nareszcie znalazłam jakiś temat o zaburzeniach wzroku. od jakiegos czasu zauważyłam , że mam cosik widze niewyraźnie... nie wiem czy iść z tym do okulisty? czytałam na forum,że zaburzenia widzenia zdarzają się przy dd.
nie wiem co o tym myśleć, czy to coś poważnego, czy po prostu jeden z objawów dd? miał ktoś zaburzenia widzenia podczas dd i teraz widzi już dobrze?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zaburzenia wzroku a derealizacja. Smugi, snieg optyczny itp
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tak miałem problemy ze wzrokiem jak miałem DD, tylko,z ę miałem albo zmianę jakby kolorów widzenia, albo kropki świecące, albo muszki albo powidoki. Co do widzenia niewyraźnego to nie wiem bo akurat ja zawsze miałem wadę wzroku. Natomiast kiedy teraz nie mam DD to objawów już tych nie mam.
Choć oczywiście trudno powiedzieć czy to, ze teraz widzisz niewyraźnie jak piszesz jest następstwem DD.
Choć oczywiście trudno powiedzieć czy to, ze teraz widzisz niewyraźnie jak piszesz jest następstwem DD.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 179
- Rejestracja: 25 marca 2012, o 11:09
Wada wzroku -2 i -1 nie jest wcale taka duża:)Ja po okresie silnych lęków i d/d kiedy poczułem się już lepiej odkryłem że miałem astygmatyzm a nosiłem okulary(mając wade wzorku -2 i -2) którego nie leczyłem i nosiłem okulary bez szkieł cylindrycznych. Do dzisiaj się zastanawiam na ile ten fakt mógł wpływać na moje odczuwanie d/d...Victor pisze:Cześć Unreal.
Ja mam wadę wzroku, niejest to duża wada bo na jedno oko mam -2 a na drugim - 1. Noszę soczewki kontaktowe bo jednak bez nich obraz jest nieostry i po prostu źle widze.
I powiem ci tak, że faktycznie jest jakiś związek między tym. Zresztą nie tylko my dwaj zwróciliśmy na to uwagę, parę razy już natknąłem się na wypowiedzi, że osoby noszące na stałe okulary, bez nich jakby mniej odczuwają derealizację.
Możliwe że związane to jest z samym wzrokiem. Podczas derealizacji bodźce są inaczej jakby przesyłane do mózgu, ja na przykład zauważyłem że w słoneczny dzień kiedy założe soczewki to nie ogarniam wszystkiego dookoła a świat jest jedynie namalowanym obrazkiem. Bez soczewek też nie jest najlepiej ale jednak nie widzę tych szczegółów to wszystko mnie tak nie razi.
Możliwe że po prostu kiedy patrzymy uszkodzonym okiem mniej bodźców uderza do głowy.
Albo jest to tak, że kiedy patrzymy chorym wzrokiem wiemy dlaczego dziwnie widzimy, mamy na co zrzucić winę dziwnego patrzenia, a kiedy widzimy świat normalnym okiem w soczewkach, a jednak nie jest on normalny bo zderealizowany to czujemy się gorzej.
Ale i tak to pomaga tylko na nierealność świata dookoła. A szkoda bo gdyby działało na wszystkie aspekty DD to bym chyba się oślepił
- kasiak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 132
- Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34
Victor dzięki za odpowiedź. też mam małą wade wzroku, ale bardzo niewielką a teraz mam takie różne jak to napisałeś kropki. czytałam już różne rzeczy w internecie i zachodze w głowę co mi może być. nawet zaczęłam podejrzewać u siebie astygmatyzm. i sobie nagle przypomniałam, że pisałeś o tym w innnym temacie - zaburzenia wzroku bywają przy dd...
nadal nie wiem czy sie wybrać z tym do okulisty... a Ty Viktor, byłeś z tymi "muszkami" u lekarza czy samo Ci z czasem przeszło?
nadal nie wiem czy sie wybrać z tym do okulisty... a Ty Viktor, byłeś z tymi "muszkami" u lekarza czy samo Ci z czasem przeszło?
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
Też mam te mroczki, muszki, kropki, farfocle jak się tak bardziej przypatrzę. Ale nie wiem ile to wina nerwicy, bo pamiętam, że jak byłem mały to czasem tak miewałem też. Ja mam -3 i astygmatyzm i jak nie noszę okularów, bo soczewek nigdy nie miałem, to dd jakby nie było, ale ogólnie obraz rozmazany jest. A przy dd mam wrażenie, że jak nosze okulary to czasem oczy jakbym miał schowane do środka to widzę tak zza własnych oprawek, to dziwne uczucie. chociaż ostatnio nawet już na to nie zwracałem uwagi.
Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.
- kasiak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 132
- Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34
oby przeszło w końcu Leila.
kurde! jak mam dd od trzech miesięcy, tak ten śnieżek mam od tygodnia czy dwóch. i czytałam, że optyk mi tutaj nie pomoże, bo owy śnieg nie jest wadą wzroku tylko sygnałem, że w mózgownicy coś jest nie tak.
kurde! jak mam dd od trzech miesięcy, tak ten śnieżek mam od tygodnia czy dwóch. i czytałam, że optyk mi tutaj nie pomoże, bo owy śnieg nie jest wadą wzroku tylko sygnałem, że w mózgownicy coś jest nie tak.
-
- Gość
Każdy ma, tylko my jesteśmy teraz wyczuleni na bodźce, a na niektóre nie, np wzrok.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 marca 2012, o 12:01
Leila, jak kładziesz się spać i słysz szumy, to ich słuchaj. Nic nie rób tylko słuchaj szumienia w uszach. Świetna medytacja
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
Do Adama
To nie jest rozwiązanie. Ja miałem szumy, przestałem o tym myśleć, odwróciłem uwagę i nie mam. Jak się zesikasz w spodnie i będziesz siedział i po prostu czuł, że jest mokro i śmierdzi to z pewnością będzie to super rozwiązanie...
Do Leili
Jak masz szumy to poczytaj książkę, albo obejrzyj film. A jak ciężko zasnąć to spytaj lekarza, o coś na zasypianie.
To nie jest rozwiązanie. Ja miałem szumy, przestałem o tym myśleć, odwróciłem uwagę i nie mam. Jak się zesikasz w spodnie i będziesz siedział i po prostu czuł, że jest mokro i śmierdzi to z pewnością będzie to super rozwiązanie...
Do Leili
Jak masz szumy to poczytaj książkę, albo obejrzyj film. A jak ciężko zasnąć to spytaj lekarza, o coś na zasypianie.
Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.