 .
. Byłam sobie u lekarza, co prawda mam obrzęk błon śluzowych nosa i gardła, dostałam tabsy na alergię ale one nie działają za bardzo i szukam alternatywy
 
   
  
 .
.  
   
  
 Sól morska to jest myśl. Dzięki
 Sól morska to jest myśl. Dzięki 
 czuć, że to wszystko z zatok spływa do gardła...
 czuć, że to wszystko z zatok spływa do gardła... 
Olaboga, 2018 rok, toż to prawie jutrosubzero1993 pisze:Victor ma racje, nie bierzcie Otrivinu i Sulfarinolu. Ja niestety się od nich uzależniłem i teraz mam w baniaku meksyk. (4 torbiele plus tak napuchnięta błona śluzowa, że oddychać się nie da) Operacja na NFZ w 2018 więc sobie trochę poczekam, bo na prywatną mnie nie stać.
 
    
  ). A tak serio to takie solanki można zapewne kupić w sklepach z naturalnymi specyfikami - nad morzem też to sprzedają w takiej formie "do sprzedania". Plus wszelkie preparaty wypłukujące nos/zatoki (do kupienia w aptece). Nieprzyjemnie to trochę, ale bardzo skuteczne, oczyszcza cały kiniol.
 ). A tak serio to takie solanki można zapewne kupić w sklepach z naturalnymi specyfikami - nad morzem też to sprzedają w takiej formie "do sprzedania". Plus wszelkie preparaty wypłukujące nos/zatoki (do kupienia w aptece). Nieprzyjemnie to trochę, ale bardzo skuteczne, oczyszcza cały kiniol. ale to jest hardkor bo aż boli), a ja jeszcze mam w domu nalewkę bursztynową i jak się to powącha to odtyka
 ale to jest hardkor bo aż boli), a ja jeszcze mam w domu nalewkę bursztynową i jak się to powącha to odtyka  
 
 
 
Może lepiej wykorzystać ten czas na naukę robienia na drutach i zrobienie sobie samemu kilku komplecików?subzero1993 pisze:prawda? 2018 juz zaczynam pakowac skarpetki do szpitala

 
 
