Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Wszystkich

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

24 lutego 2016, o 07:50

Nie moge pusac na forum wyskakuje mi blad.

-- 24 lutego 2016, o 07:42 --
Nie moge napisac dluzszego postu

-- 24 lutego 2016, o 07:43 --
Dzieki za wsparcie.

-- 24 lutego 2016, o 07:45 --
Jestem w pracy i zaczynam sluchac nagrania poleconego.

-- 24 lutego 2016, o 07:46 --
Zycze Wszystkim miłego dnia.

-- 24 lutego 2016, o 07:50 --
Masz racje tak jak mowisz zmiana myslenia najlepiej pomoże tylko jak ja zastosowac.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

24 lutego 2016, o 08:31

Kerims ja mam nerwicę od dzieciństwa a od 2004 roku daje w kość z przerwami na mały odpoczynek.Wiele sobie uświadomiłam dzięki forum.Jak koleżanka wyżej pisała banan super sprawa czytałam,że zawierają też serotonine.Dobra jest też zielona herbata i medytacja relaksacyjna przed snem.:)
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

24 lutego 2016, o 10:20

Ja tez mam ja w sumie od dziecinstwa tylko 15 lat licze od ataku leku i od tego czasu sie wkrecilem.

-- 24 lutego 2016, o 08:56 --
To bylo okropne.Bylem z dziewczyna na wieczornym spacerze ciemno zero swiatla wiatr szumiace drzewa dziewczyna chce sie do mnie przytulic a tu nagle atakuje mnie mysl zeby jej cos zrobic.Ogarnął mnie okropny lęk i mysl ze jestem chory poważnie psychicznie.I tak sie to zaczęło.

-- 24 lutego 2016, o 10:20 --
Nagranie ktore odsuchalem jest dla mnieMEGA WYKLADEM.Widze ze jest ich wiecej bede słuchal wszystkie.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

24 lutego 2016, o 10:54

Niestety nerwica atakuje nas właśnie w ten sposób. Natręctwa nie są łatwą sprawą też je przechodziłam i jeszcze nie dają mi spokoju. Tu potrzebna jest logika,świadomość,ignorowanie.Jest ciężko ale po jakimś czasie daje efekty.Ja miałam tak,że się czułam super przez długi czas i nagle jak się nie zacznie zawsze po jakimś dłuższym stresie i natręctwo,że skrzywdzę kogoś bliskiego czyli męża bądź dziecko.Jest to przykre ,jesteś z bliską Ci osobą i taka myśl,której nie chcesz.Walka z tym nie ma sensu ale ośmieszanie tak.Może pomyśl zrób na przekór myśli i jak masz taką,że stoisz z dziewczyną i jej robisz coś złego,to pomyśl wtedy,że uderzasz ją lekko bananem i się razem śmiejecie.Ja jak mam jakieś złe myśli np w stosunku do dziecka czy męża to się wtedy bardzo mocno do nich przytulam ,mimo,że czuję się okropnie to tak na przekór.Dużo osób tu na forum z tego co czytam męczy się z tym długo .Polecam medytację relaksacyjną jest naprawdę dobra.Znajdziesz na you tub no i nasze forum super sprawa:)

-- 24 lutego 2016, o 10:48 --
No i olejek wiesiołka jest ponoć bardzo dobry ,wielu nerwicowców o tym pisze jest w aptece w kapsułkach ponoć super sprawa.Ja zamierzam sobie kupić.:)i brać regularnie.

-- 24 lutego 2016, o 10:54 --
Ja w tamtym roku natrafiłam na to forum i nagrania są super sprawą .No i jeszcze blog Grzegorza Szaffera,który wyszedł z nerwicy całkowicie.Przeczytaj sobie historię Victora administratora z forum pod każdym jego postem znajdziesz jego historię. Warta przeczytania.
Awatar użytkownika
buull2323
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 282
Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07

24 lutego 2016, o 11:49

Cześć kerims jak widzisz zalogowanie się do naszego forum to już pierwszy krok do odburzenia się :P ;ok teraz czytaj słuchaj nagrań chłopaków oni zajefajnie opisali jak działa nerwica i jak z nią postępować, musisz wdrażać w życie ich zalecenia i na początku będzie ciężko ale zobaczysz że po pewnym czasie będzie lżej :D i pamiętaj od razu Rzymu nie zbudowano :P i najważniejsze jest słowo AKCEPTACJA ;ok
"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"

"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"

"Carpe Diem"
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

24 lutego 2016, o 22:53

Dzieki za informacje.Rozumie ze to tak szybko nie minie chociaż by sie chcialo.Wiem ze dluga droga przede mną.Jak opisalem przedtem poczatek mojej histori to tak jak bym do tego powróciła.Nasilił mi sie lek.Czy to aż tak działa?Powiedzcie jak radzic sobie z lekiem w sumie przed niczym?Taki teraz odczuwam.

-- 24 lutego 2016, o 22:08 --
katarynka mozesz podeslac jakis link do bloga Grzegorza Szaffera.dzieki z góry.

-- 24 lutego 2016, o 22:19 --
Powrót do strony głównej
Błąd ogólny
SQL ERROR [ mysqli ]

Incorrect string value: '\xF0\x9F\x98\x83A ...' for column 'post_text' at row 1 [1366]

Wystąpił błąd bazy danych podczas pobierania tej strony. Jeśli problem będzie się powtarzał, skontaktuj się z administratorem.

-- 24 lutego 2016, o 22:20 --
Powiedzcie co to znaczy bo nie moge pisac postow.Pisze caly dzien i mosze kasowac

-- 24 lutego 2016, o 22:51 --
No nie moge nic napisac.Co napisze to wszystko kasuje.Teraz też próba.

-- 24 lutego 2016, o 22:53 --
Poszło.Pisze mi ze post został zmieniony.Nie wiem o co chodzi.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

24 lutego 2016, o 22:58

Wpiszesz szaffer.pl i Ci się pokarze .Niejednej osobie pomogło czytanie tej historii. To jest Historia pewnej nerwicy. Nietòrzy drukują historię z internetu i ciągle czytają a niektórzy kupują książkę jest w empiku coś około 15 zł,dziś sprawdzałam,bo zamierzam sobie kupić i mieć zawsze przy sobie:)
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

24 lutego 2016, o 23:23

No nie moge nie wysle nic katarynka.Wyskakuje mi błąd.

-- 24 lutego 2016, o 23:14 --
Chce napisac dziekuje i z Toba popisac ale ciagle wyskakuje mi ten błąd.

-- 24 lutego 2016, o 23:21 --
Próbuje jeszcze raz.Rozbawilas mnie z tym bananem .

-- 24 lutego 2016, o 23:23 --
A powiedz jesli masz mysli natretne i tulisz sie do męża to czy on wie o co chodzi.?Ciekawi mbie to.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

24 lutego 2016, o 23:52

Trudne pytanie;Ja mojemu mężowi opowiadałam o tych natręctwach i on się nie przestraszył,bo mnie rozumie i wie,że to tylko nerwica,chociaż nie wszystkim bym o tym opowiedziała,bo jakbym powiedziała o tym mojej mamie to myślę że by tego nie zrozumiała.Mąż wie,że mi się takie rzeczy dzieją ale nie mówię mu o tym ,że się przytulam,bo mam okropne myśli,bo mi go szkoda po prostu.,Wiem,że i tak wiele znosi ze mną,więc mu już tego nie mówię dosłownie,tylko czasem powiem ogólnie że muszę się przytulić,bo się teraz źle czuję wiesz nerwica się daje we znaki tak ogólnie :)chociaż w środku to tylko ja wiem jak podłe się czuję.

-- 24 lutego 2016, o 23:52 --
Dobrze,że Ci trochę humor poprawiłam kerims:).
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

25 lutego 2016, o 10:03

Dla mnie najgorzej bylo rok temu.Mialem problemy ze snem.Obudziłem się w nocy 3 letnia córcia lezy koło mnie a tu atakuja mnie te natrętne myśli.Wszystko bylo takie realne ze coś napewno zlego sie wydarzy.W. tym czasie nie byłem swiadomy co tak mi naprawde dolega.Moja zoncia nie wie o wszystkim tez nie chce jej niepokoić i tak mi duzo pomogła.U mnie to pojawia sie taki obraz ze cos zlego robie trwa doslownie pare sekund ale potrafi u mnie narobic zamieszania.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

25 lutego 2016, o 14:01

No właśnie nerwica najczęściej atakuje w ten sposòb natrętami.To,że robimy komuś bliskiemu lub sobie coś złego ,to smutne. Ja się np teraz zamartwiam,że w ogóle mi się coś takiego pojawiło i nie mogę wyjść z tych myśli i się odburzyc.A czasem mi się wydaje,że jeszcze to g we mnie siedzi.Nikt tego nie wie jak my się czujemy podłe tylko my sami niestety to wiemy a najgorsze są natręctwa,bo atakują najważniejsze dla nas wartości jaką jest rodzina.
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

25 lutego 2016, o 17:20

Czyli masz teraz jakis gorszy okres?Teraz jest pod górke ale nie długo bedzie z górki.Trudne jest to wszystko ale jak słysze ze mozna z tego sie odburzyc to dostałem jakiegos pałera.Nie wiem jak na długo.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

25 lutego 2016, o 18:51

Ja już byłam odburzona.Wejdź na tego szaffera to zobaczysz on 10lat się męczył i wyszedł z tego. U mnie tym razem jest raz lepiej raz gorzej zależy od dnia ale nie nabieram na siebie aby się od razu odburzyc ,natychmiast ,daje sobie czas,choć nie powiem jestem już tym zmęczona trochę. Czytam posty i dodają mi wiary w odburzenie. :)To odburzenie powinno być dla mnie łatwiejsze ,bo mam wiele wiedzy,której wtedy nie miałam i jest forum i można pogadac.:)poprzednie razy ja nawet nie wiedziałam za bardzo co mi jest.Raz z górki raz pod górkę ale trzeba wierzyć w oburzenie ale trzeba wytrwałości. Fajnie,że jest to forum i te filmiki chłopaków na you tube, słuchaj sobie po kolei nawet po 10 razy i trzeba wdrażać w życie,nawet są takie o pewności siebie i diecie:)super sprawa.A dni mam niestety różne ale muszę się trzymać dla mojego synka i męża:)
Awatar użytkownika
kerims
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 19 grudnia 2015, o 21:19

26 lutego 2016, o 11:30

Wiesz co?

-- 25 lutego 2016, o 20:58 --
I znowu blad.

-- 25 lutego 2016, o 21:26 --
Katarynka nie popiszemy mam znowu jakis problem z wysyłaniem postów.

-- 25 lutego 2016, o 23:15 --
katarynka jak tylko bede mógł to sie odezwie

-- 26 lutego 2016, o 11:30 --
Mysle ze mamy troche podobna historie.Ja tez pare lat temu moge powiedziec ze bylem odburzony .Ale stało sie to nieswiadomie poprostu wszystko przeszlo i tego nie bylo.Za jakis czas skojarzylem ze wszystko odemnie odeszlo.Myslalem o tym co przeżyłem jak sie tego bałem ale to byly juz tylko normalne mysli.Po paru latach wrocily mysli(powies sie) i tak z nimi walczylem.Balem sie ich okropnie bo myślałam ze jak mam takie mysli to naprawde moge to zrobić.Najbardziej atakowaly mnie w pracy.Któregoś dnia przy sniadaniu dostalem znów tych mysli i wtedy powiedzialem sobie dobra zrobisz to ale na terenie zakladu pracy.Teraz tak mysle ze ta nerwica sie mnie chyba wystraszyla i mysli natretne przestaly mnie atakować.Ale po paru latach znów zwróciły.Oczywiscie sie jej wystraszylem i tak do dnia dzisiejszego.Doszly do tego mysli ze skrzywdze bliskich.Dużo tych mysli bylo czesc ustapila.Duzo bym o tym mogl pisac bo to co ze mna wyprawiala to masakra.Tak jak mowisz mamy dzieci i trzeba dla nich żyć.Ile Twój synek ma lat?Ja mam 2 córeczki ktore bardzo kocham.Jedna 4 latka a druga 6.5.Daja w kosc.
katarynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 20:09

26 lutego 2016, o 13:21

Ja mam synka prawie 5,5roku. Bardzo żywe dziecko trzeba mieć oczy dookoła głowy.Mi się zaczęło w 2004 roku pół roku po ślubie myślami krzywdzącymi ,przeżyłam koszmar,nie wiedziałam co mi jest myślałam,że wariuje.Robiłam w kuchni jakiś posiłek trzymałam nóż i od razu myśli i obrazy a mąż w drugim pokoju.Płakać mi się chciało.Poszłam do jednej pani psycholog takiej przypadkowej w końcu i jak jej opowiedziałam co mi jest to ona do mnie to pani chce kogoś skrzywdzić?tak właśnie tak mi powiedziała koszmar,płakać mi się chciało.Kazała mi narysować drzewko ,zostawiła sobie ten rysunek i kupić psa a mąż ma alergię na zwierzęta więc wiadomo,że nie kupilam.Jakimś cudem mi w końcu przeszło.Dwa lata spokoju i wyjazd za granicę i się zaczęło od nowa nawet nie wiem kiedy.Znowu nie wiedziałam co robić i znowu te natrętny te sama męczyłam się kilka miesięcy i przeszło.Stwierdziłam,że trzeba o tym zapomnieć raz na zawsze.Nic z tym nie robiłam,po prostu nic.W tamtym roku od września się zaczęło.Najpierw myśli egzystencjalne potem mordercze a na koniec samobójcze,te ostatnie to chyba dlatego się pojawiły ,że mama mi powiedziała,że moja koleżanka miała próbę samobójczą i ja tak trochę o tym myślałam a że jestem wrażliwa to wszystko mnie dotyka.Koszmar.Tylko my wiemy co to jest,to bardzo potrafi niszczyć życie.Jak już trochę te myśli natrętny mi przeszły to zaczęłam rozmyślać dlaczego one w ogóle się pojawiły.Najbardziej przestraszyłam się tych o krzywdzeniu siebie.Dopadły mnie w święta, tak nagle i były okropne.Teraz wiem,że trzeba dużo pracy nad sobą.Ja postanowiłam,że nie będę na siłę się odburzac, tylko podejdę do tego że spokojem.Bo jak sobie mówie,że powinnam być już oburzona a nie jestem to pogarsza sprawę.Tu na forum wiele osób przechodzi na natręty ale musimy sobie mówić,że to tylko natręty.Boimy się tego ,bo tak naprawdę każdy ma możliwość zrobienia czegoś złego ale my nie jesteśmy złymi ludźmi tylko wrazliwcami i to w nas uderza że zdwojoną siłą. Ja jeszcze w dodatku siedzę 5lat w domku z dzieckiem.W tym roku chodzi do zerówki ale często choruje i stąd ta decyzja i ta rutyna też daje w kość.Myślałam o drugim dziecku ale boję się aby nerwica mnie nie atakowała bardziej.No i tak to z tym wszystkim jest raz lepiej raz gorzej,dziś chyba trochę lepiej.:)))))
ODPOWIEDZ