Snaav , tu się wielce znać nie trzeba normalnie objawy nerwicy własnie mozesz mieć takie objawy nerwicowe ja też tak mam i jeszcze palą mnie uszy jak ogniem , wyjdziesz z nerwicy to i ten objaw minie zobaczysz ! Zostaw uszy w spokoju

Kurczę źle zinterpretowałaś. Jak płukałem uszy sik a fizjologiczną to miałem zawroty i mdłości lekkie, przez 15 min mnie to trzymało, to akurat nie ma nic wspólnego z nerwicą bo jak nie płucze tylko myje patyczkami to jest ok. Po przy kontakcie moich uszów z wodą jak płukałem tak jest. Na necie gadają, że płukanie jest dobre, więc nie ogarniam ja tak nie mogę płukać bo się takie rzeczy dzieją, dlatego patyczkami myje uszy, może za długo wodę trzymam w uszach czy co, dlatego się pytam, nie chodzi mi tutaj o to, że się boję, nakręcam się, tylko o wyjaśnienie jeśli ktoś coś wie, za się w tych tematach

Po pierwsze - lekarz powiedział, że z uszami oki, czyli jest oki.
I zostaw je w spokoju.
Po drugie - nigdy nie płukałam uszu, myję je normalnie podczas mycia włosów, pianą z szamponu, potem patyczkiem czyszczę. Jak idziesz na basen i wleci ci woda do uszu, to też dziwnie się z tym czujesz, zaburzony jet słuch, czasami równowaga, czasami może zakręcić się w głowie czy pojawić uczucie ciężkości w tejże głowiei. Dlatego najlepiej prędko się tej wody pozbyć. Po cholerę tam więc do środka wlewasz sól? Wydaje ci się, że efekt będzie inny? Chcesz mieć coś w uszach to idź popływać z nieszczelnym czepkiem, przynajmniej poruszasz się trochę na basenie.
Po trzecie - nie sugeruj się wszystkim tym co pisze w necie. Najpierw pisali o woskowaniu, że jest super, ostatnio obiło mi się o oczy, że szkodzi zdrowiu.

-- 26 listopada 2015, o 22:53 --
Po czwarte - czasami się uszy przytykają same od siebie i mija to też samo od siebie.
Po piąte - czasem jest to efekt kataru, zatkanego nosa.

Thori ja od 2 miesięcy albo i trzech czuję sie jak bym była na basenie albo z niego wyszła .
Snaav dobrze Cię zrozumiałam , takie są objawy nerwicy że szumi w uszach są zatkane ciągle i nic ich nie może odetkać no chyba że wyjscie z nerwicy , takie moje zdanie .

Schanis no i zdajesz sobie sprawę z tego, że to nerwicowe Ja miałam takie nerwicowe zawroty głowy i zaburzenia równowagi.
A do kolegi nie dociera, że ciało daje mu oznaki nerwicy Chociaż sądząc po tym co napisał, to zrozumiałam, że po prostu zalał uszy i potem przez 15 minut miał z tym problem.
Snaav, ty do okulisty idź i sprawdź, czy dobrze literki widzisz : P Bo może nie widzisz tego co ludzie piszą : P

Thori pisze:Schanis no i zdajesz sobie sprawę z tego, że to nerwicowe Ja miałam takie nerwicowe zawroty głowy i zaburzenia równowagi.
A do kolegi nie dociera, że ciało daje mu oznaki nerwicy Chociaż sądząc po tym co napisał, to zrozumiałam, że po prostu zalał uszy i potem przez 15 minut miał z tym problem.
Snaav, ty do okulisty idź i sprawdź, czy dobrze literki widzisz : P Bo może nie widzisz tego co ludzie piszą : P

Thori ja tez miałam zawroty głowy i zaburzenia równowagi ja to juz miałam niemal wszystkie objawy nerwicowe jakie istnieją nie jest to fajne ale co mam zrobić , pracuje nad sobą raz jest lepiej , raz gorzej ale wiem że wyjdę z tego , myślę że ja też tą nerwicę dostałam na opamiętanie .

Wyjdziesz, wyjdziesz

Nie wiem czy Ciebie to uspokoi ale też miewałam takie zawroty przez dłuższą chwilę.
To efekt niedotlenienia spowodowany nieświadomym napinaniem mięśni, spinaniem się.
Oczywiscie badania mozesz zrobić żeby sie uspokoić ale jestem pewna że wyjda dobrze.
Znam pare osób z nerwicą które miewają takie zawroty.
Dosyć niemiły ale to tylko objaw napięcia.

Ja to w końcu nie rozumiem kiedy miałes te zawroty... czyli po grzebaniu w uszach i laniu tam tej wody itd?
To jeżeli tak to zawroty są mozliwe bo zdarza się jak to już Thori napisała wyżej, iż pod wpływem wody w uszach dochodzić może do zaburzeń równowagi oraz nudności, jest to prawdopodobnie związane z uchem wewnętrznym.
Po prostu skończ z grzebaniem w uszach nadmiernym i laniem tam wody

Grzebanie w uszach ogółem może nie byc za dobrym pomysłem, jak laryngolog nie widzi powodu ich odpychania to po prostu dbaj o higienę ale nie grzeb tam co rusz.

Pogubiłam się już;) Wybiórczo czytam forum, do patyczków i wody nie doszlam ale jesli płuczesz uszy
to faktycznie może to zaburzac pracę błędnika - jesli odrobina wody zostanie w uszach.
A po co Ty w ogóle płuczesz te uszy, przecież one mają naturalną ochronę z wosku który Ty wypłukujesz.

Gdyby w necie napisali ze bedziesz mial zawroty od mycia twarzy mydlem to pewnie bys je mial po kazdym myciu.Tak to dziala.I mysle ze tak samo jest u ciebie.Wystarczy ze w koncu dopuscisz do siebie to wszystko co ci tu piszemy.

I co tu zrobić...

Spróbuj przez jakiś czas nic nie robić. No i żuj kozie racice...

miales kiedys robione badanie na blednik...? ale chyba nie..wiec wlasnie to ze kreci ci sie w glowie po plukaniu uszow to normalne poniewaz zruszasz blednik ktory znajduje sie w uchu i mozesz miec nudnosci TYPOWE NORMALNE zachowanie neurologiczne. Jezeli chcesz te uszy pukac to sie nastaw ze tak bedzie . Jezeli juz masz te zawroty glowy i jestes dosc wrazliwy podczs plukania to polecam zachaczenie przy okazji renozansu o badanie na bledbik bo czesto zawroty moga byc spowodowane zapaleniem ucha srodkowego(i w cale ucho nie musi bolec).
Ale ostrzegam bardzo nie przyjemne badanie , a ty jak jestes taki wrazliwy to moze byc grubo.....

Jerry Twoje komentarze mnie rozwalają. Od razu uśmiech na twarzy:)

Są objawy od nerwicy i nie od nerwicy, zdarzy mi się czasem, że się ucho tak zatka i zaraz odetka, nawet nie zwracałem uwagi na to, dopiero potem czytając się dowiedziałem, że to nerwicowe choć podejrzewam, że nieraz nawet każdemu człowiekowi może się tak zatkać na parę sekund co też Thori napisała . No zrobiła się mieszanka bo najpierw mówiłem o zawrotach, które dostałem normalnie w szkole na korytarzu i marianna mi odpowiedziała na to także dzięki, tak jak mówicie z tym się przejde do neurologa dla bezpieczeństwa, narazie czekam bo terminy długie . Potem mówiłem o zawrotach, których dostawałem po wlewaniu wody do uszu, także też mi odpowiedzieliście więc dzięki xd. Nie hejtujcie za każdym razem wypowiedzi akurat to są normalne rzeczy i nawet przed zaburzeniem bym się kogoś o to zapytał Słuch i tak miałem zawsze wrażliwy, a co do zawrotow spowodowanych zapaleniem ucha srodkowego to wydaje mi sie, ze chyba nie jest az tak zle, musialbym je miec czesto dość i chyba jeszcze jakieś dodatkowe objawy, do tego jeszcze jestem swiezo po tych badaniach u laryngologa. Wiem taka głupia mieszanka wyszła, tu nerwica, tu jeszcze te zawroty na korytarzu, tu jeszcze inne zawroty od wlewaniu wody do uszu. No ale tak się złożyło akurat

-- 27 listopada 2015, o 11:57 --
A w sprawie zatok to ja ten nos mam w sumie ciągle trochę przytkany, nie jest tak idealny, że mogę na lajcie wziąć powietrze nosem, ale normalnie mogę oddychać nosem. Nigdy nie zwracam uwagi na to bo mi nie przeszkadza no chyba, że dochodzi do tego katar większy i zatykanie nosa to krople przed spaniem. Znacie jakieś dobry sposoby na oczyszczenie zatok?