Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witajcie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
blackhat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 21:18

17 lutego 2014, o 21:45

Hej,

Miło mi Was powitać. Mam 23 lata. Na forum natrafiłem szukając odpowiedzi na mój obecny stan, a jest on, jak zapewne się domyślacie, bardzo dziwny :)
Jak to wygląda u mnie?
Same napady lęku (delikatne) i myśli natrętne towarzyszyły mi już od lat nastoletnich, nigdy się tym nie przejmowałem. Sytuacja w domu była zachwiana, ojciec po depresji zrezygnował z funkcji ojca, czasem wpadł tylko i kasę przynosił. Mama za to złota kobieta, dawała radę utrzymać dom z 3 dzieci i jestem pełen podziwu dla niej. Niestety 2 lata temu zachorowała na serce (zawał, udar). W tym momencie jest w trakcie rehabilitacji.
Ja byłem zawsze ambitny, masę zajęć, same sukcesy (naukowe, zawodowe, miłosne), grono dobrych znajomych, praktycznie wszystko było jak w bajce dzięki mojej ciężkiej pracy. Niestety w trakcie tej gonitwy zapomniałem tak na prawdę o sobie i moich emocjach. Robiłem to co myślałem, że mam robić zamiast robić to, co naprawdę czułem. Dochodzi do tego czynnik genetyczny i predyspozycje (ojciec depresja, wujek stany lękowe poważne) i masa stresu w codziennym życiu.

Zaczęło się 2 miesiące temu. Atak paniki trwający kilka godzin, totalny strach, dezorientacja i praktycznie pogodzenie się z najgorszym. Poszedłem jakoś do lekarza dyżurnego, zrobił mi EKG, podał lek na zbicie ciśnienia (na to się akurat leczę a miałem bardzo wysokie) i stwierdził, że z sercem jest OK. Serce miałem badane wcześniej, ale do dziś nie jestem w stanie uwierzyć w jego zdrowie - tak mnie nerwica pokochała.

Potem napady paniki, lęk, strach przed prostymi sprawami, jazdą samochodem, spotkaniem się ze znajomymi. Typowe objawy somatyczne: bicie serca, gula w gardle, uderzenia gorąca, zimne ręce, suchość w gardle, nerwobóle i dodatkowe bicia serca, ucisk w głowie i piszczenie w uszach, problemy z oddechem.
Zaczęła się hipochondria, lekarze, badania. Potem DD. I jestem tutaj.

Od miesiąca aktywnie "walczę" z nerwicą. Zacząłem terapię Gestalt, przeczytałem mnóstwo książek i artykułów. Z całych sił nie zaprzestałem codziennych czynności takich jak praca, spotkania z dziewczyną choć trudno jak cholera.
Utrzymuje się u mnie lęk ciągły, natrętne myśli i parę objawów (gula, serce etc.) 24h.

Staram się powoli akceptować to wszystko ale łatwo nie jest. Są dni dobre, potem kryzys, potem znowu lepiej.

I wiecie dlaczego założyłem tu konto? Żeby udowodnić sobie i wszystkim, że damy radę z tym gównem. Wszyscy będziemy mieli wpisy w temacie dla Ozdrowieńców. Na ten czas zanim się to stanie z chęcią będę aktywnym członkiem Waszej społeczności. :)
ITI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 414
Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31

17 lutego 2014, o 21:48

Witaj w grupie :{}:
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

17 lutego 2014, o 21:53

Bardzo piękne nastawienie, cieszę się, że chcesz rozsiewać motywację wokół siebie! Witam Cię serdecznie na forum, w większej grupie będzie nam raźniej. Powodzenia! ^^
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

18 lutego 2014, o 12:18

Witaj :) Już na początku fajnie napisałeś "wlaczę" w cudzysłowiu czyli jakby zdajesz sobie sprawę, ze walka z nerwicą nie jest tak dosłowna bo to prawie jak walka z samym sobą. Z takim podejściem w zasadzie już dałeś radę, choć cięzko będzie jeszcze na pewno, to warto od razu sobie uświadomic i zaakceptować ten fakt, że będzie kiepsko ale tylko jakiś określony czas :)

Powodzonka na szkaku :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
blackhat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 21:18

18 lutego 2014, o 13:25

Victor, dokładnie tak chciałem zaznaczyć tę walkę :)
ODPOWIEDZ