Victor pisze:Pomyslow na piguly wiedzy to jest mnostwo, chocby powyzej ktos poprosil aby ponagrywac o:

konfliktach wewnetrznych
i
rozwoju wlasnym

To tak material na 500 nagran

Ale podoba mi sie twoj pomysl sasu aby powiedziec o takich problemach, tylko ze raczej odpada pigula na szybko jak to zes nazwal , bo to nie jest tak ze my bedziemy nagrywali odpowiedzi na posty bo ktos akurat potrzebuje odpowiedzi

Do tego piguly zaczna byc nagrywane dopiero we wrzesniu bo obecnie pracuje na wyjazdach i nie mam jak nagrywac w niedziele.

Dobrze ,że jest mnóstwo , ciesze się ,że pomagacie innym , ciesze się ,że z innych ściągacie ich krzyże .

Ciesze się również ,że podoba Ci się mój pomysł , nie musi być na szybko , wiesz ,że człowiek z takim katungiem myślowym chciałby poczuć szybko ulgę , usłyszeć od guru wskazówek i pokrzepienia .

Też przeżyłeś ciężkie rozstanie po paru latach i byłeś bardzo związany z dziewczyną prawda ? Mamy super materiał .

Ja mialem w sumie trochę tych rozstan z dziewczynami w roznych okresach zycia, jedno pierwsze bylo straszne ale to wiadomo, bylem mlody i wieszac sie chcialem bo przesliczna panna mnie zostawila
ale w okresie najgorszego zaburzenia nie rozstawalem sie ze swoja główną partnerką wiec ogolnie masz zle informacje

Co nie zmienia faktu ze z Divem spokojnie temat ogarniemy do nagrania

a ja bym chciała cos o lęku separacyjnym. Od dziecka miałam z tym problem, bałam sie być sama. Druga propozycja " Jak dorosnąć?" :D

Spoko, wszystko sobie z Viciem ogarniemy i ruszymy z kopyta!

Wakacje się nam skończyły baterie mentalne powiedzmy że naładowane, więc jedziemy!

Mysle ze fajnym nagraniem byloby przedstawienie dlaczego wiele osob wchodzac w doroslosc, robiac pierwsze kroki do nowej odpowiedzialnosci zaburzaja sie. tak ogolnie, jakie moga byc tego przyczyny, czemu tak sie dzieje, co to moze powodowac i takze jak sie do tego nastawic, chociaz to ostatnio bylo juz omawiane ale w sumie fajnie by byloz robic takie 4 odcinkowe nagranie.
Pigula wiedzy - kroki w odpowiedzialnosc

Jest jedna kwestia którą bym poruszył mianowicie: Kwestia wytłumaczenia pojęć których używacie na forum, przykład: piszecie coś o "iluzji lekowej" no i np taki Kowalski zaczyna to czytać i co jak co ale Ty Victor powinieneś wiedzieć ze osoba w nerwicy chłonie wszystko jak gąbka i odrazu wpada w analizę której powinien sie ustrzegac i mysli sobie:

" Kurna co to jest ta ilizja, moze to jest cos strasznego moze mój mózg nasyła mi omamy albo co"

i rozkminia i mysli "o co mu chodzi."

Sam sie zastanawiam po co dodawac dramaturgi do tekstów jak można to napisac w prosty przejrzysty teks można napisać np to tak:

" ...Mamy wrażenie, że znaleźliśmy się w błędnym kole strachu i paniki. W tej sytuacji szybko porzucamy wcześniejszy zamiar przyzwolenia sobie na te emocje. Za każdym razem, kiedy ich doświadczamy, w krótkiej chwili analizujemy to, co według naszego WYOBRAŻENIA dzieje się z nami, a im bardziej koncentrujemy się na wytworach własnej WYOBRAZNI, tym bardziej stajemy się przerażeni. Czujemy, że jesteśmy w niebezpieczeństwie i że jest to niezwykle ważne. Jednak najbardziej pomogłaby nam świadomość, co naprawdę nas męczy. Zmagamy się z WYOBRAZENIEM sytuacji, w której potwierdziłyby się nasze obawy, a nie z konkretnym zdarzeniem."

i tutaj słowo iluza to poprostu wyobraznia, i poco to tak komplikować, A tu na forum jest opisywane to tak jakby było to cos tajemniczego i na pozur moze byc niezrozumiałe lub wprowadzac w niepotrzebną analizę. I własnie zrobił bym nagranie wytłumaczające pojecia które używasz ze te pojecia wymyslone przez ciebie np ze jest to samo co "wyobaznia". Mysle że Victor masz sporo wiadomosci prywatnych od uzykowników własnie proszących o tłumaczenie tego co napisałes trzeba pamietac ze osoby w nerwicy wszystko biorą dosłownie i własnie w tym wszystkim główną role odgrywa WYOBRAŹNIA nadawanie prostym rzeczą dramaturgi pogarsza sprawę zamiast poprawiac bo wpadamy w kolejne analizy. Oczywiscie każdy inaczej to odbiera niektórzy odrazu kapują nie ktrurzy nie ja np zanim weszłem na forum miałem kontakt wczesniej z psychologiem lub czytałem ksiązki na ten temat i te teksty wprowadzały mnie w błąd to samo Pisanie textów w osobie 3 może sprawiac że czytelnik bedzie myslał że nerwica jest odrębną czescią naszej swiadomosci, dużo osób mam wrazenie tak to rozumie, albo text na którym ja sie złapałem "nerwica to nie ty" o czym sam wiesz bo samo to zdanie sprawiało że miałem ataki paniki ale mimo to. wiedziałem że chodzi o to że człowiek nie jest tylko emocjami i może sie na nie godzic lub nie ale znów zaczołem sie zastanawiac "czy mu napewno chodzi o to samo co mi, moze nerwica jest osobnym bytem, może ja mam 2 osobowości" wiec sugestia może dodawać skrzydeł jak też je odbierać, dlatego raczej bym używał prostych sformułowań, jasnych "Bezpiecznych wyrazów" albo nie używał bym ich wogole i zrobił bym nagranie tłumaczące pojęcia które są tu używane.

Dodam tylko tyle ze wiem iż prowadzenie takiego forum nie jest proste i ze nie da się każdemu dogodzić, to wielka odpowiedzialność jaką sobie założyliście na barki dlatego nikogo nie krytykuje, ale mi np forum mniej pomogło a bardziej wprowadziło w analizę przez niezrozumiałość i zawiłośc tekkstów, ale nie moge powiedzieć bo kilka kwestii pomogło mi rozwiać pewne wątpliwości dzięki właśnie rozmową z ludzmi

Luku,

Ja osobiście jeszcze ani razu nie miałem takiego przypadku żeby osoba mi napisała że nie rozumie co to jest iluzja lękowa. To zrozumiałe było dla wszystkich. No ale właśnie, wszystkim się nie dogodzi. My i tak używamy prostych sformuowań i tłumaczeń a nie specjalistycznych.

Wedlug mnie lepiej i prosciej to nie da sie tego wyjasnic, po prostu widac ze sam sobie robisz z tym problemy bo analizujesz ale to nie wina sposobu przedstawienia tego tylko tego ze ty to traktujesz lękiem. Czyli robisz sobie natrectwa z wyjasniania czym jest nerwica.
Ty wpadasz analize ale ze swojego powodu a nie z powodu tekstow Zrozum ta subtelna roznice

dankan pisze:Wedlug mnie lepiej i prosciej to nie da sie tego wyjasnic, po prostu widac ze sam sobie robisz z tym problemy bo analizujesz ale to nie wina sposobu przedstawienia tego tylko tego ze ty to traktujesz lękiem. Czyli robisz sobie natrectwa z wyjasniania czym jest nerwica.
Ty wpadasz analize ale ze swojego powodu a nie z powodu tekstow Zrozum ta subtelna roznice

Dokladnie tak, widac to na kilometr kolego ze analizujesz jak to w nerwicy bywa, czyli mowiac krotko ... nadal pograzasz sie w iluzji

Co ty pierd*** za przeproszeniem czlowieku. Jaka odpowiedzialnosc sobie zalozyli na barki....???? To ty masz myslec a nie oni czy ktokolwiek za ciebie. A jak nie rozumiesz to jest to twoja sprawa. W kazdym tekscie powtarzaja chlopaki zeby nie brac niczego doslownie tylko samemu to przemyslec, no ale jak ty czytajac o iluzji lekowej myslisz "moze to omamy" no to czlowieku do kogo ty masz pretensje.
Po prostu glupis jak but i tyle.
I potrzeba ci psychologa ktory ci bedzie wbojal do glowy to co sam nie potrafisz przetworzyc.
Ja jakos nie mialem problemy z e zrozumieniem tekstu zadnego.

Ale spokojnie, nie ublizajmy sobie
Wiem ze chcecie bronic "odburzania" ale nie ma takiej potrzeby.

Luk szczerze mowiac nie bylo uzytkownika, ktory by mnie prosil i wyjasnianie tych rzeczy o jakie ty mnie pytales, bo te wlasnie rzeczy byly zawarte i sa nadal w tekstach i nagraniach.
Ludzie jak juz to zadaja pytania o kolejne kroki.
Przykro mi ze poddajesz to az tak duzej analizie lękowej bo to jest wlasnie ten powod przez ktory te informacje do ciebie nie docieraja.

Oczywiscie ze zdarza sie ze kto spyta, co to jest analiza lekowa - ja mu wyjasniam a on mowi ze nie rozumie

Trudno

Ale zeby bylo tez jasne...my z divem nie mielismy w planach ani nie mamy ochoty prowadzic kazdego z osobna za reke przez caly jego proces leczenia zaburzen lekowych.
My na co stakiego sie nie pisalismy, hobbystycznie dzielimy sie swoimi doswiadczeniami.
Wiadomo ze nie do kazdego to dotrze ale mamy zasade ze nawet jesli na 100 osob, 10 zrobi z tego uzytek to jest to dla nas satysfakcja.

Wiec jezeli moje teksty wprowadzily ci zamieszanie to mowiac krotko potraktuj to jako syf i glupote i zapomnij o tym a dalej szukaj wskazowek, ktore przypadna ci do gustu i w ktorych zalapiesz o co kaman.
Czasem tak bywa, ze trzeba sie naszukac aby zalapac bakcyla.

Nie chodzi o bronienie vic ale szkoda chlopaka bo robi sobie problem gdzie by go nie musialo byc. I to przeciez nerwicowy koleny problem a on tego w ogole nie widzi, wiec moze wlasnie teraz zrozumie ze niektorym te teksty uratowaly zycie i daly wklad w zmiane, wiec to mozliwe i jasne.
Bo on zamiast szukac problemu u siebie szuka u innych a sam mota sie natretnie jak nie wiem.

Hmmm źle mnie zrozumieliśmy ale ok macie rację zanadrzu to analizuje i wiem o tym dlatego uważam ze można wiele rzeczy uprościć ok niezgadzacie się zimna ok niema problemu tematu tez nie było

-- 16 sierpnia 2015, o 11:23 --
Koniec kropka

-- 16 sierpnia 2015, o 11:39 --
Co do ciebie darekp nie znasz mnie i oszczędź sobie takie teksty bo nikogo tu nie obrażam być może ty masz problem z interpretacja zdań. Co do ciągłej analizy macie racje analizuje ale tak jakbyście wy tego nie robili w końcu oto chodzi w nerwicy. Jeszcze raz napisze ze nie miałem zamiaru nikogo urazić to była tylko sugestia myślałem ze nie tylko ja mam z tym problem ale ok źle interpretuje dużo rzeczy i widzę to dlatego też myślałem ze może to być istotne

-- 16 sierpnia 2015, o 11:49 --
I przede wszystkim nie rozumie jednej rzeczy każdy z nas ma jakiś problem ktoś go opiszę i osoba które ma inne poglądy lub podejście do sprawy jest zliczowana moje pytania są może śmieszne ale tak są dla mnie ważne wiec chciałem się tym podzielic

Darka troche ponioslo, to fakt ale w sumie ja czy wojtek odpowiedzielismy ci po prostu na twoje zdanie.
Bo ja np uwazam ze analizujesz za bardzo kazde slowo i to jest twoj problem. Jakbys np poszedl na terapie psychodynamiczna (ja bylem na takiej grupowej) to przy takim analizowaniu jak twoje to bys z takiej terapii wyszedl chory bardziej niz bys tam wszedl
Jak i z kazdej innej. bo wszedzie sa jakies okreslenia bo to jest szeroki temat i nie zalatwi sie tego w jednym zdaniu.

Ale fakt faktem bylby taki ze to przez twoje podejscie i skupianie sie na rzeczach niepotrzebnych.

Zdaje sobie z tego sprawe ale co do Darekp jeszcze jedna sprawa. Nie jestem głupi i dokładnie to rozumie o co chodzie. Tylko chodziło mi oto ze osoba w nerwicy może właśnie wkręcić się w różne rzeczy bo np w nerwicy jest się bardzo wyczulonym i np sam wyraz może spowodować właśnie wypadanie w niepotrzebna analizę. Ok spoko jak ktos ma wlasnie ten dystans Ale sa tez tacy ktozy tak jak ja byli przerazeni i wszystko bylo dlamnie przerazajace z drugiej strony właśnie chodzi o to żeby przeanalizować to co się przeczytało i wysunąć z tego wnioski. Ja miałem ten problem ze ja dużo z tego co czytałem brałem zbyt dosłownie. Czytałem różne komentarze i wydawało mi się ze nie tylko ja mam z tym problem. Dale czuje leki w niektórych przypadkach i założę się ze ty tez darekp łapał się nie raz na czymś co sobie wkręcić. I to ze napisałem ze Victor wziął na siebie wielka odpowiedzialność to chciałem podkreślić cze podziwiam go za to ze chce ludziom pomagac a nie ze właśnie im chce zaszkodzić wiec nie tylko ja mam problem z interpretacja. OK może to był głupi pomysł żeby zrobić nagranie w tym temacie ale pomyślałem ze można by było zrobić post albo nagranie wyjaśniające różne pojęcia które są używanie i tylko oto mi chodzilo

-- 16 sierpnia 2015, o 13:49 --
Racja jest taka ze faktycznie sam sobie to komplikuje i niepotrzebnie się na tych zdaniach tak bardzo skupialem ale przyczyną jest tego prosta ja się bałem ze uczucia które odczuwam nie są mną i dlatego takie wyrazy były dlamnie znaczace