słyszę. Babka mówiła, że ok wszystko, że uszy dobre. A jeżeli już o uszkach gadam to sam nie wiedziałem czy to może nie od patyczków bo wcześniej często uszy myłem patyczkami i , że może sobie przytkałem czy coś patyczkami. Na necie mówili, żeby preparatem jakimś myć uszy a potem solą fizjologiczną przepłukać. Ja nie wiem czy coś źle robie, ale ja tak nie moge myć uszu, po przepłukaniu tą solą miałem zawroty głowy i mdłości, potem przez 15 min mnie to trzymało tak się kijowo czułem. Jeżeli ktoś się zna to chciałbym żeby mi coś powiedział o tym bo chyba tak z 3 x myłem uszy przez te plukanie i zawsze mialem te mdlosci i zawroty
. Obecnie myje patyczkami ale nie wpycham tak patyczków tylko lekko przecieram xd
