Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

schizofrenia czy nerwica??

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
magdalena0044
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59

17 lipca 2014, o 21:10

witajcie
mam natretne mysli,obrazy myslowe i w ogole jakies impulsy.caly czas mysle natretnie o natretnych myslach :) ma to sens? mimo ze uda mi sie czasami odpuscic to zaraz jest jakis przeblysk i zaczyna sie lek ,wiecej mysli,wrecz ich natlok a takze depersonalizacja.jest to ogromnie meczace,glownie dlatego ze gdybym miala 100 procent pewnosci ze to ,,tylko,, nerwica to bym odpuscila,a tak caly czas w mojej glowie jest ziarno niepewnosci ze to moze byc schzorenia.z drugiej strony logicznie sobie tlumacze ze gdyby to byla schizofrenia to by te mysli nie znikaly jesli sie na czyms innym mocno skupie(lecz to nie jest latwe :))
druga logiczna moim zdaniem rzecza jest to ze nikt nie widzi ze jest cos ze mna nie tak,ale ja to bardzo mocno widze.czasami pytam sie mojego chlopaka czy nie zachowuje sie dziwnie lub czy oby czegos dziwnego nie powiedzialam odpowiedz jest zawsze negatywna :) kilka miesiecy temu mialam bardzo silna depersonalizacje podczas ktroej nie bylam w stanie normalnie egzystowac przez miesiac.
dodam jeszcze ze wmawiam sobie niewiadomo co poniewaz podaczas silnego leku nie moge ise w ogole skoncentrowac, jestem totalnie rozkojarzona i to jeszcze bardziej to wszystko poglebia.
mecze sie z tym okropnie,czasami nie mam ochoty zyc dluzej.
co myslicie?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

17 lipca 2014, o 21:13

Nerwica Magda. Wiesz tylko jaki jest problem, nie doswiadczytsz 100 % pewnosci nigdy dopóki masz nerwice :) akceptacja-zaburzenia-oraz-wiara-ze-to- ... t3619.html
Watpliwosci to podstawowy element nerwicy i nigdy nie stanie sie tak ze najpierw przyjdzie mega pewnosc, bo stan zagrozenia ma to do siebie ze opiera sie na watpliwosciach.
Dlatego wlasnie wazne jest odpuszczanie mimo watpliwosci i obaw czyli to tak zwane przeze mnie "ryzykowanie"
Proby tego na poczatku, dzialanie na to, bo pewnosci nie uzyskasz chocby ci najlepszy psychiatra powiedzial ze nie, to zaraz w glowie bedzie ALE... ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
magdalena0044
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59

17 lipca 2014, o 21:21

zgadzam sie z tym w zupelnosci ,jednakze do tej pory meczylam sie z nerwica lekowa i roznymi objawami somatycznymi.nauczylam sie z tym radzic dobrze bez zadnej terapii,a ostatnimi czasy zaaktakowaly mnie natretne mysli ktorych nie moge sie pozbyc.najgorsze sa te (nawet nie wiem jak opisac) przeblyski,impulsy kiedy moje mysli tocza sie normalnym ,sterowanym przeze mnie torem a tu nagle jakas mysl sie wtraci i wtedy wiadomo lek i skupianie sie na tym.
i to mnie martwi bo nie wiem czy jest to normalne w nerwicy :( nie jestem osoba ktora narzeka i glupio i tak po prostu marudz
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

17 lipca 2014, o 21:46

Tak Magda, jak bedziesz miala chec i czas mozesz przeczytac to jak powstaja mysli takze i natretne albo posluchac o tym etap-3-mysli-lekowe-t4529.html
Jak najbardziej moze przyjsc mysl nagle a zobacz ze to co sie dzieje dalej to juz jest znane, czyli przychodzi cos, ty nadajesz temu wartosc i jazda jest strach.
Cos nowego po prostu, i cie zaskoczylo ale to nadal te same stare zagrywki.
W nerwicy jak najbardziej tak moze byc i zreszta tak czesto jest.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

17 lipca 2014, o 22:10

miałam podobnie kochana, musisz w minimalnym chociaż na początek stopniu odkręcić spiralę lęku, potem już poleci jak wejdzie Ci to w krew...
magdalena0044
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59

17 lipca 2014, o 22:44

dziekuje Martynka:),mam nadzieje ze juz czujesz sie dobrze? Wiktor!przesluchlam tego nagrania i mam lzy w oczach,wszystko tak ladnie przedstawiliscie i zaczynam rozumiec .moje leki odchodza,teraz musze sie wziac do roboty :)
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

18 lipca 2014, o 09:35

Madziu to minie tylko czas i praca nad sobą, dopuszczaj te obrazy do siebie, traktuj jako śmiecia, lęk witaj w każdej postaci
magdalena0044
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59

18 lipca 2014, o 22:21

Eh..myslalam ze juz bedzie duzo lepiej ale mam ciagly lek i ten natlok mysli.wczoraj sie uspokoilam i dzis w pracy tez bylo normalnie dopoty dopoki nie wmowilam sobie ze moze jednak w moim przypadku to schizofrenia..glownymi myslami powodujacymi to jest diagnoza sprzed 12 lat mojej psychiatry.przyszlam do niej po ataku paniki, poczatkach depresji.powiedzialam ze czuje sie dziwnie.wtedy nie wiedzialam co to bylo.powiedzialm jej ze tak sie czuje nierealnie i mam dziwne mysli.dzis wiedzialabym ze to dd(taka przynajmniej mam nadzieje:))a ona postawila mi diagnoze schiofrenia paranoidalna. Zylam w tym przeswiadczeniu nie majac zadnych objawow, poza nerwicowymi,do ubieglego roku kiedy moja mama popelnila samobojstwo i przezylam silna dd.tak naprawde nie mialam jak poddac sie smutkowi i rozpaczy bo cala robota ze tak powiem papierkowa spadla na mnie.od tego momentu wkrecilam sobie ze naprawde zaczynam wariowac.dodam ze nigdy nie mialam omamow sluchowych, wzrokowych ani takze manii przesladowczej.kiedys mialam paranoje ze moj byly mnie zdradza ale w sumie robil to nagminnie i tylko mi powtadzal ze mam ja abym sie czula winna.
moja Mama rozmawiala na moj temat z profesorem psychiatrii imon wykluczyl schizofrenie, ale zaraz mnie nachodza mysli ze mogl sie mylic przeciez mnie nie widzial.jestem z chlopakiem 6lat i on tez nigdy nie widzial u mnie zadnego dziwnego zachowania, poza atakami paniki o ktorych zreszta mu sama mowilam.caly czas siedzi we mnie ta mysl, a co jesli tamta psychiatra miala racje ?
czasami wolalabym dostac jakiego ataku tej schizofrenii zebym wiedziala ze to jest to i sie nie meczyla w domyslach...kolejna sprawa j
to ze za kilka lat chcialabym miec dziecko, gdybym wiedziala na pewno ze to ,, tylko,, nerwica to bym sobie poradzila, ale majac schizofrenie mysle ze bym sie na dziecko nie zdecydowala.ehh..
Dodam ze jestem maksymalnie krytyczna do wszystkch objawow, nawet za krytyczna .co myslicie?pomimo ze codziennie walcze z lekiem to daje rade, chociaz jest ciezko.
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

18 lipca 2014, o 22:27

Jesteś zbyt świadoma tego co się z Tobą dzieje żeby to miałaby być schizofrenia. byłabyś ostatnią osobą która zwróciła by uwagę ze coś się dzieje. To książkowa nerwica wiec dasz radę :D
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

18 lipca 2014, o 22:29

Nie ma tu zadnej schizofrenii, z uwagi na dd zapewne dostalas taka diagnze, tak przynajmniej ja uwazam.
Ty natomiast jestes typowym przykladem zachowania nerwicowego, to widac nawet w twoich ostatnich dwoch postach. to sa charakterystyczne cechy u ludzi ze stanem zagrozenia.
Tak samo jak sa cechy charakterystyczne u ludzie ze schizofrenia, u ciebie ich nie ma i szczerze ci powiem nie trzeba nawet cie ogladac :)

I przede wszystkim ile ty masz lat?
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
magdalena0044
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59

18 lipca 2014, o 22:31

Umiecie podnosic na duchu:)mam 28lat
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

18 lipca 2014, o 22:34

A ogolnie to mozesz wybrac sie do jakiegos psychiatry aby wybic ta watpliwosc, bo po prostu te watpliwosci moga ci stale szaprać stan lekowy a to przeszkadza w odburzaniu nerwicy, bo wkolo sie wraca do tego co nie potrzeba.
Pytalem o wiek bo schizofrenia paranoidalna to jest choroba ktora raczej nie utrzymuje sie do lat 28 bez omamow i urojen ;) I psychiatra tez ci to powie.
Takie schizofrenie wychodza na wierzch w mocnych postaciach o wiele wczesniej.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
magdalena0044
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59

19 lipca 2014, o 06:24

Victor! Kamien z serca mi spadl:) tak, zdaje sobie sprawe ze musze odwiedzic innego psychiatre aby sie uspokoic, ale nie mieszkam w Polsce i dopiero pod koniec sierpnia moge skorzystac z tej przyjemnosci :)

-- 19 lipca 2014, o 05:24 --
A powiedzcie prosze czy to jest normalnym objawem nerwicowym ze poddaje analizie kazda mysl a takze kazdy ruch.nie wiem czy dobrze to wytlumacze ale chodzi mi o to ze mysli plyna a ja jakby z tylu glowy mysle o nich...
bardzo mi to utrudnia skupienie sie i koncentracje.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

19 lipca 2014, o 08:02

tak to normalne w nerwicy. jak najbardziej niestety.
ODPOWIEDZ