Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

było dobrze

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

8 marca 2012, o 14:12

ja mam jak do tąd 1 sukces w walce było to tak od września mam lęki boje się wyhodzić z domu, na początku grudnia zaczeĺem poprostu chcieć wyjść no i stało się 2 dni przed sylwestrem poszedłem sam do lekarza naprawdę sam, puźniej wyszedłem w sylwestra poszedłem do kolegi na domówke było w miarę tylko d/d menczyło. Na następny dzień wyszedłem i poszedłem w to miejsce gdzie mnie to 1 raz zlapalo po paleniu thc noi to był koniec dnia dziecka wszystko wruciło mam to do dzisiaj
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

8 marca 2012, o 16:36

stary namieszales troche i tak serio to nic nie rozumiem :) ale rozumiem ze ten sukces to chodzi o pojscie do lekarza i to naprawde jest sukces, bo wielu zwleka nie wiadomo po co.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

8 marca 2012, o 19:58

Chodzi o to że wyszedłem na dwór po 3 miesięcznej przerwie że jakoś się przełamałem było 3 dni dobrze, tylko troche d/d mnie menczyło. No i w trzeci dzień napad paniki no i od tamtej pory siedzę w domu
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

8 marca 2012, o 20:19

Nie zaszywaj się całkiem w domu, to najgorsze co możesz teraz zrobić. Czemu nie wychiodzisz w ogóle obawiasz się ataku? Atak paniki nic nie zrobi tobie nawet jak się pojawi, wiem jest okropny, nie do zniesienia ale mija i nie robi niczego tak naprawdę, robi tylko to, zę wpędza cię w koło lęku, bo boisz się ataku, objawów, unikasz sytuacji jak choćby wyjścia z domu, a tym strachem napędzasz objawy i jest w efekcie jeszcze gorzej.
Myślałes o specjaliście takim jak psycholog, psychiatra? Jesli objawy, ataki sa problemem tak dużym, ze czujesz je na karku na kazdym kroku i w kazdym momencie, to myśle, ze warto zgłosić się po pomoc. Czytałem, że jesteś po badaniach i wyszło spoko, trawka wyzwoliła u ciebie lęk a ten wymaga leczenia, a dokładniej przełamania go i zrozumienia, ze jest dla ciebie tak groźny jak katar przy przeziębieniu.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

8 marca 2012, o 20:39

chodzę na psyhoterapię biore antydepresant seronil ale psyhoterapia i leki dopiero od miesiąca mogę zrobić coś więcej czy wystarczy cierpliwość
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

9 marca 2012, o 11:26

miesiac to za malo zeby miec jeszcze efekty ale gdybys ani nie bral lekow ani nie mial terapii to wcale nie mialbys do czego byc cierpliwy :) a tak to wybrales leczenie i chwala ci za to bo wiem ze to daje efekty, wiem po sobie jakbys pytal. wiecej mozesz zrobic i to wiele wiecej ale tutaj zalezy to juz tylko od ciebie, nie poddawaj sie calkiem, nie zalamuj, nie czytaj o chorobach ktore sobie mozesz potem wkrecac, nie doluj sie ze ciagle zle sie czujesz i jesli tylko mozesz to nie siedz w domu bez zadnego zajecia. nie mozesz wyjsc, zapros kogos do siebie, masz kogos takiego kogo mozesz zaprosic? i jego obecnosc troche cie oderwie od myslenia o tym? jak masz to korzystaj z tego. a terapie ile razy masz w miesiacu? ile wizyt mialem do tej pory? a leki to rozkrecaja sie nawet do 8 tygodni i to tez zalezy od jakiej dawki zaczeles seronilu.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

10 marca 2012, o 15:31

Na początku brałem 1 tabletke 10 mg teraz biorę jedną po 20 mg. Na terapie chodzę raz w tygodniu i tu zagadka bo naterapie motywóje się i jakoś wytrzmuje jadę autobusem bez żadnych lęków co prawda nie sam ale zawsze coś, a na dwur jakoś nie mogę wyjść
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

10 marca 2012, o 18:48

motywacja wyzdrowienia cie pcha do tego, tez mam podobnie.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

10 marca 2012, o 19:33

najgorsze u mnie są myśli egzystencjalne typu, czy ja żyję, jak tak to po co, myśle sobie czy to nie jest tak że ja jestem w śpiącce to są tylko moje sny, zastanawiam się nad światem nad tym co będzie po śmierci a najgorsze jest jak pomyśle że po śmierci mnie poprostu nie będzie i że nawet nie będe mógł myśleć. Zastanawiam się co to wogule jest człowiek jak to możlie że człowiek mógł takie rzeczy wynaleź, czy ktoś tak ma a jak ma to czy poradził sobie z nimi
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

10 marca 2012, o 19:49

ostatnio czytalem koleszka pisal o tym viewtopic.php?p=11211#p11211 w drugiej polowy posta masz o myslach. i mnie to pociesza tez bo ja mam tez mysli po oc zyje i dlaczego i tak wkolko a tu masz temat typowo o tych myslach. viewtopic.php?f=14&t=462
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
qweasdzxc
Gość

11 marca 2012, o 12:41

hmm, cytujecie mój temat, jestem sławny :D
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

11 marca 2012, o 18:17

nom jeszcze troche i autografy bedziemy brali :D
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

13 marca 2012, o 23:08

Chyba przyszedł ten moment podjęcia walki od jutra zaczynam będę tu opisywał moje sukcesy. Najpierw opiszę moją sytuację, a więc mam podobno nerwicę lękową i dd ale jakoś w to nie wierze, moje objawy to: zawroty głowy bóle głowy szczegulnie rano, zachwiania równowagi, wzdęcia, dretwienie nóg i rąk, problemy z oddychaniem tak jakby mi powietrza brakowało, pocenie się, dreszcze, rozserzone źrenice, ciągły niepokój, nierówne tętno te tętno podobno oznacza że człowiek jest w stresie, kołatanie serca, budze się po 3 razy w nocy, ataki paniki, kółka i kreski czarne przed oczami, wszystko lekko mi się zamazuję, zimne kończyny lub ciepłe, blednięcie lub czerwienienie się, uczucie jak bym nie żył, patrze na bliskich i mam uczucie że ich nie znam, męczonce myśli egzystęcialne. Dodam ze to wszystko mam po zapaleniu thc i od wrześnie siedzę w domu nawet do szkoły nie chodzę. Miałem badania i wszystko dobrże, morfologie, hormomy, biohemie krwi, rtg klatki piersiowej, tomografie głowy, ekg serca, eeg głowy. Chciał bym żeby ktoś podją walkę ze mną chociaż boje się tego i nie wiem gdzie tą drogą dojdę czuje jak bym whodził do ciemnego pokojó. I nie wiem czy wytrwam
Adam Kizam
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 marca 2012, o 12:01

14 marca 2012, o 12:11

Nerwica to sen. Rzeczywiście tak jest. Świat realny to ten, który dla ciebie jest w tej chwili tłem. Pomyliłeś światy. Świat twoich myśli o chorobie to iluzja, a ty żyjesz w tej iluzji. To jest ta derealizacja. Swój powrót do świata żywych opisuję na kizam.blog. Zapraszam.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

14 marca 2012, o 13:02

a wiec wchodze w to z toba ;D dzis na 15 ide do psychiatry dostane lek spytam o psychologa i mam nadzieje ze to zacznie dawac jakies efekty. ja tez zajaralem i mam to od zielonego i czuje sie tak samo jak ty choc mnie najbardziej meczy depersonalizacja ale ataki paniki tez mam zimne i cieple rece albo bledniecie kolatanie serca dusznosci takie same jak ty plami w oczach i ciagle czuje sie zle :( mam tez glupie mysli i boje sie schizofreni.. wyniki badan dobre a jak ci wyszlo eeg glowy szymek? wszystko bylo dobrze?
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ