Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Asiabe
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
3 lutego 2022, o 19:31
Witam wszystkich. Wiem, że wczoraj pisalam posta, ale dziś chcialabym spytać o coś innego (lub w sumie może i dotyczy ro tego samego - leku przed "zwariowaniem"). Ostatnio jestem jakas bardziej sfrustrowana I jakby mam wrażenie, że nie tyle mecza mnie matretnr mysli jak wcześniej, ale jakiś taki "wewnetrzny krytyk", nie wiem jak to nazwać. Ano właśnie... z racji ze nie wiem jak to nazwać to zaczęłam szukać po forum czy ktoś nie miał podobnie. Chodziło mi to taki niby wewnetrzny głos który brzmi negatywnie I nie wiem myśl w stylu " a może ty właśnie nie chcesz być szczęśliwa" , "a może ja wcale nie chce byc miła" "a może wcale nie kocham dziecka i nie chce się nim zajmowac" - to przykłady. Nie mogłam znaleźć podobnych objawów na forum I szukałam po słowach kluczowych "natretny glos w glowie". Trafiłam na post poniżej (wkleiłam link), który pisała Ciasteczko komuś kto bał się schizofrenii, że w niej nie ma mysli tylko glos który może być krytykujący itp, to od razu mi się skojarzyło z moim "wewnętrznym krytykiem" I jak nie bałam się samej schizofrenii to teraz wpadlam w panike ze ja mam
Dodam ze chodze na terapię ale nigdy oficjalnej diagnozy nie dostałam, ale terapeutka wspomniała o tym, ze mam mysli takie jak w ocd.
strach-przed-zwariowaniem-strach-przed- ... 6-615.html
-
hime
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 lutego 2022, o 20:41
3 lutego 2022, o 20:56
Też tak mam, ale chyba nie łączyłabym tego ze schizo. W terapii z psycho doszłyśmy do wniosku, że w moim przypadku to taka pozostałość po dzieciństwie. Kiedy byłam mała moja mama starała się żebym zawsze miała dobre oceny, żebym wyglądała schludnie, jak dziewczynka, żebym zachowywała się kulturalnie. Nawet wtedy kiedy tego nie chciałam i miałam własne zdanie. Zakodowałam sobie jako dziecko, że czego bym nie zrobiła to moja mama i tak jakoś mnie skrytykuje. Tak się do tego przyzwyczaiłam, że po jakimś czasie sama przyjęłam taką narrację i sama sobie stałam się surowym, karcącym samą siebie głosem w głowie. Może to z tym masz do czynienia?
-
Asiabe
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
3 lutego 2022, o 21:14
Dokładnie tak. U mnie to wygląda podobnie I do tego towarzyszy temu często frustracja I jakieś takie poczucie żalu i rozgoryczenia.