Witam was przyjemna cisza w głowie i pytam ( Hahaha a to ci nowość,nie:D?) Pytam...
Jak pozbyć sie wstydu po przebytym zaburzeniu? Dodam że jest to wstyd własny, nie nakrecany innymi osobami, chociaż zartobliwe teksty ze strony bliskich sie zdarzają, ale to ja mam problem z ich odbiorem.
Wiem,dystans,ale ja Chcialabym.... Przekuc to doświadczenie w swoją moc, Chcialabym czuć dumę z tego że przez to przeszłam, aby dodawalo mi to sil w życiu,a nie tylko czuć sie bardzo niekomfortowo i dziwnie na słowa męża,że " mamusia miała trochę kuku w głowie"

Próbuje traktować to jak żarty, ale jednak ten dyskomfort jest silniejszy.
Walczylam sama,z wasza pomocą, raczej nie było to wszystko rozumiane z drugiej strony.
Chce umieć krzyknąć, bez strachu i wstydu,że to zrobiłam, czuć dumę i zadowolenie z siebie.
Czy mogę na was jak zwykle liczyć:)?