Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyrzuty sumienia :/

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

2 stycznia 2018, o 22:23

eiviss1204 pisze:
2 stycznia 2018, o 22:20
Olalala pisze:
2 stycznia 2018, o 22:14
eiviss1204 pisze:
2 stycznia 2018, o 22:09


No to tak byc nie moze.
Fakt wyrzucanie emocji jest wazne ale nie moze byc tak ze inni cierpia przez to,ze Ty wpadles w furie.
Ale Twoje zachowanie jest typowym zachowaniem osoby DDA idz moze na terapie pomoze Ci to i uwolnisz sie od tego. Zaczniesz panowac nad emocjami ale nie myl tego z ich tlumieniem.
Jestes wrazliwym chlopakiem stad te wybuchy i nagla kumulacja zlosci,aczkolwiek no jednak trzeba szanować to,ze rowniez inni maja swoje emocje i odczucia :)
Idz na terapie to zaden wstyd a takze sprobuj popracowac nad tymi wybuchami.
Kup koniecznie książkę "Paradoks Szympansa" bardzo fajnie opisuje reakcje emocjonalne i sposób jak sobie z nimi radzic :)
Monia, tak, masz rację, to chyba typowe dla DDA. Na pewno nadaje się to na terapię i gratuluję w ogóle koledze, ze dostrzega to jako problem i chce coś z tym zrobić. Tak jak napisałam, tak ma moja mama do dziś i wiem, że jest to jakaś forma agresji. Ja jako dziecko bardzo się tego bałam.
Tak,tak powiem szczerze,ze u mezczyzn jest to bardzo widocznie wlasnie poprzez wpadaniw w taka emocjonalna furie.
Czesto jest tez mega wzruszenie,placz ze zlosci i emocji zbyt mocnych. Ja wiem bo moj byly chlopak byl typowym DDA i wiem jak to wyglada.
Wazne ze umiesz to przed sobą odkryc bo rzadko to sie zdarza by ktoś właśnie DDA chcial to dostrzec to bardzo bardzo duzo i to dobry znak.
Teraz wazna jest terapia i umiejętność odkrywania emocji a takze praca bad tym.
No jasne Ola to jest tez ciezkie po drugiej stronie tak jak Ty mialas z mama. No temat jest ciężki bardzo ale jak najbardziej do ogarnięcia.
U mężczyzn przejawia sie to wlasnie takimi wybuchami agresji zas u kobiet przesadna uległościa. Ale Victor tez byl DDA a tez jest wrażliwa osoba i udalo.mu sie to wszystko ladnie poskładać a my tylko mozemy brac z niego przyklad. Takze poczytaj sobie jego posty bo to na pewno Ci pomoze :)
Monia, uległość też, ale mama ma takie wybuchy złości, wystarczy, że ktoś coś na serwetce źle połozy i potrafi wybuchnąć. Mała pierdoła i ma wybuch. Dla mnie jako dla dziecka to był mega stres i niepewność. Do dzisiaj jak odzywa się w ten sposób do taty to aż mi krew w żyłach zastyga na wspomnienie o tym.
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

2 stycznia 2018, o 22:27

Naprawdę od jakiegos czasu staram się panować nad emocjami złością i wgl coraz rzadziej wpadam w taką złość jak opisałem nawet chyba mi to trochę wychodzi w pracy także staram się być spokojnym przyjmować porażki to że nie wszystko idzie jak chce nie próbuję panować nad wszystkim robię to co do mnie należy. Co do książki to muszę przeczytać. A z terapią się zastanowię jakis czas temu powiedziałem sobie ze sam się w to władowalem i spróbuję sam się z tego wygrzebac w zasadzie leki nie sa już tak uporczywe jak na początku i wgl jest lepiej jak kilka miesięcy temu tylko zdarzają się takie dni jak np dzisiejszy (gorszy) ale wierzę że powoli dokonam tego co sobie powiedzialem
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

2 stycznia 2018, o 22:30

Markowski pisze:
2 stycznia 2018, o 22:27
Naprawdę od jakiegos czasu staram się panować nad emocjami złością i wgl coraz rzadziej wpadam w taką złość jak opisałem nawet chyba mi to trochę wychodzi w pracy także staram się być spokojnym przyjmować porażki to że nie wszystko idzie jak chce nie próbuję panować nad wszystkim robię to co do mnie należy. Co do książki to muszę przeczytać. A z terapią się zastanowię jakis czas temu powiedziałem sobie ze sam się w to władowalem i spróbuję sam się z tego wygrzebac w zasadzie leki nie sa już tak uporczywe jak na początku i wgl jest lepiej jak kilka miesięcy temu tylko zdarzają się takie dni jak np dzisiejszy (gorszy) ale wierzę że powoli dokonam tego co sobie powiedzialem
Kolego, Ty już bardzo dużo robisz, uwierz mi, że przyznać się przed sobą do czegoś takiego to jest wielkie COŚ. Sam się napewno nie władowałeś, ale jest z Tobą moc :-) bo coś z tym robisz.
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

2 stycznia 2018, o 22:41

Tak akurat przyznać do tego to akurat aż tak dużo ? :) nigdy z tej strony na to nie patrzylem. Mam problem z emocjami wiem to dobrze nawet bardzo ile razy sam gdy coś mi nie poszło wpadłem w furie po chwili ochlonolem i sam do sobie powiedzialem Marecki masz problem po co ta złość ale nie wiedziałem jak się za to zabrać do czasu gdy nie wpadłem tutaj na forum i nie znalazłem tych fajnych tematów i ludzi którzy mają podobne problemy do mnie już sam fakt że da się coś z tym zrobić daje mi wiele.Do tej pory tlumilem wszystko w sobie nikomu niczego nie mówiłem nie wyrazalem swojego zdania w grupie zawsze byłem podporządkowany komuś teraz jest inczej myślę że powoli idę w dobra stronę :)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

2 stycznia 2018, o 22:43

Markowski pisze:
2 stycznia 2018, o 22:41
Tak akurat przyznać do tego to akurat aż tak dużo ? :) nigdy z tej strony na to nie patrzylem. Mam problem z emocjami wiem to dobrze nawet bardzo ile razy sam gdy coś mi nie poszło wpadłem w furie po chwili ochlonolem i sam do sobie powiedzialem Marecki masz problem po co ta złość ale nie wiedziałem jak się za to zabrać do czasu gdy nie wpadłem tutaj na forum i nie znalazłem tych fajnych tematów i ludzi którzy mają podobne problemy do mnie już sam fakt że da się coś z tym zrobić daje mi wiele.Do tej pory tlumilem wszystko w sobie nikomu niczego nie mówiłem nie wyrazalem swojego zdania w grupie zawsze byłem podporządkowany komuś teraz jest inczej myślę że powoli idę w dobra stronę :)
Tak, to wiele. Ja sobie przynajmniej nie wyobrażam mojej mamy, która przyznaje się do tego i chce coś z tym zrobić. A myślę, że dla niej to byłby krok milowy.
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

2 stycznia 2018, o 22:54

Ja mam to odkoad pamiętam zawsze byłem wybuchowy i wiedziałem ze to jakoś problem ale nie przejmowalem się tym dopóki to nie urosło do potężnych rozmiarów i troszkę wymknelo mi się spod kotroli i mną zawladnelo. Ale nie może przecież mną rządzić złość trzeba jakoś funkcjonować między ludźmi staram się z całych sił być normalnym facetem bez wybuchów złości zdarzają się rzadzej w inny sposób rozladowuje napięcie no staram się coś z tym zrobić :)'
ODPOWIEDZ