Spokojnie ( tak, łatwo mi mówić xd), to są hm, normalne myśli w nerwicy. Mogą się pojawiać na prawdę posrane myśli.
Ja miałam na początku myśli, że jestem lesbijką ( bo oglądałam filmy z dwoma laskami, a przy hm, normalnych "filmach" skupiałam się na lasce), później bi. Miałam też takie, że pociaga mnie moja mama, wtedy mega się bałam, bałam się mieć z nią styczności, bałam się rozmawiać, zbliżać. Czasami kładę się koło mojej mamy na łóżku i rozmawiamy, oglądamy telewizor - a wtedy? Myślałam, że się rzucę na tym łóżku na nią. Raz nawet miałam coś takiego, że mój tato był na delagacji, a jak wrócił to ja miałam myśli, że po co on wraca, nie chcę żeby wracał do nas, do mamy, bo ja jestem z nią ( teraz chce mi się z tego śmiać, ale wtedy to myślałam, że zejdę).
Jak widzisz takie myśli mogą być na prawdę różne, najważniejsze jest to, żeby nie nadawać im znaczenia. Tak, wiem, na początku jest trudno, ale to jedyna droga. Wąchałaś majtki? Ok, co z tego? Ludzie robią jeszcze gorsze rzeczy i nic sobie z tego nie robią. To żaden dowód na kazirodztwo.
Od siebie dodam, że warto, żebyś zapoznała się z nagraniami odnośnie myśli naszych administratorów:
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html
segment-3-jak-sobie-radzic-z-myslami-le ... t5512.html
segment-4-ignorowanie-objawow-i-mysli-l ... t5664.html