Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

17 sierpnia 2025, o 17:13

yamal pisze:
12 sierpnia 2025, o 08:38
Czy ktoś przy braniu Asertinu miał skutki uboczne podobne do grypy? I brązowy język?
Biorę 1,5 miesiąca. Miesiąc dawka 50mg, 2 tygodnie 100mg.

Z góry dzięki za odpowiedź
Z językiem nic takiego nie zaobserwowałam natomiast miałam kilka razy objawy grypopodobne.

A jak się ogólnie asertin u ciebie sprawdza? Czy jest poprawa? Ja biorę dokładnie 3 tygodnie na zaburzenia lękowe i na razie średnio.
yamal
Nowy Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 11 maja 2025, o 13:29

20 sierpnia 2025, o 08:35

misia123450 pisze:
17 sierpnia 2025, o 17:13
yamal pisze:
12 sierpnia 2025, o 08:38
Czy ktoś przy braniu Asertinu miał skutki uboczne podobne do grypy? I brązowy język?
Biorę 1,5 miesiąca. Miesiąc dawka 50mg, 2 tygodnie 100mg.

Z góry dzięki za odpowiedź
Z językiem nic takiego nie zaobserwowałam natomiast miałam kilka razy objawy grypopodobne.

A jak się ogólnie asertin u ciebie sprawdza? Czy jest poprawa? Ja biorę dokładnie 3 tygodnie na zaburzenia lękowe i na razie średnio.

Chyba ok, wydaje mi się że jest lepiej
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

22 sierpnia 2025, o 14:03

A czy miał ktoś z was coś takiego, że brał np. dawkę 50 mg przez 2-3 tygodnie i mieliście wrażenie, że jest lepiej a chwilę potem był znowu zjazd? Czy w takiej sytuacji pomogło wam zwiększenie dawki? Bo ciężko mi stwierdzić czy ten lek mi pomaga. Zaraz minie prawie miesiąc odkąd go biorę i skłamałabym gdybym powiedziała, że w ogóle nie czułam się lepiej. Było kilka dni, że odżyłam, ale potem znowu pojawiły się lęki. Podniosłam teraz dawkę do 75 mg według zaleceń lekarza, może coś się ruszy i ustabilizuje w końcu.
Awatar użytkownika
Jonizator
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 24 lutego 2024, o 15:41

22 sierpnia 2025, o 18:50

misia123450 pisze:
22 sierpnia 2025, o 14:03
A czy miał ktoś z was coś takiego, że brał np. dawkę 50 mg przez 2-3 tygodnie i mieliście wrażenie, że jest lepiej a chwilę potem był znowu zjazd? Czy w takiej sytuacji pomogło wam zwiększenie dawki? Bo ciężko mi stwierdzić czy ten lek mi pomaga. Zaraz minie prawie miesiąc odkąd go biorę i skłamałabym gdybym powiedziała, że w ogóle nie czułam się lepiej. Było kilka dni, że odżyłam, ale potem znowu pojawiły się lęki. Podniosłam teraz dawkę do 75 mg według zaleceń lekarza, może coś się ruszy i ustabilizuje w końcu.
Stosuj się do zaleceń lekarza i tylko do nich. Okres adaptacyjny trwa bardzo długo w przypadku leków SSRI/SNRI i zazwyczaj właściwe działanie zaczyna się po 2-3 miesiącach, w niektórych przypadkach nawet po pół roku. Bądź cierpliwa i stopniowo podnoś dawkę zgodnie z zaleceniami lekarskimi, ale nie wsłuchuj się w organizm i nie analizuj tego czy po wzięciu każdej tabletki czujesz się lepiej/gorzej. Daj sobie czas.
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

24 sierpnia 2025, o 19:21

Jonizator pisze:
22 sierpnia 2025, o 18:50
misia123450 pisze:
22 sierpnia 2025, o 14:03
A czy miał ktoś z was coś takiego, że brał np. dawkę 50 mg przez 2-3 tygodnie i mieliście wrażenie, że jest lepiej a chwilę potem był znowu zjazd? Czy w takiej sytuacji pomogło wam zwiększenie dawki? Bo ciężko mi stwierdzić czy ten lek mi pomaga. Zaraz minie prawie miesiąc odkąd go biorę i skłamałabym gdybym powiedziała, że w ogóle nie czułam się lepiej. Było kilka dni, że odżyłam, ale potem znowu pojawiły się lęki. Podniosłam teraz dawkę do 75 mg według zaleceń lekarza, może coś się ruszy i ustabilizuje w końcu.
Stosuj się do zaleceń lekarza i tylko do nich. Okres adaptacyjny trwa bardzo długo w przypadku leków SSRI/SNRI i zazwyczaj właściwe działanie zaczyna się po 2-3 miesiącach, w niektórych przypadkach nawet po pół roku. Bądź cierpliwa i stopniowo podnoś dawkę zgodnie z zaleceniami lekarskimi, ale nie wsłuchuj się w organizm i nie analizuj tego czy po wzięciu każdej tabletki czujesz się lepiej/gorzej. Daj sobie czas.
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Naprawdę staram się być cierpliwa i czekać na efekty, ale niekiedy jest ciężko a funkcjonować przecież jakoś trzeba. Ale dam szansę tym lekom i poczekam jeszcze :si
Awatar użytkownika
Jonizator
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 24 lutego 2024, o 15:41

26 sierpnia 2025, o 15:04

misia123450 pisze:
24 sierpnia 2025, o 19:21
Jonizator pisze:
22 sierpnia 2025, o 18:50
misia123450 pisze:
22 sierpnia 2025, o 14:03
A czy miał ktoś z was coś takiego, że brał np. dawkę 50 mg przez 2-3 tygodnie i mieliście wrażenie, że jest lepiej a chwilę potem był znowu zjazd? Czy w takiej sytuacji pomogło wam zwiększenie dawki? Bo ciężko mi stwierdzić czy ten lek mi pomaga. Zaraz minie prawie miesiąc odkąd go biorę i skłamałabym gdybym powiedziała, że w ogóle nie czułam się lepiej. Było kilka dni, że odżyłam, ale potem znowu pojawiły się lęki. Podniosłam teraz dawkę do 75 mg według zaleceń lekarza, może coś się ruszy i ustabilizuje w końcu.
Stosuj się do zaleceń lekarza i tylko do nich. Okres adaptacyjny trwa bardzo długo w przypadku leków SSRI/SNRI i zazwyczaj właściwe działanie zaczyna się po 2-3 miesiącach, w niektórych przypadkach nawet po pół roku. Bądź cierpliwa i stopniowo podnoś dawkę zgodnie z zaleceniami lekarskimi, ale nie wsłuchuj się w organizm i nie analizuj tego czy po wzięciu każdej tabletki czujesz się lepiej/gorzej. Daj sobie czas.
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Naprawdę staram się być cierpliwa i czekać na efekty, ale niekiedy jest ciężko a funkcjonować przecież jakoś trzeba. Ale dam szansę tym lekom i poczekam jeszcze :si
Te leki działają tak, że przez pierwsze kilka tygodni nasilają stany depresyjne, lęki i fobie, wiele ludzi wtedy rezygnuje. Daj sobie dużo luzu, czasu i zapewniam Cię, że zaczną działać ;) .

Życzę Ci pięknego tygodnia :) !
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

27 sierpnia 2025, o 00:06

Jonizator pisze:
26 sierpnia 2025, o 15:04
misia123450 pisze:
24 sierpnia 2025, o 19:21
Jonizator pisze:
22 sierpnia 2025, o 18:50


Stosuj się do zaleceń lekarza i tylko do nich. Okres adaptacyjny trwa bardzo długo w przypadku leków SSRI/SNRI i zazwyczaj właściwe działanie zaczyna się po 2-3 miesiącach, w niektórych przypadkach nawet po pół roku. Bądź cierpliwa i stopniowo podnoś dawkę zgodnie z zaleceniami lekarskimi, ale nie wsłuchuj się w organizm i nie analizuj tego czy po wzięciu każdej tabletki czujesz się lepiej/gorzej. Daj sobie czas.
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Naprawdę staram się być cierpliwa i czekać na efekty, ale niekiedy jest ciężko a funkcjonować przecież jakoś trzeba. Ale dam szansę tym lekom i poczekam jeszcze :si
Te leki działają tak, że przez pierwsze kilka tygodni nasilają stany depresyjne, lęki i fobie, wiele ludzi wtedy rezygnuje. Daj sobie dużo luzu, czasu i zapewniam Cię, że zaczną działać ;) .

Życzę Ci pięknego tygodnia :) !
Dziękuję bardzo i wzajemnie! :si
ml3k00
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 3 czerwca 2025, o 13:06

31 sierpnia 2025, o 12:50

Hej. Od ponad 2 tygodni biorę Zotral (sertalina). Psychiatra kazała mi bardzo powoli, 12.5mg przez 5 dni, potem 25mg przez 5 dni, potem 37.5mg przez 5 dni, a potem 50mg i na tej dawce pozostać. Biorę na stany lękowe związane ze zdrowiem i silne ataki paniki. Na 12.5mg nic nie czułam, a na 25mg zaczęłam czuć się wreszcie od kilku miesięcy prawie dobrze – spokojniejsza, bardziej osadzona w tu i teraz, poszłam na basen, pobiegać bez ataków paniki, że się duszę i umrę. Niestety, minęło 5 dni i musiałam wziąć dawkę 37.5mg, i na niej czuję się jak na początku. Lęk, napięcie, panika, derealizacja. Czy to możliwe, że jestem wrażliwa na lek i ta dawka 25mg była dla mnie na tamten moment optymalna? Zastanawiam się, czy nie powinnam do niej wrócić, bo nie dawała skutków ubocznych, a widziałam wyraźną poprawę w funkcjonowaniu.
Awatar użytkownika
Jonizator
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 24 lutego 2024, o 15:41

31 sierpnia 2025, o 15:06

ml3k00 pisze:
31 sierpnia 2025, o 12:50
Hej. Od ponad 2 tygodni biorę Zotral (sertalina). Psychiatra kazała mi bardzo powoli, 12.5mg przez 5 dni, potem 25mg przez 5 dni, potem 37.5mg przez 5 dni, a potem 50mg i na tej dawce pozostać. Biorę na stany lękowe związane ze zdrowiem i silne ataki paniki. Na 12.5mg nic nie czułam, a na 25mg zaczęłam czuć się wreszcie od kilku miesięcy prawie dobrze – spokojniejsza, bardziej osadzona w tu i teraz, poszłam na basen, pobiegać bez ataków paniki, że się duszę i umrę. Niestety, minęło 5 dni i musiałam wziąć dawkę 37.5mg, i na niej czuję się jak na początku. Lęk, napięcie, panika, derealizacja. Czy to możliwe, że jestem wrażliwa na lek i ta dawka 25mg była dla mnie na tamten moment optymalna? Zastanawiam się, czy nie powinnam do niej wrócić, bo nie dawała skutków ubocznych, a widziałam wyraźną poprawę w funkcjonowaniu.
Zwiększenie dawki nasila lęki i fobie, trwa to nawet do kilku tygodni, więc nie poddawaj się i utrzymuj dawkę zaleconą przez lekarza, dopiero po kilku tygodniach stosowania będziesz mogła powiedzieć jak naprawdę zadziałała na Ciebie dana dawka.
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

7 września 2025, o 13:41

Słuchajcie a czy doświadczaliście po sertralinie dreszczy? Biorę asertin już równe 6 tygodni z czego od tygodnia w dawce 100 mg (według zaleceń lekarza). Od 2-3 dni wybudzają mnie w nocy dreszcze, zaczęłam miewać biegunki a dzisiaj towarzyszy mi do tego bardzo dziwne samopoczucie (coś jak odrealnienie, ale ciężko mi to nazwać). Czy to może być zespół serotoninowy? Bo przeczytałam, że ponoć objaw taki jak dreszcze może na to wskazywać. Tyle, że wydaje mi się, że gdyby to było to i dawka byłaby zbyt duża to odczuwałabym już to wcześniej. Może to kwestia zbliżającej się miesiączki, ale martwię się…
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

10 września 2025, o 17:16

A słuchajcie czy zauważyliście żeby po sertralinie nasilała się wam derealizacja? Leki biorę 6 tygodni i 3 dni z czego od 10 dni jestem na dawce docelowej (100 mg) i tak jak pierwsze kilka dni było w miarę ok (oczywiście bywało gorsze samopoczucie, ale nie było też aż tak źle) tak po tych kilku dniach derealizacja mocno się nasiliła, że czuję się dosłownie jak pijana. Miał ktoś z was tak? Bo ja już sobie wkręcam, że to zespół serotoninowy z powodu zbyt dużej dawki albo, że przyczyną jest to, że zjadłam nową potrawę i jakiś ze składników wszedł w reakcje z lekami.

I jeszcze jedna sprawa, mieliście problemy z wzięciem pełnego oddechu? Gdzieś wyczytałam, że ponoć może to być skutek uboczny po sertralinie i dużo osób po niej ziewa itd, ale nie wiem możliwe, że u mnie to po prostu na tle nerwowym.
Mufiśka4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 18 lipca 2023, o 09:39

10 września 2025, o 17:48

Ja mam to z tym oddechem i ziewanie też także tak możesz mieć ja biorę Zoloft 8 lat także czego ja po nim nie miałam i też długo czekałam za nim zaskoczy i opłacało się, teraz już gorzej działa na mnie bo za długo go biorę, ale znowu mam problem bo panicznie się boję wejść na nowy lek, zeszłam z dawki do 50 mg już ze 125 i trzymam się tej dawki tak się boję wejść na nowy, niby mój stan nie jest jakiś zły, teraz po zmniejszeniu dawki też jakoś najgorzej nie jest, ale mam właśnie to co ty z tym oddechem, nie wiem jak ja mam się przekonać do nowego te uniki mnie tak denerwują, ja mam nerwicę lękową leczę się 20 lat
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

10 września 2025, o 19:17

Mufiśka4 pisze:
10 września 2025, o 17:48
Ja mam to z tym oddechem i ziewanie też także tak możesz mieć ja biorę Zoloft 8 lat także czego ja po nim nie miałam i też długo czekałam za nim zaskoczy i opłacało się, teraz już gorzej działa na mnie bo za długo go biorę, ale znowu mam problem bo panicznie się boję wejść na nowy lek, zeszłam z dawki do 50 mg już ze 125 i trzymam się tej dawki tak się boję wejść na nowy, niby mój stan nie jest jakiś zły, teraz po zmniejszeniu dawki też jakoś najgorzej nie jest, ale mam właśnie to co ty z tym oddechem, nie wiem jak ja mam się przekonać do nowego te uniki mnie tak denerwują, ja mam nerwicę lękową leczę się 20 lat
A po jakim czasie mniej więcej zaczęłaś odczuwać poprawę? Ja biorę go 6 tygodni i 3 dni więc w sumie ponad miesiąc i bywa różnie, ale teraz od 10 dni jestem na swojej właściwej dawce 100 mg i zaczęłam od 2-3 dni gorzej się czuć, lęki mi się jakby nasiliły, nasiliło mi się takie odczucie odrealnienia, czuję się skołowana i zdezorientowana i martwi mnie to. Do tego też te problemy z wzięciem pełnego oddechu. Nie wiem co myśleć o tym.
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

11 września 2025, o 22:08

Już kilka dni było dobrze, myślałam, że ta wyższa dawka zaczyna działać i będzie lepiej no, ale od kilku dni znowu towarzyszy mi lęk (głównie przed wychodzeniem z domu), uczucie silnego niepokoju oraz silna derealizacja:( sama już nie wiem, minęło 6 tygodni odkąd biorę asertin…
misia123450
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 7 lipca 2025, o 10:46

12 września 2025, o 17:21

Swoją drogą, czy ktoś z was doświadczał podczas stosowania sertraliny drżenia? Takiego wewnętrznego?
ODPOWIEDZ