Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 31 marca 2022, o 22:00
Ja wczoraj, 3 dzień na sertralinie miałem ogromn upierdowych lęków, nie potrafiłem ich okiełznać aby sie uspokoić. Mało nie zasypiałem na stojąco a jak sie położyłem to znówu mnie nosiło. Troche to przypomina akatyzje. Zażyłem hydroksyzyne i sie wyspałem. Niedzielny stan był bardzo miło, odczułem jakąś radośc z zycia. Dobry nastrój, a co bedzie dalej?? Zobaczymy....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 8 marca 2020, o 15:17
Hej. Jestem na Zoloft od wrzesnia poczatkowo 25mg i bylo ok ale troche gorzej sie poczulam i zaczelam 50mg. Teraz zaczelam 4 tydzien na 50 i wszystkie skutki uboczne🥹 doslownie jakby mi ta dawka dala depresje x10 ale nie poddaje sie bo każą czekac az w koncu sie polepszyAnioLLL pisze: ↑23 grudnia 2024, o 00:31Ja wczoraj, 3 dzień na sertralinie miałem ogromn upierdowych lęków, nie potrafiłem ich okiełznać aby sie uspokoić. Mało nie zasypiałem na stojąco a jak sie położyłem to znówu mnie nosiło. Troche to przypomina akatyzje. Zażyłem hydroksyzyne i sie wyspałem. Niedzielny stan był bardzo miło, odczułem jakąś radośc z zycia. Dobry nastrój, a co bedzie dalej?? Zobaczymy....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 8 marca 2020, o 15:17
Dopisze dokladnie o moich ubocznychAnioLLL pisze: ↑23 grudnia 2024, o 00:31Ja wczoraj, 3 dzień na sertralinie miałem ogromn upierdowych lęków, nie potrafiłem ich okiełznać aby sie uspokoić. Mało nie zasypiałem na stojąco a jak sie położyłem to znówu mnie nosiło. Troche to przypomina akatyzje. Zażyłem hydroksyzyne i sie wyspałem. Niedzielny stan był bardzo miło, odczułem jakąś radośc z zycia. Dobry nastrój, a co bedzie dalej?? Zobaczymy....
Lęki potworne, zero apetytu uczucie roztrzesienia w stodku, "puste" odruchy wymiotne, natretne mysli, poty, placzliwosc , mysli S , suchosc w ustach ziewanie generalnie horror🥹 zaczelam 4 tydz i czekam jak nie minie to lekarz
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 8 marca 2020, o 15:17
A np dzisiaj obudzilam sie z lękiem potem przeszlo a reszte dnia to jakbym byla obok siebie i zero emocji 🥹 oj ciezko naprawde czlowiek wariuje juz powoliAnioLLL pisze: ↑23 grudnia 2024, o 00:31Ja wczoraj, 3 dzień na sertralinie miałem ogromn upierdowych lęków, nie potrafiłem ich okiełznać aby sie uspokoić. Mało nie zasypiałem na stojąco a jak sie położyłem to znówu mnie nosiło. Troche to przypomina akatyzje. Zażyłem hydroksyzyne i sie wyspałem. Niedzielny stan był bardzo miło, odczułem jakąś radośc z zycia. Dobry nastrój, a co bedzie dalej?? Zobaczymy....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 8 marca 2020, o 15:17
Prawda ale nerwica to naprawde potrafi zatruć życie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 31 marca 2022, o 22:00
Ja oprócz Asentry zażywam profilaktycznie hydroksyzyne 3x dziennie żeby likwidowała zwiekszony lek. W sumie chyba jestem dobrej myśli bo mam wrażenie ze od kilku dobrych dni nie miałem ataku paniki. Potrafił sie pojawić nawet gdy byłem w domu. Czekam na pełny efekt działania leku, mam również wrażenie że emocji mam mnie. Czyżby to nie szło do przodu i ulegało poprawie? Hmmmm....agata77 pisze: ↑25 grudnia 2024, o 16:59Hej. Jestem na Zoloft od wrzesnia poczatkowo 25mg i bylo ok ale troche gorzej sie poczulam i zaczelam 50mg. Teraz zaczelam 4 tydzien na 50 i wszystkie skutki uboczne🥹 doslownie jakby mi ta dawka dala depresje x10 ale nie poddaje sie bo każą czekac az w koncu sie polepszyAnioLLL pisze: ↑23 grudnia 2024, o 00:31Ja wczoraj, 3 dzień na sertralinie miałem ogromn upierdowych lęków, nie potrafiłem ich okiełznać aby sie uspokoić. Mało nie zasypiałem na stojąco a jak sie położyłem to znówu mnie nosiło. Troche to przypomina akatyzje. Zażyłem hydroksyzyne i sie wyspałem. Niedzielny stan był bardzo miło, odczułem jakąś radośc z zycia. Dobry nastrój, a co bedzie dalej?? Zobaczymy....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 8 marca 2020, o 15:17
Hej. Mam podobny problem. 3 tyg temu zwiekszylam dawke Zoloft i mam chyba wszystkie mozliwe skutki uboczne a moje ROCD jest na najwyzszym poziomie🥹 dzisiaj 3,5 tygodnia horroru czekam az lek zacznie dzialac jak sobie poradzilas?nicxe pisze: ↑7 maja 2023, o 11:15hej, od miesiąca biorę asentre, wcześniej miałam giga lęki (rocd), teraz czuje jakbym była totalnie bez uczuć, jakby taka obojętność, lęki są słabsze, ale za to totalnie nie wiem czy jeszvze cokolwiek czuje. Mam wrażenie ze czułam się bezpieczniej z lękami, bo niby wiedziałam, ze mam rocd, a teraz nic już nie wiem. Czy ktoś z was tez tak miał?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 31 marca 2022, o 22:00
Moze poproś lekarza aby sie wesprzeć jakimś uspokojaczaem do momentu az sie poprawi stan po Zolofcie.agata77 pisze: ↑26 grudnia 2024, o 16:26Hej. Mam podobny problem. 3 tyg temu zwiekszylam dawke Zoloft i mam chyba wszystkie mozliwe skutki uboczne a moje ROCD jest na najwyzszym poziomie🥹 dzisiaj 3,5 tygodnia horroru czekam az lek zacznie dzialac jak sobie poradzilas?nicxe pisze: ↑7 maja 2023, o 11:15hej, od miesiąca biorę asentre, wcześniej miałam giga lęki (rocd), teraz czuje jakbym była totalnie bez uczuć, jakby taka obojętność, lęki są słabsze, ale za to totalnie nie wiem czy jeszvze cokolwiek czuje. Mam wrażenie ze czułam się bezpieczniej z lękami, bo niby wiedziałam, ze mam rocd, a teraz nic już nie wiem. Czy ktoś z was tez tak miał?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 stycznia 2025, o 12:57
Witam.
13 lat temu miałem epizod z depresją i zaburzeniami lękowymi, dostałem leki, nie pamiętam już jakie, ale coś nie siadło i odstawiłem leczenie, generalnie z tego okresu za wiele nie pamiętam.
Przez te 13 lat sobie radziłem ale ostatnie 3 lata to koszmar.
Nie chciałem się pakować w leczenie lekami, uczęszczałem 7 miesięcy na psychoterapię poznawczo behawioralna. Niestety w atakach na nic zdaje się to że znam przyczyny i mechanizm poznawania lęku.
Mam zaburzenia obsesyjno kompulsywne, głównie na punkcie mojego zdrowia. Co chwilę wmawiam sobie nowotwory itp. plus niezliczoną liczbą somatow, duszności, palpitacje serca. Ale najgorsza jest głowa, gonitwa myśli. Mam rodzinę, pracuje, żona ma już dość ciągłych tematów o chorobach.
Pojechałem więc do psychiatry tego co byłem 13 lat wstecz, on się uparł że diagnoza sprzed x lat była dobra i mam dwubiegunowke.... Po konsultacjach i terapia u psychoterapeuty która poznała mnie przez te kilka miesięcy wiem że to diagnoza kompletnie nietrafiona. Mam zaburzenia lękowe jak pisałem wyżej. W każdym razie mam od lekarza wypisany zoloft i symle. Symli nie mam zamiaru brać, ale poważnie zastanawiam się nad zoloftem. Przeczytałem cały temat o tym leku o wiem że teoretycznie może mi pomóc.
Miałem krótki epizod z pregabalina, fajnie podziałała ale szybko wzrosła tolerancja więc ja odstawiłem. I tak sobie żyje z lękami, ciągle czytam o chorobach, nie mam na nic ochoty i generalnie życie mnie nie zadowala. Czy ten zoloft to faktycznie dobry lek?
13 lat temu miałem epizod z depresją i zaburzeniami lękowymi, dostałem leki, nie pamiętam już jakie, ale coś nie siadło i odstawiłem leczenie, generalnie z tego okresu za wiele nie pamiętam.
Przez te 13 lat sobie radziłem ale ostatnie 3 lata to koszmar.
Nie chciałem się pakować w leczenie lekami, uczęszczałem 7 miesięcy na psychoterapię poznawczo behawioralna. Niestety w atakach na nic zdaje się to że znam przyczyny i mechanizm poznawania lęku.
Mam zaburzenia obsesyjno kompulsywne, głównie na punkcie mojego zdrowia. Co chwilę wmawiam sobie nowotwory itp. plus niezliczoną liczbą somatow, duszności, palpitacje serca. Ale najgorsza jest głowa, gonitwa myśli. Mam rodzinę, pracuje, żona ma już dość ciągłych tematów o chorobach.
Pojechałem więc do psychiatry tego co byłem 13 lat wstecz, on się uparł że diagnoza sprzed x lat była dobra i mam dwubiegunowke.... Po konsultacjach i terapia u psychoterapeuty która poznała mnie przez te kilka miesięcy wiem że to diagnoza kompletnie nietrafiona. Mam zaburzenia lękowe jak pisałem wyżej. W każdym razie mam od lekarza wypisany zoloft i symle. Symli nie mam zamiaru brać, ale poważnie zastanawiam się nad zoloftem. Przeczytałem cały temat o tym leku o wiem że teoretycznie może mi pomóc.
Miałem krótki epizod z pregabalina, fajnie podziałała ale szybko wzrosła tolerancja więc ja odstawiłem. I tak sobie żyje z lękami, ciągle czytam o chorobach, nie mam na nic ochoty i generalnie życie mnie nie zadowala. Czy ten zoloft to faktycznie dobry lek?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 4 listopada 2024, o 16:32
Od początku listopada biorę Asertin. Początkowo po pół tabletki. Skutki uboczne to były u mnie suche usta, senność, raz wirowanie w głowie, a w nocy nie mogłam zasnąć. Po tygodniu brałam już jedną tabletkę na dzień. Stopniowa poprawa od miesiąca. Brałam sumiennie nie pominęłam ani tabletki. Jeszcze lepiej się czułam kiedy brałam już lek 2 miesiące. Mam wrażenie, że czasem było lepiej raz gorzej, ale nie było aż tak źle jak przed braniem leku. Teraz po 3 miesiącach czuję wielką poprawę, w końcu mogę normalnie zjeść, ręce mi się nie trzęsą, ogólny większy spokój, nie boli brzuch od stresu. Czuję ze teraz przeżywam dzień prawdziwie a nie tak jak kiedyś cały dni były pełne lęku. Teraz już nie czuję senności. Lekarz zdecydował że będę brała do połowy marca.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 lutego 2025, o 22:17
Kochani czy ktoś mi może pomoc?
Brałam fluoksetyne która mi naprawdę pomogła na nerwice lękowa i depresje. Niestety w pazdzierniku musiałam odstawić lek i w grudniu wszystko wróciło. Niestety moje fluo już nie działa

Chce teraz przerzucić się na sertraline. Myślicie że to coś pomoże? Są jakieś szanse? Te leki chyba działają podobnie do siebie?
Niech się ktoś wypowie kto coś nie coś wie o lekach i miał doświadczenie
Brałam fluoksetyne która mi naprawdę pomogła na nerwice lękowa i depresje. Niestety w pazdzierniku musiałam odstawić lek i w grudniu wszystko wróciło. Niestety moje fluo już nie działa
Chce teraz przerzucić się na sertraline. Myślicie że to coś pomoże? Są jakieś szanse? Te leki chyba działają podobnie do siebie?
Niech się ktoś wypowie kto coś nie coś wie o lekach i miał doświadczenie